Boże! Gdzie ja żyję!

Krzysztof Pasierbiewicz, 06.06.2012

Obejrzałem w telewizji fragment uroczystych obchodów diamentowego jubileuszu królowej Elżbiety II.

Na balkonie Pałacu Buckingham uśmiechnięta Królowa w asyście rodziny, a na trasie dojazdowej do pałacu setki tysięcy przez nikogo niepilnowanych, roześmianych i szczęśliwych Brytyjczyków pozdrawiających ze łzami w oczach swą władczynię z autentyczną miłością i bezgranicznym poszanowaniem.

I tak sobie pomyślałem. Boże! Gdzie ja żyję?

Przed Pałacem Prezydenckim banda rozwydrzonych zwyrodnialców sika na płonące znicze gasząc pety na karkach modlących się ludzi. Sejm skuty łańcuchami przez wyjących z nienawiści robotników. A pod Kancelarią Premiera kolejne pikiety zmieniają swoje warty. I to bezustanne łgarstwo mediów, że jest cudnie.

Tam miłość i poszanowanie, tu poruta i wzgarda.

Pochlastać się można!

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

Ilustracja fotograficzna patrz:
http://salonowcy.salon24…

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 6195

W Polsce mate.

Odpowiadam na pół w judeopolonii.Jeszcze trochę a będziemy zupełnie judeo...Rostowski, ryży ,komoruski, hgw i inni czosnkowi nam zgotowali, a głupi ufajdany w różne przekręty i umaczany w przeszłości naród na toto głosował.Jeszcze trochę dopną nam kagańce na stałe.Liczy się tylko ichnia poprawność.

Problem w tym, że u nas wciąż trwa wojna, a syci, bezpieczni, majętni Anglicy mają powody do uśmiechów. Gorąco polecam Bobkowskiego "Szkice piórkiem" - wielkie tomiszcze z irytującymi wstawkami przeciwstawiającymi polską "martyrologię" francuskiej "lekkości życia". Po dwóch latach wojny, gdy zaczyna im brakować czekolady, Francuzi zaczynają zachowywać się tak, że autor - frankofil! - ma tego bydła serdecznie dość. Dopiero po takiej lekturze człowiek uświadamia sobie, jak niezwykłym narodem jesteśmy. Zapewniam, że Francuz czy Anglik zmuszony do życia za tysiąc złotych miesięcznie już by się tak nie uśmiechał... Co do zwyrodnialców pod pałacem, to przecież są tacy w każdym społeczeństwie. Tyle że zwykle odpowiednie służby zajmują się ich zwalczaniem, a nie ochranianiem. Ale przecież wojna przeciw Polsce trwa.

Mieszkam na samym koncu swiata -bardzo daleko od Polski,w kraju gdzie ludzie czuja do siebie respekt.Rozmawia sie o pogodzie i o tym jak sie czuje-to na powitanie.Zyje sie godnie i spokojnie.Wyjechalam z Polski ,,za mezem,,.Moja wnuczka pieknie rozmawia po polsku i juz pare razy byla w Polsce,ja tez.To co teraz wyprawia sie w Kraju nad Wisla przekracza wszelkie normy.Szkoda mi bardzo Prawdziwych Patriotow....Ciagle mam nadzieje,ze poprawi sie w koncu na lepsze....Tesknie za moja Ojczyzna....Serdecznie pozdrawiam.

i telewizji TRWAM. Zobaczyłby Pan dziesiątki tysięcy ludzi maszerujących w spokoju, "pilnowanych" przez kilku, może kilkunastu policjantów z drogówki. Chyba że myśmy som ciemnogród dla Pana Adiunkta, czy Docenta? ;)

Proszę jeszcze raz, bez emocji przeczytać moją notkę i pomyśleć przez chwilę.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

tuSSkowej propagitki; czekista wzorcowy--smiec POspolity.

wedlug standartow polsko tuskowej nowomowy byly to setki tysięcy roześmianych i szczęśliwych faszystów Brytyjskich powiewajacych nazistowsko flagami narodowymi. Czy wiadomo cos o tym czy na miejsce dotarly pokojowe bojówki niemieckie tak jak to mialo miejsce ostatnio w Polsce?

Może to dlatego tak pięknie ,ze królowa nie rządzi ,więc nikt nie ma do niej pretensji.Królowa jest w dzisiejszej Anglii ozdobnikiem ,ciekawostką,przypomnieniem minionych epok i taką rolę pełni z godnością.

partii pracy tak zaciekle zwalczaja ja od lat, nie licze juz BBC--to gniazdo lewackie.

Pan tego nie rozumie, bo jak mniemam jest Pan "starej daty" xD To w Polsce pod rządami miłościwie nam panujacego Donalda, wspieranego przez takie tuzy polityki jak won Niesiolowski i dżoint Palikot jest normalnie ! A w Anglii nienormalnie ... Niech Pan sobie to raz na zawsze zapamieta i nie głosi takich dyrdymalów ! xD

Pisze Pan w komentarzu:
"Pan tego nie rozumie, bo jak mniemam jest Pan "starej daty" xD
To w Polsce pod rządami miłościwie nam panujacego Donalda, wspieranego przez takie tuzy polityki jak won Niesiolowski i dżoint Palikot jest normalnie !
A w Anglii nienormalnie ...
Niech Pan sobie to raz na zawsze zapamieta i nie głosi takich dyrdymalów !
xD
Odpowiadam:
Domyślam się, że to tylko żart.
A jeżeli nie, to Pan, młody człowieku nie rozumie, że za parę lat będzie się Pan wstydził tego, co Pan napisał, tak jak się wstydzą ci, którzy Pana wychowali, tego co mówili przed upadkiem komuny na zebraniach aktywistów służącej Moskwie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
I choć młodość ma swoje prawa, to żal mi Pana. Bo to Pan niczego nie rozumie.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

No pewnie ze to żart. Byłem przekonany, ze użyte słowa i forma jednoznacznie na to wskazują. A skoro myśli Pan poważnie (że to nie byl żart) to mam sie za pare lat wstydzić , ze o pewnym pośle pisalem "won Niesiolowski", a o innym - "dzoint Palikot" ? To już jakaś paranoja jest ...

Pilnowani to oni tam byli z cała pewnością, tylko nie tak ostentacyjnie jak w POlsce faszystowskiej. Zwróciłem np uwagę, ze pomimo deszczu kilkaset frontowych metrów tłumu i ani jednego parasola! Potem już mnóstwo parasoli. Ale o czymś innym chciałem napisać : w całym pochodzie nie widziałem ani jednej flagi UE i w jakiś sposób podniosło to moja wiarę przyszłość.

My Naród Polski ! Nie możemy dopuścić do tego ,żeby pozbawiono nas głowy zastępując ją inną, bo tułów bez własnej głowy staje się bezwolnym narzędziem A w naszej historii już kilkakrotnie usiłowano z większym lub mniejszym powodzeniem dokonać tego . 10 Kwietnia 2010 roku powtórzono stary scenariusz z lat minionych a konsekwencje tego odczujemy i to już niedługo płacąc najwyższą cenę bo nie mamy już nic do stracenia jak kiedyś powiedział w swoim pierwszym przemówieniu do Brytyjczyków Churchill , że "nie ma nic do zaoferowania, tylko krew, trud, łzy i pot" (I have nothing to offer but blood, toil, tears and sweat). Smutne ,że taki los zgotowali nam zwolennicy polityki miłości którzy w finale zapłacą tak samo jak i my Nadzieja w Maryi Królowej Polski !

Jak łatwo było zauważyć w tym dniu(5 czerwca ) padał deszcz, Królowa i jej rodzina wyszła na balkon przywitać się, tak samo stała w deszczu jak jej poddani . Królowa pokazała ,że jest z narodem i z narodu na dobre i złe, co już akcentowała 60 lat temu

A w guberni kanadyjskiej bija studentow aby sie raz na zawsze przestali uczyc.

Tu trzeba "ono" pochlastać ...

początek wiadomości: zwierzęta typują wyniki meczy EURO, pierwszy słoń, druga małpka, trzecim typującym premier Tusk - ale towarzystwo! (Może o 18.50 to powtórzą).

Panie Profesorze tam się szanuje PAŃSTWO i jego majestat,a nie jak u nas na obchody 11 listopada zaprasza się niemieckich faszystów.

Nigdy nie zapomnę Chrisa 50 letniego Anglika, który słuchając naszej opowieści na temat wycieczki do Windsoru, zapytał jak usytuowana była flaga na maszcie i gdy odpowieź padła, że tak , Królowa była w posiadłości miał łzy w oczach i trzęsła mu sie broda. Anglicy naprawdę kochaja swoją Królową ale ona bardzo ich szanuje i urząd też. pozdrawiam.

Szanowny Panie Krzysztofie. Pisze Pan "Boże! Gdzie ja żyję?" Rzeczywiście nic nam nie pozostaje tylko "pochlastać się można". Wczoraj w PE (TV Trwam) Ojciec Dyrektor T.Rydzyk powiedział w/g mnie piękne słowa "aby Polska była piękną ikebaną". Spróbowałem myśl tą rozwinąć i tak mi to wyszło. Ja chciałbym, mam nadzieję, że Pan też chciałby w takiej Polsce żyć. Chciałbym! aby Polska była wielką piękną ikebaną sprawną i sprawiedliwą ręką układaną by było w niej wiele różnych kwiatów by starczyło dla wszystkich jubilatów aby kwiaty różną woń wydawały aby kwiaty się porozumiewały aby kwiaty były różnokolorowe aby były na rozmowy gotowe kwiaty Dialogu - wiele wnoszą Wiarę, Nadzieję i Miłość przynoszą aby kwiaty były sługami Prawdy a nie na usługach kłamstwa i pogardy Prawda zawsze sama się obroni nie potrzeba do tego broni Prawda piękna jak kwiat jabłoni czasem tylko mróz ją oszroni kwiat słońca szron rozgrzeje kwiat wtedy nie spodleje kwiat dobro i miłość zasieje kwiat taki nigdy nie zbutwieje Chciałbym aby wolnymi słowami mówiły aby getta istniejące rozgromiły aby „elegancką przemoc” przykryły aby „przemoc finansową” przegoniły Chciałbym! aby Polska była Wielką Piękną Ikebaną Bardzo serdecznie Pana pozdrawiam, bolesław

Szanowny Panie Krzysztofie. Jeszcze dodam.Wspaniałe zestawienie zdjęć na Salonie.Gratuluję.Nic nie trzeba mówić.Wszystko zdjęcia wyjaśniają. Pozdrawiam, bolesław

ponoc w krakowku lepsze wiatry, bo w mojej wawie to faktycznie coraz duszniej. Nic to kapke jeszcze zdzierzymy.