Premier RP w dniu 30.07 2025 roku poinformował, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego aresztowała zorganizowaną 20 osobową siatkę terrorystyczno - dywersyjną która na zlecenie roSSji ( GRU) dokonywała aktów sabotażu i dywersji na terenie Polski w tym aktów podpaleń m in. składów budowlanych. Byli to obywatele Kolumbii, Białorusi, Rosji, Ukrainy..Grozi im kara 20 lat pozbawienia wolności.
Wcześniej media informowały o :
"To oni podpalali na zlecenie Rosji? ABW zatrzymała terorrystów podpalaczy na zlecenie GRU
ABW aresztowała osoby podejrzane o podpalenia, które miały charakter terrorystyczny i były związane z obcym wywiadem. Według doniesień, zatrzymania miały miejsce w styczniu i maju tego roku w Gdańsku, Gdyni i Markach, a przygotowania dotyczyły również Wrocławia. Podejrzani, wśród których są obywatele Polski, Ukrainy i Białorusi, usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym oraz dokonywania aktów dywersji i sabotażu. Grozi im dożywocie. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledztwo prowadzi Delegatura ABW we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Warto zaznaczyć, że ABW prowadzi działania antyterrorystyczne i śledzi potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, w tym akty dywersji i sabotażu, które mogą być inspirowane przez obce wywiady.
Podejrzani zostali zatrzymani w związku z podpaleniami i przygotowaniami do nich na terenie Polski. Według ustaleń śledztwa, ich działania miały charakter terrorystyczny i były powiązane z obcym wywiadem. ABW zabezpieczyła przedmioty mogące służyć do dalszych podpaleń.
Podejrzany o usiłowanie podpalenia w Gdańsku obywatel Białorusi został zatrzymany w Warszawie przez ABW. Komunikat Agencji głosi, że zatrzymanie to ma związek ze śledztwem dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, która "na zlecenie obcych służb specjalnych dokonywała aktów sabotażu, w szczególności podpaleń".
Na terenie Warszawy, Pruszkowa oraz województwa pomorskiego funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali trzech mężczyzn – obywatela Polski oraz dwóch obywateli Białorusi – podejrzewanych o dokonywanie podpaleń obiektów w różnych częściach kraju. Poinformował o tym Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, którego komunikat umieściła na swojej stronie ABW.
Są to kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, mającej za zadanie dokonywanie aktów sabotażu, w szczególności podpaleń, na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. W styczniu br. ABW zatrzymała obywatela Ukrainy, który miał przygotować podpalenia obiektów na terenie Wrocławia. W toku przeprowadzonych czynności procesowych ujawniono i zabezpieczono m.in. przedmioty mogące służyć do realizacji kolejnych tego typu działań sabotażowych.
Zatrzymanym prokuratura postawiła zarzuty z art. 258 § 1 k.k. oraz z art. 130 § 7 k.k. i innych, tj. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym oraz dokonywania aktów dywersji i sabotażu lub przestępstw o charakterze terrorystycznym, działając w ramach obcego wywiadu. Za zarzucone czyny grozić może kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności...."
Działania takie jak podpalenia w Warszawie i Radomiu, realizowane przez cudzoziemców, mają na celu destabilizację sytuacji wewnętrznej w Polsce i zastraszanie społeczeństwa. Zatrzymania dokonane przez ABW są kolejnym dowodem na to, że Polska staje się celem hybrydowych operacji Rosji, w tym sabotażu, dezinformacji i cyberataków w mediach społecznościowych które nasilają sie z dnia na dzień.
Rosyjski wywiad prowadzi działania sabotażowe w Polsce i regionie
Rosyjskie służby specjalne, w tym GRU i FSB, stoją za serią ataków dywersyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej. Poza Polską, podobne incydenty miały miejsce na Litwie, Łotwie, a także w Czechach i na Ukrainie. W szczególności:
W Pradze podpalono zajezdnię autobusową (sprawca również był powiązany z Rosją)
W Wilnie doszło do pożaru sklepu IKEA – śledczy również wiążą ten akt z rosyjskim wywiadem wojskowym,
W Warszawie płonęła hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 – sprawa nadal jest badana pod kątem sabotażu na zlecenie Rosji.
W kwietniu 2024 roku zatrzymano również obywatela Białorusi, który podpalił market budowlany w Warszawie – również działał na polecenie rosyjskich służb specjalnych.
Rosja i Białoruś wypowiedziały od roku Polsce wojnę, była to wojna hybrydowa obecnie to już terroryzm, za chwilę będzie to atak militarny. Scenariusz ukraiński się powtarza aktywizacja agentury faszystowskiej roSSji o tym swiadczy, dlatego powtarzam " Obowiązkiem patrioty Polaka jest zgłaszanie takich faktów do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego" (https://www.abw.gov.pl/p…)
O sposobach i metodach działającej aktywnie na terenie Polski roSSyjskiej agenturze i rusofilach będących na ich usługach wskazując metody ich postępowania oraz wrogą działalność w mediach skierowaną przeciwko USA i paktowi NATO :
https://naszeblogi.pl/73…
https://naszeblogi.pl/70…
https://naszeblogi.pl/co…
https://naszeblogi.pl/61…
https://naszeblogi.pl/61…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 808
Szef parlamentu Krymu Władimir Konstantinow zaproponował, aby Stany Zjednoczone sprzedały Alaskę Rosji w celu niewielkiej redukcji długu publicznego, informuje agencja RIA Novosti .
Złożył to oświadczenie, komentując publikację podpułkownika armii USA Jeffreya Fritza, który wcześniej zaproponował Białemu Domowi odkupienie od Rosji Wysp Komandorskich za 15 miliardów dolarów.
Według Konstantinowa Stany Zjednoczone mogłyby nieco zredukować swój dług publiczny, wykorzystując pieniądze uzyskane ze sprzedaży Alaski Rosji.
„Kupimy ją po cenie rynkowej. To nie jest dobry interes, ale Alaskę odkryli, zbadali i rozwinęli nasi przodkowie” – zauważył przewodniczący parlamentu Krymu.
Według Konstantinowa Stany Zjednoczone nie mają żadnych historycznych praw do Wysp Komandorskich.
Wcześniej podpułkownik Jeffrey Fritz zasugerował rozważenie możliwości zakupu Wysp Komandorskich od Rosji w celu monitorowania chińskich okrętów podwodnych.
Trump powiedział o swojej decyzji podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie Air Force One podczas powrotu z wizyty w Szkocji, określając ją jako oficjalne ogłoszenie. — Potem nałożymy sankcje i cła. Nie wiem, czy to wpłynie na Rosję, czy nie, bo Putin oczywiście chce Ukrainy — powiedział Trump.
Dzień wcześniej prezydent USA mówił bardziej ogólnie, że da Rosji 10-12 dni na podjęcie kroków zmierzających do zakończenia wojny z Ukrainą.