Trąbi się od dwóch dni o kolejnym sukcesie jakim jest obniżenie podatku CIT z 19 na 15%.
Głównie podkreśla się, jak rząd dba o małe firmy. Co to jest? jakieś żarty, czy co? bo nie rozumiem. Jaka to jest mała skromna firma, która ma 5 milionów złotych rocznego obrotu? Przecież to cholerni bogacze, a nie żadne małe firmy.
Mała firma, to sklepik, warsztat, zleceniobiorca - kto z nich widział 5 mln rocznie? przecież to jest jakieś 16 tysięcy dziennego obrotu. Małe firmy mają tyle w miesiąc, a już podrośnięte w tydzień.
Więc o co chodzi z tą nachalną propaganda sukcesu? żeby nikt się nie zorientował, że rząd się zorientował na bogaczy? zresztą to nie dziwi, bo u wicepremiera Morawickiego mniejsze kwoty nie mieszczą się za serią zer po przecinku na wyświetlaczu kalkulatora budżetowego.
A co z prawdziwymi małymi firmami, których jest w Polsce kilka dobrych milionów, i to od dziesięcioleci? Czekają zmiłowania Pańskiego? a gdzie te małe firmy są? a wszędzie tam gdzie są plus wszyscy bezrobotni zmuszani do tyrki na czarno za półdarmo, bo zmiłowania żadnego dla nich nie ma i się nie zapowiada.
Czy rząd tam nie widzi potencjału? czy tak trudno policzyć, że 90% mikro i małych firm jenoosobowych (ok. 2,5 mln) + 1,5 mln bezrobotnych x nawet 1000 zł wypracowanego miesięcznie, dodatkowego nowego dobra, włożonego w gospodarczą cyrkulację gospodarki krajowej, to więcej niż miliony wypłacane z budżetu na zasiłki dla bezrobotnych i rozwój kilkunastu tysięcy „małych” firm rozliczających się na CIT-cie?
Kiedy przestaniecie Szanowni, żądać haraczu za prawo do pracy? czy to normalne, żeby biedak, który zarobił 600 zł był po miesiącu winien państwu ponad 1000 zł? już nie mówię o wzniosłych frazesach z Konstytucji, ani o czymś tak niestosownym, jak sumienie, ale gdzie tu jest sens i logika?
1. źródło 1
2. źródło 2
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7330
Dziwię się, ze taka " skarbnica wiedzy", jak Ty JB i drrr KP nie jest do tej pory wykorzystana.
Na wszystkim "się znacie, na wszystko macie rozwiązanie"", a tu NICC!!!
Nikt Was do Rządu nie zaprosi.
Zero wpadek, rządzenie bezbłędne, ile Polacy "tracą"!, to glowa miała.
Korwinista zostal jakby nie bylo ministrem od finansow, i o dziwo przestal krzyczec korwinistyczne farmazony, ze zabiera pieniadze jednym, po to zeby dac drugim, ze panstwo to kradziez i ze kazdy sam wie lepiej co ma zrobic ze swoimi pieniedzmi
Jak widac nawet z korwinisty mozna zrobic Polaka
Bo korwinista lub kukizowiec albo inny tymczasowy wynalazek polityczny, jak już jest przy korycie, to pis i peło już nie są samo zło. Pcunia non olet.
Jak „Totalną opozycję” wszystko irytuje, to niech wyjedzie do Korei Północnej.
" (...) bo nie rozumiem (...)".
To po co głos zabiera?
Czy, jak skorzysta ten z 5 obrotu, to straci ten z 0,5?
A w ogóle niech powie, gdzie jest ta granica "małości"?
Lecz uprzedzam, że zawsze znajdzie się populista lepszy, co przelicytuje w...dół.
Ale tu nie chodzi o słuszność, lecz , aby istnieć...
Napisałem przecież, że chodzi o spółki rozliczające sie CIT-em.
Gapa z Pana. Małe, znaczy tutaj firmy jednoosobowe i spółki cywilne zarejestrowane w CEIDG, które wdeptywane wziemię nie maja jak istnieć i zaistnieć - czy tak trudno to zrozumieć?
Dla nich nie ma żadnej propozycji oprócz dokręcania śruby - ZUS zaraz znów pójdzie w górę.
Jest Pan zbyt inteligentny, aby nie rozumieć prostego pytania; Pańska odpowiedź jest ucieczką.
Jakiego pytania?
"" (...) bo nie rozumiem (...)".
To po co głos zabiera?"
Jest Pan zbyt inteligentny, żeby figurę retoryczną brać dosłownie - to ucieczka do przodu ;-)
Brawo za pełną słuszności spostrzegawczość!!! To jakiś cyrk pełen manipulacji. Dla drobnych firm pomocą byłoby obniżenie składek.
Obniżenie składek? Jednoosobowe firmy nie powinny w ogóle płacić żadnego ZUSu, bo to nie jest żadne ubezpieczenie, tylko bezczelny podatek dławiący przedsiębiorczość.
Panie, panu się ustrój nie podobie ! Pan się denerwujesz, w końcu wściekasz, piana z ust i ból głowy ...... a po co ?
Czy nie lepiej byłoby dać temu spokój. Panie, przecież tak było fajnie przed laty jak wszyscy wiedzieli kto, a nie wiadomo było kto.
Mnie też już to zaczyna irytować. Manipulacje autora żeby nie było wątpliwości. Tak jest przez całą III RP i właśnie PiS pierwszy zapowiedział, że to zmieni w dużej reformie, która zintegruje podatki z ubezpieczeniem społecznym. I gdzie właśnie tego haraczu, przekraczającego przychody ma nie być. Ale Autor widzę wychodzi z założenie, żeby przypiepieprzać reformatorom, póki jeszcze może, do utraty tchu.
No to nic Pan nie zrozumiał.
Takie wpisy są niezbędne, żeby zdecydowane opinie antyzusowe zostały przez reformatorów usłyszane.
Przypieprzam w ZUS, i faktycznie do utraty tchu - i nic więcej z tego nie wynika.
Proszę nie manipulować, że manipuluję, tylko zdjąć okularki i czytać ze zrozumieniem.
Ma Pan oczywiście rację - nie idzie to w dobrą stronę, a co gorsza, jak się patrzy na "uzasadnienia" tych decyzji, to mam wrażenie, że mają nas za upośledzonych umysłowo (warto choćby przypomnieć zmniejszenie kwoty transakcji gotówkowych mające niby zmniejszyć szarą strefę, podczas gdy największe wyłudzenia to przecież transakcje przelewowe).
Nie zdziwiłbym się, gdyby w tym przypadku chodziło o złagodzenie skutków wprowadzenia podatku od sklepów wielkopowierzchniowych. Już słyszy się o podziale większych podmiotów na dziesiątki mniejszych spółek. Zaraz okaże się, że duzi zarobią jeszcze więcej, a my jak zwykle będziemy maltretowani absurdalnie wysokimi obiążeniami.
Płacenie przelewami pozwala rządowi inwigilować obywateli. Obywatel ma obowiązek korzystania z usługi, jaką jest przelew, a tę wykonują banki. Jak się zdrapie antybanksterski lukier, to wychodzi, że wcale tam takich znowu animozji nie ma. Raczej symbioza.
"że mają nas za upośledzonych umysłowo "
Panie, jak czytam to co pan napisał, to twierdzę, üe pan jesteś upośledzony umysłowo, a więc nie dziw się pan, że oni mają pana za takiego.
Rozumiem, że nie prowadzi pan żadnej działalności i zupełnie nie rozumie, o czym jest wpis mój, ani autora blogu, dlatego rzeczowe argumenty zastępuje pan argumentami ad personam. Musi pan wiedzieć, że jest to poziom dyskusji niejakiej Stokrotki oraz jej kolegów i koleżanek z Czerskiej i Wiertniczej.
@all
W polityce, jak w życiu - obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Zwłaszcza po ostatnich konwulsjach z ustawami o podwyżkach dla posłów itd.
Dopóki ustawa nie jest podpisana przez prezydenta, wszystkie obietnice są ze znakiem zapytania, a twierdzenie, że jeszcze trzy miesiące nie wolno o tym mówić, jest lekkomyślnością grożącą poważnymi konsekwencjami.
Pozdrawiam