Dzisiaj listonosz przyniósł mi pozew Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Krakowie o następującej treści, cytuję dosłownie:
Powód : Jan Hertrich-Woleński
Pozwany: Krzysztof Pasierbiewicz
Pozew o ochronę dóbr osobistych
W imieniu własnym wnoszę o:
1) stwierdzenie w drodze wyroku faktu naruszenia moich dóbr osobistych przez pozwanego, w szczególności, naruszenie czci w sensie art. 23 kodeksu cywilnego obejmującej także godność osobistą jako naukowca i nauczyciela akademickiego, poprzez wypowiedzi publikowane na blogach prowadzonych przez pozwanego i w trakcie publicznej dyskusji;
2) złożenie przez pozwanego – powodowi oficjalnych przeprosin w formie ustnej przed sądem oraz o zaprotokołowanie tych przeprosin do protokołu rozprawy. Powód domaga się przeprosin o następującej treści:
„Niniejszym przepraszam profesora Jana Woleńskiego za sformułowania, opublikowane na blogach prowadzonych przeze mnie oraz użyte w mojej wypowiedzi w trakcie spotkania w Klubie Gazety Polskiej w Krakowie w dniu 28 lutego 2013r., naruszające jego dobra osobiste, w szczególności podważające moralne kwalifikacje do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego. Dr Krzysztof Pasierbiewicz”;
3) zamieszczenie tekstu przeprosin, o których mowa w punkcie 2) w postaci wyodrębnionych wpisów nie wchodzących w skład felietonów pozwanego lub komentarzy do nich na blogach prowadzonych przez pozwanego na Platformie Hostingowej Salon24.pl i na Platformie Nasze Blogi.PL oraz w Gazecie Wyborczej Kraków;
4) zasądzenie od pozwanego kwoty w wysokości 2000 zł na rzecz Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”…;
5) wydanie wyroku zaocznego w przypadkach przewidzianych przez przepisy prawa;
6) zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów sądowych wedle norm prawem przepisanych.
Tyle odnośnie pozwu sądowego.
Uzasadnienia pozwu nie cytuję w całości bo zawiera wiele stron maszynopisu. Powiem tylko że to uzasadnienie zaczyna się od słów, cytuję: Pozwany prowadzi blogi, w których zamieszcza komentarze na tematy polityczne…, koniec cytatu.
Wyczuwając w tym zdaniu nutkę zagniewania pana profesora bardzo jestem ciekaw, gdzie według pana profesora obywatelowi wolnej Polski wolno, i czy w ogóle mu wolno, zamieszczać komentarze na tematy polityczne.
Natomiast, niewtajemniczonym internautom rzadziej goszczącym na moich blogach pragnę wyjaśnić, że osobą wnoszącą przeciwko mnie pozew jest profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, który na Salonie24 ukrywając się za wielokrotnie zmienianymi nickami (Polonista, Agryppa, Agryppa1, Janhert…) przez kilka miesięcy trollował na moim blogu, do momentu kiedy go pewien internauta zdemaskował i oskarżył o stalking.
Zanosi się na gorące lato.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
Drodzy Internauci, Szanowni Goście mojego blogu,
Z uzasadnienia pozwu dowiedziałem się, że przed sądem będę odpowiadał nie tylko za siebie, ale także za Was, cytuję za panem profesorem:
„na mocy art. 12 prawa prasowego na pozwanym jako dziennikarzu spoczywa obowiązek szczególnej staranności i rzetelności w wykorzystywaniu otrzymanych (zebranych) materiałów. Z kolei art. 25.4 prawa prasowego stanowi, że redaktor naczelny odpowiada za treść publikowanych materiałów, art. 38 prawa prasowego uznaje, że odpowiedzialność cywilną za naruszenie prawa spowodowane opublikowaniem materiału prasowego ponoszą autor, redaktor bądź inna osoba, którzy spowodowali opublikowanie tego materiału. Ponieważ przytoczone dalej głosy dyskutantów umieszczone w poszczególnych tekstach… są anonimowe (z wyjątkiem podpisanych przez pozwanego), powód nie ma możliwości identyfikacji ich autorów. Nie wchodzą w grę osoby trzecie w rozumieniu art. 38 prawa prasowego. W tej sytuacji odpowiedzialność cywilna za treści obecne na blogu prowadzonym przez pozwanego spoczywa na nim…, koniec cytatu.
Przyznacie Państwo, że interpretacja mrożąca krew w żyłach. A więc zanosi się na koniec z nadwiślańską blogosferą. Zwijajcie Państwo swoje blogi bo możecie zostać pozwani przez pana profesora.
Post Post Scriptum:
Uprzejmie proszę internautów, którzy dodali na moich blogach komentarze pod adresem trollującego pana profesora o przysłanie mi linków do tych komentarzy, co mi bardzo ułatwi obronę przed sądem. Mile widziane też będą komentarze internautów na temat trollującego zapalczywie na moim blogu rzeczonego pana profesora.
Patrz również:
http://syzyfoptymista.salon24.pl/490308,troll-zdemaskowany
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 11347
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
No właśnie. Też myślę, że jak nawet przegram tę sprawę to de facto zyskam. I tego się będę trzymał.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysiek (inżynier)
Krzysztof Pasierbiewicz
http://salonowcy.salon24.pl/503363,czolowy-anty-lustrator-uj-pozywa-prawicowego-blogera
Dziękuję za wsparcie i serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Za komuny ubecja zrobiła mi 76 spraw przed Kolegium Orzekającym, więc jestem zaprawiony w boju.
Ale wsparcie internautów jest teraz dla mnie bezcenne.
Serdecznie pozdrawiam Pana i wszystkich gości mojego blogu,
Krzysztof Pasierbiewicz