Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy będzie można poślubić szablę albo wibrator?

Sekator, 07.12.2025

Ostatnio, że użyję tego słowa wytrychu o sporej rozpiętości czasowej, coraz częściej pojawiają się w domenie publicznej tematy związane z wolnościami i prawami obywatelskimi. Liczba mnoga stąd, że tych rozważań nie sposób sprowadzić do wspólnego mianownika.

Interesującym polem do analizy przyczyn rozmaitego traktowania niemal identycznej materii jest na przykład wiek człowieka i to już od poczęcia. Bo właśnie od tego aktu w niektórych kulturach dalekiego wschodu zlepkowi plazmy, jak ten etap życia nazywają aborcjonistki, liczy się lata. Nawiasem pisząc, dla zwolenniczek zoologicznego darwinizmu nawet moment powicia nie przesądza jeszcze o człowieczeństwie, choć akurat w ich przypadku to określenie brzmi drwiąco.

A potem do głosu dochodzi legislacja. Obowiązek szkolny dla sześciolatków czy siedmiolatków, a może jak tu i ówdzie dla pięciolatków. Czy seks z piętnastolatką to jeszcze pedofilia czy już naturalny zew hormonów? Dlaczego startem w pełnoletność są osiemnaste urodziny? W jakim wieku można zacząć prowadzić samochód, a w jakim kandydować na fotel prezydenta? Jak ustala się wiek emerytalny?

I mimo rozmaitych koncepcji startowych, decyzje: od kiedy, nie budzą właściwie, poza nielicznymi wyjątkami,w adwersarzach nadmiernych emocji. Natomiast pytania: czy i od kiedy można i w ogóle czy wypada, kontrolować nabyte niejako dożywotnio, uprawnienia, rozpalają,przynajmniej w kilku przypadkach,namiętności wręcz aksjologiczne.

Czy i od jakiego wieku należałoby weryfikować łowiecką sprawność myśliwych? Bo postrzelenia, a nawet śmiertelne ofiary wśród polujących wziętych przez kolegów za jelenie, lub dziki, zdarzają się coraz częściej. A środowisko, zdominowane niegdyś przez służby mundurowe strzegące socjalizmu i wciąż dalekie od ekologicznych standardów, jest niechętne zmianom.

Nie siląc się na interpretację, ku rozluźnieniu napięcia z masakrą w kniei w tle, przypomnę zabawny dowcip rysunkowy. Zdrowy zając pyta kolegę z łapą na temblaku: - myśliwy? – Zgadłeś – potwierdza poszkodowany. – postrzelił? – Nie, nadepnął.

Ale co tam problemy elitarnego środowiska myśliwych. Pomysły weryfikacji sprawności kierowców powiedzmy po siedemdziesiątce, dotyczą już całego pokolenia. Wprawdzie statystyki dowodzą, że najwięcej wykroczeń drogowych popełniają kierowcy młodzi, lecz doświadczenia użytkowników szos są zgoła inne. Tymczasem  okresowym sprawdzianom podlegają jedynie szoferzy zawodowi. Zaś ponowne egzaminy dla seniorów i leciwych seniorit byłyby ponoć dyskryminacją ze względu na wiek.

O jakichkolwiek regulaminowych emeryturach dla polityków nie śmiem nawet wspominać. Jedynie Kościół Katolicki powodowany geriatrycznymi wskazaniami dopuszcza do udziału w konklawe kardynałów do 75 roku życia. W tym wieku zresztą odchodzą na emeryturę wysocy dostojnicy katoliccy, poza papieżem naturalnie.

Dlatego na przykład ponad rok temu podał się do dymisji metropolita krakowski, arcybiskup Marek Jędraszewski i nadal ordynował czekając na decyzję Watykanu. Właśnie zapadła i nowym pasterzem pod Wawelem został dotychczasowy ordynariusz łódzki, arcybiskup Grzegorz Ryś. Te proceduralne przesunięcia kadrowe dały asumpt cynglom syndykatu wolnych mediów do ataku na konserwatywnego hierarchę, bezkompromisowego przeciwnika wszelkich dewiacji ideologicznych sprzecznych z prawem naturalnym. I usiłują wciskać kit swoim odbiorcom, że Jędraszewski odszedł za karę, a Ryś, kto wie, może po cichu sprzyja lewicy.

Równoważąc spekulacje wzięte spod dużego palca wspomnę na drugą nóżkę, że dobrze poinformowane źródła w samym jądrze lewicy sugerują, iż Włodzimierz Czarzasty jest zakonspirowanym członkiem opus Dei.

Kończąc z zerkaniem w metryki, ale nie bez reszty rezygnując z ułomnego peselu, chcąc, nie chcąc, zamierzam pozaglądać w ciekawsze miejsca. Do takiego wścibstwa skłania mnie refleksja, że o przywilejach obywatelskich rzadziej dyskutuje się w kontekście prawa do mieszkania, opieki zdrowotnej na przyzwoitym poziomie czy coraz wyższych kosztów życia w ogóle.

Rejwach podnosi się dopiero, gdy jakiś europejski sąd wykraczając poza swoje ustawowe prerogatywy i zapisy traktatów konstytuujących Unię europejską, stwierdza prawem kaduka, że Polska będzie musiała uznawać za legalne związki homoseksualne, zwane małżeństwami, zawarte za granicą. Ale pal sześć kontrowersyjny werdykt. Mnie on nie dotyczy, a w razie czego zatrudnię adwokatów. Boleję natomiast nad szarganiem praw obywatelskich w tej materii.

Protestuję przeciw uznawaniu za małżeństwa, mniejsza o płeć, wyłącznie związków dwuosobowych! A co z koncepcją, że „jeśli kochać, to nie indywidualnie, bo jeśli kochać, to tylko we dwóch… wespół, w zespół”? Do takiego tanga trzeba najmarniej trojga.W dodatku, jeśli dama podziela upodobania partnerów, to i sekstet może nie wystarczyć.

No i nie wolno zapominać o solistach. „Ja jestem pan Kowalski, a to jest pani Kowalska”, perorował Roch z „potopu” kładąc dłoń na rękojeści szabli. Zważywszy wszak, że ani biała broń, ani wibrator, ani graba z nieco sprośnego powiedzonka, że najlepsza baba, to własna graba, nie wypełniają kodeksowej definicji partnerstwa, należałoby uznawać single za stadła jednoosobowe. Tak już się zresztą dzieje. Niedawno jakaś Japonka poślubiła samą siebie. Rozważna i romantyczna z powieści Jane Austen także mogłaby załapać się na taki dinks, cokolwiek to słowo oznacza.

Zaś na drugim końcu skali funkcjonuje wielożeństwo i wprawdzie rzadziej, wielomęstwo. Czy zatem z logicznego punktu widzenia istnieje liczba osób, wzbogacana w porywach towarzystwem naszych braci mniejszych, powyżej której grupa przestaje być małżeństwem? Jeśli ten problem trapi kodyfikatorów wystarczy, że wprowadzą do obiegu instytucję małżeństwa zbiorowego.

Nie trzeba jednak aż takich egzystencjalnych dylematów, by poniewierać prawami człowieka. Czasami na drodze szczęścia stają niby drobne formalne niedoróbki. Otóż w kwestionariuszach USC nie sposób do rubryk potwierdzających personalia pary młodej wpisać danych dwóch mężczyzn, lub dwóch kobiet, bo jedna ramka zaprogramowana jest na pesel męski, a druga na żeński, te zaś różnią się kodami określającymi wyłącznie jedną z dwóch płci. I system odrzuca cały dokument. O kłopotach, jakie na ślubnym kobiercu mogłyby spotkać czterech pancernych i psa albo dziewczęta z Nowolipek, aż strach wspominać.

Zupełnie bez związku z powyższym biadoleniem zastanawiam się czy istnieje obywatelskie prawo do zidiocenia, wróć, do dysfunkcji szarych komórek, czyli do bezmyślności? Przypomnę, że jeszcze do niedawna delirka stanowiła okoliczność łagodzącą, na przykład dla męża, który w pijanym widzie zarąbał żonę siekierą.

Teraz też rozmaite dysfunkcje, , może nie tak drastyczne jak w przykładzie z siekierą, nie stanowią w populacji wyjątków. I co gorsza, mieszczą się w przedziale od tolerancji do bezkarności.

Wiedzą o tym najlepiej twórcy reklam handlowych wykorzystujący jedną z takich przywar w tumanieniu targetu zakupoholików.A co się wyprawia na ulicach i drogach? Piesi wgapieni w telefony, wpadają pod samochody. Rowerzyści w słuchawkach odcięci od tego, co wokół, stanowią zagrożenie dla siebie i otoczenia. Niby normalni osobnicy za kółkiem przeistaczają się w furiatów z kompleksem tytana szos.

Specyficzną osobliwością, coraz częstszą w komentatorskim mainstrimie, są karpie marzące o wigilii. Jakże one się cieszą, że Prawu i Sprawiedliwości spada. Półgębkiem dodają wprawdzie, że tak w ogóle, to po prawej stronie rośnie, bo obie Konfederacje nabierają mocy. Ale nic to, ważne, że PiS dołuje. A dwa lata to aż nadto czasu na wzmocnienie szorujących po sondażowym dnie koalicjantów KO.

Przyznaję, że mnie tam wszystko jedno czy hegemonem na prawicy będzie PiS czy Konfederacja, gdyż tak czy owak wiele przesłanek wieszczy fundamentalną zmianę sytuacji politycznej po wyborach, gdy po władzę sięgnie narodowa koalicja. I choćby właśnie z tej przyczyny na miejscu magdalenkowego establishmentu okiełznałbym satysfakcję z pisowskiej zadyszki, nie tak zresztą znaczącej.

Przede wszystkim wszak elity 3 RP powinny pojąć, że poddane władzy Konfederacji, szybko zatęskniłyby za rządami PiS. Bo w konfrontacji z Konfederacją nie skończą elegancko na wigilijnym stole w galarecie albo po żydowsku, lecz jako mączka rybna.

Ta subtelna metafora przypomniała mi, że idą Święta, dla jednych Bożego narodzenia, dla drugich po prostu Zimowe. Jednak dla odpornych na dysfunkcje, zimowe będą dopiero Igrzyska olimpijskie rozpoczynające się w lutym we Włoszech.

 

Sekator

 

Ps. 

– Chyba jestem reakcjonistą – wzdycha mój komputer. – Bo podoba mi się koncepcja Orbana Ukrainy jako strefy buforowej. I nie podzielam niechęci Radosława Sikorskiego do kupczenia Ukrainą po wojnie, do czego najwyraźniej przymierzają się najsilniejsi gracze po jasnej stronie mocy.

- To oznacza, że jesteś ruskim trollem, Eustachy. – puszczam doń oko.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 110
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

08.12.2025 00:23

À propos tego fragmentu:

"Protestuję przeciw uznawaniu za małżeństwa, mniejsza o płeć, wyłącznie związków dwuosobowych! A co z koncepcją, że „jeśli kochać, to nie indywidualnie, bo jeśli kochać, to tylko we dwóch… wespół, w zespół”? Do takiego tanga trzeba najmarniej trojga.W dodatku, jeśli dama podziela upodobania partnerów, to i sekstet może nie wystarczyć."

Tu wyjaśniłem, dlaczego UE podchodzi ideologicznie do związków rodzinnych, ale biurokracja jest ważniejsza i dlatego poligamia musi być zakazana: https://naszeblogi.pl/74934-co-jest-malzenstwo

NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

08.12.2025 07:59

,.,..,....... Eustachy... Najlepiej poślubić starego osła, tfu posła lub oślicę, tfu poślicę 😉
Sekator
Nazwa bloga:
Sekator

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 482
Liczba wyświetleń: 1,106,001
Liczba komentarzy: 2,270

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Czarzasty wtaszczy Jaruzelskiego na cokół?
  • Czy żurkowe komando łowców głów wykorzysta doświadczenia Mosadu?
  • Afera działkowa, czyli jak zrobić wodę z mózgu populacji

Moje ostatnie komentarze

  • Szanowny Polemisto, sprawa jest bardziej złożona niż się Panu wydaje. Proszę prześledzić sytuację polityczną w Radomsku w ciągu ostatnich, powiedzmy, dziesięciu lat. I sprawdzić kto potrafił wysyłać…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Skowyt sfory
  • Radomsko - bastion PiS
  • Kogo kryje Tusk

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ,.,..,....... Eustachy... Najlepiej poślubić starego osła, tfu posła lub oślicę, tfu poślicę 😉
  • Grzegorz GPS Świderski, À propos tego fragmentu:"Protestuję przeciw uznawaniu za małżeństwa, mniejsza o płeć, wyłącznie związków dwuosobowych! A co z koncepcją, że „jeśli kochać, to nie indywidualnie, bo jeśli kochać, to…
  • mjk1, Magdalenka. mówi Ci to coś?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności