Naprawdę, jeszcze za życia śp. Lecha Kaczyńskiego polska demokracja mogła być wzorem nawet dla całego świata zachodniego. A to za sprawą polskich „wiodących” mediów, dla których i słusznie, nie było żadnej świętości w kwestii dociekania prawdy.
Jeśli chodzi o nieżyjącego prezydenta to trzeba dodać, że taka Gazeta Wyborcza, TVN24 czy Lisi Wprost, nie odpuściły mu nawet po śmierci.
Nie było w tym nawet cienia chaosu, a dziennikarskie kwiecie podzieliło się według zdolności i predyspozycji na: tropowce, posokowce, płochacze, norowce, gończe, dzikarze i aportery. Nawet, jeśli chodzi o aparycję to mogliśmy oglądać zarówno szorstkowłose, krótkowłose, długowłose, jak i nawet zupełnie łyse.
Pewien zaś gostek z Biłgoraja przyjął rolę psa wystawiającego, dzięki któremu powstawał pretekst i jednoczesne alibi do zadawania przez sforę trudnych pytań na temat pijaństwa byłego prezydenta, jego stanu zdrowia w tym psychicznego i na poważnie rozważać czy to on sam czy w porozumieniu z bratem bliźniakiem doprowadził do tragedii smoleńskiej.
I nagle coś się w tej sprawnej i wydawałoby się dobrze naoliwionej machinie zacięło.
Mamy nowego prezydenta i nikt nie przejmuje się stanem jego zdrowia, choć ten cierpi na częstokurcz komorowy (Tachycardia ventricularis) i w jego pobliżu ciągle musi przebywać ktoś z walizeczką, w której znajduje się defibrylator.
Kompletny zaś uwiąd dziennikarskiej profesji i dociekliwości obserwujemy na przykładzie wypadku, europosła Jarosława Wałęsy.
Nikt nie pyta o prędkość, z jaką jechał ani o stan jego trzeźwości podczas feralnego zdarzenia.
Czy ktoś może zna przyczynę tego nagłego upadku jaki masowo dotknął dziennikarską brać?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4871
kredyty na mieszkania w stolicy, nowe samochody panów i pan redaktorów.
Jak zwykle się uśmiałem a szczególnie z tego ...lisi wprost .Moje spojrzenie na to wszystko wygląda tak ze od początku powstania Solidarności to chłopaki z Moskwy grają tu pierwsze skrzypce..początek był taki ze wszyscy się cieszyli ,tylko najbardziej oni pierwszy był Wolski ,drugi Bolek ,potem TW Alek.Niebezpiecznie zrobiło się kiedy bracia Kaczyńscy w opozycji do Bolka stworzyli PIS.W odpowiedzi chłopaki z Gromosławem na czele założyli PO,RĘKA CAŁY CZAS NA PULSIE.Kiedy mój Prezydent wygrał wybory ,a ich człowiek przegrał choć był pewien wygranej zrobiło się grożnie .Zaczęła się GRA...a jak się ona skończyła wiadomo 10 IV 2010.Potem już wszystko wróciło do normy Buda Ruska i ich człowiek Bronek red bul Komoruski,OJ BĘDZIE POLAKÓW BOLAŁO.Obecne wybory obawiam się będzie kontrolował Władymir Władymirowicz..i będziemy mieli po wyborach,patriotów z PO w sojuszu z SLD.Dopiero kryzys do którego oni doprowadzą w 100 procentach,pozwoli PIS objąć władzę .A oni wtedy wyjadą w DOLOMITY bo będą wtedy wiedzieć co ich czekać będzie..Pozdrawiam
Mysle tak samo jak ty.
Te wybory jeszcze nie rozszczygna niczego.
Polska musi upasc zeby sie odrodzic.
Ludzi moze obudzic jedynie szok i pustka w lodowce.
że wprawdzie upadniemy, co jest oczywiste, ale nie będziemy się w stanie podnieść. A zatem odrodzenie nie nastąpi. Puste ludówki będą dal nas. Za żółtymi firankami sralon, nierząd i fekalia agorowe się wyzywią. Oni tak, my nie. Pozdrawiam Panie Darku. Optymista z Pana. A poza tym twierdzę, że Płathfołma winna być zdelegalizowana.
Przejęcie władzy po rządach organizacji PO będzie dla każdej partii klęską z tej prostej przyczyny, że organizacja PO wysprzedała ostatnie srebra rodowe. Państwo jest wówczas suwerenne, kiedy ma własny przemysł, rolnictwo, handel wojsko, prasę i banki oraz prowadzi niezależną politykę zagraniczną – czy spełniamy wymienione kryteria?• Czy społeczeństwo wytrzyma następne zaciskanie pasa? - A robi to od 1945 roku. I jeszcze jedno jak PiS poradzi sobie w przypadku wygranych wyborów z tymi Chłopakami ze WSI co ich nie ma a mają rzeczywisty wpływ na gospodarkę i politykę rządu ?
Mądrzy ludzie uczą się na błędach innych a głupi na sowich a co najsmutniejsze nie wyciągają z tego żadnych wniosków. Dlatego zwolennicy organizacji PO muszą odczuć dotkliwie na własnej skórze efekty następnych czterech lat rządów Organizacji PO,a niestety smutne jest to, że zwolennicy organizacji PO i my zapłacimy po równo
a któżby śmiał ? Kto zechce wylądować w psychiatryku na tzw.badaniach,albo w rozgrzanym sądzie jako element wywrotowy ?
Niestety od czasu do czasu nie pojawiają się moje wpisy. Nie wiem dlaczego. Szkoda.
Pozdrawiam cię kokos26
I serwery padaja! A plyna polecenia takze do przetlumaczenia, wiec sie brac pismakow wije, nieprzyzwyczajona wlasna opinie posiadac! No i takie tuskowe zlecenie, zanim przebrnie jeden z drugim, dopisze sens, albo i nie, dowie sie o promilach pomrocznosci u motocyklisty, to czas ucieka!
A nie bylo przeciez okazji, myslenia praktykowac! Bo i wladza porzucila ten nudny proceder!
Ponieważ od czasu do czasu z niewiadomych przyczyn nie pojawiają się moje wpisy, spróbuje jeszcze raz.
Czy można tych ludzi (Lis itd.) nazywać dziennikarzami? Wątpie. Oni są tylko propagandowymi przekaźnikami dobrze naoliwionej machiny, którą kierują inni.Są po gruntownym badaniu i selekcji czy nadają sie do roli, ktrą maja pełnić.Taki dla przykładu Lis, nie jest wybitną postacią, ale idealnie nadaje się do obróbki.Facet dobrze się prezentuje, nie jest głupi, kompletnie nastawiony na zrobienie kariery w "wielkim świecie" i na dodatek świadomy swoich braków.Czyż nie jest fantastycznym materiałem na "obiektywnego" "dziennikarza"? Dzięki takim ludziom, a jest ich wielu, nie dziwię się, że obywatele naszego kraju zaczynają się gubić w prawidłowej ocenie rzeczywistości, która nas otacza.Świat przestał w mediach być taki jakim jest naprawde i dlatego, ot choćby taki Hołowczyc, bez większych sukcesów, zaczyna nam się jawić jako heros, który conajmniej kilka razy został mistrzem świata w rajdach samochodowych. Jeśli dodamy do tego manipulację obrazem, ludziom wszystko zaczyna się mieszać.Choćby niedawna rozmowa Ziobry z Pohanke transmitowana przez TVN.Ziobro był filmowany od góry by go pomniejszyć, natomiast Pohanke od dołu, by ją wywyższyć.Stary trick, ale wciąż skuteczny.Pohanke wiła się, plątała, gubiła myśl, histerycznie chichotała, nie umiała zsynchronizować pytań z podpowiedziami, które otrzymywała przez słuchawkę w uchu, a mimo to udało się dzięki odpowiedniemu filmowaniu trochę zminimalizować efekt rozmowy z Ziobro, który uwidocznił braki umysłu tej gwiazdy TVN. Bądźmy szczerzy, tu nie chodzi o walkę między PiS, PO czy SLD, tu toczy się bój by to co udało się zagospodarować przez, nazwijmy to układ, pozostało bez zmian.
no...w Rosji ginie 20 dziennikarzy rocznie.
a u nas ilu tzw.dziennikarzy jest na podwójnym etacie ? bez jaj...
znów jest MY i oni
pozdr.
wstydu tacy nie mają, honor to już w ogóle terra incognita, a synekur szkoda, tym bardziej, że w tle u niektórych 'szkocka firanka'