Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zakup kryzysowy

jazgdyni, 17.06.2020




Tak, tak – znamy się na wszystkim i pojmujemy zawiłości, które potem u cioci Helenki przy obiedzie potrafimy wytłumaczyć tak, ze rodzinie dech zapiera. Mówią o mnie – Nasz mądry Jacuś! A ja się czuję świetnie.




Wpienia mnie okrutnie, jak tłum ludzi uważających się za inteligentnych, bo zawsze pięknie zawiązują sznurowadła i codziennie, z przyjemnością potrafią zrobić piękny węzeł krawata, udając się do swojego getta, powtarzają durnoty sączone im przez gebbelsików z TVNu, czy Wybiórczej, bazujących właśnie na tej próżności, ego i wszystkowiedziśmie.


Tak jest właśnie z rozpowszechnianiem gospodarczych kretynizmów na temat ciemnych interesów ministra zdrowia Szumowskiego, zakupu maseczek u jakiegoś podejrzanego narciarza, trzykrotnie przepłacając za towar.


Faceci i panie, których życie gospodarcze sprowadza się wyłącznie do zakupów w supermarkecie, plus tych internetowych w internecie na jakimś allegro lub olxsie; a także parę razy co jakiś czas wzięcia czegoś w leasing, albo na raty i corocznych opłat różnych ubezpieczeń i czego tam jeszcze, autorytatywnie wypowiadają się w temacie transakcji, z którymi nigdy się nie zetknęli, więc nie mają pojęcia o mechanizmach temu towarzyszących.


Takim procederem są zakupy awaryjne, oraz zakupy w przypadku deficytu pożądanego towaru.


O tym drugim zjawisku mamy chyba wszyscy dobre pojęcie, oglądając w TV licytacje w największych domach aukcyjnych, czy to w Sotherbie's lub w Christie's, gdzie obraz Van Gogh'a wystawiony do sprzedaży za 1 milion dolarów zostaje w końcu sprzedany za milionów 40.
I zapewniam, że nawet najbardziej upierdliwa żona nie suszy głowy nabywcy, że mąż dureń, przepłacił czterdziestokrotnie.
A tu w kraju, jeden z drugim neptek biznesowy, co jeszcze nigdy w życiu poważnych pieniędzy nie zarobił, z pełną sarkazmu podejrzliwością pyta się: - Jak ten Szumowski mógł trzykrotnie przepłacić za głupi towar?
Głupi to on możne jest, tylko jest nieosiągalny i wszyscy go chcą.


W zarabianiu na transakcjach, czy obrotach dobrem, które jest deficytowe zrobiono potężne gałęzie biznesu.
Choćby prosty i rokrocznie powtarzający się przykład: właśnie w czerwcu mamy finał pucharu FIFA. Zazwyczaj jest to gdzieś w Londynie, Barcelonie, czy w innym Paryżu. Bilety w cenie od byle jakich miejsc za 50 euro do dobrych loży (ale nie VIPowskich) do 500 euro. Tylko weź te bilety zdobądź. W internecie są sprzedane w ciągu 5 – 10 minut. Czasami, jak w totolotku możesz być szczęściarzem, uda się kupić i cieszysz się jak głupi. Zazwyczaj nici z tego. Lecz są tacy, co bez problemu kupują 20, a nawet 100 biletów. Działacze też dostają swoją pulę, by mogli zaprosić przyjaciół.
Tylko te bilety pojawiają się szybko na rynku wtórnym. I wtedy bilet za 50 Eu ma już cenę 600 Eu, a te w lożach to nawet 2000 – 4000 Eu. I są, są chętni. Ci co latają biznes klasą, mówią swym asystentom: - weź mi skombinuj cztery bilety i załatw transport, hotel i imprezkę z eskortą. Lecimy z chłopakami. Nikt za człowiekiem nie woła: - Szumowski ty ch..u, kupiłeś u jakiegoś trenera i przepłaciłeś okrutnie.




Sytuacje kryzysowe mają to do siebie, że się zdarzają niespodziewanie i nikt nie jest na nie przygotowany.
Taka Belgia, dosłownie parę dni przed epidemią, wyprzedała niemalże całe zapasy medycznych środków ochronnych, maseczek, rękawiczek, kombinezonów itd., i po tygodniu obudziła się z ręką w nocniku. Tam dopiero musiała być panika.


Sam miałem taki incydent, że w trakcie ważnego (i kosztownego) projektu, nagle ni z tego, ni z owego, wywalała cała elektrownia, generatory stawały i mieliśmy to co najgorsze na statku – blackout – czyli pełne zacienienie i przerwę w dostawie prądu. Za cholerę nie mogłem znaleźć przyczyny analizując historię parametrów, stanów i całego tego komputerowego badziewia. Nagle pstryk – jakby ktoś przekręcił wyłącznik – wszystko stawało. Bez ostrzeżeń, bez alarmów – ot tak sobie, po cichu elektrownia kładła się spać. Całe szczęście dawało się to zresetować i ponownie uruchomić dosyć szybko.
Ale tak nie mogło być – mieliśmy na pokładzie inwestorów i ludzi klienta, którzy za każdą taką przerwę liczyli grube tysiące, a co jeszcze gorsze, fatalnie to rzutowało na naszą reputację.


Skracając więc historię, bo jako gawędziarz, ględziłbym jeszcze dobra godzinę powiem tylko tyle, że statek 3 lata temu miał w Indiach pożar w maszynowni. Niby wszystko ponaprawiano, wymieniono, co trzeba i już miało być dobrze. Lecz podejrzany mi się wydawał jeden z generatorów – zmodernizowany i skomputeryzowany, stary, ale jary Caterpillar. Był tylko jeden problem – nie mogłem odnaleźć żadnej prawidłowości – zastopowania były całkowicie przypadkowe i jak to się mówi, stochastyczne. By cokolwiek znaleźć, należałoby przez parę dni, 24 godzin na dobę, w pełnej czujności, nie śpiąc, a nawet nie siusiając, obserwować maszynę, by złapać moment kolejnego stopu. Sytuacja beznadziejna.
Jednakże wertując profesjonalne katalogi odkryłem świetny miernik, jednej z najlepszych firm – Fluke, który miał swoją wewnętrzną, analogową (czyli nawet bez przerwy na jedną milisekundę) pamięć pomiaru parametrów.
Musiałem go mieć natychmiast. No i już następnego dnia po południu go miałem. Mimo, że instrument był w jakimś podlondyńskim magazynie, a my na fiordzie w Norwegii. Miernik kosztował grubo ponad 2 tysiące funtów, lecz w sytuacji TOP URGENT, musieliśmy zapłacić za samolot, usługę kurierską, całą tę logistykę, dodatkowo jeszcze ponad tysiąc.
I powiem – żaden największy skąpiec księgowy w biurze ani nie mrugnął i się mnie czepiał, że mam ekstrawaganckie pomysły.


Sytuacja była przecież awaryjna!


Lecz nawet w jednej dziesiątej nie była taka awaryjna, jak w marcu i kwietniu zaczęła hulać w kraju epidemia czegoś, o czym nikt nie miał pojęcia. Nie jakaś śmieszna dżuma, czy cholera. Kto wiedział na świecie, co to za paskudztwo? Może potrafi zniszczyć całą ludzkość? Pewne naukowe zespoły analityczne modelowały, że może umrzeć nawet 64 miliony ludzi.


A tu takie przemądrzałe i jak zazwyczaj złośliwe, bo nie cierpią Kaczora, mądrale, czepiają się ministra zdrowia, że za maseczki zapłacił trzy razy tyle i kupił je od pokątnego dostawcy. No i procedury były skandaliczne – bez przetargu, konkursu, analiz i całej zasranej biurokracji, która jest sensem życia naszej mądrej yntelygencji.


Zarządzania kryzysem uczą standardowo w wojsku i parę najlepszych uczelni.
A prosty lud szuka lidera, który się na tym zna. U nas w Polsce akurat Morawiecki i Szumowski. I ich zespoły. Cały świat docenia, a u nas się ich gnoi. Żeby się w głowach nie poprzewracało.
Dlatego w piekle diabeł nie musi pilnować kotła z gotującymi się Polakami.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12447
Jabe

Jabe

17.06.2020 07:41

Kto był tym pokątnym dostawcą?
jazgdyni

jazgdyni

17.06.2020 08:53

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Kto był tym pokątnym dostawcą

W ważnych transakcjach nadzwyczajnych "pokątnego" sprawdzają służby specjalne. A opinii publicznej i rozgrzanym wrogom wara od tego. Ważne jest załatwić, a nie roztrząsać idiotycznie co i jak.
Już 10 maja br. strona demotywatory.pl słusznie zacytowała: Wzięlibyśmy te maseczki, choćby od diabła...
Nawet od pokątnego diabła. Na przykład naszego Rokity.
Marek1taki

Anonymous

17.06.2020 07:56

"Tak, tak – znamy się na wszystkim i pojmujemy zawiłości, które potem u cioci Helenki przy obiedzie potrafimy wytłumaczyć tak, ze rodzinie dech zapiera. Mówią o mnie – Nasz mądry Jacuś! A ja się czuję świetnie.
Wpienia mnie okrótnie, jak tłum ludzi uważających się za inteligentnych, bo zawsze pięknie zawiązują sznurowadła i codziennie, z przyjemnością potrafią zrobić piękny węzeł krawata, udając się do swojego getta, powtarzają durnoty sączone im przez gebbelsików z TVNu, czy Wybiórczej, bazujących właśnie na tej próżności, ego i wszystkowiedziśmie."
Proszę nie obrażać Prezydenta.
Chciał dobrze. Wyszedł z głosem do elektoratu prawicy. Trudno. Nie dało się.
Teraz słyszę podśmiechujki, że nie dojdzie do spotkania z mama Roberta i ujadanie, że Mosbacher interweniowała, ale to przykrywki do informacji o wyjeździe na zaproszenie Trumpa do Białego Domu. A Trzaskowski gdzie pojedzie? Na palenie opon pod Białym Domem?
jazgdyni

jazgdyni

17.06.2020 08:55

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na "Tak, tak – znamy się na

@M1t
Z przykrością stwierdzam, że nie rozumiem.
Marek1taki

Anonymous

17.06.2020 17:38

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @M1t

Protestuję przeciw pokrzywianiu się z Pana Prezydenta. Trzaskowski wbrew nastrojom na Naszych Blogach i tak nie wygra.
O Szumowskim i Morawieckim szkoda gadać.
tricolour

tricolour

17.06.2020 08:48

A Fluke przyleciał największym samolotem, potem premier przyniósł go na czerwonej poduszce, a na koniec okazało się, że nie spelnia norm i nie może być wykorzystany? Tak było?
Bo jesli tak nie bylo to dziękuję za długą historyjkę, niet anałogow w mirie..
jazgdyni

jazgdyni

17.06.2020 09:53

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na A Fluke przyleciał

Tę czerwoną poduszeczkę kto podpatrzył? Czuchnowski, czy Kolenda Zalewska?
tricolour

tricolour

17.06.2020 11:33

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Tę czerwoną poduszeczkę kto

E, nie. Ja widziałem. Mało się nie posikali, delegacja rządowa witała samolot z rzeczami. Nie z oficjelami tylko rzeczami, samolot największy, jeden sztuk w świecie, a on u nas ci jest. Zazdraszczają wszystkie ludy takiego transportu. Sam widziałem.
Imć Waszeć

Dark Regis

17.06.2020 13:49

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Tę czerwoną poduszeczkę kto

No, ba.... Fluke - fuks, szczęśliwy traf, zębaty grot, łapa, przywra fluke - szczęśliwy, przypadkowy to fluke - wbić przypadkowo (in billiards) Może to o to chodzi? "A mnie się marzy, kurna, chata..." ;) Fluke - slap it: https://www.youtube.com/…
jazgdyni

jazgdyni

17.06.2020 14:23

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na No, ba....

Mam podwójny limitowany album oprawiony w zamsz. I ciągle słucham.
A mój Fluke to był 289 True RMS Industrial Logging Multimeter with TrendCapture ...
angela

angela

17.06.2020 08:49

TVN kompletnie oduczyli niektórych myslenia, nie potrafią nawet własnego komentarza napisać, przepisuja dużą część notki, bo sami nie mają nic do powiedzenia.
jazgdyni

jazgdyni

17.06.2020 08:56

Dodane przez angela w odpowiedzi na  TVN kompletnie oduczyli

Nasz Pan Doktor zapracowany, a maseczkowa afera to było dla Niego traumatyczne, zawodowe przeżycie.
tricolour

tricolour

17.06.2020 09:00

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Nasz Pan Doktor zapracowany,

Afera. Celowo pominąłeś, że nie spełniają norm?
jazgdyni

jazgdyni

17.06.2020 09:54

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Afera. Celowo pominąłeś, że

Co norm nie spełnia? Te maseczki co podesłała nam Komisja Europejska? Rzeczywiście - nie spełniały.
tricolour

tricolour

17.06.2020 11:37

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Co norm nie spełnia? Te

Podesłała? Kurier nocą paczuchę podrzucił ukradkiem?
A może wielikij samaliot chłam przywiózł? Szybko zamówione, wiadomo - zarządzanie kryzysowe, przepłacone, wiadomo - zarządzanie kryzysowe, norm nie spełnia, wiadomo - zarządzanie kryzysowe, temat zdechł i winnych nie ma, bo wiadomo - zarządzanie kryzysowe.
Z Flukiem też tak bylo? Nie.
Dlaczego z Flukiem bylo inaczej?
Tomaszek

Tomaszek

17.06.2020 16:03

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Podesłała? Kurier nocą

@tricolour
Pamiętaj że nie istnieje to co jełopy i tobie poddobni nazywają certyfikatem CE . To jest tylko deklaracja zgodności produktu , wydana przez dostawcę . Chińczyk to sobie drukuje jak chce i kiedy chce i ma wszystkich w dupie w myśl zasady co mi zrobisz jak mnie złapiesz . Zamówienie się sklada , papierologię dosteje , i jak się nie podoba to won a jak trzeba to plać . Zapłacone , dostane , nie podoba się to do arbitrażu . A tricolour z jabem i wielkopolskimm już japy drą . Sytuacja przymusowa , młyn , deficyt . Chinczyk w konia zrobil nie tylko nas , ale jeszcze UE i żey nie było to Owsiaka i jeszcze wielu też i to bardzo grubych , np w USA . Nic nowego . Dalej pieprzysz bzdury i na koniec wychodzi że to twoje zdanie , Tu nie ma miejsca na zdanie tu są procedury . . A ja uważam , że taki durny to Ty nie jesteś , tylko za takich masz adresatów twojego lamentu . Takie czasy ze towarzystwo wyszczekane , ale durne i narodzikowi tępemu wszystko wciśniesz . Ciekawe że Owsiak jak maski to odebrał trefne i wielka potęga UE też dupę umoczyłą , ale jak se Merca kupował czy inne Audi to wszystko top i korekt . Życie . I to nie jest kwestia poglądów .
tricolour

tricolour

17.06.2020 20:11

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na @tricolour

@Tomaszek
Tu nie chodzi o CE, tylko w przypadku tych wybrakowanych masek, o klasę bezpieczeństwa FFP.
Tak więc resztę wywodu jakoś musisz przeredagować, bo wychodzi na to, że to maski Zorro byly.
Albo inaczej: gdyby zamiast Audi dostał odkurzacz Rainbow, to by taki sam efekt był, jak z Zorro.
Tomaszek

Tomaszek

17.06.2020 21:42

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Tomaszek

I co Chińczyk atestu czy deklaracji  FFP czy jakie tam literki wydrukowaćnie może ? Nawet nie musi  wystarczy wyedytować . Wał to wał . Udajesz naiwnego  Efekt ten sam . Nigdy im nie wierzyłem  . To był po prostu wielki międzynarodowy wał a Polska wcale nie była najbardziej przekręcona . I Owsiak też .
Tomaszek

Tomaszek

17.06.2020 23:32

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na I co Chińczyk atestu czy

P.S.
Jednak tu chyba chodzi tylko o darcie japy .
tricolour

tricolour

18.06.2020 09:42

Dodane przez Tomaszek w odpowiedzi na P.S.

@Tomaszek
Napisałem, nie ma. Trudno.
admin

Admin Naszeblogi.pl

18.06.2020 10:30

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Tomaszek

Kłamstwo
tricolour

tricolour

18.06.2020 11:40

Dodane przez admin w odpowiedzi na Kłamstwo

@Admin
Czy to "kłamstwo" to do mnie?
Jeśli do mnie, to raczej nie. Okolo 0:30 napisałem jak to samolot o ładowności 225 ton przywiózł 80 czyli leciał pusty. Nawet telefon mi podpowiada te frazy więc wynika, że pisałem.
No problem...
admin

Admin Naszeblogi.pl

18.06.2020 12:59

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Admin

@tricolour -- no właśnie dokładnie to jest kłamstwo ale po nocy nie chciało mi się wchodzić w polemikę. W ogóle nie powinienem jako Admin. Mam inne narzędzia i z nich korzystam, bo bym zwariował, tłumacząc wszystkim ich mniej lub bardziej świadome "nieścisłości".
Robię wyjątek, bo byłem akurat na przylocie tego samolotu. Ten transport był NAJWIĘKSZYM w historii lotów tej maszyny! Gabarytowo. W ładowni samolotu nie tylko waga ma znaczenie ale i metry sześcienne.. Był wypchany po brzegi. Dlatego też nie opłacało się wysyłać lotowskich dreamlinerów bo trzeba by demontować siedzenia, żeby choć trochę zbliżyć się do opłacalności jaką zaoferował An-225. Nie wiesz, nie pisz. Nie powielaj tępej propagandy.
Mrija to wspaniała maszyna i pięknie zaprezentował się na Okęciu. Zrobił krąg nad lotniskiem. Polecam kanał pilota tego samolotu:  https://youtu.be/9VCsME4…
tricolour

tricolour

18.06.2020 14:09

Dodane przez admin w odpowiedzi na @tricolour -- no właśnie

@Admin
Ok. Towar lekki, dużo miejsca zajął, jasne. O jego jakości pisać nie będę, bo jeszcze się okaże, że znów cos nakłamałem, czego wniosek będzie że Chiny nie tylko nie oklamały Europy, ale nawet cały ten wątek sensu nie ma i zarządzanie kryzysowe jest naszą narodową specjalnością i dumą, jak stadnina w Janowie, na co powstał stosowny dokument głównego inspektora. Polecam lekturę. Proud of Poland.
jazgdyni

jazgdyni

18.06.2020 16:27

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Admin

Jak już przegrywasz na argumenty, to masz dziecięcy, bardziej rozczulający u dziecka, a nie u starego pryka, zwyczaj zmiany tematu... a stadnina koni. Kierwiński cię uczy?

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,833,068
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności