Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Donald Spolegliwy i Jarosław Wiekuisty

Krzysztof Pasierbiewicz, 30.03.2012
Władcom polskim nadawano stosowne przydomki, jak Bolesław Chrobry, Bolesław Śmiały, Bolesław Wstydliwy, czy Kazimierz Wielki..., a o nazwie przydomku decydowało to czym się zapisali w pamięci potomnych.

Ostatnimi laty na polskiej scenie politycznej dominują dwa Nazwiska: Donal Tusk i Jarosław Kaczyński.  Zacząłem się tedy zastanawiać jakimi przydomkami zapiszą się obaj panowie w pamięci Polaków.

Zacząłem od Donalda Tuska. Aż mnie głowa rozbolała od bezmiaru ksywek jakie mi przychodziły do głowy. W myślach kłębiły się przymiotniki: kłamliwy, wredny, fałszywy, obłudny, załgany, pokrętny, niesłowny, niegodziwy, okrutny, chełpliwy, zuchwały... I choć każdy z nich pasował do niego jak ulał, wciąż szukałem tego jednego, jedynego słowa.

Gdy w rozmyślaniach doszedłem do tego jak się podlizywał w Brukseli nadstawiając plecy do poklepywania właściwe słowo miałem już na końcu języka, ale go sobie wciąż nie mogłem wyartykułować. Aż przywołałem w pamięci wspomnienie jak całował kanclerz Merkel po rękach a smoleńskie śledztwo bez zmrużenie oka oddał Putinowi i wtedy mnie olśniło - spolegliwy – to było to właściwe słowo. Donald Spolegliwy – tak go zapamięta historia, jako wiernopoddańczo uległego wobec Berlina i Moskwy.

Potem wziąłem na warsztat Jarosława Kaczyńskiego. Nie powiem, też mi pękała głowa od bezliku określników: nieprzejednany, chmurny, wyniosły, podejrzliwy, nadąsany, gapowaty, niechlujny, uparty, nieufny, pamiętliwy, dożarty, czupurny, zawzięty...
Ale wciąż mi brakowało tego najwłaściwszego słowa.

Aż raptem w telewizji podali, że w najnowszym rankingu sympatii Polaków dla czołowych polityków, po długim okresie głębokiego dołowania Jarosław Kaczyński znów się zrównał z Tuskiem. I wtedy sobie uzmysłowiłem ów najakuratniejszy przydomek – wiekuisty – to było to najlepsze słowo. Jarosław Wiekuisty - z takim przydomkiem przejdzie do historii.

Bo ileż to razy na politycznym ringu rzeźnicy z Gazety Wyborczej bili go poniżej pasa, a sędziowie udawali, że tego nie widzą. Ileż nieczystych ciosów musiał przyjąć Prezes. Na korpus - od brutalnie faulujących dziennikarskich hien tefałenu: Olejnik, Kolendy-Zaleskiej, Lisa, Żakowskiego, Wołka, Szostkiewicza i nieustannie go punktujących zafałszowaną kpiną „satyryków” Szkła Kontaktowego. Ile okrutnych ciosów dostał na wątrobę - od zawodowych post-komuszych doktrynerów z tytułami profesora: Markowskiego, Krzemińskiego, Czapińskiego, Śpiewaka i Nałęcza. Ileż trafień na szczękę odebrał - od politycznych rzezimieszków: Palikota, Nowaka, Sikorskiego, et consortes. No i ta straszliwa seria brudnych ciosów jaką dostał prosto w splot słoneczny - od tandemu do mokrej roboty Miller – Anodina. Nawet sam Witalij Kliczko leżał by na deskach.
 
Bili bezlitośnie, jak w bęben. A gdy się tylko zachwiał, z loży różowego salonu rozlegało się zdziczałe wycie: Złam mu szczenę!!! Wal go w potylicę!!! Skop mu tyłek!!! Wybij zęby!!! No bij!!! Zabij!!! Dorżnij!!! A że ludzi nietrudno podpuścić, rozpalona widownia wyła razem z nimi. A, gdy prezes schodził po walce do szatni, pluli na niego w przejściu obłąkany Niesiołowski toksyczna Paradowska.
 
Nazajutrz Gazeta Wyborcza wybijała tłustą czcionką tytuły: „Ostateczny koniec mistrza”, „Już nigdy nie wróci na deski”. „Kaczyński na zawsze skończony”.  
 
A ten znienawidzony przez platformersów „kurdupel z rozwiązaną sznurówką” za każdym razem się odradzał jak Feniks z popiołów. Odnowiony, rześki, gotowy do walki o Polskę. Tak jak teraz, gdy w sondażach zaufania społecznego znów się zrównał z Tuskiem.

Jak to jest możliwe? Pytają ci, co go tyle razy mieli na widelcu, którzy już tyle razy witali się z gąską, którzy, gdy na Polskę spadła tragedia smoleńska przełykali ślinkę pewni, że tym razem już się nie podniesie.

