Bezprawie lepsze niż prawo? - to tytuł – jakże sarkastyczny! – rozmowy Leszka Sosnowskiego z dr.Januszem Szewczakiem w nr.4/ 2017 krakowskiego miesięcznika „Wpis”. Faktycznie, liczne afery w III RP jakoś nie zostały rozliczone, nikogo nie ukarano. Oto np. były marszałek województwa podkarpackiego, któremu postawiono kilkanaście zarzutów z udziałem ministra w rządzie PO-PSL Jana Burego, nie zakończyła się wyrokiem. Podobno na Podkarpaciu nie znaleziono sądu, który by się odważył osądzić tę sprawę...Temat korupcji znany, jednak rozmowa ważna i potrzebna, a pewne refleksje godne szerszej recepcji. A wyborcy domagają się rozliczeń, w tym także prawnych konsekwencji jak przystało na normalne państwo demokratyczne – mówi dr Szewczak. Niestety, Temida śpi, a może kpi sobie z Polaków ? I to z błogosławieństwem Krajowej Rady Sądownictwa, różnych tam profesorów „trollów” czy ex-prezesa Trybunału Konstytucyjnego, mgr J.Stępnia, co to wzywał armię przeciwko legalnemu rządowi PiS-u, który właśnie z takim trudem przywraca praworządność, nadal sabotowaną przez „nadzwyczajną kastę” sędziów, a nieraz i przez prokuraturę. Wtórował mu Sławomir Neumann, szef klubu PO, pokrzykując że na PiS trzeba iść z kijami bejsbolowymi, co – zdaniem Szewczaka – świadczy o skali ich agresji i żądzy zemsty. W tej atmosferze nienawiści i braku szacunku dla demokracji trzeba koniecznie dokonać reformy wymiaru sprawiedliwości. Bezkarność bowiem demoralizuje i rozzuchwaka złoczyńców po wielokroć – kontynuuje Szewczak – gdzie nie ma kary, tam nie ma miary. Ten stan rzeczy oburza miliony, dodaje Leszek Sosnowski. Obywatele czekają na egzekucję prawa, tymczasem nie tylko aferzyści chodzą w glorii. Widzimy jak jacyś szaleńcy z białymi różami w ręku i z nienawiścią do Polski w głowach, profanują miesięcznicę smoleńską, pamięć o Zmarłych, biją uczestników legalnej ceremonii, a włos im z głowy nie spada. Pyta więc dr Szewczak - można ciągle bezkarnie napluć na Polskę, na naszą tradycję, obyczaje, wiarę, władze i instytucje ? A jeśli nikt nie poniesie kary za dotychczasowe afery, za chwilę będą próbować następni, bo skoro nie ma kary, to de facto nie ma i ryzyka przy podejmowaniu przestępstwa (...). Wypuszczono na wolność „Hossa” okradającego staruszki metodą „na wnuczka”, to samo próbowano zrobić z szefem wielkiej afery SKOK-u Wołomin , byłym wysokiej rangi oficerem WSI... Chwała Bogu – dodaje Szewczak – że prokurator generalny Ziobro zablokował te decyzje. To z kolei wywołuje furię opozycji i jej ataki na Zbigniewa Ziobro. Ale sędziemu w Szczecinie udało się wypuścić przedterminowo mordercę 10-letniej dziewczynki, a ten zaraz porwał kolejne dziecko do lasu...Albo gdy znany mafioso poskarżył się, że ma duszną celę, sąd nakazał mu wypłacić mu 250 tys. złotych odszkodowania!!! Gdzie tu szacunek dla prawa i moralności? – zastanawia się Szewczak dodając, że podobne absurdy prawne wynikają może z prymitywnej chęci zaszkodzenia obecnemu rządowi. Ze strony Platformy i jej zwolenników ( czasem marnych komediantów) też słychać oburzające i kretyńskie oskarżenia, że Polską rządzą szaleńcy, barbarzyńcy, ludzie Putina (?) i że nastąpił kompletny upadek demokracji i prawa. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie: prawo i demokrację gwałcono nagminnie za rządów koalicji PO-PSL, obecnie PiS przywraca praworządność i strzeże demokracji. I próbuje osądzić afery, lecz śledztwo w sprawie Amber Gold jest nadal w powijakach z powodu zmowy milczenia prokuratorów...Oczywiście Bruksela jest innego zdania, a taki Leszek Balcerowicz – były lektor ideologii w Komitecie Centralnym PZPR i macher korupcyjnej transformacji – nawołuje do przemocy i do sankcji wobec Polski! Dr Janusz Szewczak zwraca też uwagę, że brakuje osłony medialnej dla wszelkich działań rządu PiS-u i parlamentu. Istotnie, media chroniące obóz patriotyczny i reprezentujący go rząd, są wciąż zbyt słabe. A totalna opozycja pierze mózgi naiwnym, gdy PiS – w obliczu betonu Temidy – nie jest w stanie egzekwować prawa i karać za ewidentne afery, co ukazałoby społeczeństwu, że poprzednicy nie byli w porządku. Pełny tekst tej rozmowy między Leszkiem Sosnowskim a dr Januszem Szewczakiem w nr. 4 /2017 „Wpisu”. Polecam zresztą prenumeratę tego miesięcznika, gdzie są nie tylko wywiady, ale i znakomite artykuły z zakresu historii, gospodarki, spraw europejskich i polskich, kultury, literatury, a nawet ekologii. Cena dostępna – 6,90 zl za numer i 90 stron – a szczegóły prenumeraty pod adresem: marketing@bialy kruk.pl
P.S. Faktycznie rację ma domasuł, a nie florentyna. Jej prostackie sugestie to kula w płot: Herbert też wydał sporo tytułów w PRL-u i bywał na różnych stypendiach, a jednak też się nie zeszmacił. Dlatego trzymam z Nim sztamę ( choć spotkałem Go tylko raz ) ponad „cieniem poległych” ...( z wiersza „Do Marka Aurelego”)...A swoją drogą czy peerelczycy muszą się znęcać nad nami na blogach?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2682
Sa 2 opcje, i zadna z nich na te chwile nie ma miejsca w naszym kraju. Pierwsza to checi samego srodowiska prawniczego. Powiedzmy ze nastepuje wylom w tym monolicie, i spora czesc prawnikow i sedziow otwarcie przylacza sie do dzialan rzadu. Druga opcja jest taka, ze rzad idzie na rozwiazanie silowe (jak obecnie), majac jednak calkowite poparcie spoleczne, do tego stopnia ze sa to bardziej dzialania w odpowiedzi na silnie artykulowane zapotrzebowanie spoleczne a nie wlasne rozwiazania rzadu, ktory niejako na sile chce uzdrowic panstwo.
Zadna z tych opcji nie jest spelniona, co oznacza jedno: ze rzad bedzie sie wil i szamotal, z jednej strony majac za przeciwnika mocarne srodowisko adwokacko-sedziowskie, a z drugiej zdezorientowane i podzielone w tej kwestii spoleczenstwo. I wcale nie chodzi o niewlasciwa komunikacje ze spoleczenstwem, jak naiwnie chcieliby widziec sprawe komentatorzy blogosfery.
Reasumujac, sprawa reformy sadownictwa jest skazana na niepowodzenie. Jesli rzad sie z niej nie wycofa (albo nie pojdzie na jakis uklad), poniesie same straty.