Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Apel niezawisłego blogera do pana Prezydenta i Pana Premiera

Krzysztof Pasierbiewicz, 09.11.2018


Ku przestrodze, motto muzyczne: https://www.youtube.com/… (polecam wersję pełnoekranową i siłę głosu na maksa)

Zadzwonił dziś do mnie mój szkolny kolega i oświadczył: „Wiesz Krzysiek, czytam te twoje teksty na tym twoim blogu i muszę ci powiedzieć, że masz rację i nie masz racji”.

Więc mu wytłumaczyłem, że jeszcze się taki bloger w dzisiejszej Polsce nie urodził, który by wszystkim dogodził, bo zawsze jedna połowa będzie za jego racjami, a druga przeciw jego przekonaniom. Powiedziałem tedy koledze, że z pewnością dla jednych mam rację, a dla innych wręcz przeciwnie, ale to dobrze, bo ja tak piszę moje teksty, żeby wywołać na moim blogu dyskusję, - bo bez wzajemnej debaty zwaśnieni Polacy nigdy się nie porozumieją. Starałem się mu także uświadomić, że dzisiejsza Polska jest tak głęboko podzielona, na zwolenników PiS-u i Platformy, iż cokolwiek bym napisał, to zawsze jedni będą mnie za to kochać, zaś drudzy nienawidzić. Uświadomiłem mu również, że ja nie jestem ani blogerem pisowskim, ani platformerskim, zaś w mojej blogerskiej działalności przede wszystkim chodzi mi o dobro Polski. I dlatego właśnie wszystkie moje notki podpisuję rzeczywistym imieniem i nazwiskiem, każdorazowo z dopiskiem: „em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa”.

Niestety w naszej rzeczywistości efekt takiej blogerskiej postawy skutkował tym, że zależnie od tego, czy rządził PiS, czy Platforma, byłem przemiennie nienawidzony, lub kochany przez jednych, bądź drugich, a to, dlatego, iż jedni i drudzy nie przyjmują kierowanej pod ich adresem krytyki. W efekcie, jak krytykowałem błędy Platformy, byłem niejako z automatu uwielbiany przez pisowców i nienawidzony przez peowców, zaś jak krytykowałem PiS było wręcz odwrotnie, czyli byłem podłechtywany przez platformersów i nienawidzony przez zwolenników partii Jarosława Kaczyńskiego. Lecz cóż. To jest właśnie cena, jaką bezinteresownie uczciwy bloger musi zapłacić za swoją rzetelną i sprawiedliwą ocenę naszej polskiej rzeczywistości.

Próbowałem także uświadomić koledze, że z podobnych powodów rodzi się irracjonalna wzajemna nienawiść prowadząca do walk, czasem na śmierć i życie między kibicami Cracovii i Wisły, którzy sobie nie uświadamiają, lub nie chcą sobie uświadomić, że zarówno Cracovia, jak Wisła są drużynami z tego samego miasta, więc wszystkim krakowskim kibicom powinno zależeć na wygranych meczach zarówno przez Cracovię, jak Wisłę. A jednak tak nie jest, bo jeśli Cracovia z kimś wygra, to kibice Wisły miast cieszyć się z tego, że wygrała drużyna krakowska, smucą się. I odwrotnie. O krwawych jatkach po derbach Krakowa nawet nie wspominam.

Dlaczego o tym piszę?

Bo zbliża się niedzielny marsz, - nazwy nie wymieniam, bo ją ostatnio tyle razy na kolanie zmieniano, iż sam już nie wiem, jakie będzie ostateczne hasło tej „patriotycznej” manifestacji radości (czyżby?) Polaków z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Dlaczego postawiłem pytajnik? Bo tak jak po derbach Cracovii i Wisły, na niedzielny marsz szykują się nienawidzący się wzajemnie kibice władzy dobrej zmiany i gotowej na wszystko, by do tej zmiany nie dopuścić totalnej opozycji. Zaś dramat sytuacji polega na tym, że zarówno kibice Kaczyńskiego, jak kibice Tuska, który zapowiedział powrót do polskiej polityki, na śmierć zapomnieli, że ich drużyny wywodzą się z tego samego państwa.

Jeszcze jest trochę czasu przed niedzielnym marszem. Więc chciałbym zaapelować zarówno do pana Prezydenta, jak do pana Premiera, by w czasie wygłaszania przemówień z okazji odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego na warszawskim Placu Józefa Piłsudskiego zadeklarowali, że służą wszystkim bez wyjątku Polakom, od prawa, przez środek, do lewa, - a także nie bacząc na post-smoleńską traumę Jarosława Kaczyńskiego, którą zwyczajnie po ludzku należy zrozumieć, - zdobyli się na odwagę, by przypomnieć zarówno władzy dobrej zmiany, jak totalnej opozycji, iż się wywodzą z tego samego państwa, które nazywa się Polska, - i już czas najwyższy by zakopać wojenne tomahawki i maczety, - i miast chanukowe świeczki, indiańskim zwyczajem, ku narodowej zgodzie fajkę pokoju zapalić. W przeciwnym razie, ten marsz może się... - sami sobie dopowiedzcie.

Zaś, czy to Prawu i Sprawiedliwości, czy Platformie Obywatelskiej, z poparciem jedynie połowy Polaków za cholerę nie uda się skutecznie rządzić.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki i niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa, - a także, wciąż jeszcze członek krakowskiego Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego)

Post Scriptum
Pierwsza porcja komentarzy potwierdza niezbicie, iż Kamil Cyprian Norwid wiedział, co mówi pisząc do Michaliny Dziekońskiej w dniu 14 listopada 1862 roku, cytuję:

„Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest.
Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...
”, koniec cytatu.

Post post Scriptum
Przed chwilą jeden z moim zdaniem najlepszych blogerów Salonu24, pan Marek Różycki jr, napisał do mnie na pocztę wewnętrzną kilka słów, które za jego przyzwoleniem teraz Państwu zacytuję:
"Krzysztofie, serdecznie Ciebie pozdrawiam!
Jak patrzę na ten pierdolnik to przypomina mi się dykteryjka Janka Himilsbacha, którą usłyszałem w dolnej Harendzie: - Mama dżdżownica wyprowadza kiedyś swoje dziecko na powierzchnię i pokazuje - zobacz jakie piękne drzewa, kwiatki, obłoki itp. Dziecko pyta - skoro tu tak pięknie to czemu siedzimy pod ziemią ? - Bo tu jest nasza Ojczyzna!...
", koniec cytatu.

Post Post Post Scriptum
Ustały komentarze, co mnie skłania do być może nazbyt optymistycznego przypuszczenia, iż mi się w końcu udało moich komentatorów skłonić ku listopadowej refleksji, że Kamil Cyprian Norwid patogenną kondycję polskiego narodu przewidział już w roku 1862. Obym się mylił.




 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3687
Marek1taki

Anonymous

09.11.2018 19:13

Niech Pan nie podpuszcza.
Jeszcze Pan Prezydent Andrzej Duda podejdzie do Prezesa Ruchu Narodowego Roberta Winnickiego i powie: "Wszyscy jesteśmy Narodowcami".
Może być dwuznacznie odebrane.
Nawet jak nie powie po francusku.
RinoCeronte

RinoCeronte

09.11.2018 19:20

Nie myśli Pan, że Tutsi i Hutu skoczą sobie do gardeł?
Jabe

Jabe

09.11.2018 19:22

Pan przeoczył, że już krok w kierunku historycznego pojednania został poczyniony. Chodzi o wspólne działania w stosunku do Marszu Niepodległości.
marsie

marsie

09.11.2018 19:39

„bo ja tak piszę moje teksty, żeby wywołać na moim blogu dyskusję”.
A może trzeba by pisać tak, by ta dyskusja była nie celem, ale efektem  własnych przekonań?
Ale do tego trzeba by mieć własne przekonania.
Bez odbioru.
Domyślny avatar

Trotelreiner

10.11.2018 08:47

Niezawisły od rozumu i obiektywizmu...
Seks w domku dla łabędzi,impreza pijacka w Wielki Piatek ...fantastyka i opowieści różnej treści...w Sukiennicach kupił latający dywan...a w RIO wypil wspaniałą kawę.
Prezydent i premier...nie mają nic lepszego do roboty,jak siedzieć na s24 i NB oraz 8 innych portalach...na FB,TT i śledzić bełkot echotvn24....
Wypij kielich i idź spać...i niech cię przyśni...niezawisła....gumowa lala...
Lektor

Lektor

10.11.2018 16:21

„ To jest właśnie cena, jaką bezinteresownie uczciwy bloger musi zapłacić za swoją rzetelną i sprawiedliwą ocenę naszej polskiej rzeczywistości. „
Oooooo, sam się określił........,  a teraz napisz pan jak inni pana określają.
 
Panie Krzysztofie, pan jesteś tutaj jednym z największych głupków, a z pańskimi idiotyzmami, które pan wypisujesz nie warto dyskutować, bo czyniąc to, wzmacnia sią idiotyzmy !
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

10.11.2018 17:33

Ileś ty pasierbiewicz apeli nawypisywał aby uleczyli to co miało być niezawisłe na zawsze a teraz marny zwis i sam już pewnie nie pamiętasz od kiedy.
Novalia47

Novalia47

11.11.2018 02:04

Znalezione w sieci:
K R A J  -  P O E T A
 „Są kraje poetyczne i kraje, które same są poetami.Polska należy do tych drugich.”
 (z wypowiedzi Jean’a Cocteau w Polsce, w  październiku 1960 r.) 
 

Może to dlatego, że kasztany,
że liście takie złote,
że żegnając swój dom bociany
płaczą tu przed odlotem.
Może z powodu tych wierzb nad stawem,
wiejskich kościółków zbutwiałych,
albo że bomby zrosiły Warszawę,
albo że Kraków cały.
Albo że takie śmieszne furmanki
jak przed tysiącleciem
i tramwaj niebieski i Wianki
i „Kwiaty polskie” i  polne kwiecie.
A może dlatego, że się bili
ze śpiewem i sztandarami,
że zawsze kłótliwi i podziwiani
i zawsze sami.
A może, że ziemia taka
mazowiecka i podhalańska,
i że Scherzo alla Polacca,
i że kochana pani Hańska.
 
Może, że taka wytęskniona
od Paryża i od Italii,
że w piersiach tkwi jak canzona,
żeby jej nie oddali...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

11.11.2018 09:36

Dodane przez Novalia47 w odpowiedzi na Znalezione w sieci:

@Novalia47
Zapraszam do lektury fragmentu mojej powieści pt. "Magia namiętności (naszychpolskich)" - vide: https://www.salon24.pl/u…
Pozdrawiam wszystkich w dniu naszego największego  Narodowego Święta
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,508
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności