Dziwki podpisały cyrograf, więc usmażą się w piekle – bye b

W mediach pełno tryumfujących dziwek moralnych cieszących się z podpisania jawnie zbrodniczej ustawy legalizującej unicestwianie ludzkich zarodków oraz inne czynności eugeniczne.
 
Udzielają również chętnie wykładów dotyczących zagadnienia: jak zostać idealną dziwką.
Recepta jest prosta. Zresztą trudno spodziewać się innej, skoro autorką jest patentowana prostaczka-premierzyca.
Poucza ona w swojej mądrości, że ludzie muszą mieć wybór. I odnosi to do zabójstwa zarodków. Ciekawe, ze nie dają wyboru w zwykłych zabójstwach. Byłoby przynajmniej logicznie.
Prostak bul-Komorowski ogłasza zaś ze zwykłym u niego zadęciem frazesy jak to państwo nie może być nauczycielem moralności, przy czym zapomina, że w rozumieniu prawa wszystko co legalne, a więc całe prawo, jest też moralne, i na odwrót.
Ale co tu czas tracić na tych głąbów. Recepta jest więc prosta: zostań głąbem patentowanym – to pierwszy warunek.
 
Drugi, to spełnienie któregoś, a najlepiej wszystkich warunków z takiego krótkiego katalogu:
 
1. grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego,
2. rozpaczać albo wątpić w łaskę Boża,
3. sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej,
4. nie życzyć lub zazdrościć bliźniemu łaski Bożej,
5. mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia,
6. umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.
 
Jak widzicie, drodzy Państwo, to po prostu grzechy przeciwko Duchowi Św. które, jak wiadomo, nie mogą być odpuszczone, co oznacza, że tacy grzesznicy, a w naszym przypadku jawnogrzesznicy, pomaszerują direkt, do piekła.
 
Niedouczonym „litośnikom” tłumaczę prędziutko, że chociaż Boże miłosierdzie jest nieskończone, to tutaj nie zadziała, gdyż istotą tych grzechów jest postawa wypierająca, odrzucająca Boże miłosierdzie.
 
Także dziwce komoruskiej nic nie pomoże pchanie się z gębą do komunii św. Innym dziwkom też nie. A kto cyrograf podpisywał, to widać w protokołach sejmowych.
 
Także bez zbędnego roztkliwiania, mentalnym dziwkom życzę dobrego kopa z rozmachu na drogę i yebał was pies.