Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dwie strony medalu

Izabela Brodacka Falzmann, 23.09.2023
Wiceminister gospodarki Ukrainy Taras Kachka postawił ultimatum - w przypadku przedłużenia embarga Ukraina uda się po pomoc do Światowej Organizacji Handlu (WTO). I tak się stało. 

24 sierpnia w Dzień Niepodległości Ukrainy odbyła się premiera filmu Dowbusz. Jest to historia osiemnastowiecznego opryszka, który wsławił się mordowaniem polskiej szlachty. Dobrze widać, że zadekretowana miłość polsko ukraińska już się zaczyna sypać. Nie da się po prostu ukryć, że narodowa tożsamość Ukraińców została zbudowana na walce z Polakami. Bohaterem narodowym Ukrainy jest Bogdan Chmielnicki, który na mocy ugody w Perejasławiu spowodował oddanie Ukrainy pod władzę cara. Innym najsłynniejszym bohaterem Ukrainy jest Stefan Bandera, który jako lider OUN przez całe życie walczył z Polakami. Za tę działalność został przez sądy Rzeczpospolitej skazany na karę śmierci zamienioną na dożywocie. Pewien dowcipniś słusznie zauważył, że Konrad Mazowiecki sprowadzając do Polski trzystu Krzyżaków stworzył problem, z którym Polska borykała się przez trzysta lat i zapytał przez ile lat będziemy się borykać z problemami, które stworzono sprowadzając do Polski dwa miliony Ukraińców?

Ukraińcy posiadają „gen antypolski” pisze Paweł Sonisz w „Warszawskiej Gazecie”.  Spróbujmy wyjaśnić jakie są tego przyczyny. Rzeczpospolita wielonarodowa była to rzeczpospolita szlachecka. Właścicielami ziemi byli Polacy a chłopami pańszczyźnianymi , a potem robotnikami najemnymi „ tutejsi” czyli rdzenna ludność zamieszkująca tereny dzisiejszej Białorusi oraz Ukrainy. Białorusini zdobyli świadomość narodową anektując niejako polską arystokrację i uważając ją za własną elitę. Znam bardzo dobrze stosunki na Białorusi, bywałam tam po ustąpieniu sowieckiej władzy wiele razy i nie ulegnę obowiązującej, całkowicie fałszywej narracji. Po 89 roku Polska wybrała sobie Białoruś na tę żabę z bajki  Jean de La Fontaine’a, która ma się nas bać. Można sądzić, że widzenie tego kraju leczyło nasze narodowe kompleksy. Przez całe lata zupełnie niezgodnie z prawdą przedstawiano Białoruś jako obraz nędzy i rozpaczy. Miały tam panować bieda, zacofanie, brud i terror. Gdy ktoś chciał skrytykować jakiś polski obyczaj zadawał retoryczne pytanie: „czy jesteśmy na Białorusi?” Prawda była zupełnie inna i trudno uwierzyć, że nie znali jej politycy i dziennikarze. Na Białoruś można było się  wybrać bez najmniejszych kłopotów i bez trudu sprawdzić jak wygląda ten kraj i jakie panują tam stosunki. Prawda jest taka, że po wielu latach sowieckiego terroru i faktycznej nędzy Łukaszenko postawił kraj na nogi. Odbudował miasta, cerkwie, kościoły katolickie i liczne polskie arystokratyczne siedziby. W tym Nieśwież, Mir, pałacyk Ogińskiego- Zalesie i dwór Mickiewicza w Zaosiu koło Nowogródka.  Zbudował szosy. Rektor pięknie odrestaurowanego i działającego seminarium w Pińsku mówił mi żartobliwie, że codziennie modlą się o zdrowie batiuszki. Najważniejsze jest jednak, że Białorusini są niezwykle życzliwi wobec Polaków, całkowicie pozbawieni resentymentów wobec dawnych klas wyższych. To Białoruś należało „ zagospodarować”  i nawiązać z nią poprawne stosunki. Nieustanne wtrącanie się Polaków w sprawy obcego państwa, popieranie operetkowej opozycji i udział w próbach obalenia reżimu Łukaszenki dało spodziewany rezultat. Batiuszka „odwinął się” i pokazał jak łatwo jest destabilizować życie sąsiedniego kraju. Bardzo długo, lawirując jak mógł, łasił się do Polski. Teraz (nadal lawirując) przeszedł na stronę wroga. Można powiedzieć, że został wepchnięty w łapy Putina i raczej nie ma od tego odwrotu.

„Tutejsi” z Ukrainy to zupełnie inna historia. Kozacy mieli swoją arystokrację, swoją hierarchię społeczną i sprowadzanie ich do roli chłopów pańszczyźnianych czy służby nie mogło być  przez nich akceptowane. Ich świadomość narodowa, opierała się na walce z dominacją polskich panów prowadzonej właściwymi im okrutnymi metodami. Żądanie aby Ukraińcy wyrzekli się swoich narodowych bohaterów, którzy dla nas są zwykłymi zbrodniarzami ma taki sens jaki miałoby żądanie aby Polacy uznali za zbrodniarza na przykład Jagiełłę. Zauważmy, że kolaboracja z Niemcami w czasie II Wojny Światowej dawała Ukrainie złudną nadzieję na wybicie się na niepodległość. Podobne motywy kierowały niektórymi naszymi góralami którzy dali się wciągnąć w koncepcję  Goralenvolk, bo nie akceptowali pańskiej Polski. Góralska przyśpiewka mówiła:  „Hej panowie, panowie, będziecie panami, ale nie będziecie przewodzić nad nami”, a Wacław Krzeptowski przekonywał, że Niemcy wyzwolą górali spod niewoli „panów”. 

Jeszcze bardziej absurdalne jest wymaganie aby Polacy  zapomnieli o ludobójstwie na Wołyniu i udziale ukraińskich formacji po stronie hitlerowców w rzezi Woli. Nie jest możliwe napisanie synkretycznej historii podobnie jak niemożliwe jest stworzenie synkretycznej religii. Dobrym przykładem jest niepowodzenie prezydenta Indonezji Suharto w zrealizowaniu podobnej koncepcji. Opisuje to Sławomir Stoczyński w niedawno wydanej, bardzo ciekawej książce „ Indonezja kraj kontrastów i paradoksów”, którą wszystkim gorąco polecam. Otóż w 1945 roku po uzyskaniu przez Indonezję niepodległości państwowej prezydent Suharto oparł próbę zbudowania silnego państwa na dwóch koncepcjach. Jedną z nich była idea transmigracji czyli przenoszenia ludności z terenów przeludnionych, głównie z Jawy na inne wyspy. Drugą- był synkretyzm religijny i kulturowy czyli idea połączenia różnych systemów wierzeń i obyczajów. Obydwie te idee poniosły całkowitą klęskę. Kiedy w 1998 roku upadła dyktatura Suharto w Indonezji zawrzało. Krwawe bratobójcze walki, wywołane próbą wcielania w życie pomysłów Suharto trwały przez trzy lata. Zakończył je rozejm podpisany w 2002 roku.

Wniosek jest prosty. Wszelkie próby stworzenia wspólnoty dwojga narodów (narodu ukraińskiego i polskiego) przy ich wielkiej odległości kulturowej i historycznej skazane są na niepowodzenie. Co nie znaczy, że nie należy dbać o poprawne stosunki między tymi krajami. Pomagać też można ale rozsądnie.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11895
Hornblower

Hornblower

23.09.2023 21:50

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Aha. A te badania, to kto

Oczywiście, że musieli to sponsorować kacapy/Ukraińcy/Kałmucy* (*niepotrzebne skreślić), którzy ukryli się w Narodowym Centrum Nauki (zapewne nie tylko tam). No bo jakże inaczej.
Pani Anna

Pani Anna

23.09.2023 23:07

Dodane przez Hornblower w odpowiedzi na Oczywiście, że musieli to

Czyli kto, wie Pan, czy nie? Mam prawo pytać,  bo w swoim życiu przeżyłam już dziurę ozonową,  zlodowacenie, pandemie bezobjawową,  ocieplenie, jedyny słuszny ustrój,  liberalną demokrację, reformy Balcerowicza... Na wszystkie te zjawiska przyrodnicze, polityczne i gospodarcze były niezbite dowody wygłaszane przez naukowców/ekspertów we wszystkich mediach. A ludzie zadający pytania to zdrajcy, ciemnogród lub pełzające karły reakcji, niekoniecznie w tej kolejności.
Tomaszek

Tomaszek

23.09.2023 21:34

Dodane przez Hornblower w odpowiedzi na Wbrew powszechnym opiniom o

Trębaczu
A co na to inni Niehubertowie Niekuberscy? Świadkowie zdarzeń . I jak odróżnić Kałmuka od Azera .
u2

u2

23.09.2023 11:57

Na Białoruś można było się  wybrać bez najmniejszych kłopotów i bez trudu sprawdzić jak wygląda ten kraj i jakie panują tam stosunki.
Można, ale trudniej potem wrócić. Patrzaj Emil Cz.
PS. Można również bez przeszkód wybrać się do Korei Północnej. Tam też, wbrew propagandzie zgniłego zachodu panuje ład i porządek.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

23.09.2023 12:23

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Na Białoruś można było się

@u2 ( 11.57)
Czy był Pan na Białorusi? Ja byłam wiele razy. A tak w ogóle pochodzę z okolic Pińska. Nie wiem kto to jest Emil..
u2

u2

23.09.2023 15:33

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @u2 ( 11.57)

Pani Izabelo, odpowiadałem już parę razy na pani pochwalne peany pod adresem kołchoźnika. Tak, mam dalekich krewnych na Białorusi, których nie odwiedziałem od czasu dojścia do władzy kołchoźnika. Ani oni mnie nie odwiedzali. I opisywałem moje wizyty tamże pod pani notkami.
PS. Nadal wolę mój zgniły zachód, aniżeli ład i porządek w ZBiR.
PS2 Trochę teraz się zdemaskuję, bo i tak wiem, że kto chce to zna moje prawdziwe dane. Znam również Jasia Pińskiego z szachów. Tołkował mi przy piwie na pewnym turnieju szachowym o matce wszystkich afer, czyli aferze FOZZ. Teraz Jasiu poszedł w fejki i nie utrzymuję z nim żadnych kontaktów. Ale nazwisko Jasia wskazuje, że jest pani ziomalem.
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

23.09.2023 22:21

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @u2 ( 11.57)

@Izabela. Pani Izo. Potwierdzam. Bywałem na Białorusi jakiś czas temu. Biednie ale czysto, bezpiecznie, emerytury wypłacane na czas,  ludzie przyjaźnie nastawieni. Widziałem nawet  prace renowacyjne przy Pałacu Radziwiłłów w Baranowiczach. Łukaszenka sam  szukał kontaktu z Polską, chciał się urwać że smyczy Putina, szukał otwarcia na Zachód. Nikt nie podjął tematu, wepchnęlismy go sami w łapy Rosji... Szkoda...
Jabe

Jabe

23.09.2023 22:27

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Izabela. Pani Izo.

Jakie wnioski?
u2

u2

23.09.2023 22:47

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Jakie wnioski?

Jakie wnioski?
Zamiast resetu z Rosją Zdradek powinien się zresetować z Białą Rusią. Co prawda dwa razy wydał dane biało-ruskich opozycjonistów dla kołchoźnika, którzy zostali potem skazani na wieloletnie więzienia. Między innymi pewien noblista pokojowy.
W dodatku jak pierwszy raz wydał te dane kołchoźnikowi, to Zdradek nawet się po-kajał. Co nie przeszkodziło mu wydać te dane drugi raz :-)
Jabe

Jabe

23.09.2023 22:58

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Jakie wnioski?

„Zdradek” to Jarosław Kaczyński?
u2

u2

23.09.2023 23:17

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na „Zdradek” to Jarosław

Nie, to Zdradosław Sik. wasz czieławiek z Oksforda.
Jabe

Jabe

23.09.2023 23:43

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Nie, to Zdradosław Sik. wasz

Kto go do polityki wkręcił? Jedna klika.
paparazzi

paparazzi

23.09.2023 23:35

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Izabela. Pani Izo.

"ludzie przyjaźnie nastawieni." Powinno być, ludzie przyjaźnie zastraszeni. Tam gdzie reżim, tam prządek i nie ma przestępczości.  Pozdrawiam.
Zbyszek_S

Zbyszek

23.09.2023 12:09

Trochę gorzki i taki tekst, że parę miesięcy wcześniej pojawiły by się zapowiedzi, że Autorka zostanie zadenucjonowana do prokuratury, nie wspominając, o natychmiastowym przypisaniu jej bycia rezonatorem rosyjskiej narracji, agentki Putina, antyPolki i tak dalej. Smutne, bo albo Autorka ma rację, albo ci, co tworzą politykę Polski ją mają.
Pani Anna

Pani Anna

23.09.2023 12:19

Dodane przez Zbyszek_S w odpowiedzi na Trochę gorzki i taki tekst,

@Zbyszek_S
A istnieje w ogóle coś takiego, jak " polityka polska", zwłaszcza zagraniczna? Jest tylko i wyłącznie polityka reagowania, w zależności od okoliczności.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

23.09.2023 12:30

Dodane przez Zbyszek_S w odpowiedzi na Trochę gorzki i taki tekst,

@ Zbyszek _S (12.09) W czasach komunistycznych byłam denuncjowana jako czarna reakcja. Jakoś przeżyłam. W czasach Okrągłego Stołu byłam oskarżana o zdradę Solidarności bo pisałam prawdę o transformacji i opozycji kontraktowej  . Miałam rację i jakoś to przeżyłam. Jestem w takim wieku że jak słynny pan Hawranek nie boję się już niczego. I wiem że mam rację.
smieciu

smieciu

23.09.2023 12:39

Świetny tekst pokazujący absurd czy wręcz agenturalność pisowskiej polityki.
Mamy Łukaszenkę, który rzeczywiście lawiruje. Przykładowo Łukaszenka od początku był nieprzyjaźnie nastawiony do Wagnerowców słusznie uważając że ci mogą w pierwszej kolejności namieszać na Białorusi.
W sprawie imigracji z Białorusi nasza polityka jest zupełnie dziwaczna. Z jednej strony przyjmujemy dużo Białorusinów i nikt ich nawet nie sprawdza czy nie są agentami wrażego Putina. Bo niby jak to sprawdzić? A z drugiej budujemy wielki mur. Podczas kiedy pewnie dało się sytuację ogarnąć łatwiej szukając kontaktu z Łukaszenką. Efektywnie budując mur odcinamy się fizycznie od przyjaźniej nastawionych Białorusinów także drogę tym Białorusinom, którzy chcieliby uciec. Teraz nie mają dokąd. Za to agent może zawsze sobie legalnie granicę przekroczyć i kolejną białoruską firmę w Polsce otworzyć.
Przeciwieństwo tej polityki stosujemy wobec Ukrainy. Przyjmując ludzi często do nas wrogo nastawionych. Oraz wspierając skorumpowany ukraiński oligarchiczny reżim. Gdzie przykładowo Zełenski mści się na ludziach Poroszenki, którego do władzy wyniósł prozachodni Majdan!
Polityka rządu jest chora. Bazuje na głośno wykrzykiwanych pustych hasłach oraz nagłaśnianiu pobocznych problemów. Rząd krzyczy że zdestabilizuje nas garstka nielegalnych imigrantów z Białorusi, ludzi którzy przybyli z daleka i którzy dostawszy szansę w Polsce potraktowaliby jak nową ojczyznę. A z drugiej strony przyjmuje miliony ludzi, którzy od dawna mieli wpajaną wrogość do Polski, którzy mają swoją ojczyznę pod nosem gdzie zawsze mogą wrócić wydoiwszy Polaków.
Polityka tym bardziej absurdalna gdyż rząd jednocześnie sprowadza wiele tysięcy ludzi do pracy z różnych regionów Azji. Krzycząc że te garstki podrzucane z Białorusi będą na nas pasożytować. Jednocześnie przyznając gigantyczny pasożytniczy socjal milionom Ukraińców!
To gówno w końcu się rozleje. Gdy PiS wygra nic już tego nie zatrzyma. W sumie uznałbym że to nawet dobre, ludzie poznają rzeczywistość. Niestety problem jest taki że PiS jest partią emerytów, którzy już niczego nie poznają siedząc w swoich domach przed TVP Info.
sake3

sake2020

23.09.2023 12:44

Ubolewa Pani,że Polska nie postawiła na Białoruś i Łukaszenkę.,tylko na Ukrainę mając rzekomo w marzeniach stworzenie mało zresztą realnej wspólnoty dwu narodów. ani nie przystała też na rosyjską propozycję rozbioru Ukrainy Polska opowiedziała się po stronie Ukrainy jako kraju napadniętego przez Rosję a nie dla zaspokojenia jakiś mocarstwowych ambicji.Przypuszczam,że gdyby Rosja dokonała napaści na Białoruś Polska zachowałaby się tak samo pomagając humanitarnie,przyjmując uchodźców ,uczulając i namawiając Europę do wsparcia działań obronnych.Wydaje mi się,że zanadto pani gloryfikuje Łukaszenkę i ze zrozumieniem przyjmuje jego ,,odwinięcie''.Tak naprawdę to prezydent Białorusi nigdy nie lawirował ,zawsze był oddany Rosji.Dlaczego nie było go na wiecu w Tbilisi? Bo nie był ze strony Putina zagrożony. My byliśmy.Każdy kto zapoznała się z ideologią rosyjskiego propagandysty Dugina nienawidzącego Polski i Ukrainy wie,że Rosja nigdy swych imperialnych ciągot nie porzuci  a jej agresja będzie skierowana przeciw nam i Ukrainie. To,że Łukaszenka podniósł swój kraj z zacofania to chwała mu za to,ale nie lukrujmy człowieka który zbija majątek na przerzucaniu ,,turystów'' przez polską granicę.Jeśli jest tak świetlaną postacią to skąd represje wobec opozycjonistów?
smieciu

smieciu

23.09.2023 12:52

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Ubolewa Pani,że Polska nie

@sake powtarzasz ckliwe bajeczki rodem z Pudelka.
Polska robi to co każe Biden. Który nie mógłby nic zrobić, udzielić żadnego realnego wsparcia Ukrainie gdyby nie taki Rzeszów, lotnisko, linia kolejowa. Biden deklarując wsparcie dla Ukrainy, dogadując się z Zełenskim by ten stawił opór Ruskom zaraz na początku Operacji, musiał mieć Polskę w kieszeni. Bez tego gówno mógłby obiecać.
Poważna polityka sake nie opiera się na improwizowanych ckliwościach. Jeszcze cię Zełenski nie nauczył? Ale na przemyślanych planach.
Które jak pisałem ostatnio w swoim tekście powstawały już dawno. Już PO dostało prikaz szukania lokali dla Ukraińców. PiS dostał prikaz zorganizowania wielkiego socjalu. Rzeczy kompletnie bezsensownej zakładając improwizowane przyjęcie wojennych uchodźców .
Tylko że nie było tu żadnej improwizacji. Na Ukrainie wręcz wpychano ludzi do pociągów by jechali do Polski. Ta miała z góry miała nakazane co ma robić.
Podczas kiedy rząd wciskał Polakom swoje różowe łzawe bajeczki.
Odnośnie Łukaszenki to znów prezentujesz swoją dziwaczną hipokryzję. Z jednej strony uważasz go z rodzaj drugiego Putina a z drugiej wierzysz w to co mówi? Gdy mówi że woli Tuska? Albo że jest przyjacielem Putina?
Sake weź naprawdę puknij się w swoją główkę. Co według ciebie powinien robić Łukaszenka mając za bokiem Putina a u siebie pewnie kupę jego ludzi? Powiedzieć że ma Putina w dupie i zostać odwiedzonym przez Seryjnego Samobójcę?
sake3

sake2020

23.09.2023 15:43

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na @sake powtarzasz ckliwe

@smieciu.......Znowu ten pudelek? Ma mnie pan za celebrytkę albo wielbicielkę celebrytów? Chyba tak pan rzeczywiście myśli pouczając nieustannie i strofując jak pensjonarkę z warkoczykami która cichcem zapaliła papierosa. Pisze pan że mój komentarz to ckliwe wynurzenia..Nieprawda,Uważam wpis pani Izabeli za bardzo dobry ,zresztą pani Izabela zawsze ma takie i poziom zachęcajacy do dyskusji.Dałam jedynie luźne uwagi jako że uważam Łukaszenkę za postać niejednoznaczną i niekoniecznie nam przyjazną.A Żełeński nauczył mnie dużo.O tym ze np. przyjaźń nigdy nie wieczna,choc nie sądziłam że tu stanie się tak krótka.Ja panie @smieciu znam takie słowo jak dystans i tym od dawna się kieruję i tak powinno być w polityce.Wszelkie stosunki powinny być chłodne ale poprawne.Nie wiem skąd pan wziął informacje,że już za PO szykowano Ukraińcom mieszkania w Polsce Też Biden kazał? Taki spryciarz a miano go za niedołężnego staruszka z demencją. Polska w kieszeni Bidena? Zapomniał pan chyba,że Polska jest w NATO a nie w kieszeni. Jesli to był tak chytrze obmyslany plan Bidena ,by sprowokowac Rosję do wojny to dlaczego wtedy Łukaszenka nie pomyślał by tę sytuację wykorzystać i dla siebie? Stać się drugim Żełeńskim?  Więc dlaczego mam nie wierzyć w to co mówi-że popiera Tuska i jest przyjacielem Putina?Oczywiście że popiera przecież nie chce znowu ciężko zachorować jak po ostatniej herbatce u Putina.Wie że Tusk to ,,nasz człowiek w Warszawie''.Ja natomiast chciałabym wiedzieć dlaczego białoruscy opozycyjni wobec Łukaszenki obywatele w Polsce protestują przeciwko reżimowi który jest na Białorusi jak chociazby pani Szostak slynna z ,,minuty krzyku dla Białorusi''? Jak układa się sytuacja polskiej mniejszości też nie wiemy,ale chyba nienajlepiej.W takim razie dlaczego mnie pan oskarża o hipokryzję albo ckliwosc? Los mniejszych państw zawsze zależy od siły tych większych i tego nie zmienimy.
Ula Ujejska

Ula Ujejska

23.09.2023 13:00

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Ubolewa Pani,że Polska nie

Sake3
Ale masz okazję 🤣
Przyznaj  szybko rację takim jak "Śmieciu czy Anula" że w tym wątku sprowadzili dyskusję na poziom Pudelka! Nie doczekasz się merytorycznej odpowiedzi, podobnie jak ja... będzie tylko  "pudelkowanie". I chyba nie muszę Ci tłumaczyć dlaczego?
sake3

sake2020

23.09.2023 13:48

Dodane przez Ula Ujejska w odpowiedzi na Sake3

@Ula Ujejska........No cóż pan @smieciu pudelkuje od zawsze ma stałe powiedzenia a wszystko odnosi do filmu ,,Seksmisja'.Zaraz się nim zajmę tylko odcedzę makaron,podam  obiad i dam kotom jeść.'.
AŁTORYDET

AŁTORYDET

23.09.2023 13:33

Kilka milionów Ukraińców walczyło w SS lub pod niemieckim dowództwem???
zbychbor

Zbychbor

23.09.2023 13:42

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Kilka milionów Ukraińców

@au
rozumiem, że nie jesteś Polakiem, bo nie rozumiesz zdania. Przeczytaj raz jeszcze, ze zrozumieniem. Chodzi o kilka milionów ludzi w różnych formacjach oraz całkiem cywilnie, ciemniaku
Nie istnieje druga taka nacja, która wyrzynała by Polaków walcząc zarówno w oddziałach SS (kilka milionów), armii czerwonej, jak i sami z siebie ( Wołyn).
Jabe

Jabe

23.09.2023 13:38

Dobrze widać, że zadekretowana miłość polsko ukraińska już się zaczyna sypać. – Nigdy jej nie było, a jedynie oszuści u steru chcieli, żeby ciemny lud tak myślał.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,046
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności