Włączyłam dziś [10.02.2021 kanał Planete+. Na ekranie ujrzałam małą czarną plakietkę z napisem "Media bez wyboru". Nie przeszkadzała ona jednak w podziwianiu uroków wyspy Ibiza. Inne media są radykalniejsze emitując czarny ekran z napisem "Tu miał być twój ulubiony program". Wszystko to jest efektem strajku mediów prywatnych protestujących przeciw wprowadzeniu przez PiS podatku od reklam {TUTAJ}. Protest planowany jest na 24 godziny - do jutra rana. Rząd jednak jest nieugięty - patrz {TUTAJ}.
Reakcje na tę akcję są często ironiczne. Mnie najbardziej podobał się bloger Stary Wiarus, ktory opublikował notkę "Petycja o przedłużenie protestu medialnego" {TUTAJ}. Trzeba bowiem powiedzieć, iż podatek od reklam jest jednym z nielicznych mogących liczyć na poparcie społeczne. Wszechobecność reklam wszystkim już wyszła bokiem. Są one znienawidzone. Strajk mediów może budzić żywe uczucie "schadenfreude". Media publiczne też pewnie się cieszą, bo na 24 godziny pozostały jedynymi dostarczycielami informacji.
Jest możliwe, że wielu widzów TVN i podobnych stacji wyjdzie ze swej "bańki informacyjnej" i zacznie się interesować ofertą TVP, rozszerzając swe horyzonty. "Protest mediów" może okazać się pożyteczny dla PiS.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4011
Delektując się Martyniukiem i żółtymi paskami.
Ty się Zdzichu nie martw . Włącz Netflixa i sobie obejrzyj jak murzyni i pedały wywołali i wygrali Powstanie Wielkopolskie . Kałmuków tam nie było , bo was ruscy przywieźli później .
Dlaczego każdy z nas musi zapłacić 32% podatku od nadwyżki ponad 85 528 zł. a media od reklam tylko 15% od milionowych przychodów?
I co to ma wspólnego z wolnością słowa, czy cenzurą?
Kablówce oczywiście skróciłem menu do podstawowego za cynizm. Pozdrawiam.
Nie zanosi się na rząd, który zrobi reformę podatkową. Chyba dopiero powojenny.
Każda z instytucji funkcjonująca w necie składa propozycję, aby w momencie rejestracji stworzyć indywidualne hasło i nazwę usera, które nie będą ze względu na bezpieczeństwo danych istnieć w bazie innej instytucji.
No to parę z nich.
Konta w przynajmniej dwóch bankach.
Konta w dwóch, trzech firmach ubezpieczeniowych
Konta u wywożących śmieci, dostarczających prąd, wodę, gaz plus jakiś ADM
Konta w sieci telefonicznej
Konta na portalach społecznościowych
Konto/a u pracodawcy/pracobiorcy
Konta w liniach lotniczych
etc......
Przymus bankowy, przymus ubezpieczeniowy świadczą o stosunku władzy do obywatela. Tak było za komunistów, za „liberałów”, no a teraz jest tylko więcej tego samego.
Nawiasem mówiąc okazuje się, że zaborca miał zdrowsze podejście do zdrowotnej niż miłościwie nam obecnie panujący:
http://ewa-rembikowska.s…
"Podatek tego zadania nie spełni"
Działania fiskalne są dużo skuteczniejsze niż te prowadzone z tromtadrackim zadęciem, z których zawsze para uchodzi błyskawicznie.
"Chyba dopiero powojenny."
To jest generalnie słuszna konstatacja, że znajdujemy się w stanie wojny.
A prowadząc wojnę jest całkiem roztropnym posunięciem aby przerywać wrogowi linie zaopatrzenia i maksymalnie ograniczać jego możliwości działania. W tym świetle podatek od reklam to ruch w dobrą stronę, co zresztą postulowałem już od wielu lat. Jest tylko kwestia jego dobrej konstrukcji.
Drugie uderzenie powinno pójść w zagraniczne kroplówki dla "fundacji" i będzie spokój.
Płyn na upławy podrożeje o kilka zeta -- taki będzie efekt. A samochody o dwa tysiące.
I będzie git.