W Polsce trwały nieustannie dzikie pląsy Tuska, agenta Brukseli i Berlina. Jeździł po kraju i wygłaszał absurdalne oskarżenia pod adresem rządu PiS-u, był zupełnie bezkarny, a przecież ciążą na nim różne zarzuty jak likwidacja stoczni, potem kopalni czy Polskiej Żeglugi Bałtyckiej i rybołówstwa (wszystko to Tusk likwidował w interesie Niemiec), intrygami rozdzielił wizyty w Katyniu, co skończyło się smoleńską „katastrofą”, a potem oddał śledztwo Rosjanom, co podpada pod paragraf o zdradzie dyplomatycznej. A gdyby dodać tu listę osób, które zginęły jako ofiary „seryjnego samobójcy”? A były dziwnie powiązane ze sprawą Smoleńska... Uff, wystarczy to chyba, aby prokuratura zajęła się panem Donaldem Tuskiem, prawda? Nie robi tego jednak, gdyż wymiar sprawiedliwości u nas przeżarty jest korupcją, a próbę uzdrowienia Temidy w 2017 zablokowało weto prezydenta. Ośmielony tym Tusk szalał i fabrykował kalumnię za kalumnią przeciwko PiS-owi, wiedząc że jego kłamstw nikt nie podważy, bo zmieszają się z błotem stajni Augiasza..
A ostatnio bezkarni poczuli się też sędziowie, głównie z peerelowskiego jeszcze nadania i oto trzydziestu z nich wydało podstępne oświadczenie, że nie będą orzekać w sprawach z udziałem sędziów powołanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Ich zdaniem istnieją rzekomo prawne przeszkody dla tej decyzji, gdyż wyczytali w jakimś miejscu, źe udział sędziego powołanego na wniosek nowej KRS w składzie Sądu Najwyższego prowadzi do nienależytej obsady sądu. I dlatego ci „zbuntowani” nie mogą niby orzekać w „wadliwej procedurze”, a rokosz tych 30-tu sędziów służy interesom Brukseli i wspiera bezzasadne machinacje UE wobec rządu PiS-u. Dosadnie skomentował to Patryk Jaki, europoseł z Solidarnej Polski i były wiceminister sprawiedliwości: „Oto status sędziów kwestionują ci, których głównie nominowano przez Radę Jaruzelskiego i totalitarny reżim. I to oni kwestionują sędziów powołanych za czasów władzy z najwyższą demokratyczną legitymacją. Dziękujemy @Andrzej Duda.”. Koniec cytatu. Wypada wyjaśnić tu aluzję pana Patryka, wypomina ona prezydentowi Dudzie to feralne weto z roku 2017, które zablokowało reformę sądów i wręcz wsparło sędziów orzekających w III RP jeszcze na podstawie peerelowskich nominacji, co było i jest anachronizmem. Oto sędziowie z PRL-u, państwa już skasowanego wyrokiem historii, mieliby działać w III RP?
Niestety, tak właśnie zdecydował prezydent, choć prawnik z wykształcenia. Oto paradoks na miarę XXI-wieku, paradoks bardzo smutny, świadczący, że niestety prezydentowi nie zależało na uzdrowieniu wymiaru sprawiedliwości, który przecież jest najważniejszym filarem polskiego państwa. A sprawiedliwość, zaraz po wolności, jest najbardziej istotną cechą demokracji. Tymczasem doktor prawa dla poparcia swego weta zasłonił się opinią pani Romaszewskiej, absolwentki fizyki! To niemal operetkowy wymiar naszej III RP! I nagle prezydent wszystkich Polaków stanął po stronie peerelczyków, w tym również po stronie klanu Kornhauserów jak sugerują internauci! Dlaczego uznał, że choroba Temidy jest nieuleczalna ? To prawdziwy koszmar nieukończonej III RP. A w tym chaosie właśnie niektórzy sędziowie spiskują przeciwko Polsce i w UE, a marszałek senatu Grodzki nieraz ryje pod rządem albo mianuje ławników, do czego nie ma zupełnie kompetencji. Koszmar goni koszmar, gdyż reforma Temidy stanęła w miejscu w r.2017, strata pięciu lat nie jest bagatelką, a każdy rok to kolejny gwóźdź do trumny. Czy naprawdę nie pozwolą nam wyleczyć Temidy?
Miejmy nadzieję, że jednak w końcu zwycięży zdrowy rozsądek i dojdzie do tej terapii. Niedawno obudził się i prezydent Duda pytając publicznie , na łamach „Wprost”, Donalda Tuska o jego działania po smoleńskiej „katastrofie”...A sam Tusk strzelił sobie w stopę odgrzewając kotlet z aferą taśmową z 2014 roku, która przyczyniła się do przegranej PO-PSL w r.2015. Aferę sprzed tylu lat Tusk zamierzał wykorzystać dziś przeciwko... PiS-owi!!!??? I to jako dowód na rzekomo prorosyjskie implikacje PiS-u, gdy tymczasem okazało się, że była to spora afera polityków i zwykłych handlarzy węgla (jak pan Falenta) z lat rządów PO-PSL, którzy działali w interesie rosyjskim! Tak więc PO-PSL forsując import rosyjskiego węgla zamykało polskie kopalnie, a gdy nasi górnicy protestowali, to rząd PO-PSL kazał do nich strzelać, na szczęście gumowymi kulami... ale zawsze było to sprzeczne z demokracją!!
Pamiętamy dobrze aferę podsłuchów z warszawskich restauracji „Sowa i Przyjaciele”, ale Tusk dotknął tu truchła, które śmierdzi i obróciło się przeciwko niemu, bo prorosyjskie wątki – które chciał przypisać PiS-owi – wskazują jednoznacznie na koalicję PO-PSL, a w dodatku Marcin W. ( wspólnik Falenty) zeznał w tej sprawie, że syn Donalda Tuska w to zamieszany otrzymał 600 tysięcy euro łapówki z tajemniczego funduszu rosyjskiego...Ciekawe jak się teraz pan Donald z tego wytłumaczy ? Bo Marcin W. zarzuca korupcję jego synowi, a Tusk wysoko ceni zeznania Marcina W... Po takiej wpadce czy będzie jeszcze miał czelność snuć intrygi i wznosić piramidalne kłamstwa przeciwko Prawu i Sprawiedliwości ?? Z licznych komentarzy przytoczmy bodaj to, że Tusk strzelił sobie gola rosyjska piłką! I że coraz bardziej jest kulą u nogi Koalicji Obywatelskiej, ciągnąc ją w dół, co akurat nie martwi Polaków, lecz na pewno frustruje peerelczyków.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3074
Słyszałem wersję odwrotną. To pełomafia wykończyła króla węgla p. Falentę (400 składów węgla) i wtedy weszli na polski rynek Rosjanie ze swoim węglem, dlatego p.Falenta nagrywał pełomafię.
Wybacz, przeczytaj upublicznione zeznanie Falenty.
Sprawa roli D. Tuska i instytucji mu podległych jako szefowi rządu w wydarzeniach z 10.04.2010 roku jest dużo poważniejsza, bo było to uczestnictwo w zbrodni poprzez działania przygotowawcze do tej zbrodni(na polecenie A. Merkel) trwające od początku 2009 roku(np. przygotowanie i przeprowadzenie przetargu na remont Tupolewów wg wytycznych rządu Putina, ograniczenie Prezydentowi przez ministra rządu Tuska, czyli R. Sikorskiego, wglądu do clarisów dyplomatycznych, czyli "oślepianie" Prezydenta , by nie orientował się w dyplomatycznych ruchach rządu, inwigilacja Prezydenta przez ABW, pozbawienie przez ministra G.Schetynę(szefa MSWiA) ochrony obiektów użytkowanych przez Kancelarię Prezydenta przez BOR, co zmuszało do zatrudnienia przez KP w przetargu, prywatnej agencji ochroniarskiej(wszystkie te agencje były prowadzone przez byłych funkcjonariuszy byłych służb komunistycznych z PRL-u i wielu innych działań instytucji państwowych podległych rządowi D.Tuska).
Te działania uprawniają do tego by D.Tuska postawić na równi z W.Putinem jako zbrodniarzy - ludobójców.
Obecnie wpadł w ekstazę miłości, a to za jego nierządow bigos serwował Polakom hasło " zgoda buduje ", a ta zgoda budowała upadek gospodarczy i polityczny Polski, gdzie rządzili paligłupy i dorzynanie watachy, I totalne zaprzedanie Rosji i Niemcom .
On dobrze wie co zrobił, tylko oni wszyscy boją się dokumentów, na czyje polecenie.
Niemiecka krowa dwoi sie i troi zeby znów wsadzić szkodnika na stołek rządzenia naszym pięknym krajem, i zniszczyć wszystko.
Nie wiem jak MFW, ale Autor tego wpisu wie doskonale. W kampanię odbudowy pozycji lewicy w Polsce po roku 1990 wpisany był katolicyzm jako religia przeciwnika może nie naiwnego, ale działającego fair czy to w kampanii wyborczej czy rywalizacji politycznej. Czas tamtej przegranej po zaufaniu udzielonym komitetom obywatelskim już nigdy się nie powtórzy, ani w relacjach wewnątrz krajowych, ani międzynarodowych, gdy na stole jest interes Polski.