Na 11 maja Tusk zapowiada marsz potomków folksdojczów, szmalcowników, konfidentów UB,SB i NKWD, patriotów za 7 dolców od Putina.
Giertych już zapowiedział marsz brunatnych koszul. Zaraz potem Hannibal Lecter - marsz wegetarian, a Kurdej-Szatan - w obronie granicy. Następnie Trzaskowski - przeciw szajbie klimatycznej, Nowak - przeciw korupcji.
No i Putin - marsz pacyfistów.
Prof. Nowak o marszu Tuska: "Dla tych, którzy opowiadają się za torturami i radykalnym kłamstwem w życiu politycznym"
Historyk odnosi się do zapowiedzi Donalda Tuska, który w kontrze do marszu z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego organizowanego 12 kwietnia w Warszawie, zapowiedział własną manifestację, która ma się odbyć w stolicy 11 maja.
Tusk reaguje tak, jak nakazuje rytm kampanii wyborczej. Nie dziwi mnie zorganizowanie takiego marszu. Przykro tylko, że premier polskiego rządu nie dostrzega rocznicy 1000-lecia koronacji państwa polskiego i kwestii, którą ona przypomina, czyli suwerenności Polski. Tej samej suwerenności, którą tak jednoznacznie oddaje pod skrzydła Berlina, Brukseli i Paryża. Mówię tu o kolejnych obszarach suwerenności, które przewiduje do przekazania, spod kontroli suwerennego państwa do Brukseli, słynna „Biała księga”. W tym sprawy obronności i bezpieczeństwa. A o tych kwestiach przypomina właśnie rocznica Chrobrego. Celowo przemilcza się tę rocznicę, a skupia się uwagę wyłącznie na próbie zniszczenia opozycji. Sam marsz, jako forma demonstracji politycznej, nie jest niczym złym. Natomiast w połączeniu z wniesionym właśnie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wnioskiem ws. stosowania tortur przez reżim Tuska, dopiero tworzy właściwy kontekst dla marszu Tuska
– mówi historyk.
To marsz tych, którzy opowiadają się za torturami, radykalnym kłamstwem w życiu politycznym, którzy de facto stają po stronie morderców pani Barbary Skrzypek
– dodaje.
Pytany o brak państwowych obchodów rocznicy 1000-lecia Królestwa Polskiego, prof. Nowak zwraca uwagę na szerszy problem.
Jest to zbieżne ze zmianami w podstawie programowej, które wprowadziła pani minister Nowacka, które jednoznacznie mówią o tym, że w nauczaniu polskich dzieci i młodzieży ma nie być miejsca na żadne elementy przypominające polską suwerenność, polską tradycję historyczną, wielkość historii Polski i trzeba zrobić miejsce zintegrowanej platformie nauczania europejskiego, w której po prostu nie będzie miejsca na państwa narodowe. Po co więc obchodzić 1000-lecie suwerenności Polski, skoro dziś celem jest jej pogrzebanie?
– pyta prof. Andrzej Nowak.
Jeżeli ktoś uważa, że jako Polak powinien dbać o likwidację polskiej suwerenności, to powinien koniecznie wystąpić w marszu Donalda Tuska
– dodaje.prof.Nowak
https://wpolityce.pl/polityka/725226-prof-nowak-marsz-tuska-dla-zwolennikow-tortur
Polacy już wybrali, łajdacy właściwie też
Już po kiblu maszerujesz w rytm kacapii
//damy od Tuska też będą maszerować w slipach prezentując krzywe nóżki//
Domyślam się, że wszystkie damy od prezesa mają nóżki szczupłe, proste i do samej szyi 😜
Pamiętam, że prezes miał nawet kiedyś taką przyboczną ekipę "aniołków". Co się z tymi dziewojami stało? Już zasiadają w Sejmie?
https://x.com/i/status/1906058267895239130