Otóż odpowiedź jest prosta. Choć można Kaczyńskiego nie lubić, to nikt nie zaprzeczy, że pan Prezes, przy tych wszystkich jego wadach, posiada genialny polityczny instynkt, który go czyni niezniszczalnym i urodzonym do roli przywódczej mężem stanu.

Najlepszym dowodem na to, że mam rację jest to, co właśnie kątem oka widzę w telewizji. Przestraszony Donald schował się przed rozgniewanymi ludźmi w polskim Sejmie otoczonym oddziałami uzbrojonej po zęby policji, jak wtedy, gdy w roku 1981 odziały ZOMO pałowały Polaków gdy sowiecki namiestnik niejaki Jaruzelski wypowiedział Narodowi wojnę. Właśnie widzę, jak polscy posłowie odebrali mu głos, bo chciał w niewybredny sposób zamknąć narodowi usta krytykując referendum i jak prostak spod budki z piwem wyzywał przewodniczącego Niezależnych Związków Zawodowych „Solidarność” od pętaków.

A Jarosław Kaczyński wyświeżony, gibki i znów podziwiany przez kilka milionów Polaków.

Patrz również:
http://salonowcy.salon24.pl/385683,basn-o-dobrym-donaldzie-i-zlym-jaroslawie
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7868
Domyślny avatar

HENRY

30.03.2012 16:08

Tuskowi portki zaczynają się trząść ;-)
Domyślny avatar

dalan

30.03.2012 16:38

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na DONALD POdporządkowany

donald zaprzaniec.
Domyślny avatar

kkk

30.03.2012 18:01

Dodane przez dalan w odpowiedzi na donald....

moja propozycja to donald gnuśniak
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

30.03.2012 17:43

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na DONALD POdporządkowany

Po Pańskim wpisie wpadł mi do głowy pomysł by ogłosić konkurs na najdowcipniejszy przydomek dla Tuska.
A więc start!  Zaczynamy!!!
Idzie weekend, więc trzeba się trochę rozerwać.
Czekam na propozycje,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Bondaree

30.03.2012 19:09

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Donald POdporządkowany...

Pierwsza - Donald Dupowaty (chwilami mam wrażenie, że to ostatnia niemota i melepeta), druga - Donald Infantylny (wieczny smarkacz, co nie może dorosnać), chociaż tutaj mam chyba lepszego kandydata...
Domyślny avatar

Emigrant

30.03.2012 20:29

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Donald POdporządkowany...

Donald Targowicki? Pozwrawiam Pana serdecznie.
Domyślny avatar

Ira

30.03.2012 16:32

Zawsze czekam na Pana wpisy i za każdym razem powtarzam " mądrego to i warto posłuchać". Bez zbędnych słów potrafi Pan wyciągać celne wnioski. Żałuję, że mi brakuje tego kiedy rozmawiam z ludźmi o innych poglądach politycznych. Niestety otaczają mnie sami zwolennicy PO i wie Pan, że wszyscy zachowują się Niesiołowscy a to już mnie przeraża.
Domyślny avatar

katamaraz

30.03.2012 17:01

Dodane przez Ira w odpowiedzi na Zawsze czekam na Pana wpisy....

Proszę nie poddawać się! Też tak mam! Ostatnio rozmawiałem. I sobie "użyłem". Moją Siostrę "przytoczyłem". Ma niecałe 800złotych emerytury i narzeka, a co ma zrobić taki biedny Jan Krzysztof Bielecki z takim marnym wynagrodzeniem-300tysięcy miesięcznie plus jakaś mizerna premia. Gdy pokazują go w TVP i jak widzę go tak strasznie umęczonego to same łzy mnie siem cisnom na morde.
Domyślny avatar

godot

30.03.2012 17:34

Dodane przez Ira w odpowiedzi na Zawsze czekam na Pana wpisy....

..czekać i rozmawiać na shalomie 24, ale igor to pętak, ostatnio ocenzurował pana Krzysztofa... http://salonowcy.salon24… ps ...a panu Krzysztofowi nie muszę kadzić:) pzdr
Domyślny avatar

katamaraz

30.03.2012 16:50

Jak tak dalej pójdzie Pan Jan Pietrzak pójdzie na "zebry". Proszę się powstrzymać "niemnożko".
Domyślny avatar

Ewa W.

30.03.2012 17:14

Zapomniał Pan dodać do loży szyderców niejakiego Wałęsę vel Bolka. Po wysłuchaniu w PE dot. "katastrofy" smoleńskiej powiedział w wywiadzie : " dziwię się , że Putin się jeszcze nie wkurzył". Boże, widzisz i nie grzmisz ! Boluś się zdemaskował ale łżemedia tego nie skomentowały.
Domyślny avatar

~łatos11

30.03.2012 18:24

Czające się za progiem widmo biedy, powinno wyzwolić w społeczeństwie odwagę w artykułowaniu swoich opinii. Nawet ślepiec zauważyć może, że krach III RP, nieprawego dziecka z "magdalenkowego" łoża szubrawców, zbliża się z szybkością komety. Nadchodzi czas, kiedy "suweren", czyli my wszyscy, łącznie z milczącą/!?/ od ponad 20 lat połową, musimy wziąć swój los w swoje ręce. Myślę, że każdy rozeznał w tym okresie, kto kim jest, wśród elit, które nami rządziły i kogo należy definitywnie wyautować, a komu powierzyć losy Polski na nadchodzącą przyszłość!. Oby przypisane, charakterologiczne cechy tym dwom politykom, przez Pana Krzysztofa, okazały się cenną wskazówką naszej poprawnej decyzji w tym wyborze!?. Polska zasługuje na swojego Viktora Orbana!.
Domyślny avatar

Gość

30.03.2012 18:30

Spolegliwy, to człowiek, na którym można polegać, więc nie wiem czy to dobry przydomek.
Domyślny avatar

stanczykblazen

30.03.2012 18:50

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Warto sprawdzić znaczenie słowa zanim się go użyje.

To wyraz wieloznaczny, zależy od kontekstu w jakim się go użyje.Kto może zaufać premierowi ? Unia, Angela... I w takim znaczeniu użył tego wyrazu Autor.
Domyślny avatar

Gość

30.03.2012 19:06

Dodane przez stanczykblazen w odpowiedzi na Do Gość...

bo autor pisze coś innego.
Domyślny avatar

Gość

30.03.2012 19:07

Dodane przez stanczykblazen w odpowiedzi na Do Gość...

To nie jest wyraz wieloznaczny.
Domyślny avatar

emma

30.03.2012 19:57

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Warto sprawdzić znaczenie słowa zanim się go użyje.

to nie dotyczy nas a wobec "przyjaciol" wschodnich i zachodnich. ale Ty jestes malo kumaty.
Domyślny avatar

Gość

30.03.2012 20:22

Dodane przez emma w odpowiedzi na @Gosc18.30

"Donald Spolegliwy – tak go zapamięta historia, jako wiernopoddańczo uległego wobec Berlina i Moskwy." Jako osoba kumata, na pewno rozróżniasz kogoś uległego, od kogoś na kim można polegać? A może to dla Ciebie wszystko jedno?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

30.03.2012 23:44

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Warto sprawdzić znaczenie słowa zanim się go użyje.

Pisząc tekst wiedziałem, że nadejdzie ten komentarz z Waszej strony.
Faktycznie, według słowników jest tak, jak Pan Pisze.
Ale wie Pan doskonale, że już od bardzo długiego czasu politycy używają tego słowa w znaczeniu: uległy, podległy a nawet służalczy. W takim znaczeniu (uległy, podległy, wiernopoddańczy) używają tego słowa media, dziennikarze, publicyści a nawet pisarze.
Ale użyłem świadomie tego słowa, żeby sprawdzić, czy się do tego przeczepicie. No i się nie pomyliłem.
Dziękują za ten zaczepny komentarz i pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

UPS

30.03.2012 18:59

Panie Krzysztofie ! Po co daleko szukać - Donald „Donald” Tusk. Wszak zachowuje się, a i charakterologicznie ma podobnie, jak ten z kreskówek. Generalnie obydwaj czego nie dotknął to s... Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że ten „nasz” czyni to w realu. Pamiętajmy, że przydomki to przywileje królów i wielkich. A on ani król ani wielki. Przyrównanie tego Pana do postaci z kreskówki lokuje go tam gdzie jego miejsce i żaden PR nie pomoże. Jak znam życie, to za niniejszy wpis obrażą się na mnie Donald i „Donald”. Tą pierwsza obrazę jakoś przeżyję. Za tą drugą za karę obejrzę po raz kolejny kilka najzabawniejszych filmików z tą postacią.
Domyślny avatar

Ewa W.

30.03.2012 19:07

wyklepany, klepany, oklepany
Domyślny avatar

Pisowiec forever

30.03.2012 19:26

A na drzewach zamiast lisci wisiec beda platformisci,dzieki bogu polska Sie budzi .Najperw PO pod sad ale Nie taki jak teraz ubecki ale nasz polski ,apotem wezmy Sie za TVN I te inne sprzedajne dziwki typu Paliglup ,chrypka niesiolowski I cala ta cholote .
Domyślny avatar

Łupaszka

30.03.2012 19:36

Donald Obślizgły; Donald Kacapski; Donald Nawrócony (to od ślubu kościelnego); Donald Pętacki; Donald MAKowy (ew. MAKDonald)
Domyślny avatar

Gość Emil

30.03.2012 20:06

Proszę nie zapominać o naszej chodzącej reklamie Red Bula .
Domyślny avatar

stokolesny

30.03.2012 20:20

Zgłaszam udział!!!!!! Jarosław Wielki i Donald Nikczemny z poważaniem stokolesny

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,499
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności