Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Powrót komuszych demonów i dziejowy wysyp prawdziwków

Krzysztof Pasierbiewicz, 29.12.2015
Kiedy przychodziłem na świat Adolf Hitler jeszcze nie wiedział, że przegra wojnę, a Józef Stalin nawet nie marzył o prezentach, jakie mu w Jałcie Roosevelt z Churchillem sprawili, więc nikt nie zaprzeczy, że, co nieco w życiu widziałem i z niejednego pieca chleb jadłem.

W podstawówce chodziłem do Trzydziestki na krakowskich Dębnikach dosłownie vis a vis kościoła pod wezwaniem św. Stanisława Kostki, gdzie mi udzielił pierwszej komunii mieszkający wtenczas w tej parafii kleryk o nazwisku Karol Wojtyła, a mnie nawet przez myśl nie przeszło, że to święty.

W tej szkole męskiej, niezależnie od pogody, każdego dnia przed lekcjami na podworcu, gdzie grywaliśmy w piłkę obywały się poranne apele, na których nasze chłopięce mózgi były poddawane talmudycznej obróbce ideologicznej. Każdy apel zaczynał się od chóralnego odśpiewania hymnu Światowej Federacji Młodzieży Demokratycznej – „Naprzód, Młodzieży Świata”, a następnie odbywało się pranie mózgów w formie prelekcji światopoglądowych. Uczniowie z porządnych rodzin byli w domu przez rodziców odtruwani, zaś reszta jak gąbki chłonęła komuszą propagandę.

Te doktrynerskie pogadanki organizowały oddelegowywane w teren przez władzę ludową zaprzedane jej brygady objazdowe składające się zwykle z dzielnicowego sekretarza PZPR, który dysponował trupą młodych aktywistów partyjnych, a dokładniej mówiąc ślepo oddanych czerwonemu reżimowi zetempowców i zetempówek o charakterystycznej fizjonomii do złudzenia przypominającej młodego nazistę śpiewającego pieśń „Tomorrow belongs to me” w filmie „Kabatet”.

Owi misjonarze stalinowskiego zakonu opowiadali nam bajki o zaplutych karłach reakcji, którzy tylko czychają, żeby nas do więzień powsadzać; o zrzucanej przez imperialistów stonce ziemniaczanej, która nam wszystko wyżre a w Polsce głód i bieda nastaną; o niosącym nam pokój i dobrobyt dobrodusznym Józefie Stalinie; o dbającym o nasze bezpieczeństwo marszałku Rokossowskim, który się kulom nie kłaniał; o zdradzieckich bandytach akowskiego podziemia, którzy chcą podpalić Polskę… długo by można wymieniać.

Od tamtego mrocznego czasu minęło wiele lat.

W międzyczasie historia zatoczyła błędne koło. Pod koniec lat siedemdziesiątych ceny poszły w górę. Dziesięć lat później naród się zbuntował. Zrodziła się Solidarność. „Upadła” komuna. Odzyskaliśmy „wolność”. Wywalczyliśmy sobie „demokrację”, za co wielu zapłaciło życiem i rozpoczęła się Trzecia RP.

I co? 

Brutalnie zdeptano polityczny obyczaj. W dążeniu do partyjnej hegemonii zabito poczucie wstydu. Nastało prawo dżungli. Kto silniejszy, ten lepszy. Cham chama chamem poganiał. Złodziej na złodzieju jechał. Wszystkie chwyty były dozwolone. Zaniechano reform by się przypodobać ludziom. Dokonano skoku na emerytury. Wpędzono Polskę w monstrualne długi. Śledztwo smoleńskie bez zmrużenia oka oddano w obce ręce. Polaków protestujących pod stocznią nazwano wyjącym bydłem. Zakwestionowano dorobek poległego na służbie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Od szefa opozycji zażądano badań psychiatrycznych. Bezczeszczono modlących się ludzi. Próbowano cichcem obejść konstytucję. Byle tylko rządzić! Zagarnąć jak najwięcej stanowisk! Obsadzić przyczółki. Usunąć niewygodnych, choćby byli genialnymi fachowcami.   

Na szczęście posiadający instynkt samozachowawczy naród znowu się zbuntował i w jesiennych wyborach 2015 wybrał prawicowego Prezydenta, a władzę powierzył w ręce koalicji partii prawicowych.

I co?

Już nazajutrz w post-komuszych mediach powiało grozą i psy się rozwyły. Zaczęło się powszechne judzenie, obrażanie, opluwanie i knucie przeciw nowej władzy na niespotykaną nigdy dotąd skalę. Nowa opozycja dostała jakiegoś pierdolca! Rozpętano iście obłąkańczą histerię. Rzucono do boju przypominających najgorsze czasy aktywistów i politruków i w efekcie wpędzono Polaków w ostatnie stadium paranoidalnej schizofrenii zrodzonej z maniakalnej nienawiści wszystkich do wszystkich, za czym jest już tylko czarna dziura.

I wybaczcie mi szczerość, ale jak patrzę na to, co się w Polsce teraz dzieje po tym, jak prawica z woli narodu wygrała wybory z większością sejmową; jak słucham, co wygadują na wiecach Komitetu Obrony Demokracji przewodzący stadu współczesny „pezetpeerowiec” o kałmuckich rysach i gminnych manierach oraz jego wyszczekane „zetempówy”; jak patrzę na pozorującego rolę rzecznika Trybunału Konstytucyjnego niejakiego Budkę nota bene kropla w kroplę podobnego do towarzysza Wiesława i władającego językiem żywcem wziętym z epoki minionej; jak patrzę na putinowsko zawziętą koparę i zimne oczy bluzgającego ubecką grypserą mafioso Platformy niejakiego Sławomira N. - to myślę ze zgrozą:

Boże! Nie miałem pojęcia, że w Polsce jest nadal możliwy tak obfity wysyp prawdziwków o komuszym rodowodzie.

Wiem, że pojechałem po bandzie, ale ja przeżyłem w Polsce siedem dekad i wciąż mam w pamięci przesycony trupim jadem nienawistny język komunistów, którym znowu przemówiły dzieci i wnukowie tych, którzy w tatach czterdziestych stanowili służący wiernie stalinowskiemu reżimowi pierwszy rzut zasilający szeregi PZPR, milicji i urzędu bezpieczeństwa, a w latach sześćdziesiątych poparli, a jeszcze żyjący nadal popierają wprowadzenie stanu wojennego traktując generała Jaruzelskiego, jako męża stanu.

Więc na litość Boską! Ludzie! Czy wy nie widzicie, że ta zgraja post-komuszych gangsterów w walce o odbicie utraconej władzy jest zdolna do wszystkiego i celem obalenia pragnącej naprawić Polskę nowej władzy, albo lepiej ratowania własnych tyłków nawołuje was do wyjścia na ulicę, co się może rozlewem krwi skończyć??? Czy wy rzeczywiście nie widzicie ich obłudy (???) Że was chcą jeszcze raz w konia zrobić (???).

I na koniec słowo do inteligencji.

Przyjrzyjcie się proszę chłodnym okiem tej „Nowoczesnej”. Przecież tu na kilometr obornikiem zalatuje, a temu ich liderowi słoma nie tylko z butów, ale zza kołnierza wyłazi. Toż to, że tak powiem modelowy ćwok nieodróżniający aromatu Cohiby od swądu skisłego ogórka. A te jego pyskate aniołki nie dość, że brzydkie jak noc listopadowa to na dobrą sprawę nie potrafią wypowiedzieć kilku zdań złożonych bez zgubienia wątku.

Naprawdę chcielibyście takich „elit” (???).

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5054
Domyślny avatar

xena2012

29.12.2015 21:00

a jednak są tacy co chcą takich właśnie elit.Należy zatem postawić pytanie dlaczego a wtedy z łatwościa otrzymamy odpowiedź.Mamy światłego ,wykształconego prezydenta,a jednak ,,elity''chcą mu odebrać tytuł naukowy zbierając podpisy internautów podpuszczanych przez środowiska związane z UJ.Elity nie czepiały się braku dyplomu u firmującego sie tytułem magistra byłego prezydenta i kolejnemu byłemu któremu pracę napisał teść,nie przeszkadzały braki w podstawowej edukacji w oklaskiwaniu i fetowaniu ,,medrca Europy''.Teraz elity uznały ,że warto sypnać groszem za podpisy w internecie w celu zniszczenia człowieka który swój dorobek naukowy zawdzięcza sobie.Smutne to.Jak musi czuć się córka prezydenta studiując na tym wydziale,bo nie ulega wątpliwości kto jest zaangażowany w tę ,,dypolomowa akcję''.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

30.12.2015 09:48

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na a jednak są tacy co chcą

@zena2012 "a jednak są tacy co chcą takich właśnie elit..." ---------------- Są i to w całkiem pokaźnej ilości. Na pocieszenie powiem, że w każdym społeczeństwie jest masa kretynów. A notkę napisałem, bo nawet jak jeden kretyn zrozumie, że jest kretynem poczytam to sobie za osobisty sukces. Pozdrawiam Panią.
Domyślny avatar

marekagryppa

30.12.2015 00:04

W pełni zgadzam się z Pana diagnozą obecnej sytuacji politycznej. Myślę że Polacy są mądrzy i nie dadzą się ponieść taniej propagandzie. Elity komusze i "światlę jelity" Solidarności dogadały się przy okrągłym stole i zafundowały nam IIIRP i oszukały miliony Polaków.Raz to się udało wydaje mi się że drugi raz to się nie uda i nikt z trzeżwo myślących nie ma złudzeń co do obecnej opozycji PO i Nowoczesnej - im chodzi tylko o koryto i dla tego ten wrzask.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

30.12.2015 09:51

Dodane przez marekagryppa w odpowiedzi na W pełni zgadzam się z Pana

@marekagryppa "Myślę że Polacy są mądrzy i nie dadzą się ponieść taniej propagandzie..." --------------- Też mam taką nadzieję, ale pewności nie ma. Dlatego trzeba pisać, pisać i jeszcze raz pisać. Tak jak robiła Gazeta Wyborcza w sprawie Jedwabnego. O przeciwników też można się uczyć. Pozdrawiam serdecznie.
Domyślny avatar

Wisia

30.12.2015 14:00

Po co pisze pan takie kłamstwa ?!! : "W podstawówce chodziłem do Trzydziestki na krakowskich Dębnikach dosłownie vis a vis kościoła pod wezwaniem św. Stanisława Kostki, gdzie mi udzielił pierwszej komunii mieszkający wtenczas w tej parafii kleryk o nazwisku Karol Wojtyła, a mnie nawet przez myśl nie przeszło, że to święty." Karol Wojtyła na ul. Tynieckiej 10 mieszkał do 7 sierpnia 1944r, potem mieszkał w Pałacu Biskupim na Franciszkańskiej 3. Święcenia diakońskie (uprawniające kleryków do udzielania wiernym komunii św.) otrzymał 20 października 1946 roku! ( W 1946 roku był pan uczniem II kl szkoły podstawowej ??!!!) A święcenia KAPŁAŃSKIE 1 listopada 1946 roku. Potem natychmiast wyjechał do Rzymu skąd wrócił jako Ksiądz DOKTOR TEOLOGII w lipcu 1948 roku. Po powrocie do Polski "objął" parafię w Niegowici pod Krakowem. Od sierpnia 1949 roku prowadził duszpasterstwo akademickie przy parafii św. Floriana (plac Matejki) Pana ojciec zmarł w 1952 roku, kiedy pan miał 7-8 lat (różnie pan o tym pisze)... pytam więc raz jeszcze : PO CO PANU TE KŁAMSTWA ??!!!
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,497
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności