Bardzo współczuję Lechowi Wałęsie z powodu tragicznego wypadku jakiemu uległ jego syn, Jarosław. Życzę Panu Prezydentowi, aby wszystko skończyło się szczęśliwie i syn wrócił szybko do zdrowia.
W szczególności zaś mam nadzieję, że nie pojawi się jakiś podlec, który w tak dramatycznej chwili zrani Pana Prezydenta słowami:
„Na pewno miał wypadek i to jest osiągnięcie, że miał wypadek. Natomiast innych osiągnięć nie widzę.”
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10662
Dziś, w rozmowie z kimś powiedziałem bardzo podobnie, przywołując tę właśnie wypowiedź Wałęsy.
To jest dramat Rodzica.Uszanujmy GO!Pan Walesa juz nie jest moim idolem,wrecz przeciwnie [nocna zmiana].Historia wystawi Mu rachunek.Nie znizajmy sie do poziomu PO i jego dworzan.P.S.Wspolczucie dla Ojca Jaroslawa od CZLOWIEKA.Oby wszystko skonczylo sie dobrze.
Współczucie nie może przekreślać wszelkiej dyskusji, albowiem wpadniemy w pułapkę, która uniemożliwi wymianę poglądów, zadawanie pytań i odkrywanie prawdy. Czyż nie to próbuje się zrobić ze Smoleńskiem? Zauważyłem pewną prawidłowość, która niestety staje się przekleństwem współczesności. Myślę, że dzieje się tak nieprzypadkowo. Wypromowano słowa, które zamykają natychmiast wszelką dyskusję czy wymianę poglądów. Homofob, rasista, antysemita, to między innymi, właśnie takie słowa. Jest wiele problemów do rozwiązania, autentycznych bolączek otaczającego nas świata, ale gdy zostaniemy określeni jednym z powyższych słów, rozmowa się kończy, a problem zostaje. Nie wolno dać sobie wmówić, że istnieją tematy tabu, bo żle skończymy. Pozostaje tylko kwestia, jak o danym temacie dyskutujemy.
To sa slowa klucze, ale do zamykanie man ust!
I Jojo oczywiscie nic a nic nie zrozumial!
Po chrzescijansku nie znaczy dla jednych lepiej, dla innych gorzej!
Znaczy rzeczowo i sprawiedliwie.
Ale i Pan Bog odroznia drania od swietego.
Bo inaczej pieklo byloby tylko na ziemi.
A moze jest?
Napewno rozmawiał przez komórkę!!!!!!!!!! ( a może przez tel. satelitarny) Wina kierowcy, bo nie jechał na drzwiach od stodoły ?
Ja nawet na współczucie nie będę się silił. Przecież ojczulek w mediach do całej Polski powiedział, to co słyszeliśmy. A to przecież "mędrzec". Nie odczuwam jakiejkolwiek satysfakcji z tego nieszczęścia. Myślę, że Polska potrzebuje współpracy elit wybranych w demokratycznych wyborach. Chodzi o dobro Ojczyzny. Gospodarczo jesteśmy zapóżnieni, a tu jeszcze phemierr i spółka niszczą ludzi, którzy chcą służyć Polsce. No a "sąsiedzi"? Chyba wiemy gdzie jesteśmy. Nie zapominajmy o tym-pamiętajmy!!!!!
Dran jeden to malutka kara dla niego i nie wspolczuje mu ,a za co, o to ze ma zal do tego Rolnika co powiedzial jak zyc p.premierze i dalej ze P.Bog go pokaral ze mu tunele poniszczylo .Walesa juz odzyl juz zyczy zle tym co krytykuja premiera.To jest zdrajca jego nic nie nauczy a ze Matke Boska nosi w klapie to jest Bluznierstwo .Czekam czasow kiedy w Telewizji wolnej bedzie o nim mowa prawdziwa i bedzie szlag go trafial ze zlosci ze nie bedzie mial nic do powiedzenia.
W tym świecie tylko jedno jest pewne .Bóg jest i widzi.
Popieram.
Tez je widze. Innych nie widze.
Bo jestem podlec i chce nim pozostac!
Tylko mlodemu zycze, zeby sie udalo i zeby sam powiedzial,jak to sie stalo.
Zeby nie byl podlec.
Nie ma co liczyc na walesowe nasienie ze powie prawde.Oni tylko klamac i opluwac potrafia.
Nie mam litosci dla kanalii.
Pozdrawiam
Niewiele treba, by mu przypisano wine za wypadek, nawet jesli mial 30 kmh na liczniku! Bo potem liczy sie "interpretacja"! Dlatego sadzilam, ze moze europosel po drodze zyciowej nauczyl sie, ze klamstwo obciaza najpierw klamce!
Pozdrawiam serdecznie, a o kanaliach mamy takie samo zdanie!
Powinno być tak:
Młody Wałęsa niech wraca do zdrowia, a jak wyzdrowieje, niech jeździ tramwajem.
Ciebie, natomiast, Wałęsa-Bolku, niech szlag trafi za słowa nienawiści i pogardy - tu cytat z Bolka - i miej się na baczności, albowiem Matka Boska, której wizerunek nosisz w klapie, niczego bardziej nie cierpi, niż obłudników takich, jak ty.
podzielam w pełni! a tak nawiasem:kto mieczem wojuje ten od piecza ginie.....cały czas mówili:więcej pokory- panie Wałęsa a ten dalej brnął ziejąc jadem,a w klapie co: Matka Boska!!!swoją wiarę trzeba okazywać w czynach a nie nosić wizerunek święty tylko na pokaz.Przysłowie mówi:Bożej mocy nie zbadali i prorocy!!!
.
to ...uwielbiam Pana za to...
Pamietam jak w kanadyjskim dzienniku Jarus Walesa oczernial podle Jaroslawa Kaczynskiego wrednie sugerujac jego seksualna dewiacje i wypowiedzial wiele innych klamliwych epitetow.
Po tym stwierdzilem ze niedaleko pada jablko od jabloni i ze z chama rodzi sie cham.
Po Smolensku nie ma co litowac sie na tymi postowieckimi pacholkami.
Popieram
Tez zyczę młodemu wyzdrowienia i myślę, że jego tatuś nie powie, że "durnia mam za syna i europosła".
W szczególności zaś mam nadzieję, że nie pojawi się jakiś podlec, który w tak dramatycznej chwili zrani Pana Prezydenta słowami:
„Na pewno miał wypadek i to jest osiągnięcie, że miał wypadek. Natomiast innych osiągnięć nie widzę.”
Jak najbardziej, jak najbardziej Panie Kokos - ja rowniez zatapiam sie w nadziei.
Korzystajac z okazji - z pewnoscia mial jakies osiagniecia o ktorych nie slyszalem, ale tez nie slyszalem za wiele jakos o zadnych. Czy ktos moze ewentualnie naswietlic sprawe ? W koncu euro-posel, to zobowiazuje, nie?
To jest ten synalek co potrącił kobietę jadąc pod wpływem, samochodem?
A od tej pory, gdy to wypowiedzial minela rowna rocznica... ale zbieg okolicznosci...
Czy beda podobne nastepne?
Pan Bog nie rychliwy...
Nie zycz nikomu tego, co tobie nie mile...
Cos w tym jest... Ku przestrodze jemu podobnych.
przydałoby się przypomnieć, kiedy i o kim nasz złotousty Mędrzec Europy wyraził tę jakże chrześcijańską myśl. Nie wszyscy pamiętają, ja na przykład nie pamiętam, bo mądrościami tego pana nie zaśmiecam sobie głowy.
Tak się wyraził Lech Wałęsa o św.p. Lechu Kaczyńskim po 10 kwietnia 2010 r., gdy dyskutowano o pochowaniu prezydenta Kaczyńskiego na Wawelu.
Chyba wszyscy wiemy, że przyczyną tego wypadku była nadmierna prędkość motocyklisty.
Wiadomo też, że to pewnie z powodu 'pomroczności jasnej' ta prędkość została przekroczona.
Ciekawe ile promili pomroczności miał motocyklista?