Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Żakowski i Ziemkiewicz o papieżu Franciszku i Polakach

elig, 31.07.2016
  Wizyta papieża Franciszka w Polsce spowodowała wysyp publikacji na jego temat.  Dwie z nich zwróciły moją uwagę.  Pierwsza to artykuł lewackiego publicysty, Jacka Żakowskiego, p.t. "Jacek Żakowski: Franciszek Kłopotliwy - niby Papież, a nie Polak", który ukazał się dziś {31.07.2016] w portalu Wp.pl {TUTAJ}.  Druga to wczorajszy tekst prawicowego publicysty Rafała Ziemkiewicza "Zagadka Franciszka".  Jest to "subotnik Ziemkiewicza" znajdujący się na stronie internetowej tygodnika "Do Rzeczy' {TUTAJ}.
 Lewicowiec Żakowski pisze m.in.:

 "Nie będąc Janem Pawłem II papież Franciszek nie korzysta z przywilejów przysługujących "polskiemu papieżowi". Przede wszystkim można się nim nie przejmować i a zwłaszcza go nie słuchać. Mimo długiej i intensywnej wizyty papieża w Polsce, Polacy zaskakująco szeroko robią z tych możliwości użytek. (...) Ani biskupi, ani rząd, który formalnie podejmuje w Polsce papieża, ani niezliczeni zawodowi katolicy, nie zaprotestowali, kiedy lider narodowców, poseł Winnicki, nazwał Franciszka "pasterzem prowadzącym owce na rzeź". Wyobraźcie sobie, że w podobnie obelżywy sposób jakiś poseł wypowiedziałby się np. o kontrowersyjnej nauce etyki seksualnej Jana Pawła II. Przecież rozpętałoby się pandemonium. (...)

 Przyczyna jest po stronie słuchaczy. To polski katolicyzm jest dziś dużo mniej chrześcijański, niż wówczas gdy na papieskim tronie zasiadł Karol Wojtyła. (...) Franciszek idzie tu po prostu chrześcijańskim tropem Jana Pawła II, którym polscy katolicy niestety nie poszli. A nie poszli nim nie dlatego, że mówił niewyraźnie, lecz dlatego, że w znakomitej większości mieli i wciąż mają do polskiego papieża stosunek utylitarny, jako do narzędzia w walce politycznej - najpierw o niepodległość, potem o władzę w Polsce - a nie jako drogowskaz prowadzący do lepszego świata i zbawienia.".

 Jednym słowem dla Żakowskiego Franciszek jest ideałem papieża, którego ci ciemni Polacy nie chcą ani zrozumieć, ani docenić.  Zupełnie inaczej postać Franciszka widzi Rafał Ziemkiewicz.  Pisze on:

  "Im dłużej myślę nad kolejnymi wypowiedziami Papieża Franciszka, szczególnie odkąd ich lajtmotywem stali się uchodźcy i imigranci, otwarcie na pierwszych i uległość drugim, tym bardziej widzę tylko dwie możliwości.
Pierwsza, łatwiejsza i narzucająca się odruchowo: ten Papież, delikatnie mówiąc, nie dorasta intelektualnie do swoich wielkich poprzedników (...)
   Możliwość druga: mamy wszyscy przerąbane znaczne bardziej, niż sobie to ktokolwiek wyobraża, ale my tego jeszcze nie wiemy – a On już tak. (...)

   Ten Papież jednak potrafi mówić rzeczy równie mądre i stanowcze jak jego poprzednicy. Tyle, że nie mówi ich wtedy, gdy zwraca się do tłumów i mediów. Mówi je na zamkniętych spotkaniach do biskupów. Proszę zapoznać się choćby z relacją abp Gądeckiego dla Radia Watykańskiego. Tam pojawił się inny Franciszek – nie w sensie sprzeczności, tylko szerokości horyzontów myślowych, retoryki, precyzji wskazania problemów – niż ten z krakowskich Błoni  (...) [papież] widzi po prostu, że Europa jest już dla białego człowieka stracona. Wystarczy porachować demografię, ocenić wolę przetrwania w starzejących się, dekadenckich społeczeństwach Zachodu, przyjrzeć się jego zepsuciu i porównać je z dziką witalnością i pewnością siebie wkraczających ze wszystkich kierunków muzułmanów. Zbyt długo pracowała Europa na swoją zagładę, (...)
 
 Nie wiem. Słowa Franciszka rozczarowują mnie i irytują, zwykle prowokując raczej przekąs, niż zachwyt, ale przyznam, że fascynuje mnie jego milczenie. Szczególnie na Jasnej Górze, gdzie wpatrywał się w radosny, tańczący tłum pokolenia skazanego na straszną przyszłość wzrokiem – odniosłem wrażenie – jakby nieobecnym, smutnym. Jakby z odległości wielu lat. W ogóle nie pasował do tego radosnego miejsca i czasu.".

 Z dwóch możliwości, o których mówi Ziemkiewicz - ta druga jest gorsza.  Oznacza bowiem, że Franciszek zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie czyhają na Kościół i jego wiernych, ale świadomie szerzy fałszywy optymizm, okłamując radosnych pielgrzymów.  Sprzeniewierza się slowom Chrystusa "Tylko prawda was wyzwoli".  Maluje drzwi do piekła w wesołe wzorki.  Na przemilczeniach i kłamstwach niczego jednak nie da się zbudować.

 Ja jednak nie wierzę w to, by Franciszek świadomie oszukuwał ludzi.  Arcybiskup Gądecki mówił {TUTAJ}:

 "Następne pytanie dotyczyły miłosierdzia i ruchów charyzmatycznych w Kościele. Ostanie dotyczyło uchodźców. „Ojciec Święty odpowiadał trochę jak do dzieci, w bardzo ciepły sposób. Odnosząc się do każdego z tych zagadnień w sposób długi i wyczerpujący, ale nie na poziomie intelektualnego dyskursu, ale tak jak ojciec rozmawia ze swoimi dziećmi. To moim zdaniem rys pontyfikatu papieża Franciszka” – podkreślił abp Gądecki.".

 Nie zgadza się to z opinią Ziemkiewicza.  Uważam więc, iż bardziej prawdopodobna jest możliwość pierwsza.  Sądzę, że Franciszek zatrzymał się w swoim kapłaństwie na etapie poczciwego proboszcza, który poucza swych wiernych, przypomina im o podstawowych prawdach wiary i zachęca do aktywnego udziału w życiu parafii.  Los jednak uczynił go papieżem, odpowiedzialnym za cały Kościół, do czego brakuje mu wiedzy i kompetencji.  Woli więc kazać o pokorze [jak za dawnych czasów] niż zmagać się z problemami całego świata.  Dlatego też ani słowem nie wspomniał o zamordowanym we Francji księdzu Hamelu, a na poruszającą opowieść Syryjki z Aleppo był w stanie odpowiedzieć tylko pouczeniami o kanapie.

 Nieprzypadkowo najlepsza była wypowiedź z okna papieskiego o młodo zmarłym wolontariuszu - grafiku oraz piątkowa Droga Krzyżowa.  Tu już papiez nie mógł stosować swych zwykłych uników i musiał zmierzyć się z trudną problematyką cierpienia i śmierci.  Jak już wspomniałam kiedyś w jednym z moich komentarzy - papież Franciszek najczęściej kojarzy mi się ze strusiem.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 11281
3rdOf9

3rdOf9

02.08.2016 11:59

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Trafne. Lecz to jest dramat,

Tutaj akurat ja bym nie był zbyt pesymistyczny: bo jeśli Franciszek nadal ma robić rozmaite błędy, to może i lepiej, żeby za jego pontyfikatu taka "decentralizacja" obowiązywała: dzięki niej autorytet Watykanu zostanie osłabiony a dzięki temu skutki niektórych błędów papieża będzie łatwiej neutralizować, przynajmniej w Polsce (Niemcy niech sobie idą, gdzie im się podoba). A następny papież może sprawę odkręcić.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

02.08.2016 12:42

Dodane przez 3rdOf9 w odpowiedzi na Tutaj akurat ja bym nie był

Odkręcić już się nie da. A sądzi Pan, że w Polsce nie podniosą się głosy modernistów, że skoro tuz za granicą można, to czemu nie u nas? To jest otworzenie puszki Pandory. Niemcy mogliby sobie iść, gdzie chcą; tak naprawdę już dawno poszli; cały dramat polega na tym, że Franciszek ciągnie za nimi KK. Zachwyceni Franciszkiem niech się już przygotowują do kolejnych hucznych obchodów. Już za niecały rok Papież będzie w Lund świętował 500- lecie reformacji. Kto wie, może nawet będzie koncelebrował razem z jakąś biskup-lesbijką? Jak "miłosierdzie" to "miłosierdzie"!
Domyślny avatar

mmisiek

02.08.2016 14:25

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Odkręcić już się nie da. A

Dla porządku - ta (kolejna już w historii) hucpa niemieckiego Kościoła zaczęła się dużo wcześniej, to nie kwestia Franciszka. Dramat polega na tym, że żaden z papieży nie odważył się postawić tej sprawy jasno i formalnie oddzielić ziarno od plew wyżej ceniąc fikcyjną jedność. W ten sposób niemiecka gangrena swobodnie infekuje cały Kościół, a tu potrzeba miecza aby odciąć zagangrenowane członki dla ratowania reszty.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

02.08.2016 16:12

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Dla porządku - ta (kolejna

Oczywiście, że wcześniej. Ale przecież widać, jak na dłoni, że własnie ten Papież temu sprzyja, więc niestety, jest to "kwestia Franciszka" jak najbardziej. Nie znam jego intencji, tych nie osądzam, ale ślepota na fakty to chyba kara Boża. Po tych peanach na rzecz Franciszka wygłaszanych przy okazji ŚDM przez katolickie media i w ogóle część katolików widać jakiś amok; jak tu teraz wypada zwracać uwagę na jego błędy lub zamierzone fatalne decyzje.Trzeba się spodziewać posądzenia o wrogość do KK w ogóle. Uważam, że próba wiary, także dla kapłanów, w tym naszych Pasterzy, przyjdzie już jesienią.
3rdOf9

3rdOf9

02.08.2016 17:18

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Odkręcić już się nie da. A

Oj, ja tam pozostanę przy swoim, bo czemu się niby nie dałoby odkręcić, skoro nawet Galileusza można był zrehabilitować? Swoją drogą doktryna Kościoła wymaga moim zdaniem reformy: odejścia od sztywnego, kodeksowego traktowania wiary, będącego w gruncie rzeczy nowym-starym prawem i przesunięcia akcentów wiary w kierunku rzeczy najważniejszych. Prawda jest taka, że walkę prowadzi się dzisiaj z rozwodami, antykoncepcją, eutanazją i aborcją a to są tylko skutki znacznie poważniejszego problemu: braku autentycznej miłości w sercach ludzi i upadku zasad moralnych przeżywanych wewnętrznie: tak, jak przeżywali je żołnierze naszego niepodległościowego podziemia. Gdzie dzisiaj jest przyjaźń między ludźmi, honor, poszanowanie godności swojej i cudzej, uczciwość? Jeśli te podstawowe braki nie zostaną nadrobione, to żadna, choćby nie wiem jak skrupulatnie przestrzegana doktryna sprawy nie uratuje. Chodziłem już trochę wokół tego tematu - http://naszeblogi.pl/515… - ale chyba muszę jeszcze coś napisać.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

02.08.2016 20:36

Dodane przez 3rdOf9 w odpowiedzi na Oj, ja tam pozostanę przy

"Gdzie dzisiaj jest przyjaźń między ludźmi, honor, poszanowanie godności swojej i cudzej, uczciwość? Jeśli te podstawowe braki nie zostaną nadrobione (...)" Niech pan nie żartuje :)
3rdOf9

3rdOf9

03.08.2016 12:50

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na "Gdzie dzisiaj jest przyjaźń

Ani nie żartuję, ani mi nie do śmiechu... Jedyna nadzieja w tym, że konserwatywne wartości przeżywają obecnie odrodzenie. Jeśli bowiem panświnizm miałby dalej władać naszą cywilizacją, to ta cywilizacja się nie ostoi, no bo "gdzie jest strażnik, który pilnuje strażników"? Sędziowie, politycy, policjanci, żołnierze - muszą rozumieć odpowiedzialność i misję, która przed nimi stoi, inaczej będą to wszystko ludzie do wynajęcia. Ale aby oni rozumieli, to również wyborcy muszą rozumieć, by po pierwsze dobrze wybrać a po drugie wywierać nacisk w tę stronę co trzeba.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,825
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności