Wczoraj [3.02.2031] obejrzałam najnowszy komentarz Witolda Gadowskiego {TUTAJ}. Dowiedziłam się z niego m.in., że szefostwo Ministerstwa Zdeowia dostało łącznie 4,5 miliona złotych tytułem nagród za "walkę z pandemią". To mną wstrząsnęło. Polityka MZ doprowadziła bowiem do jednej z najwiekszych katastrof w powojennej historii Polski. W dzienniku "Fakt" mogliśmy przeczytać przedwczoraj {TUTAJ}:
"COVID-19 od niemal roku atakuje Polaków. Oficjalnie jako ofiary pandemii zaliczono 37 tys. osób. Z kolei paraliż służby zdrowia spowodowany w głównej mierze koronawirusem odpowiada za ok. 76 tys. dodatkowych zgonów. Z Rejestru Stanu Cywilnego wynika, że w ciągu całego 2020 r. zmarło ponad 485 tys. osób. Tak dużo zgonów nie było w Polsce od czasów II wojny światowej.".
Witold Gadowski w linkowanym powyżej komentarzu szacuje liczbę ofiar paraliżu służby zdrowia nieco skromniej - bo na 71 tysięcy. W styczniu 2021 spotkałam się z ocenami głoszącymi, że "nadmiarowych" zgonów w czasie epidemii było ok. 80 tys w czym ok 40% to ofiary wirusa, a ok. 60% - służby zdrowia. W kazdy razie to właśnie MZ odpowiada za błędną politykę polegającą na zwalczaniu tylko jednej choroby, czyli COVID-19 przy jednoczesnym zaniedbaniu leczenia jakichkolwiek innych. Efekt to dziesiątki tysięcy niepotrzebnych ofiar w ludziach.
W tej sytuacji przyznawanie sobie wielomilionowych nagród jest bezczelnością.
To prawda, że MZ cieszy się wciąż poparciem Jarosława Kaczyńskiego. W poniedziałkowym wywiadzie dla tygodnika "Sieci" [patrz {TUTAJ}] powiedział on:
"Musimy zdusić epidemię, to jest dzisiaj sprawa numer jeden".
Problem w tym, że nie wiadomo, jak to zrobić. Lockdown i maseczki nie są skuteczne, a nadmierne skoncentrowanie się na walce z epidemią zwiększa tylko liczbę ofiar. Szczepienia jak na razie idą zbyt wolno. Przez miesiąc zaszczepiono tylko milion osób, w tym niecałe 300 tysiecy otrzymało dwie dawki. W tym tempie dopiero za półtora roku możemy uzyskać jakiś wpływ na epidemię. Zupełnie zaniedbano leczenie chorych. Jest wiele doniesień o korzystnie działających lekach. MZ je jednak ignoruje lub aktywnie zwalcza [np. wycofując z aptek]. Stosuje się głównie respiratory. Około 2/3 chorych umiera jednak po ich zastosowaniu. MZ nie ma się doprawdy czym chwalić.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 13275
Jak poda 4,5 miliona, to piszczą - o jeju!
A gdyby tylko sprawdziły, że tych nagrodzonych jest 709 i średnia nagroda roczna, to niesłychane 6 347 zł, to pewnie ekstaza by nie wystąpiła. A tak, to maja jakby darmowy numerek.
To dokładnie tak jak ja gdy czytam twoje teksty.
Szkoda, że tak rzadko piszesz...
Teraz Elig została bezmyślną ciotką wzdychającą do numerka za sześć trzysta. Rycerz z ciebie i dosadność iście wojskowa choć cena - w moim mniemaniu - wygórowana.
Pańskim zdaniem jakiekolwiek nagrody się należą?
-No, no ... chyba tak...
- A za 10 dolarów?
-No wie pan, za kogo mnie pan ma!!!
-To już ustatliliśmy, teraz tylko negocjujemy cenę."
Ciekawe, jaką cenę ma nasz Janusz?
Ale przyznać trzeba, że każda kobieta, z ktorą mariner się nie zgadza ląduje w okolicach zamtuza. Jest w tym konsekwentny z czego płynie oczywisty wniosek, że nigdy nie miał zdania odrębnego przy żonie, bo wniosek przeciwny przyprawia o trwogę.
Proszę przy tym zauważyć, jak skojarzenia zdradzają konstrukcję psychiczną osoby, która je prezentuje.
mnie dodatkowo w pakiecie dostał się alkoholizm )))
Ale przyznać trzeba, że każda kobieta, z ktorą mariner się nie zgadza ląduje w okolicach zamtuza. Jest w tym konsekwentny z czego płynie oczywisty wniosek, że nigdy nie miał zdania odrębnego przy żonie, bo wniosek przeciwny przyprawia o trwogę.
Proszę przy tym zauważyć, jak skojarzenia zdradzają konstrukcję psychiczną osoby, która je prezentuje.
...anegdota przypisywana Georgowi Schaw:...
==================
Po Pani deklaracji o specjalizacji w zawodzie prawniczym typowałem Panią na ministra, nooo, wiceministra sprawiedliwości, ale teraz widzę inną opcję - posadzenie Pani na stołku w resorcie sprawiedliwości to byłby czysta strata dla Waszego przyszłego rządu. I czemu robi się Pani taka skromna - polonistykę też musiała Pani skończyć z wyróżnieniem. PISowi wiele brakuje, ale najbardziej takich właśnie przebojowych i błyskotliwych talentów. Aha, bo zapomniałem - jak już obejmiecie rządy, niech Pani nie da się zbyć samą nauką i bierze od razu jeszcze kulturę i sztukę.
Gdy p. Anna zostanie ministrą, to nasze Sake i Angela wyniesiemy na ołtarze. Za język.
Ps. Bez obleśnych skojarzeń za sześć trzysta.
a wie Pan, o polonistyce też myślałam. Skończyło się jednak na wybraniu polskiego jako przedmiotu dodatkowego na egzamin wstepny (ustny, wraz z historią) na prawo. Na maturze z jezyka polskiego 5.
Hehehe... Długo nie trzeba było czekać: melansz i rubta, co chceta.
Schaw sie howa, nie sondzisz?
szanowny (a) Mado, mój rekord to 36h spędzonych w pracy bez przerwy (w prokuraturze). Natomiast nie dorastam do pięt mojej Mamie, która przepracowała za nędzną wówczas pensję 35lat na oddziale chorób zakaźnych, mając przez całe życie do czynienia z wszelkim najwiekszym możliwym syfem dotykającym ludzi w rodzaju sepsy, żółtaczek, gronkowca, różnych zakażeń, eboli... Niekiedy 48h cięgiem...
Moja Mama nigdy nie oczekiwała specjalnych gratyfikacji, nigdy też takich nie otrzymała. To pokolenie miało inny stosunek do pracy i do służby ludziom, gdyż pracowała w "służbie" zdrowia. Dodam tylko, że to było w czasach strzykawek wielokrotnego użytku, a maseczki nosili tylko lekarze operujący... Wobec tego pusty śmiech mnie ogarnia na widok tych wszystkich "medyków" w kostiumach astronautów, kasujących podwójna stawkę za pacjentów "covidowych" i udzielających teleporad. I śmieszno i straszno.
Ale tak 8,5?...
Tobie z pewnością już nie staje ale dlaczego się wypowiadasz w imieniu mężczyzn?
Mnie np u kobiet bardzo rajcuje intelekt, którego Pani Annie absolutnie nie brakuje. Przy tobie to by nawet biedroniowi nie stanął.