No to jak w końcu jest? Orlen orżnął nas na tych paliwach czy nie orżnął?
Spróbujmy poszukać czegoś na ten temat nie w żadnej tam wybiórczej czy tefałenach albo innych onucach, tylko w mediach Strefy Wolnego Słowa.
Kiedy na głównej stronie Niezalezna.pl w dziale Wiadomości (jest popołudnie 5.01.2023) klikniemy na Inflacja ostro hamuje przed finalnym skokiem, wyklikamy tym samym kryjący się pod owym tytułem artykuł na podstronie Filary Biznesu.pl. W tymże zaś artykule przeczytamy:
"Grudniowy odczyt inflacji w Polsce mógł potencjalnie spaść nawet jeszcze mocniej. Na przeszkodzie stanęła jednak polityka dotycząca cen benzyny i ropy naftowej na stacjach.
– Brak skokowego dostosowania stawek przy dystrybutorach po przywróceniu 23-proc. stawki VAT na paliwa wraz z początkiem roku pokazuje, że inflacja w końcówce roku byłaby wyraźnie niższa, gdyby nie wyjątkowo wysokie marże rafineryjne."
Amen.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3083
Nonono.... Czyżby były jakieś noworoczne postanowienia?
"Czyżby były jakieś noworoczne postanowienia?" Oczywiście byś dalej nie był idiotą !
Myj zęby, ustępuj starszym, pomyśl o wyborze jakiejś dobrej szkoły, ogranicz przeklinanie (jest już poprawa, muszę przyznać), nie zadawaj się z Persem a poza tym to przestań już nudzić.
Nie, nie orżnął jednorazowo tym, że nie podniósł cen z nowym rokiem. Orżnął tym, że doił przed końcem roku zawyżając marżę do takiego poziomu, że jej obniżka z końcem roku komensowała się wzrostem VAT.
Ja tankuję netto. Cena brutto w zasadzie się nie zmieniła, ale netto teraz jest niższa.
Pytanie: dlaczego cena netto była wyższa do 31 grudnia a niższa 1 stycznia?
A gdzie tu jest mowa o jakiejś podwyżce? Ani ja o żadnej podwyżce nie napisałem, ani wasze media.
Kto jak kto, ale Imć Pan Admin takie rzeczy wypisuje?
Ależ ja to rozumiem i się zgadzam, że placimy za wojnę. Z chęcią będę płacił byle nie strzelać.
Rozumiem też zabieg utrzymania ceny brutto po wzroście VAT, bo to dobrze wygląda - cena nie wzrosła. Tak, owszem, brutto nie wzrosła, Kowalski odetchnął. Ale prawda jest taka, że netto (czyli cały biznes krajowy) celowo było wyższe w starym roku, by bylo z czego obniżyć marżę i podwyższyć jednocześnie VAT pierwszego stycznia.
I ta wyższa cena netto miała działanie proinflacyjne.
Poza tym po prostu cytuję wasze media.
Tacy "specjaliści od cen paliw", a piszą pierdoły o sprzedaży "ropy naftowej" na stacjach, zamiast "oleju napędowego"(diesel) jednego z produktów otrzymywanych z ropy naftowej w procesach destylacyjnych.
Ich analizy zapewne są tyle samo warte jak to co powyższe przytoczyłem.
Dzisiejsza konferencja prasowa Prezesa NBP i jego ocena procesów inflacyjnych, nie potwierdza tych ocen analityka z f-my cinkciarz.pl
.PiS-56%, KO-17%, Ruch 2050-11%, Lewica-7%, Konfederacja-6%, PSL-5%…
Na nic zdały się kłamstwa opozycji,
Obywatele wiedzą,kto im służy i ich broni przed drożyzną
-Jeżeli ktoś takie brednie potrafi napisać, znaczy się, dyletant i nie powinien gdziekolwiek pisać, może powinien kopać, np. rowy.
Nnie słyszałem by ktokolwiek na świecie kupował na stacji paliw ropę naftową :)))
Co do samych cen, Prezes Orlenu słusznie napisał, że nie można korygować cen skokowo, nie ma takiej firmy na świecie, która by tak postępowała, cena towaru musi uwzględniać wiele czynników, w tym cenę surowca, by nie było sytuacji, jak się wydarzyła na Węgrzech, co dobitnie potwierdza słuszną politykę Prezesa Orlenu.
Inna sprawa to cena benzyny a oleju napędowego, który jest dużo tańszy w produkcji, a kosztują podobnie.
Słusznie. Dlatego gaz dla samochodów na stacjach, po przywróceniu pełnego VAT zdrożeć również nie może ;)
(choć zdrożał, na razie podobno o 12 groszy)
Nawet na łopacie.