WARA OD STUDENTÓW!!!

Krzysztof Pasierbiewicz, 15.05.2011

Dzisiaj rano wpadłem na śniadanie do Moniki Olejnik w Radiu TOK FM. Wystąpił tercet egzotyczny w składzie: światowej sławy profesor od owadów, nie mniej słynny profesor od zakłamywania historii oraz genialny aktor, który zapadł ludziom w pamięć sceną, gdy całował polską ziemię wyśmiewając się z naszego Papieża. Tym razem wzięto na tapetę studentów.

Najpierw brać żakowską oskarżono o zbrodnię wysłuchania wystąpienia pana Grzegorza Brauna na temat jego filmu „Eugenika”, a następnie, niejako awansem, wyśmiano studentów za ewentualny udział w planowanych wykładach profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Akademii Nauk, Panów Ryszarda Terleckiego i Ryszarda Legutki.

I tu żarty się kończą. Zwracam się teraz do panów Nałęcza i Niesiołowskiego jako nauczyciel akademicki.

Dość tego panowie, pożal się Boże profesorowie! Nie pozwolę wam na żywca grzebać tępym lancetem w młodych polskich mózgach. Dlatego wam mówię prosto z mostu: WARA OD STUDENTÓW!!! Oni sami wiedzą czyich wykładów chcą słuchać. I nic wam do tego. Powiem wam jeszcze więcej. Ja wam już dziękuję. Bo daliście wystarczająco wiele dowodów, żeście nie zdołali sprostać misji profesora.

I cieszcie się panowie, że się do was nie zwróciłem w formie, jakiej niegdyś użył wasz ukochany guru w obronie "zasłużonego" generała, którego niedawno uniewinnił salon.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

P.S.
W załączeniu znakomity tekst Pana Profesora Terleckiego:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110513&typ=my&id=my02.txt

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 16331

Cieszę się,ze jest Pan nauczycielem akademickim,bo studentom, poza wiedzą , potrzebne są pewne wzorce, celem kształtowania osobowości. Pozdrawiam.

Ta trojka tych panow o ktorych mowa ,to ideolodzy KASY,KASY i jeszcze raz KASY.Gotowi sprzedac wlasna ojczyzne za "mamone".Dworzanie pana Tuska,dopoty mu beda sluzyc,dopoki im sie bedzie oplacac.Od rozbiorow takich "Polaczkow"mielismy niestety wielu.Musimy przekonac mlodych ZBALAMUCONYCH przez TVN GW i inne przekaziory.Mlode pokolenie to nasza wielka szansa na przywrocenie normalnosci w naszym Kraju.

Wielce Szanowny Panie,
Napisał Pan:
"Mlode pokolenie to nasza wielka szansa na przywrocenie normalnosci w naszym Kraju..."
I to jest najważniejsze. A o tamtych panach nikt nie będzie pamiętał. I całe szczęście.
Serdecznie Pana pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

Prawdopodobnie wypadł mi telefon z kieszeni na siedzenie w autobusie miejskim. Starszy mężczyzna, który siedział obok mnie jakoś tak podejrzanie szybko wysiadał na najbliższym przystanku. Nie domyśliłem się, dopiero po pół roku może, wypadł mi telefon w podobny sposób z kieszeni w tramwaju i młody człowiek podniósł i podał mi. Ktoś tam napisał: "Jakie będzie młodzieży chowanie....".

Wielce Szanowna Pani,
Z całego serca dziękuję!
Pozdrawiam Panią jak zawsze serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

No niestety, ale powróciły na scenę autorytety moralne wielokrotnego użytku, które spełniają role pożytecznych idiotów. Oni zawsze byli a na potrzeby doraźne są odkurzani ze starych poglądów i wyglądają jak nowi- na nowych etykietkach, ostatnio dołączył do tego grona taki jeden ze Szczecina, co to jemu się nie podobało to, co teraz wspiera zwłaszcza swoim ciałem, bo czy płazy maja rozum jak zapytała żona męża – nie żabciu nie mają, odpowiedział mąż. Serdecznie pozdrawiam po dłuższej niebytności na Pana stronie

Wielce Szanowny Panie,
"autorytety moralne wielokrotnego użytku" - pięknie powiedziane.
Podoba mi się także opowiastka z "żabcią" - nie znałem.
Dzękuję za komentarz i pozdrawiam jak zawsze serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Ja odradzałbym stosowanie tej powiastki w rozmowach z żoną-jest ryzyko, że uwierzy, jak ufa mężowi!?

Super opinia.Pozdrawiam.

Zaimponował mi Pan swoją zdecydowaną postawą-nasza młodzież potrzebuje takich wykładowców! Mój syn-student informatyki-wielokrotnie rozmawiał ze mną,że niektórzy profesorowie negatywnie oceniają uczniów samodzielnie myślących.Ma pan rację-oni wiedzą czyich wykładów chcą słuchać. serdecznie pozdrawiam

Przegapiłem coś? Kiedy była nominacja?

