Dziś media huczą od samego rana, że Donald Tusk ma mianować wiceministrem pilnującym państwowej kasy niejaką Kluzik Rostkowską.
Otóż, ilekroć słyszę nazwisko tej posłanki przypomina mi się niema rozpacz i rozgoryczenie moich przyjaciół, gdy wieloletnia służąca z dnia na dzień zostawiła ich z maleńkimi dziećmi i bez cienia skrupułów odeszła do ludzi, którzy jej zapłacili więcej.
Pamiętam do dziś słowa mojego przyjaciela: „Krzysztof! To jest dla mnie niepojęte. Myśmy jej bezgranicznie ufali a ona nas okradła ze złudzeń”.
W czasie ostatniej kampanii prezydenckiej pani Kluzik Rostkowska była szefową sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego. Zaufała jej wtedy bezgranicznie bez mała połowa głosujących Polaków. A ona ich bez cienia skrupułów zdradziła i przeszła na stronę przeciwnika do Platformy, oczywiście nie za darmo.
Dla mnie taki transfer to rodzaj „małej zdrady stanu”.
Teraz będzie właśnie za to nagrodzona przez Platformę, która jak dworcowa dziewka odda się każdemu, kto się napatoczy, byle dalej rządzić, vide Radosław Sikorski, Antoni Mężydło, Paweł Zalewski, Bartosz Arłukowicz et consortes.
Gorzej! Z moralnego punktu widzenia, pani Kluzik Rostkowska jest dla mnie pośledniejszą oszustką niż niejaki Marcin P., który wykombinował złotą piramidę.
Bo pan Marcin okradł ze złudzeń kilka tysięcy Polaków, zaś pani Joanna ponad pięć milionów.
A kto raz okradnie, okradnie i drugi.
I myślę, że nad tą nominacją powinni się dobrze zastanowić szczególnie sympatycy Platformy.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Patrz również:
http://salonowcy.salon24.pl/314709,wstretna-baba
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4936
Sroł pies Kluzice...srol pies Migalskiego...sroł pies syckich,co se poszli łod Kacora.
Czytoek dziś dwa artykuły w uwazamze...jeden napisoł Ziemkiewicz,drugi był Jacka Karnowskiego...łoba o Kacoze.
I ło Pisie tyz pisali...strasnie napisali...ino wicie Panocku...dobze napisali!!
Tak na mój gupi rozum...to łoba majom racje...chyba se musi Kacor pomyśleć,cemu go łopuscajom juhasy,a cemu on wywala łowcarki!
Ostały mu się ino łowce,barany i jakiśik pieski,które ino lizom łape,a zadnego pozytku z nich ni ma.
Kacor uwaza,co un jest wielki baca,a inne to mu do kierpców nie siengajom.
Chyba faktycnie...Tusek ni ma z kim psegrać w te trzy karty...
Bywojcie...a jak bedziecie w Jurgowie,to zaprasom na gozałecke...Hej
Hofman,Błaszczak,Szydło i kakis jeden cy dwa łowcarki,które scekajom w telewizorze...
Jo już klołem łokrutnie jak Kacor wzion do rzundu Leppera i Girtycha!
Ło matko! Tak klolek,ze probosz mi ni chcioł dac rozgrzeszenia ino kazał iść pieso do Łgiewnik i tam lezeć na zimnych kamieniach!
Ino widzis...Kacor musiol z kimś rzundzić,licy się skutecność...wciurności!
Pytocie panocku,kto te trzy karty rozdaje?
Zapytojcie Seremeta,albo Gowina...une som od tego,coby ich ciepnąć do lochu!
Hej!
Ide do karcmy...bo mom smaka na coś...zimnego :-)
Bywojcie syćka...
Na podhalańskich turniach pasom sie łowiecki.
Nieopodal siedzom se stary baca z nieopiezonym juhasem. Łowiecki sie pasom, słonko prazy i jes cudnie.
Az juhas pyta sie bacy: baco! prowda li to, ze ziemia jest kulom???
Baca zmruzył jedno oko, chwilecke pomyśloł i zekł juhasowi: Prowda li to juhasie!
Łowiecki sie pasom, słonecko przygzewa i jes cudnie.
Ale juhas dali pyto:
A na cymze ta kula stoi, baco?
Baca sie zamyślił i odpowiedzioł: Ta kula stoi na takim wielgachnym słupie.
Łowiecki sie pasom, słonecko przygzewa i jes cudnie.
Ale juhas dali drązy i pyto: A na cym ze ten słup stoi baco???
Baca łotwozył drugie oko, pyknął se z fajecki, psełozyl noge na nogę i tak juhasowi pedziioł:
Wicie co juhasie??? Cosik mi sie widzi ze w morde chcecie!!!
Pozdarwiam Pana serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam Pana serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam Pana serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Przed snem zalecam na czoło zinmy kompres.
A jak się pan zbudzi, niech się Pan na trzeźwo rozejrzy, co się dzieje z Polską.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Pozdrawiam, jak zawsze serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz