Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Krótki wykład ze strategii

Coryllus, 10.08.2012
Napisał do mnie wczoraj znajomy i złożył mi dość interesującą propozycję. Chodziło o rozmowę przed kamerami na istotny raczej temat. Podłożem dyskusji miała być jednak tak zwana kultura pop i ja się  na tę rozmowę nie zgodziłem. Więcej – ja swoim zwyczajem zareagowałem na tę propozycję bardzo gwałtownie i bez zastanowienia i jak zwykle uważam, że zrobiłem słusznie. Teraz to uzasadnię.
Tak jak już to kilka razy pisaliśmy z kolegami, cały istotny przekaz dostępny ludziom znajduje się w tejże sferze pop. Chodzi o to, by jak największa ilość ludzi została nim zainfekowana. Są oczywiście tak zwane „wartości wyższe”, ale to zwykła ściema i służą one jedynie temu by paraliżować środowiska akademickie i inne, które mają ambicje wierzyć w coś więcej niż Nergal i jego zespół. Tak zwana kultura wysoka nie zawiera niczego, co uniemożliwiałoby jej prezentację szerokim rzeszom odbiorców, a jej elitarność to pułapka. Istnieć jednak będzie zawsze, bo tak już jest świat skonstruowany. Ważne jest jedynie ustalenie kto i co spycha do tego getta zwanego „kulturą dla elit”, ważne w jakim celu to robi.
Dlaczego więc ja nie chciałem gadać o tych popularnych, ale jakże ważnych sprawach. Z dwóch powodów. Po pierwsze – jeśli kwestionujemy jakąś hierarchię, a ja kwestionuję większość znanych i lubianych hierarchii – nie możemy grać kartami, które ona produkuje i którymi się posługuje. Nie możemy tego robić, bo wszystkie są znaczone i zawsze przegramy. Dyskutując z taką hierarchią i jej przedstawicielami możemy co najwyżej przyczynić się do promocji jej najważniejszych idei i do niczego więcej. Żeby wygrać trzeba zakwestionować najistotniejsze jej zasady, czyli mówiąc prosto wywalić do góry nogami stolik, przy którym grają w tego pokerka. Inaczej się nie da.
Po drugie – sfera pop rozumiana jako hierarchia znajduje się pod ścisłą kontrolą systemu i nic co się w niej pojawia nie jest przypadkowe. Wszystko co się tam pojawia ma mieć właściwości trujące i takowe właśnie posiada. Łudzi się więc ten, kto sądzi, że łykając trutkę na szczury przyczynią się do powiększenie populacji tych sympatycznych stworzeń. Nie ma tam dla nas miejsca, bo nie damy sobie rady. Wszystkie nasze działania powinny być skierowane na opanowanie tego co nazywane jest dziwacznie „kulturą wysoką”, a co jest po prostu kulturą, w odróżnieniu od  popu, który jest propagandą i niczym więcej. Tylko tam mamy szansę, bo obszar ten leży odłogiem i pilnowany jest przez bardzo starych i stetryczałych strażników. I na dziś to tyle, bo jadę na wycieczkę.

Zapraszam wszystkich jak co dzień na stronę www.coryllus.pl i do księgarni warszawskich: „Tarabuk”, Browarna 6, „Ukryte Miasto” – Noakowskiego 16, w bramie, do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy, do księgarni multibook, a także do księgarni Gazety Polskiej w Ostrowie Wielkopolskim i do księgarni „Biały Kruk” w Kartuzach przy ul. Dworcowej. No i oczywiście do księgarni inetrnetowej „Książki przy herbacie”.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4943
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

10.08.2012 11:24

kultura przez duże K, nauka przez duże N to deficytowy towar w Polsce ;-)
Domyślny avatar

Logos

10.08.2012 11:35

Jasne "cały istotny przekaz dostępny ludziom znajduje się w tejże sferze pop" (no bo poza popem nie ma niczego na swiecie) .... służą one jedynie temu by paraliżować środowiska akademickie ". Tak na pewno, każdy student wie jak go na fizyce, czy matematyce albo automatyce paraliżuje przed egzaminem kultura pop, a profesor na wykładzie o splątaniu kwantowym i równiu Schrödingera opowiada o Lady Gaga. To normalne w środowisku akdemickim. Każdy kto studiował ten wie, że pop to zakała wykładów, egzaminów i w ogóle środowiska akademickiego. Studenci do nauki, a pop do cerkwi, jakby niemal powiedział klasyk.
Domyślny avatar

stawan 1

10.08.2012 11:52

Dodane przez Logos w odpowiedzi na POP a mechanika kwantowa

Dziwnie Pan studiował Panie logos-wie Pan co to kontekst?
Domyślny avatar

Logos

10.08.2012 12:21

Dodane przez stawan 1 w odpowiedzi na logos

Składam literki w wyrazy, a te w zdania ale jakkolwiek je nie złożę, zawsze wychodzi mi, że jest jak napisałem, że przeczytałem jakieś nonsensy. "Logos" od dużej litery proponuję zaczynać, taki jest bowiem kontekst użycia nicku.
Domyślny avatar

stawan 1

10.08.2012 13:05

Dodane przez Logos w odpowiedzi na Nie, nie wiem, chętnie posłucham Pana wykładu !

Czyta Pan przez siebie poskładane wyrazy w zdania i dochodzi Pan do wniosku,że to nonsensy?Pozdrawiam.
Coryllus

Coryllus

10.08.2012 17:30

Dodane przez stawan 1 w odpowiedzi na składanie

Niech Pan da spokój. Logos powinien już dawno zmienić nick na pretensja. I to z małej litery. Nie ma sensu z nim gadać. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Logos

10.08.2012 18:34

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na stawan

i polemiki. A tego co Pan napisał i Einstein by nie obronił.
Domyślny avatar

Logos

10.08.2012 18:32

Dodane przez stawan 1 w odpowiedzi na składanie

Gratuluję
Domyślny avatar

Logos

10.08.2012 11:55

Dodane przez Logos w odpowiedzi na POP a mechanika kwantowa

Oczywiście nie "równiu" lecz "równaniu", widać przekaz POP tez mnie zainfekował. A trzeba było panie profesorze zamiast o całkach o Dodzie nam opowiadać? Widać skutki, potem erraty pisać muszę.
Domyślny avatar

Heretyk

10.08.2012 11:55

należy zawsze.
Największym nieszczęściem Polski jest to , że jedyną osobą o takich poglądach jest najbardziej zaciekle zwalczany bloger.
Wszystkim przeciwnikom Coryllusa zadam tylko jedno pytanie :
95 % ustaw w polskim sejmie , to dyrektywy unijne, które trzeba przegłosować. (wg wyliczeń pana Stanisława Michalkiewicza)
Czy polscy posłowie to osoby o wolnej woli/mogące cokolwiek dobrego zrobić dla Polski ?
Domyślny avatar

MegaGościówa

10.08.2012 12:35

Dodane przez Heretyk w odpowiedzi na to najważniejsza konkluzja ostatnich 20 lat , a trzymać się jej

Pan chyba pomylił blogi i notki bo 100% tego co Pan napisał nie ma związku z notką, zauważył Pan, czy pomóc Panu? Tu się pisze o popie, że chała i o kulturze wyższej co ściemą jest a nie o głosowaniu i polityce nawet, a już Michalkiewicza obliczenia to mają się bliżej do kosmosu niż treści tej notki. Pan o kozie Coryllus o wozie. Niech Pan szybko przejrzy blogi i wklei swój komentarz pod właściwą notkę, bo ona jest może i ważna tylko na inny temat. PS: a dyskusję, niezgodę z autorami blogów i komentarze uważa Pan za ataki a tego blogera za najwartościowszego? Może i prawda, a Pan szwagier, brat czy tak przypadkiem wyszło? Ściślej "jedyną o takich poglądach"...cuś w tym jest niestety....
Domyślny avatar

MegaGościówa

10.08.2012 12:14

W sumie wychodzi z tej notki, że pop jest be i fe, ale kultura wysoka też jest "pułapką", ściemą i czymś tam. To do jasnej anielki jest jakaś kultura w ogóle? No bo osobistej tu na blogu też nie dostrzegłam? Czy Pan nie pił czegoś przed napisaniem tej notki, że spytam? To właściwie przy takim podejściu i relatywizmie dla Pana muzyka Henryka Mikołaja Góreckiego dla przykładu i Rodowicz albo Dody to wsjo ryba? A był Pan kiedyś na koncercie w np. filharmonii albo posłuchał CD z jakimś powiedzmy Mozartem? Czy to nie są aby brednie co Pan pisze? No i, że cały istotny przekaz ludzkości jest w popie? To bzdura. Pop to malutki wycinek działalności, twórczości i wiedzy cywilizacji! Aleś mnie Pan ubawił dziś....
Coryllus

Coryllus

10.08.2012 17:27

Dodane przez MegaGościówa w odpowiedzi na Pan o tej kulturze wysokie poważnie i na trzeźwo?

Ja w ogóle nie chodzę do filharmonii. Nie mam słuchu...
Domyślny avatar

Heretyk

10.08.2012 14:29

jest tylko Kościół i Antykościół, ewentualnie zwane też Antyrewolucją i Rewolucją.
I o tym pisze Coryllus na swoim blogu.
Wiktor

Wiktor

10.08.2012 17:49

Póki co jest dobrze. Kultura pop to taka kultura, że rano wstajemy, jeszcze jesteśmy śpiący, włączamy sobie radyjko, muzyka (nieważne co puszczają) dodaje nam szybko energii. Jednak na koncert w filharmonii jesteśmy elegancko ubrani, dokładnie wsłuchujemy się w każdą nutkę, czujemy tą wspaniałą atmosferę, bijemy brawa. Po koncercie , godzinami jest się ,,pod wrażeniem'', zapamiętuje się każdy utwór, pisze się recenzje. I to jest kultura!  Mógł Pan jednak zgodzić się na rozmowę przed kamerami, bo należy o wszystkich ,,istotnych'' tematach rozmawiać!

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,930,885
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności