Jeden z dziennikarzy chyba wczoraj palnął na wizji taką mądrość, że konia z rzędem temu, kto rozumie tę zagmatwaną sytuację prawną posłów Kamińskiego i Wąsika. ... "Raczej Giertycha z rządem" chciałoby się rzec, a wszystko stanie się jasne....
Ale do rzeczy. Przeanalizujmy spokojnie fakty. Kamiński z Wąsikiem za bardzo wczuli się w rolę szeryfów i przekroczyli ówczesne prawo w słusznej - w ich mniemaniu - sprawie. Miało to być udowodnienie A. Lepperowi przestępstwa korupcji. Obaj posłowie jako urzędnicy CBA dopuścili do sfałszowania dokumentów, których nie wolno im było sfałszować. Więc dokonali przekroczenia uprawnień, co nie podlega dyskusji. Jako, że dokument sfałszowany dotyczył kompetencji starosty, ten dowiedziawszy się o sfałszowaniu, poinformował o przestępstwie i ruszyła cała prawnicza machina.
I tu zaczyna się coś, czego nie pamiętam, żeby było tak skrupulatnie sądzone przez "nasz" wymiar sprawiedliwości.
Np. przekroczenie kompetencji i sfałszowane dokumenty własności w Urzędzie m.st. Warszawa za czasów Hanny Gronkiewicz-Waltz? Upoważnienia wystawiane przez 126-latków. Każdy rząd ma swoje na sumieniu, ale nie kojarzę, żeby ktoś z warszawskich urzędników za to siedział, chociaż tam były przekręty na ciężkie miliony złotych. Była też głośna sprawa korupcyjna z agentem Tomkiem i płaczącą zakochaną posłanką PO, Sawicką bodajże, która jakoś wywinęła się z dużo poważniejszego przestępstwa.
Rozpoczął się proces Kamińskiego i Wąsika i został przygotowany akt oskarżenia.
Nie wiem dokładnie czy obaj zostali skazani, ale na pewno przed prawomocnym wyrokiem obaj panowie ZOSTALI UŁASKAWIENI PRZEZ PREZYDENTA RP. Nastąpił więc najwyższy akt łaski, jaki jest w naszym prawie, a który jest wyłączną kompetencją PREZYDENTA!
Ten akt łaski nie jest obwarowany żadnymi warunkami!
Może dotyczyć każdego: seryjnego mordercy, albo Ryszarda Kalisza, R. Giertycha, Kalibabki, Sławka Nowaka, Donalda T. (który już chce z góry dostać taki glejt, bo wie, że kiedyś i jemu ktoś się dobierze do kupra).
Ten akt łaski jest ważniejszy niż wszystkie orzeczenia sądów powszechnych (podejrzewam, że może nie dotyczyć orzeczeń Trybunału Stanu, ale to trzeba byłoby sprawdzić).
W takim razie wydanie aktu łaski powinno zakończyć proces sądowy. Jeśli proces nie został zakończony w związku z ułaskawieniem, to przestępstwo przeciwko konstytucji popełnili sędziowie, a także wszyscy ci, którzy dalej procedowali i wydawali kolejne bezprawne orzeczenia i wyroki, oraz egzekutorzy tych wyroków.
Nie dotyczy to więc wojenki PO-PiS, ale każdego wcześniejszego i późniejszego ułaskawienia.
Teraz Hołownia mówi, że obaj panowie zostali skazani również na utratę praw publicznych na 5 lat ...
No no! Ale kolubryny wytoczyli sprzedajni prawnicy wobec malutkiego Kamińskiego i trochę wyższego Wąsika, którzy chcieli obnażyć korupcję ... I to w czasie, gdy organizatorzy prawdziwej korupcji właśnie weszli do Sejmu i mają zamiar rządzić najbliższe 4 lata! Wydaje mi się, że oto wpadliśmy w jakiś koszmarny Matrix, którego spikerem jest marszałek sejmu, maturzysta Szymon Hołownia, do niedawna dorabiający jako błazen w TVN amerykańskiej tv należącej do rosyjskich Żydów.
Jak widać na panach Kamińskim i Wąsiku obecny nierząd ćwiczy procedurę cywilnej likwidacji posłów PiS-u. Znaleźli zdolną kukłę po maturze, która to firmuje swoją niesymetryczną twarzą.
Przy okazji robią bardzo niebezpieczną rzecz, bo unieważniają decyzje prezydenta! Prezydent ANDRZEJ DUDA chyba ma świadomość, że jeśli on nie zlikwiduje tego rządu, to oni bez żadnych skrupułów zlikwidują prezydenta RP? Nie trzeba być jakimś prorokiem - przecież w 2010 już raz to zrobili.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3742
prof. Bart Sienkiewicz (konstytucjonalista)
https://niezalezna.pl/polityka/obrady-sejmu-przesuniete-ze-wzgledu-na-protest-11-stycznia-o-to-zapytal-holownie-reporter-telewizji-republika/508551
"Wspomniał pan, że niczego się nie obawia. Dopytam o te obawy - czy nie obawia się pan odpowiedzialności karnej za kroki wobec posłów Wąsika i Kamińskiego? Zapytam jeszcze o to, dlaczego odwołał pan tego-tygodniowe obrady Sejmu i czy przypadkiem powodem tego nie był protest Wolnych Polaków planowany na 11 stycznia?
"Absolutnie nie obawiam się żadnej odpowiedzialności karnej w związku z decyzjami, które podejmowałem do tej pory. Zwracam Państwa uwagę, że czynności, które marszałek Sejmu - zgodnie z prawem - w tej sprawie podejmuje, są czynnościami deklaracyjnymi, czyli potwierdzającymi zaistnienie faktów, a nie decyzjami per se - to po pierwsze. Jeżeli bym nie podjął takich decyzji chociażby o wydaniu postanowień, sam podpadałbym pod konkretny paragraf i mógłbym być z tego powodu oskarżany przed prokuraturą. Co do tego, wątpliwości nie mam. Wspiera mnie w tym szereg opinii prawnych, które pochodzą nie tylko z wewnętrznego biegu sejmowej, Biura Legislacji, Biura Analiz Sejmowych, ale tez wybitnych autorytetów prawnych"
– stwierdził Hołownia.
Aż tak spora, że zwykłe barierki nie wystarczą, tylko Pajac Rotacyjny musiał odwołać posiedzenie Sejmu?
Czy sędziowie SN wiedzą już jakie wydadzą orzeczenie w sprawie ważności wyborów do sejmu z 15.10.2023?
Załóżmy, że wybory zostaną unieważnione.
Co wówczas będzie się działo? Powinniśmy to wiedzieć, tzn. kancelaria prezydenta powinna poinformować społeczeństwo co może się stać w takim przypadku, kto będzie sprawował władzę w państwie? Żeby nie było tak, że jesteśmy postawienie przed koniecznością zachowania posłuszeństwa wobec ambasadora FR i BRD w zależności od strony zameldowania względem Wisły!
Jeśli pan prezydent Andrzej Duda czyta nasze Blogi, to bardzo proszę o odpowiedź, czy to tu na NB, czy to na konferencji prasowej, albo w jakimś orędziu. W sumie jesteśmy w dość niebezpiecznym momencie, kiedy historia Polski może dokonać jakiegoś skrętu w kierunku, którego nikt z Polaków by nie chciał, a to pan prezydent trzyma kierownicę i ma dodatkowe hamulce.
"Obaj posłowie jako urzędnicy CBA dopuścili do sfałszowania dokumentów, których nie wolno im było sfałszować."
na jakiej podstawie Alino to stwierdzasz ???
z tego co ja wiem, na całą operację musieli mieć zgodę prokuratury i sądu, jakby tak nie było, to sąd by nie skazał tych dwóch, co brali w przekręcie udział, dowody nielegalne nie można brać.
Dodatkowo chodzi o zmontowanie fikcyjnej firmy z USA, w czym pomagało FBI, oni bez zgody sądu na takie działanie, nic by nie zrobili.
Co do prawa łaski, jest tak jak napisano w Konstytucji, bez podania warunków prawa łaski, jak mówią prawnicy, "co nie zabronione, to dozwolone", do tego Konstytucja podaje, że prawo łaski nie podlega osądzaniu przez jakikolwiek są, do tego było orzeczenie TK, który to potwierdził.
Sąd ,który ponownie osądził Kamińskiego i Wąsika złamał Konstytucję, jak już, to powinien na początku wnieść o anulowanie prawa łaski, potem osądzić tych panów, a sąd podczas rozprawy samowolnie to zrobił, do czego nie miał prawa, a tylko i wyłącznie TK, może stwierdzić każdy przepis prawny, czy jest zgodny z Konstytucją, nikt inny.
Już podawałem, Kalisz był ułaskawiony w trakcie odwołania od nieprawomocnego wyroku, był taki przestępca Vogel, koleś Kwaśniewskiego, ponoć z nim związany w pewnej aferze, został ułaskawiony przed procesem, bo się ukrywał, chyba w Austrii, a był ścigany za morderstwo.
Sędziowie wprowadzili anarchię prawniczą w Polsce, oni sobie uznają kto jest sędzią, a POlszewia idzie ich drogą, do tego bezpodstawnie bajzel zarzucają PiSowi, a ich grzech zaniedbania,że nie robili porządku z opozycją, teraz się mści, jak np. ta komisja od wpływów sowieckich, na ostatnią minutę na to wpadli, a mieli 8 lat, by postawić Rudego przed TS, a może do paki.
co ma za co byli sądzeni do łaski, w jakim momencie została wydana????
Co się odwlecze, to nie uciecze. :-)
Cała ta hucpa niszczy Polskę i ma Pani rację: pośrednim celem tworzenia tego bałaganu i chaosu jest prezydent A. Duda. W listopadzie 2023 roku się zastanawiałem czy prezydent podoła wyzwaniu a tekst zakończyłem w sumie profetycznie: "Może się - co jest bardzo prawdopodobne - zdarzyć, że obecna totalna opozycja utworzy rząd i stanie się totalną a raczej mściwie totalitarną ekipą rządzącą. Już są sygnały, że po przejęciu władzy dzisiejsza opozycja może działać bezprawnie i z naruszeniem polskiej Konstytucji. Chce nawet doprowadzić do usunięcia prezydenta w drodze referendum, co prawnie nie jest możliwe a dodatkowo - aby ominąć ewentualne weto prezydenta - chce wprowadzić chaos prawny i rządzić za pomocą uchwał a nie ustaw, co też nie jest zgodne z polskim prawe. Tak więc tym bardziej prezydent A. Duda będzie musiał zachować się jak "mąż stanu"". Całość TU: https://krzysztofjaw.blogspot.com/2023/11/czy-prezydent-duda-podoa-wyzwaniu.html
No i nawet ja i tak nie przewidziałem aż takiego łamania prawa jak to się dzieje.
I na koniec uwaga: pamiętajmy aby w dniu 11 stycznia w Warszawie nie dać się sprowokować!!!
Pozdrawiam
Z prawniczego punktu widzenia Kamiński i Wąsik byli wciąż niewinni. Więc akt łaski był bez sensu. Nie wiadomo co miałby obejmować. Nic objąć nie mógł.
Prezydent popełnił błąd w sumie dość podobny do błędu Hołowni. Jeden i drugi za bardzo się wyrwali do przodu.
Ale ok. Dla mnie prawo nie musi być dosłownie traktowane. Nie jestem fanem wielkich systemów prawa... Niech tam nawet będzie że Duda się wyrwał, że ich ułaskawił. Wciąż jednak pozostają problemy. Czy prezydent nie ma za dobrze z tą łaską? Jak daleko ma ona sięgać. Łaska nie kasuje tego co ustalił sąd przecież. A jedynie konsekwencje w szczególności karę. Wciąż Kamiński i Wąsik są skazani prawomocnie. Czy powinni mieć możliwość zostania posłami? Mimo łaski prezydenta?
Nawet mi nie chodzi by ktoś znów dawał wykładnię prawa w tej kwestii. Ale jak to widzicie. Całą tą ideę, skoro już dajemy sobie luzu.
Warto dodać że
W takim razie wydanie aktu łaski powinno zakończyć proces sądowy.
Byłoby kolejnym polem nadużyć. Gdyż prezydent mógłby wtedy blokować procesy, czyli blokować rozstrzygnięcie winy. A nie o to chodzi w akcie łaski. Sąd musi mieć możliwość ustalenia winy. Czyli ustalić jak było naprawdę. Prezydent ma prawo jedynie do kasacji kary. Ale nie orzeczenia sądu. Wciąż Wąsik i Kamiński SĄ WINNI. Oraz skazani. Niezależnie od tego czy była łaska czy nie.
Sam Duda w ten sposób tłumaczył ideę prawa łaski.
Myli się pan i to bardzo.
"Zgodnie z art. 139 Konstytucji Prezydent RP stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu."
Prosto i krótko, nie ma miejsca na zadne nadinterpretacje uprawiane przez "ekspertow" z Bożej łaski, ani domorosłych pożal się Boże prawników.
Bez definicji może być wszystkim. Może być np. możliwością wypowiedzenia wojny. Serio piszę. Bez definicji nigdy nie dojdziemy do porozumienia. Po prostu. Nikt nie dojdzie.
Przynajmniej staje się jasne. Skąd się to wszystko wzięło. Dlaczego nie da się rozwiązać.
I tyle.
Prawo Łaski - prawo do wykonywania rzeczy, które można zrobić bazując na sile argumentów. Wszelkich.
Nie stosuje się w przypadku ich braku...
Proszę poszukiwać odpowiedzi na swoje pytania. My, prawnicy mamy obowiazek trzymania się litery prawa. Tak stanowi przepis Konstytucji RP i koniec.
Notabene chyba od początku swiata wladcy wszelkiej proweniencji mieli prawo stosowania łaski, z którego nie musieli się tłumaczyć. Jakoś przez tysiąclecia nikt nie wpadł na to, żeby ten fakt kwestionować, lub zastanawiać się czym jest łaska, ułaskawienie. Aż nastał Pan, panie śmieciu i "eksperci" Tuska, którzy usiłują jakos go wytłumaczyć przed narodem. Całkiem jak ci, od Wałęsy, którzy mieli za zadanie przełożyć z walesowego na polski.
Przecież zgodnie z tym co pani pisze prezydent może: „Ułaskawiam panią dożywotnio. Wobec czegokolwiek co pani zrobi z automatu będzie stosowane prawo łaski, zgodnie z którym nie można wobec pani nawet wytoczyć procesu. Na zawsze pozostanie pani niewinna. (no przynajmniej może pani odwalać co chce za mojej kadencji, niewinna i koniec!)”
Dokładnie tak należy zinterpretować pani słowa. Prezydent nie ma zakazu? Więc może!
Aż nastał Pan, panie śmieciu i "eksperci" Tuska, którzy usiłują jakos go wytłumaczyć przed narodem.
Ja tylko chciałbym się dowiedzieć. Na czym polegała łaska zastosowana wobec Kamińskiego i Wąsika. Na niczym? Skoro nie ma nic do tłumaczenia? Czy na tym że zostali skazani i prezydent ich ułaskawił? Czym było to ułaskawienie? Niczym? Czy jednak czymś? Jeśli czymś to czym? Co zmieniało w ich sytuacji? Czy gdzieś jest wyraźnie napisane co się zmieniało? Jest w ogóle coś czego możemy się trzymać?
Czy tylko tak do końca świata każdy będzie sobie tworzył czym było to ułaskawienie?
Tylko @smieciu nie ma o tym pojęcia ...
No ale mógł zrobić jak zrobił, według Pani Anny, może niemal wszystko. Bo przecież formalnie nic go nie ogranicza.
Prezydent jest zwiazany obowiazujacym prawem, ktore w Polsce stanowi 1. Konstytucja, 2. Traktaty i umowy międzynarodowe, 3. Ustawy, 4. Akty prawne niższego rzędu.
Wypisuje pan niewiarygodne bzdury. 4xkrotnie przytaczałam Panu przepis Konstytucji, dwa zdania, a pan dalej nie rozumie. Sorry, ale za moich czasów obowiązywał egzamin wstępny na prawo, po to, by wykladowcy mieli pewność, że to, co mówią dotrze do głów studentów. Odsyłam do szkoły podstawowej, analizy i rozbioru zdania, oraz czytania ze zrozumieniem. Dobrze byloby też poszerzyć slownictwo, skoro nie rozumie pan znaczenia słowa "łaska i ułaskawienie ". Tak, ulaskawiam dozywotnio w sprawie o kradzież, bez względu na to, czy w przyszłości pan kogoś zamorduje.
"Bez definicji może być wszystkim. Może być np. możliwością wypowiedzenia wojny."
ty w swojej głupocie sięgasz chmur :))))))
Bo przecież zostali wtedy skazani? Czy nie? Musieli skoro ich ułaskawiono? Logiczne czy nie?
Ułaskawienie polegało zaś na? Fundamentalne pytanie:
Na czym?
Odpowie pani na te pytania, wiele się wyjaśni. Albo i nie :)