Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Chiński teatr cieni

Izabela Brodacka Falzmann, 02.02.2012
 „Cienie w pieczarze” to tytuł znanej powieści Stefana Kisielewskiego. To metafora rzeczywistości poznawanej wyłącznie za pośrednictwem jej obrazu.  Termin „cienie w pieczarze” zakłada jednak istnienie związku pomiędzy tym co się dzieje naprawdę, a tym co obserwujemy. Tak można było zapewne dość  trafnie opisać rzeczywistość realnego socjalizmu.

Chiński teatr cieni to zupełnie co innego. Widzisz to co masz zobaczyć, a za ekranem dzieje się coś zupełnie innego, coś co z obrazem nie ma najmniejszego związku. Na przykład Chińczyk składa ręce, a ty wierzysz, że to jest ptaszek.

Inaczej mówiąc- siedząc w platońskiej pieczarze widzimy nieostro, nie widzimy szczegółów, nie wiemy czym są „rzeczy w sobie” Wiemy jednak, że cienie odwzorowują jakąś rzeczywistość i choć dla nas jest ona niepoznawalna, kwestią jest tylko czy potrafimy znaleźć transformatę pomiędzy tą rzeczywistością, a rzeczywistością naszą, albo podchodząc do sprawy pozytywistycznie czy potrafimy tą niezrozumiałą do końca rzeczywistością  operować, manipulować, albo w jakikolwiek sposób do niej się dostosować.

Kierowcę, który wjeżdżając do garażu korzysta z fotokomórki  nie musi interesować co napisał Einstein w liście do przyjaciela, o ile ma pewność, że za każdym razem fotokomórka zadziała, niezależnie od tego jaka jest prawdziwa natura kwantu świetlnego i co tym myśli Einstein. A oto co myśli:
<All the fifty years of conscious brooding have brought me no closer to the answer of the question: “What are light quanta”. Of course, today every rascal thinks he knows the answer, but he is deluding himself.> ( 50 lat rozmyślań nie przybliżyło mnie do odpowiedzi na pytanie czym są kwanty światła.. Obecnie każdy łobuz myśli, że zna odpowiedź, ale się łudzi.)

Nowomowa komunistyczna była łatwa do rozszyfrowania, powstały nawet specjalne jej słowniki. Równie łatwe do rozszyfrowania był modus operandi tych wszystkich Cebul, Moczarów, Motyk  i Kociołków. Jakie niezwykłe tajemnice mogli ukrywać? Jeden miał na sumieniu współpracę z gestapo, inny rabowanie Żydów. Jeden uczestniczył w aferze żelazo, inny katował więźniów. Mogli nawet przyjąć inne nazwiska. Nie zmienia to ich historycznej roli. Czy ocena czynów Jaruzelskiego zależy od tego jak się on naprawdę nazywa? Jaruzelski vel X vel Y.  Dla takich jak on była zawsze zarezerwowana partykuła vel zamiast von.

Czy naprawdę jest istotna dla życia naszej zbiorowości wiedza o tym kto naprawdę rąbnął Nowotkę? Roman Zimand znał kobietę, która była świadkiem tego zabójstwa i dożyła sędziwego wieku tylko dlatego, że nie puściła pary z gęby. Wtedy kiedy mi to mówił, też mnie to niewiele obchodziło. To były wewnętrzne rozgrywki komunistycznego gangu. Niech się pozagryzają. Dla nas to czysty zysk- uważała większość ludzi.
Gangsterskie, wewnętrzne komunistyczne tajemnice mogły  ewentualnie bulwersować takich jak Zimand, który przez  wiele lat był ( przynajmniej tak twierdził) prawdziwym komunistą, potem próbował jechać na dwóch koniach ( nazywam to pocztą węgierską), a potem dosiadł konia o imieniu Opozycja i zajeździł go na śmierć. Na głęboki wstyd za „pryszczatą” przeszłość podrywał liczne panienki i zupełnie nieźle mu się powodziło.

Łatwość odczytanie cieni na ścianie pieczary zadecydowała o tym, że nasz naród przez kilkadziesiąt lat nie dał się ogłupić. Każdy wiedział, że Katyń jest dziełem sowietów, że czynna walka o pokój oznacza wojnę w Korei, a bratnia pomoc- inwazję na Czechosłowację. Nie byliśmy w tych sprawach podzieleni. Ulica mówiła to samo co salony, a raczej salony nie ośmieliłyby się mówić czegoś innego niż ulica. W Kościele spotykały się salon, ulica i wierni.

Wypuszczono nas w 89 roku z pieczary i posadzono przed chińskim parawanem. Sami nie wiemy co widzimy.
Premier rozmawiał z inwestorem katarskim, albo nie rozmawiał, a może nie istnieje żaden inwestor katarski i nie ma na mapie takiego kraju.  Generał strzela do siebie, albo nie strzela, albo ktoś strzela do generała, albo w ogóle nikt nie strzelał.
Nawet jeżeli za parawanem pada trup, nie wiemy czy to trup czy ręce Chińczyka.

O dziwo -o interpretacje tych teatralnych kreacji gotowi jesteśmy się kłócić na śmierć i życie.
Salon mówi co innego niż ulica. Ulica co innego niż Kościół. Kościół co innego niż wierni.

. Przecież powinniśmy wiedzieć, że chiński teatr cieni, jak to teatr, kreuje rzeczywistość całkiem umowną. Jednak nie wiadomo dlaczego większość z nas przyjmuje te umowne, teatralne kreacje za obraz jakiejś realnej rzeczywistości i wytęża szare komórki usiłując znaleźć do niej klucz.
 

PS. W liście Einsteina występuje słowo „rascal”, które przetłumaczyłam zgodnie z jego słownikowym znaczeniem. Zamiast „każdy łobuz”  napisałabym chętnie  „każdy dureń” i gdyby to był film, zrobiłabym tak bez skrupułów. Wydawało mi się kiedyś, że niegrzecznie jest podawać tłumaczenie angielskiego cytatu w kraju, gdzie każdy zna angielski lepiej niż ja. Okazało się, że podobno niegrzecznie jest cytować w obcym języku bez tłumaczenia.
Jak nie staniesz – plecy z tyłu.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4987
Domyślny avatar

piotr słaboszewski

02.02.2012 23:27

Pani Izabelo, tym razem tylko o niuansach językowych. W cytowanym kontekście słowo "gamoń" brzmi nieźle. PS Mam nadzieję, że wrócimy do problemu resentymentu.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

02.02.2012 23:42

Dodane przez piotr słaboszewski w odpowiedzi na Pani Izabelo, tym razem tylko

Ma Pan rację. Dziękuje. Tłumaczę listy E.
Domyślny avatar

Myśląca-

03.02.2012 08:14

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @piotr słaboszewski

P.Izabelo ! Dziękuję za wspaniałe teksty ,które ubierają w słowa to co czuję i widzę ! Szkoda,że tak wiele osób (np.moje otoczenie w pracy ) NIE MYŚLI ! Potrafią argumentować cytatami z ..."łze-mediów" w dyskursach jeśli dadzą się do takowych sprowokować a częściej wykazują obezwładniającą ignorancję tego co się dzieje w naszym kraju! Pozdrawiam serdecznie i dziękuję !
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.02.2012 09:16

Dodane przez Myśląca- w odpowiedzi na Majstersztyk !

Dziękuję za wsparcie. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Gość

03.02.2012 11:54

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @Myśląca

a myslala Pani kiedys nad haslem widniejacym na tej witrynie: "my (czyli kto? jakiz Chinczyk cos nam tu pokazuje?) informujemy - oni (czyli kto? inny Chinczyk?) kłamią" od kiedy wchodze, by czytac tu dwa interesujace mnie blogi, zdumiewa i zastanawia mnie to haslo, dzis wlasnie w kontekscie Pani wypowiedzi
Domyślny avatar

MW

03.02.2012 12:12

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @piotr słaboszewski

No, skoro Piotr Słaboszewski twierdzi, że gamoń, to może jednak "gamoń" nie jest złe... ? ;) Tłumaczenie to ciężka praca. Dla pocieszenia można dodać, że już lepiej tłumaczyć na język własny niż obcy.
Domyślny avatar

Gość

03.02.2012 03:51

Zamiast każdy łobuz lub każdy dureń powiedzieć każdy mędrek? W Polsce na pewno nikt nie zna j. angielskiego niz Pani. Wiem bo wczoraj sprawdzałem. Ale jutro...kto wie?
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.02.2012 07:34

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Zamiast każdy łobuz lub każdy

Tyz piknie. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

jaja -cek

03.02.2012 09:21

tak, od ponad 20-lat mamy do czynienia z teatrem cieni. Pokazują nam na scenie albo cienie albo maski albo "słupy".Dziennikarze głównych mediów też są jak te lalki-marionetki w teatrze. Od tygodnia dzień w dzień wszystkie media od rana do wieczora epatują nas zaginioną dziewczynką. To tragedia. Fakt. Ale czemu od wielu miesięcy nie przeczytałem NIGDZIE, nie usłyszałem NIGDZIE co się dzieje w sprawie dziwnej śmierci premiera Leppera, z kim Klich rozmawiał przy pisuarze, czyja miała być ta ICH racja, który prokurator nie zezwolił na badania ofiar smoleńskich, czy potwierdziły się oskarżenia człowieka, który spalił się w proteście przeciw zamiataniu pod dywan szwindli w urzędzie państwowym, co z tym Katarskim inwestorem, czy chińcztcy zapłacili już karę za niewybudowaną autostradę? Panie i Panowie dziennikarze i jesteście cieniami dziennikarstwa. A nawet CIENIASAMI -jak powiedział klasyk.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

03.02.2012 09:41

Dodane przez jaja -cek w odpowiedzi na Teatr cieni

Właśnie. Miesiącami słyszeliśmy na przykład co powiedziała pani Jakubiak i co jej odpowiedziała inna pani. Dziś pytamy; "Kto to jest Jakubiak?". Sprawy bez znaczenia są wałkowane, a sprawy naprawdę istotne zarzucane.
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,002
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności