KOLEJNA ZADYMA

KOLEJNA  ZADYMA – jak wirujące tornado osaczyła Sejm. Po hecy z młodymi lekarzami, co kiedyś bezpodstawnie żądali bajońskich pensji, mamy teraz w natarciu niepełnosprawnych z coraz to śmielszymi postulatami. Ale dlaczego nie domagali się tych słusznych podwyżek za rządu PO-PSL ? Wtedy niestety byliby wyniesieni przez siły porządku, bo tamten rząd nie patyczkował się z demonstrantami. Nie musiał też obawiać się reprymendy ze strony Brukseli, bo w UE siedzieli i siedzą ci sami „liberałowie”, którzy z taką beztroską demontowali polskie państwo. Swój zatem nie zganiłby swojego, ręka rękę myje! A dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna: unijni komisarze tylko czekają na jakąś twardszą reakcję PiS-u, bo mieliby zaraz pretekst ogłosić światu, że Kaczyński łamie demokrację! Obok praworządności, bo przecież zdaniem brukselczyków depcze ją codziennie...Jak PO-PSL naprawdę ją deptało, wtedy przymykano w Brukseli oczy. Dlatego rząd PiS-u ma skrępowane ręce, byle demonstracja lub protest paraliżuje państwo, państwo jakby niepełnosprawne. A obecny protest gra na czułej strunie, na sympatii dla niepełnosprawnych i na rzeczywistych ich potrzebach, na zapewnieniu im opieki. To oczywiste, ale totalna opozycja ma pewnie w zanadrzu scenariusz nowych manifestacji. Mogą zorganizować spektakularny spęd właścicieli jamników, którzy będą się domagać 500 plus dla swoich czworonogów!  Albo ściągną z gór juhasów żądających dodatku do oscypków, zresztą źle widzianych w UE! Potem zjawi się delegacja rolników z kozami i zażąda 500 plus do każdego litra koziego mleka..Wreszcie okupacji Sejmu dokonają miłośnicy rybek przynosząc akwaria i domagając się 500 plus na pożywienie dla swoich pływających stworzonek!  I czy na tym się skończy ? O ile Liga Opieki nad Zwięrzetami nie zabroni tych akcji.
   Ostatnio protest niepełnosprawnych odwiedził rzecznik praw obywatelskich Bodnar, który nie chce podać się do dymisji za obrazę narodu, a dopuścił się jej dość dawno. Taki z niego rzecznik jak antypolski piekielnik, więc się łasi do totalnej opozycji. Wsparli ją też politycy PSL-u i przytuptali ochoczo, nie odpuszczą żadnej akcji przeciwko PiS-owi.  Tymczasem pretensje niepełnosprawnych zdegustowały nawet prezydenta Dudę...Ciekawe kto będzie górą Bodnar czy Duda ? Na szczęście na horyzoncie już widać porozumienie, które da niepełnosprawnym tak pożądaną satysfakcję. Ale czy Schetyna nie szykuje inwazji jamników ? Miejmy tylko nadzieję, że każdy jamnik będzie miał zaświadczenie od weterynarza!
     P.S. W odpowiedzi na komentarze do wpisu „Konstytucja dla pingwinów?” dodam, że w pełni zgadzam się ze słowami pani Doroty M; „Dobra konstytucja może być uchwalona jedynie poza zasięgiem Dudy”. I – dodałbym – pani Romaszewskiej! Obawy pani Doroty M ( że PiS mógłby wystawić do wyborów znowu Dudę ) rozwiał chyba słusznie paparazzi : nie wystawi. Zapewne, każdy widzi, a zatem i kierownictwo PiS-u, że PAD sabotuje reformę Rzeczypospolitej, jest elementem wstecznym lubującym się w epoletach z peerelowską pleśnią. Ergo – nadaje się do lamusa! I tam powinien znaleźć ukontentowanie...A Niżyńscy nadają się tylko do baletu! Podziwiać piruety maestro Vadima w obronie Tuska, aż się zaplątały mu nogi i zapomniał, że tuziny blogerów i publicystów od dawna krytykują Tuska, a nie tak dawno cytowałem Janeckiego, który nazwał Donalda „ambasadorem antypolskich interesów” i „największym szkodnikiem Polski”. Ale to mnie maestro Vadim raczył przypisać jakąś „nienawiść”, gdy była to zwyczajna konstatacja tuskowej  nienawiści do Polski! Zdiagnozowanej przez wielu publicystów. Niżyński powinien wystąpić w „Jeziorze Donaldzim” ( raczej bagnie),ale kto by ułożył muzykę do tego baletu ? A może Angela ? Już sporo laudacji wygłosiła o szefie UE, to ma wprawę...Tak, maestro Vadim powinien tańczyć i tańczyć, bo cierpi na amnezję. Zapomniał już o skali terroru za okupacji sowieckiej, zwłaszcza w okresie stalinizmu ( czasowo to dwie okupacje niemieckie!), kiedy mordowano Polaków na wszelkie sposoby: w więzieniach, w ubeckich katowniach, na ulicach, w domach, w siedzibach PSL-u ( zamordowano tak 118 działaczy tej wtedy patriotycznej partii) czy w lasach. W sumie dziesiątki tysięcy pomordowanych, rozstrzeliwano nawet gimnazjalistów na mocy wyroków takich katów jak Stefan Michnik i innych „sędziów” po przyśpieszonych kursach. Już zapomniał o tym maestro Vadim ? Tysiące Polaków wywożono jeszcze po wojnie (!) do łagrów w ZSRR. Każda z tych represji wymaga osobnego opracowania. Tomy „Bestii” Płużańskiego są istotną lekturą. A po latach stalinizmu mordowano falami i skrytobójczo, były „wypadki” poznańskie w 1956, potem roku 1968, grudzień 1970 ( zamordowano wtedy KILKASET osób na Wybrzeżu, tylko w Szczecinie 147, ale dotąd powiela się oficjalny komunikat peerelowski o 45 zabitych ), wypadki w Radomiu i innych miastach, wreszcie stan wojenny. Znamy bilans ofiar, ale maestro Vadim zapomniał ? Jeszcze przed okrągłym stołem mordowano księży, a potem nastała epidemia dziwnych zgonów  ( od afery FOZZ ) i niewyjaśnionych zabójstw, później seryjny „samobójca” ( szczególnie po smoleńskim zamachu). Tylko antypolska hiena mogłaby zapomnieć o ofiarach terroru PRL-u, a potem PRL-bis... A Vadim przecież nie jest hieną, tylko cierpi na amnezję. Dobry człowieku, żyjesz w jakiejś dziurze ignorancji lub niepamięci. A jak dalej będziesz  ignorować ofiary terroru PRL-u, to pewnej nocy ich zakatowane dusze zrobią ci ostrą pobudkę! Nie masz kwalifikacji do  komentarzy. I kłamiesz też, pisząc że Macierewicz wycofuje się z tezy zamachu, pomińmy już inne kłamstewka...Tak, maestro Vadim nadaje się tylko do baletu!