Pod koniec marca br. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało na platformie X, że o godz. 4.23 doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez jedną z rakiet manewrujących wystrzelonych w nocy przez lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej. Po incydencie kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych wezwało ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergieja Andriejewa. Ten nie stawił się tam do dziś. Rosyjska propaganda usiłuje zastraszyć Polaków, wskazując jedno z naszych lotnisk jako cel ataku. Takie sugestie znalazły się w programie publicystycznym oficjalnej, rządowej telewizji. Bandyta putin od dawna straszy Polskę wojna nuklearną chociaż od kilku lat wojna roSSji z Polską trwa w przestrzeni medialnej, internetowej itp...Polska jest od lat celem ataków informacyjnych i propagandowych ze strony Federacji Rosyjskiej.
O Rosyjskiej propagandzie kierowanej przez Putina z Kremla przeciwko państwom NATO i UE pisałem już wiele na NP i wielu innych portalach. To zaplanowana od dawna i realizowana wojna Rosji przeciwko państwom NATO i UE obecnie przy pomocy Białorusi. Podobne przypadki wiedzieliśmy już na Ukrainie na Krymie. Najpierw działania tzw V kolumny agentury politycznej i działania w sieci, dezinformacja stymulowanie emocji, kłamstwa, zielone ludziki póżniej atak zbrojny. Takie są scenariusze działań " Imperium Zła" czyli Rosji co do tego już nikt rozsądny nie zaprzecza. A co na takie działania źródła oficjalne oto jeden z wielu materiałów :
"Kreml usiłuje wpływać na media, politykę i opinię publiczną zachodnich społeczeństw za pomocą tzw. trolli internetowych i sterowanych politycznie kampanii medialnych. Niemcy w przeszłości już bywały celem tego typu operacji. Eksperci, których opinie cytuje portal federalnego ministerstwa obrony w Berlinie, uważają celowo rozpowszechniane fałszywe informacje za element "wojny hybrydowej". Materiały zamieszczane przez trolli mają pomóc przejąć rząd dusz w debatach, które toczą się w Sieci. Możemy je znaleźć głównie na internetowych forach dyskusyjnych. Mianem trolla w tym znaczeniu określamy więc osobę, która systematycznie stara się wpływać na przebieg dyskusji intencjonalnie zamieszczając tendencyjne materiały w interesie zakamuflowanego mocodawcy. Celem jest wywołanie politycznego zamieszania.
Za przykład mogą posłużyć materiały, które przygotowywały grunt pod rosyjską agresję przeciw Ukrainie. Wpisy te pojawiały się jako informacje w atrakcyjnej formie, będąc jednocześnie częścią przemyślnej strategii: dzięki celowo podsuwanym nieprawdziwym wiadomościom wpływano w ten sposób trwale na opinię czytelników urabiając ją. Internet stał się prawdziwym polem walki na świecie pomiędzy zwolennikami i agentami Kremla – nie wstydźmy się ich tak nazywać - ponieważ za tę działalność biorą jak już wspomniałem pieniądze w dolarach (fakty te ujawnia i przytacza konkretne nazwiska portal internetowy niezależna.pl), a społeczeństwami państw będących przeciwnikiem tej kremlowskiej polityki agresji i wojny, gospodarki czy innych ekspansywnych poczynań i interesów Rosji. Wojna informacyjna to nowa jakość wojny psychologicznej i nowoczesna forma oddziaływania przez wywieranie presji na przeciwnika. Aktywizują się grupy internautów atakując w sieci inne opcje niż płynące z Kremla. Wojna informacyjna trwa w polskiej i międzynarodowej sieci internetowej od wielu lat. O tym fakcie informują coraz częściej zagraniczne i krajowe media. Taki stan rzeczy jest zauważalny niemal codziennie w krajowym internecie.
Czy faszystowska roSSja uderzy na kraje NATO zadaje sobie pytanie wielu polityków i dowódców NATO. Odpowiedż zawsze brzmi tak samo TAK zaatakuje w ciągu do 5 lat. Stąd przekonanie iż NATO musi być na taką ewentualność być przygotowanym ekonomicznie i militarnie, ba wielu jest zdania iż atak wyprzedzający na roSSję np. z terenów Ukrainy poprzez wzmocnienie militarne Ukraińskiej Armii jest konieczne wręcz niezbędne. O czym wspominał Prezydent Francji.
Żródło :
https://dziennikarzobywa…
https://dziennikarzobywa…
https://naszeblogi.pl/62…
https://naszeblogi.pl/58…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1450
https://naszeblogi.pl/60…
https://naszeblogi.pl/62…
https://naszeblogi.pl/64…
69,3 proc. badanych uważa, że powinniśmy rozpocząć rozmowy z NATO i Ukrainą na temat objęcia obroną powietrzną przygranicznego terytorium Ukrainy, aby móc zestrzelić rosyjskie rakiety lecące w kierunku Polski – wynika z badania IBRiS dla "Rzeczpospolitej".
W ramach NATO analizowane są różne koncepcje, m.in. żeby takie rakiety były zestrzeliwane, gdy są bardzo blisko już granicy sojuszu – tłumaczył Szejna w radiu RMF FM.
Jak dodał, "to musiałoby się stać za zgodą strony ukraińskiej i przy rozważeniu konsekwencji międzynarodowych". – Wtedy pociski NATO uderzałyby w pociski Rosji poza terytorium paktu – zaznaczył wiceminister.
Według niego Rosja celowo sonduje Polskę, ale jednocześnie rosyjska armia wie, że "jeśli rakieta przemieści się dalej w głąb Polski, zostanie zestrzelona". – Plan zakładał sprawdzenie siły obrony i czujności polskich sił zbrojnych – ocenił wiceszef MSZ.
Strzelać do kacapskich rakiet nad Polskim niebem i tyle w temacie.
Oj tam zaraz zestrzeliwać. Sloikami po ogórkach w nich walić, taniej wyjdzie i bez politycznych komplikacji. Już zapomniales, jak rozpływales się w zachwytach nad heroizmem ukraińskich babć?
Nie ogórkami i babciami. Dać im grochówki jak pierdną to kacapstwo samo zleci albo zdechnie w locie.
Masz rację Pan generał bał się o smród sowieckiego pulinowskiego gówna jaki rozleje się i zauroczy rodzimych komuchów po zestrzeleniu tego latającego gówna.. Dla normalnych ludzi to niebezpieczny smród... zabija rozum. Uważaj na swój rozum ? Zawsze zostaje " pigułka po"
poświęcasz się dla kacapskiej tęczy.. to wiadomo !