Ostatnia nominacja na patentowanych durniów, odbyła się dosyć dawno, ale POwinien Pan ją pamiętać, wszak brał Pan w niej udział jako nominowany ....., a POza tym to nie jest Pan QQRYQ, tylko QQQRWA POfilna.

Szczególnie kultury języka.

cyt:,,Mędrek świecki wymaga od małych i wielkich, by wszyscy byli zawsze przykładem cnót wszelkich, choć sam co chwila cnotę myślami kaleczy, słowami podkopuje i czynem niweczy; obrzydliwszy od czerwi,co roztacza drzewa; bo on tocząc klnie drzewu,czemu nie dojrzewa!... i wszystko w tym temacie. P.S.Lego-dziękuję za pomoc podczas mojej nieobecności.

..pieknie to pani ujela(swietny cytat)...i dosadnie...szkoda tylko ,ze ten matol,i tego nie zrozumie :( pozdrawiam

Nie dosyć ,że jesteś drobiazgowy to jeszcze do tego jesteś małostkowy .Taki konglomerat prowadzi Ciebie na manowce kukuryku i przypuszczam ,że masz oczy tęskniące za rozumem a to w Twoim przypadku niespełnione marzenia . A to ,że Ty i Twoja rodzina tytułuje Władka Bartoszewskiego tytułem mu nienależnym to wam to nie przeszkadza co?

Przypuszczaj sobie - to akurat możesz robić.

Z Twoich lakonicznych wypowiedzi wynika ,że chciałbyś być kimś kim nie możesz być i usiłujesz zakrzyczeć sam siebie kosztem innych nie rozumiejąc samego siebie . Nie proponuje Tobie przemyślenia tego co napisałem bo i tak tego nie zrozumiałeś - czy się mylę ?

prosze na temat sie wypowiadac a nie uprawiac tu jakiejs licytacji kto lepszy i w czym.

Myślę, że "facio" otrzymał zadaczio, no i produkuję się. A może by tak:zlekceważę!!! Przecież ono nic nie napisało. Ja rozumiem tak:coś mam do zakomunikowania-znaczy:leży na wątrobie. Używam polskiego języka i piszę. Tak samo piszę gdy "coś" wartościowego przeczytam. Ja korzystam z niektórych opinii i sam wyrażam swoją. Kłopot polega na tym, że jakiś troll wtrąca się i zakłóca merytoryczny dialog, a może by go jakąś kreskówką? Przypomniałem sobie, jak jeszcze chodziłem do szkoły, to tak niedawno było(1966), zwracaliśmy się do naszych nauczycieli per:Panie Profesorze. Oczywiście nie było wśród tego grona ani jednej osoby z tym tytułem. I takie osoby były co faktycznie zasłużyły, ale o pijakach nie "wspomnę". Tu jest spore grono osób, które dobro Polski mają w sercu i o nie im się rozchodzi, więc dyskutują, a tu ktoś chce mącić? Uważajcie!!! Proszę!!! Zbliża się lato, na brzęczącą muchę polecam humanitarny sposób-packę.

Szanowny QQRYQ,
Widzę, że wróg czuwa.
Więc jeszcze raz powtarzam to, co już wyjaśniałem Panu Nemo:
"I dlatego właśnie, już o tym kiedyś pisałem, świadomie nie robiłem habilitacji. Jestem zaledwie doktorem nauk technicznych, ale proszę mi wierzyć, nie czuję się z tego powodu gorszym od wielu moich kolegów z tytułem profesorskim. Powiem więcej, w znakomitej większości przypadków czuję się wręcz odwrotnie, gdyż tak się składało, że zawsze miałem więcej zagranicznych cytowań moich prac, niż oni wszyscy łącznie...".
Pozdrawiam serdecznie,
dr Krzysztof Pasierbiewicz

Dlaczego uważa mnie Pan za swojego wroga, skoro sam pan jest dumny z tego, że nie jest pan profesorem? Jakoś gładko zawsze pan łykał te czołobitne "profesorowania". Dopiero po moim wpisie nagle postanowił pan do tego faktu się odnieść. Ale mniejsza o to. Co zaś do cytowań - no nie wiem, nie wiem... może jakieś źródło poproszę. Natomiast muszę Pana pochwalić za słownik - to rzeczywiście biały kruk na polskim rynku.

...zle sie sklada( dla ciebie),gdyz znam twoje niemrawe wpisy...i blagam! nie pozuj na 'intelygenta'!!!serdecznosci.

Czy mam się cieszyć czy bać raczej, droga specjalistko od analizy spodni Komorowskiego?

..nie zamierzam prowadzic z toba beznadziejnych przepychanek,i znizac sie do twojego poziomu...i cos ,specjalnie dla ciebie,tu napisze...pan(p)rezydent mnie nie zajmuje... dopoki nie osmiesza mojej OJCZYZNY...zegnam ozieble z domieszka ironii.