Jarosław Kaczyński zapowiedział podniesienie dodatku 500+ do wartości 800 złotych od nowego roku.
Ciekawy jestem jak państwo postrzegacie to nowe rozwiązanie?
Może mieć ono pozytywny efekt dla wyniku wyborczego PiS. Osoby otrzymujące obecnie 500 zł na jedno dziecko, prawdopodobnie docenią tę ofertę i zagłosują za tym, aby otrzymać 60% więcej.
Mogą powstać jednak pytania o efekt dla ogółu społeczeństwa i państwa jako całości. Pytanie czy inflacja jest złem? Jeśli tak, jeśli jej efektem jest "znikanie" oszczędności ludzi, zwłaszcza starszych, jeśli drożejące dobra codziennego użytku, zaczynają być trudniej dostępne, to realizacja w/w obietnicy do zmniejszenia inflacji się raczej nie przyczyni.
Pytanie czy ów dodatek finansowy ma dobrze wskazanych adresatów. Oto bowiem intencja, wg której miał on zapewnić wzrost dzietności w Polsce okazała się nierealizowalna. Dodatek stał się zasiłkiem dla tych, co dzieci już posiadają. Ale czy istnieje kryterium dochodu przy jego otrzymywaniu? Dlaczego osoba biedna, np. bezdomna, nie otrzymuje 500+ czy 800+? A może to powinien być tak zwany dochód uniwersalny, który ma cały szereg wad, ale nie stwarza przynajmniej preferencji i nie dzieli społeczeństwa na grupy, które można skłaniać do głosowania na siebie, poprzez zachęty finansowe, ze skarbu (długu) państwa.
Jeśli tego typu oferty mają się stać, a właśnie się stają, realnym elementem uzyskiwania poparcia społecznego, to czy pozostałe podmioty polityczne postąpią racjonalnie, nie przystępując do licytacji, kto da więcej? Czy beneficjent programu 500+ zagłosuje na tego, kto mu oferuje 800 pln czy na takiego, kto mu zaoferuje 1000 pln? Ja uważam, że na tego drugiego. Inaczej postępowałby wbrew własnemu interesowi. Ale czy to nie prowadzi do absurdu i czy tego typu działania nie szkodzą w końcu gospodarce, społeczeństwu? A może po prostu likwidują biedę?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3490
Precz z socjalizmem!
Jedno mnie zawsze frapowało, zresztą wielokrotnie pytałem; skąd „życzliwi” wiedzieli, że szpilki kupiła akurat za 500+? Starostwa zapewne chętnie udostępnią archiwa.
ps
Zgadzam się panie pośle Paszyk. Absolutnie nie powinno się Was, polityków KO faworyzować.
kiedy ty kupisz sobie rozum no kiedy ?
Prosiłem.nie chlej tyle spirtu nie dość że masz czkawkę to bredzisz jak zwykle zresztą. I nie ty wydasz... bo jesteś trunkowy i twoja kasa liczona w procentach..
Módl się o rozum i odwyk chlopie źle z tobą naprawdę..Ale co się dziwić, że POpapranczy srają i wyją...Cóż rudy niemiec wyje.....
https://twitter.com/i/status/1657726283265056771
Gdy ci braknie na chleb to daj znać
"Zdecyduje pazerna tłuszcza, a zapłacą wszyscy."
ktoś z tej "tłuszczy" powinien ci solidnie gębę obić, kolejny po Tusku bęcwał.
To że wśród biorących ten dodatek na dziecko, zdarza się patologiczna rodzinka, nie upoważnia takiego prostaka jak ty, wszystkich rodzin z dziećmi nazywać "tłuszczą", tłuszczą są tacy jak ty, nie muszą tego dodatku brać, a pierwsi wyciągają po niego swoją prostacką rękę.
• 800 plus
• Bezpłatne leki dla seniorów 65+, dzieci i młodych do 18 roku życia
• Koniec opłat na autostradach
ps.
My tu sobie gadu gadu, a Donald Tusk już ostro teraz chleje.
Propozycje te mówią także drugą rzecz: po nas nawet potop. Te propozycje tak czy owak nie zostaną dotrzymane. Mamy ciekawą sytuację na świecie, zwłaszcza tym zachodnim, gdzie licytuje się ile rząd „da” wyborcom. W związku z tym nadchodzi nieuchronny krach. Skoro wszyscy zamierzają już tylko drukować i rozdawać to jaka będzie motywacja do pracy? Podejrzewam że PiS jest tego świadomy i byłby to dla niego wygodny pretekst by wymigać się z obietnic.
Ale i tak nie bardzo wierzę w zwycięstwo PiS. Wiele się jeszcze może zdarzyć na świecie i na Ukrainie. Pogadać i poobiecywać każdy sobie może. Poczekamy, zobaczymy. Mnie nawet nie przeszkadzałoby zwycięstwo PiS i obserwacja tego co ludzie naprawdę dostaną. Byłoby to nawet zabawne. Ale jestem przekonany że coś tu jeszcze w Polsce się szykuje.
Desperacja wyborcza to mało powiedziane - to jest panika. Pochodzę z kieleckiego, bastion PISu do pewnego czasu. Teraz wiodącym tematem jest "każdy byle nie PIS". Dużą rolę w tym odegrał chazarski TVN ale ludzie są zmęczeni tymi partyjnymi gierkami, ludzie chcą widzieć efekty. A efektów pozytywnych dla zwykłych ludzi nie widać, zalew ukrów zabierających pracę Polakom, staje się dominującym tematem w bastionach PISu. Wazeliniarstwo, zwłaszcza tzw. "prezydęta" Polski jest widoczne gołym okiem, i to bardzo zniechęca elektorat do jakiejkolwiek aktywności, czytaj głosowania na "naszych" , czyli kogo? "Naszych" jest bardzo niewielu, głównie to górka zarządzająca Polską ma szemrane pochodzenie, chazarzy udający żydów, żydzi udający chazarów i tak to się kręci. Jacyś osobnicy, może nawet z polskim dna, sprzedają się nawet nie za 30 srebrników tylko za kilka.... Pytanie za 100 punktów - kto za? Nie ma! To jest największa tragedia współczesnej Polski, że nie ma w kręgach zarządzających Polską polskich patriotów, same sprzedawczyki!
//Każdy byle nie PiS czyli dla pana pod butem niemieckim i rosyjskim będzie zapewne lepiej i milej.//
Nie każdy ma mentalność niewolnika i musi koniecznie komuś służyć jak wy, amerykańskie ratlerki.
Polak ma służyć Polsce.
"Polak ma służyć Polsce." Przecież ciebie to nie dotyczy to po co sie plujesz..