Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak Hofman z Porębą PiSowi najważniejszą kampanię przerżnęli

Ewaryst Fedorowicz, 10.10.2011
Najpierw truizm:

to miały być wybory przełomowe.

Decydujące o losie Polski na lata.
Nie na rok, dwa - na lata.

Mówiąc językiem praktyka komunikacji: to miały być wybory decydujące o losie Pani, Pana, Waszych bliskich, moim wreszcie.

Na lata właśnie.

Bo co się dzieje z Polską pod rządami Układu – widać, słychać i czuć.

Dwa główne pytania, na które należy udzielić odpowiedzi, brzmią:

1. Jaka powinna być komunikacja przygotowana na potrzeby kampanii o takim, ekstraordynaryjnym znaczeniu?

2. Jaki zespół powinien ją opracować? O jakiej wiedzy, doświadczeniu, determinacji w działaniu ?



Ad 1. Na pierwsze pytanie odpowiedź jest prosta:

kampania powinna być taka, jakiej jeszcze w (wyborczej) Polsce nie było.

Jakiej jeszcze nikt nie zrobił.

Przemyślana w każdym, najdrobniejszym nawet ruchu.

Zaplanowana z dokładnością, co do dnia.

Zrealizowana z żelazną konsekwencją…

…czyli taka, jaka jest profesjonalnie zrealizowana komunikacja kampanii dowolnej marki komercyjnej: podpasek, szamponów czy proszku do prania.

I bez wierzgania proszę:

kampanie proszków do prania (i szamponów i podpasek) , to są najdokładniej zaplanowane, przygotowywane miesiącami, realizowane perfekcyjnie i skuteczne na maksa kampanie komunikacyjne.

Kto nie wierzy – odsyłam do literatury (bo skoro sam nie wie, to nie mogę go odesłać do jego własnego doświadczenia).

Ad 2. Odpowiedź na drugie pytanie (o zespół) jest jeszcze prostsza – najlepszy z możliwych.

Tak jak w przypadku tych proszków do prania (będę drażnił tym porównaniem, bo jest za co):

zespół fachowców z wieloletnim doświadczeniem, zdobytym szczebel po szczeblu w hierarchii zawodowej, odcinek po odcinku zakresu obowiązków, kampania po kampanii wreszcie.

Sprawdzonych w tym, co jedynie istotne: w praktyce.

No dobrze (to znaczy niedobrze) - a jak było?

A tak:

a/ Poszukiwanie koncepcji na strategię komunikacyjną w trakcie kampanii, to jest przypadek, przepraszam - chorobowy.

Wynikający z tego chaos poczynań, od braku pomysłu na spójny i mocny przekaz, po trwającą tygodniami nieumiejętność reagowania na prymitywne w sumie pijarowskie wrzutki (choćby wtłoczenie (udane) znacznej części wyborców przekazu, że Kaczyński boi się debaty = Kaczyński tchórz ) *

I żeby było jasne: nie o takie czy inne hasło, nie o taki czy inny bilbord tu chodzi.

I nawet nie o tak idiotycznie skopiowany z amerykańskiego pierwowzoru spot, jak ten:

http://www.youtube.com/watch?v=0s8P4pVaGF8

(więcej na ten temat w mojej wypowiedzi dla branżowego portalu wirtualnemedia.pl

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/eksperci-o-spocie-pis-u-dziura-w-drodze-nie-wykluczenie-tak )


Rzecz w OFERCIE dla konsumenta.

Bo przeciętny (a taki decyduje) wyborca, to jest konsument oferty marki X (partii X) czy marki Y (partii Y).


b/ Przecież, na długo przed wyborami, wiadomym było, że o ich wyniku zadecyduje tzw. miękki elektorat, który, idzie za konkretem.

To właśnie to żałosne majtanie wyborcom przed oczami: a to 300 miliardami, a to zagwarantowaniem ciepłej wody w kranach i wypłaty emerytur, zadecydowało o skłonieniu wielu wyborców, do zagłosowania właśnie na PO.

Swoją drogą, jak można, zakładając, że o wyniku wyborów zadecyduje miękki elektorat, kierujący się w swych wyborach nie przesłankami ideowymi, a nadzieją na konkretne korzyści dla siebie, wywalić tak wizerunkową kampanię?

Jak można nie tłuc po głowie rządzących konkretami? :

wzrostem cen na wszystko, wzrostem opłat (przedszkola!), wzrostem bezrobocia, wydłużeniem kolejek do lekarzy, liczbą zamkniętych szkół itd. itp.

I to nie tłuc dzień po dniu, spot po spocie, bilbord po bilbordzie, konferencja prasowa po konferencji ?

Znów wytwór kreatywnego parcia – konsekwentnie będę promował swoje określenie – spinfelczerów ?


c/ Inna sprawa, że wybranie przez PiS, jako głównego leitmotivu kampanii wyborczej kwestii wsi (która w porównaniu z miastem zanotowała marną frekwencję !) i dopłat dla rolników, a nie problemów młodych miastowych (tak! bo wieś, wbrew nie tyle pozorom, co propagandzie ma się nieźle) jest potężnym błędem strategiczno-komunikacyjnym.

Trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć zjawiska młodych, często wykształconych ludzi, z dużych miast, którzy nie mają ŻADNYCH dochodów, a co dopiero jakichś dopłat.

Których nie stać na bilet miesięczny komunikacji miejskiej i którzy po wielkich miastach, po Warszawie na przykład, chodzą piechotą – zanim się pośmiejecie i powiecie, że to zdrowo, tak sobie kilometrami spacerować, puknijcie się w głowę, może to pomoże.

Jak oni mogą zareagować na tak chwalony bilbord z fajnymi laskami i hasłem „Chodźcie z nami ?!”

To ta masa młodych ludzi bez perspektyw winna być głównym obiektem komunikacji PiS.

Bo są z oczywistych względów najbardziej dynamiczni i skuteczni w kwestii komunikowania się ze sobą POZA mejnstrimowym mediami (i proszę bez dyskusji -ja się specjalizuję w social media) .

Bo potrafią szybko wygenerować spójną, mocną reakcję na komunikat.

A ich wiejscy i miejscy rodzice tylko by takiemu kierunkowi przyklasnęli – bo normalni rodzice (a takich jest większość) nie chcą patrzeć na degradację swoich dzieci.

Dlaczego nie eksponowano do bólu obietnicy otwarcia korporacji ?

Tak, wiem – jest partyjny think tank, są świetni socjologowie „z tytułami”, którzy taki wiejski  kierunek podpowiedzieli.

Tylko że ten think tank  przerżnął nam właśnie wybory, a socjologowie, to teoretycy - specjaliści od słupków, tabelek , tzw. prognoz, których weryfikacji nikt się nie domaga, bo nikt o nich nazajutrz po opublikowaniu nie pamięta.

To może teraz, dla odmiany, opublikować nazwiska ekspertów odpowiedzialnych za takie ukierunkowanie kampanii? „Na wieś?”  Hm ?

Tych ekspertów, którzy nie są w stanie zrozumieć, że „Nie chodzi o to, że świat się zmienia – chodzi o to, że świat się zmienia błyskawicznie !” **

To, co było aktualne 5, 3 nawet rok temu, dziś może być nieaktualne.

Zza uniwersyteckiego biurka tych zmian się nie wychwyci. Trzeba wyjść do ludzi – zdarza się, że w badaniach komercyjnych marketerzy MIESZKAJĄ wraz z reprezentantami swojej grupy docelowej !

I wtedy wiedzą, jak jest NAPRAWDĘ.

No tak, ale to wymaga WYSIŁKU – ale za to tak się rodzą wielkie sukcesy. Choćby (już 10 lat temu!) marki herbaty Saga (szacunek dla Unilever Polska).

Tylko, że tak się patrzy na grupy docelowe wyłącznie w komercyjnych kampaniach komunikacyjnych.

Bo w nich, w przeciwieństwie do tych wyborczych, błąd kosztuje wymierną kasę i za błąd ponosi się osobistą odpowiedzialność.


d/ A dlaczego w tytule są Hofman i Poręba?

Piszę o tych dwóch komunikacyjnych dyletantach, bo o nich wiem, że oficjalnie odpowiadają za kampanię PiS. I za cały ten komunikacyjny bałagan (staram się być uprzejmy).

I za, będącą konsekwencją, przegraną.

Czyimi są w partii protegowanymi - to nie moja sprawa.

Oni dali tej kampanii twarze i oni dali w tej kampanii …ciała.

To są ludzie, którzy pokierowali najważniejszą kampanią komunikacyjną w dotychczasowej historii 38 milionowego państwa, nie mając ŻADNEGO doświadczenia w przeprowadzeniu jakiejkolwiek, najdrobniejszej nawet, komunikacyjnej kampanii komercyjnej.

Którzy nigdy nie zaryzykowali swojej kariery zawodowej podejmując decyzje komunikacyjne, jakie są codziennie udziałem tysięcy polskich marketerów.

To są ludzie, którzy z dowolnego działu marketingu dowolnej firmy komercyjnej wylecieliby na zbitą twarz po pierwszych wpadkach, a po drugich …

Nie wiem, w co grają te wszystkie Poręby i Hofmany , ale wiem KIM grają:

milionami ludzi.

Co teraz?

A nic – Poręba zabierze te swoje warte parę tysięcy oprawki, w których wygląda jak – cytuję: ciacho, z powrotem do Brukseli i będzie tam opowiadał, jak to prawie wygrał wybory  i jak mu okoliczności i media wygrać kampanii nie pozwoliły.

On jest przecież ustawiony dzięki posadce eurowałkonia  na pokolenia.

A Hofman? No cóż –Hofman będzie dalej prezentował ten swój nieustający efekt jojo + gramatyczne i stylistyczne byki na blogu.***

I będzie obnosił swoją parlamentarną ksywkę  Cymbaleron.



------------------------------------------------------------------------------------------------------------
*
http://naszeblogi.pl/14895-%E2%80%9Ebo-ja-lubie-brutalne-kampanie%E2%80%9D-czyli-zgodzic-sie-na-debate-z-tuskiem


**
E. Fedorowicz, Blog – nowa nisza reklamowa, PWE, Marketing i Rynek No 10, 2009

***

http://naszeblogi.pl/15257-adam-hofman-super-star
http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/316522,adam-hofman-wymaga-doksztalcenia-pilnie


http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/323314,glosy-prawdy-slysze-czyli-kurek-na-polskie-smutki-i-klopoty


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 52888
Domyślny avatar

mik

11.10.2011 08:11

Dobrze napisane i autor ma rację we wszystkim, co napisał. Dlatego ja tak sobie myślę, że może te wybory nie miały być wygrane. Nie wiem czy się mylę, ale takie myśli pojawiły się już u mnie przed wyborami. W kampanii najważniejsi są młodzi, bo to jest ich przyszłość, obojętnie czy się wydają mądrzy (to rzadziej) czy głupi (to taki wiek i każdy z nas go przechodził, jak chorobę) ONI są najważniejsi jako elektorat do ugrania. A po wygranych wyborach zwycięzca działa tak... to wszyscy wiedzą jak i przekonamy się szybko, ile zostanie z obietnic wyborczych PO czy tego drugiego pana (dla niego to skuteczna ucieczka przed organami) Więc chcąc wygrać naprawdę, to poza stałymi propozycjami, należało trochę "zaszaleć" czyli więcej elastyczności w partii wykazać. A poza tym nie dziwi nic, Tymiński 1990r. zebrał 25% głosów, człowiek "znikąd". Tacy są Polacy. Jednak....mimo wszystko przykro jest i nawet nie chce się pisać.
Domyślny avatar

Gość

11.10.2011 17:20

Dodane przez mik w odpowiedzi na zgadzam się

święta racja jak można było kampanię ukierunkować na rolników, którzy faktycznie mają dopłaty czyli jakieś dochody a przeoczyć tak duży elektorat jakim są ludzie bezrobotni, którym rząd zabrał 75% funduszy na walkę z bezrobociem... to był błąd i to poważny i nie trzeba być spindoktorem żeby to zauważyć.
Domyślny avatar

pali-kot

11.10.2011 08:11

tylko Pan w przyszłych wyborach poprowadzi kampanię PiS... i zobaczymy wynik. Wiele z tego co Pan napisał, można przeczytać w podstawowych podręcznikach marketingu, ale jest zasadnicza różnica pomiędzy czytaniem a zrozumieniem... Marketking (na każdym poziomie) jest rzeczą, z którą człowiek albo się rodzi i to ma, albo nigdy się nie nauczy, a nawet jeśli, to powtarza definicje książkowe bez rozumienia kontextu. Polecam przeanalizowanie czegoś takiego w marketingu co nazywa się PRYMOWANIE KONTEXTUALNE i SWOP. Przydałyby się do Pana wywodu. Reasumując: Pan Hofman i spółka zrobili BARDZO DUŻO i ujadanie teraz i szukanie winy w postaci złej kampanii czy nieudolnie przeprowadzonej jest TOTALNYM NIEPOROZUMIENIEM. Mówię to Panu, szanowny Autorze, jako człowiek żyjący na co dzień z uprawiania marketingu. Jedyne co mogę zarzucić w kampanii to to, że ZA MAŁO mówiło się o rozwiązaniach na problemy, które są. To ludzie ZAWSZE odbierają jako konkrety. Za dużo było słów: JAK BĘDĘ PREMIEREM... najpierw nim trzeba być i pokazać. Lepszym wariantem w społeczeństwie "homo sovietikus" jest używanie sformułowań zbiorowych: MAMY NA TO ROZWIĄZANIE, PRZEPROWADZIMY TO czy tamto, NIE DOPUŚCIMY do KOMERCJALIZACJI SZPITALI... tego jestem gwarantem ja Jarosław Kaczyński!
Domyślny avatar

leszek hapunik

11.10.2011 14:00

Dodane przez pali-kot w odpowiedzi na Panie Fedorowicz...

nie jestem fachowcem , ale wariant który uważa Pan za lepszy stosował Napieralski. Z jakim skutkiem, wiemy.Temu społeczeństwu wystarczy obiecać, że dostanie bez wysilania 100 000 000 starych złotych lub trzysta miliardów i już go masz.Lokalnie wygląda to jeszcze gorzej. Burmistrzem np. Karpacza można zostać za cenę paru skrzynek "mamrota". Myślę ,że głównym błędem kampanii było założenie iż będzie ona wyważona przez wszystkich uczestników i nie przygotowano się na frontalny atak mediów i polityków. To należało przewidywać i nie wypuszczać książki, która może dać asumpt do wrednych ataków.
Domyślny avatar

pali-kot

12.10.2011 18:14

Dodane przez leszek hapunik w odpowiedzi na chyba się Pan myli

Sama w sobie, ta książka jest ciekawa, ale to była woda na młyn... straszak dany do ręki przeciwnikom... a ostatecznie jeśli ktoś nie ma swojego rozumu tylko głosuje jak POkazały wyniki... to o czym MY tutaj roztrząsamy...
Domyślny avatar

Gość hugo

11.10.2011 09:18

Panie Ewaryście w większości zgoda ale nie ma mocnych na "zakute łby" spotykam w swoim otoczeniu i Święty Boże nie pomoże , pozdrawiam lubię Pana czytać
Domyślny avatar

Kazet

11.10.2011 14:23

Pańska diagnoza jest bardzo "uczona", ale nijak ma się do rzeczywistych przyczyn takiego, a nie innego wyniku wyborczego. Jestem przekonana, że gdyby kampanię PiS "wymyślił" sam Philip Kotler, wynik pewnie byłby zbliżony. Bo rzecz nie w kampanii, tylko w głowach wyborców. A jaki koń jest każdy widzi. Przypominam gustownie, że w 2005 r. kampanię prezydencką DonaldapanowiepoliczmygłosyTuska prowadził nie kto inny jak Jacek Protasiewicz. I cały świat od jeziora Titicaca po archipelag Kuria Muria widział jak dał ciała z dziadkiem z Wehrmachtu. I co, w tym roku prowadził również kampanię. Byle jaką, monotematyczną, jak zwykle Pisofobiczną, do tego z bzdurnym hasłem. I Partia O. wygrała. Niestety. Bo, podejrzewam, że wykształcił się nowy gatunek - homoplatformicus, który tkwi w wirtualnej rzeczywistości tworzonej przez specjalistów od robienia ludziom wody z mózgu. Którzy wierzą, że POpieranie platformy automatycznie wprowadza ich na salony. I nobilituje. Biedni, manipulowani ludzie. Już widzę oczami wyobraźni słynne "ojciec prać" i dostaję gęsiej skórki, że podobne hasła mogłyby się znaleźć w kampanii PiS. Tego rodzaju podpowiedzi mogłyby być adresowane do przeciwników PiS, wszak oni specjalizują się w praniu.......mózgów.
Domyślny avatar

Julka

11.10.2011 16:05

Trzeci raz tu zagladam, bo nie daje mi to spokoju. Uwazam, ze Hofman byl calkiem niezly, a wrecz dobry w prowadzeniu kampanii. Moze i jest pan fachowcem, ale jako wyborca po przeczytaniu tego wpisu poczulam do pana wylacznie niechec. "I bez wierzgania proszę"
Domyślny avatar

katamaraz

11.10.2011 16:08

Nie wiem czy to puszczą??? Kojarzę Pana ten konkretny tekst z inkwizycją, a póżniej z samokrytyką elementów rewizjonistycznych w wiadomym systemie. Trochę racji w tym jest. Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej, albo bardzo dobrze z plusem. Ja tu piszę z pozycji wyborcy. Mam oczy i uszy tzn.po dwa. Widzę i słyszę i nie oczekuję, że mi ktoś poda na tacy papu. A tu spora grupa Polaków "oczekuje":miało być dobrze a nie jest!!! "Mendia" krzyczom: wina Kaczora!!! Co nie powiedziałby "oskarżony uznany jest za winnego w procesie sondów niezależnych" jest be dla oglondajoncego. Panie Ewaryście! Polacy po takich doznanych krzywdach ze strony komunistów zagłosowali dwa razy na komunistów:1993i 2001, dwa razy na prezydenta pijaka też komunistę. Gdy Pan spróbuje wyjaśnić ten ewenement, z chęcią z Panem podyskutuję. Pozdrawiam!
Leszek Witkowski

Leszek Witkowski

04.03.2013 15:50

Dodane przez katamaraz w odpowiedzi na Panie Ewaryście! Szacunek,ale...!

Juz Panu wyjasniam. Wiele lat temu batiuszka Stalin okreslil podstawowa zasade wszelkich kampanii wyborczych. Brzmi ona: NIE JEST WAZNE KTO GLOSUJE. WAZNYM JEST KTO LICZY GLOSY. Od tego czasu komunisci nie przegrali ZADNYCH wyborow. Rozumiemy sie ?
Domyślny avatar

44

11.10.2011 20:13

Popełnił pan zasadniczy błąd pisząc swój artykuł, zakładając, że elektorat jest "zdrowy". A nie jest, ponieważ większość żyje w wirtualnym świecie, w którym PiS = zło, niepowodzenia, śmieszność. Ten elektorat ma już spaczony pogląd na tą i inne partie. Nieprawdziwy, chory. Pisze pan o niezdecydowanych ludziach. Ale ci ludzie nie wchodzą na niezależną, nie czytają Gazety Polskiej. W ogromnej większości ci ludzie oglądają największe stacje telewizyjne, czytają najpopularniejszą prasę. A jak my wiemy, te środki mediów są lojalnymi źródłami fałszerskiej propagandy rządzącego obozu. Co z tego, że ci ludzie widzieliby lepsze billboardy, konkretne argumenty, skoro kilka minut później, oglądając TV, mieli by przed oczami twarze z billboardów wyśmiewane, argumenty obracane w błoto na podstawie nielogicznych dedukcji i dzikich, głupich okrzyków. Były, są, 2 opcje na zdobycie władzy przez PiS. Jedna to przejęcie tych skorumpowanych mediów, które niszczą im wizerunek, a pudrują PO - co jest raczej niemożliwe. Druga to po prostu wyjście milionów ludzi na ulice, powrót nastrojów z 89., i przede wszystkim - zdanie sobie przez większość sprawy, że GW, TVN itp. kłamią, przez co byliby niepodatni i odporni na dalszą propagandę. Wśród tych ludzie musieliby też być dawni zwolennicy PO, bo inaczej wybuchłaby chyba wojna domowa. Istnieje szansa, że stanie się to w ten drugi sposób, gdy wyborcy PO otrzeźwieją, jak nie będą mieli za co kupić chleba. Jakkolwiek, obawiam się, że nawet wtedy, pod wpływem proPOwskich mediów, nie będą uważać tego za winę PO, nie będą wierzyć w poprawę bytu. Dokładnie tak jak jest teraz w Rosji. Chyba, że poznają prawdę i uodpornią się na propagandę. Wtedy zwycięstwo będzie faktem.
Domyślny avatar

44

11.10.2011 20:53

Dodane przez 44 w odpowiedzi na Popełnił pan zasadniczy błąd

Atakowanie Kaczyńskiego przez zwolenników Prawa i Sprawiedliwości jest absolutnie nielogiczne, ponieważ dokładnie tego chcą PiSu przeciwnicy - PO, palikot, cała lewica - chcą końca Kaczyńskiego. Oni dobrze wiedzą, że bez niego PiS nie istnieje. Więc jak ktoś, kto jest przeciwny PO i reszcie bandy, może działać na ich korzyść? Oczywistym jest, że nie może. Wtedy albo nie jest za PiSem, albo nie jest w stanie logicznie myśleć.
Domyślny avatar

Gość

11.10.2011 20:48

- wieś zły motyw..??!!- niesamowite, bo przecież w miastach PIS wygrywa ???!! co to za głupoty??!! do kogo w mieście miał PIS przemawiać jak w Wałbrzychu gdzie ludzie klepią prawdziwą biedę PO bierze ponad 50%????? Proszę udać się w teren, dla wielu to nobilitacja, ze glosują na PO.... nic Pan nie kuma - sam Pan ocenia, ze tylko praktycy - którzy przeszli wszystkie stopnie kariery - mogą coś pomóc !! a działacze tacy jak Hoffman zrobili nie jedna kampanię i te szczeble drabiny przeszli!! mają wiedzę z niejednej książki w małym palcu - poza tym Poręba z Hoffmanem byli od roboty, codziennej nie od mędrkowania Kolejne: - herbata Saga 10 lat kampanii - chwali siś- pisze pan szacunek PO - 6 lat zmasowanej kampanii w mediach..... PIS - 2 miesiące???? ...
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

11.10.2011 21:46

Dodane przez Gość w odpowiedzi na kurka siwa! jakie mądrości

Saga odniosła sukces nie "po 10 latach kampanii", a 10 lat temu, rok po launchu. Tak się składa, że przy tym robiłem.
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

11.10.2011 21:43

Powiem tak: 1. kampania PiS była świetna 2. Hofman i Poręba to doskonali komunikacyjni fachowcy 3. wszystkiemu winni debile-wyborcy Konkluzja: wystarczy zignorować debilnych wyborców i przenieść Hofmana i Porębę wraz z ich kampanią do kraju, gdzie ludzie mądrzejsi. I wtedy odniosą zasłużony sukces. A tak wracając z innego kraju, na polskie podwórko (bo nie wiem, jak Państwo, ale ja tu zostaję) jakiś inny pomysł na wygranie wyborów A.D. 2015 Państwo szanowni macie? Tylko prosiłbym bez stawiania na bankructwo Polski - ja w to nie wchodzę. Hm?
Domyślny avatar

44

12.10.2011 00:35

Dodane przez Ewaryst Fedorowicz w odpowiedzi na @ wszyscy, którzy wiedzą lepiej:

Jedyną opcją przekonania "debilnych wyborców" było wykorzystanie głównych mediów, które spoczywają w wiadomych łapach. Wszystkie akcje poza nimi, choćby nie wiem jak dobre, nie przekonałyby ponad miliona wyborców. Więc jest pytanie - jak PiS miałby zdobyć przychylność Gazety Wyborczej, TVNu, Polsatu, TVP?
Domyślny avatar

gimel

18.10.2011 00:28

nie bronię Hoffmana etc, ale musiał walczyć również z propagandą szeptaną (to też nowa forma marketingu); robili ją PO i Palikotowi Szymborska, Wajda, Olbrychski i wielu innych; Szymborska zaczęła od chwalenia Stalina i pozostało jej widać do dzisiaj walczenie z prawdziwą Polską
Domyślny avatar

kasia

04.03.2013 17:28

razem ze znajomymi glosowalam poza miejscem zamieszkania na Zaswiadczenie o prawie do glosowania... Glosowalismy w malej miejscowosci turystycznej gdzie prawie nie bylo glosujacych i czlonkowie komisji narzekali ze jest bardzo mala frekwencja i miejscowi nie przychodza glosowac.... Przyjechalo natomiast zaglosowac cale wesele sto piecdziesiat osob i wszyscy ci weselnicy glosowali tez na Zaswiadczenia o prawie do glosowania poza miejscem zamieszkania... wszyscy zadbali tez o to zeby takie zaswiadczenia zdobyc...PODZIWIAM MOBILIZACJE.... Przypuszczam ze ci weselnicy raczej nie glosowali na PIS.... Na PIS mogliby zaglosowac ci ktorzy siedzieli w domu ale...... nikt do nich NIE WYSZEDL Z OFERTA... NIKOMU NA NICH NIE ZALEZALO.....NIC IM NIE ZAPROPONOWANO..... Przebywajac w tej miejscowosci trudno bylo tez trafic do Komisji Wyborczej i zdziwilam sie tez ze nie ma zadnych informacji czy plakatow na temat wyborow, tak jak by nikomu nie zalezalo na tym zeby ludzie szli glosowac... Nie widzialam tez w tej komisji zadnego MEZA ZAUFANIA o ktorych sie tyle mowilo... Dlatego uwazam ze PIS na swoje zyczenie PRZERZNAL WYBORY i dalej marnuje energie na PRZEPYCHANKI W SEJMIE zamiast wychodzic do ludzi i z tymi ludzmi rozmawiac i starac sie ich przekonac ze ma im cos do zaproponowania i ze WSPOLNIE MOZNA ZMIENIC POLSKE..... Tylko czy tak naprawde chca ta Polske zmienic.....czy moze ...dobrze jest im tak jak jest????
Ewaryst Fedorowicz

Ewaryst Fedorowicz

13.03.2013 09:11

Dodane przez kasia w odpowiedzi na Tak sie zlozylo ze w ostatnich wyborach......

IMHO - im jest dobrze, tak jak jest: mają ten (cząstkowy, bo cząstkowy, ale jednak) rząd dusz, mają miliony z dotacji - i "szafa gra"!

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 542
Liczba wyświetleń: 2,875,698
Liczba komentarzy: 4,694

Ostatnie wpisy blogera

  • Jak się Gazeta Polska na Orbana obraziła.
  • Jak Kaczyński Orbana obraził.
  • Zamienię całą polską klasę polityczną na jednego Orbana!

Moje ostatnie komentarze

  • no, wreszcie - ktoś bez ściemy o tej enerdówce, co to się ją cioci STASI na chadeczkę przerobić udało :-)
  • Genialne!
  • @Autor Genialny pomysł!

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Jak Hofman z Porębą PiSowi najważniejszą kampanię przerżnęli
  • PIS chce, żebym spłacił lemingom kredyty hipoteczne.
  • „Jarku wypierdalaj”, czyli Chamas na Facebook’u.

Ostatnio komentowane

  • , Chciałem przejrzeć pańską twórczość, szanowny Ewaryście, ale nie mam dostępu do pańskiej strony. Ładnie to tak?
  • , autokorekta: *   jest: (0,8 x 570) + (0,15 x 570) = 541 500 osób. Kredytobiorców jest bodaj 700 000 osób, co oznacza, że z elektoratu PiS mogłoby wywodzić się 541500/570000 *100…
  • , Ad 1. Kredyty hipoteczne to nie bandyckie „chwilówki” i były i są dostępne wyłącznie dla ludzi przynajmniej średniozamożnych  bo wymagany jest tzw. wkład własny, który wynosi kilkadziesiąt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności