Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Murzyn zrobił swoje...

Krzysztof Pasierbiewicz, 02.06.2014
Dziś w południe byłem w mojej Almae Matris Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie, gdzie otwarto wystawę fotograficzną pod hasłem “Od solidarności do wolności – AGH – lata 80 – na drodze do demokracji”, o czym dowiedziałem się przypadkowo. 

Ekspozycja skromna, ale bardzo się wzruszyłem oglądając plansze ze zdjęciami z walki o wolność naszych koleżanek i kolegów, a także naszych studentów, w której jako pracownik naukowo dydaktyczny AGH czynnie uczestniczyłem.
  
Ale, gdy w gablocie uczelnianej przeczytałem, że uroczystość odbywa się w ramach zorganizowanych przez Wydział Humanistyczny AGH obchodów jubileuszowego Święta Wolności, które zostało objęte Patronatem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego zapaliło mi się czerwone światełko.
 
Oficjalnego otwarcia wystawy dokonał Jego Magnificencja Rektor AGH pan prof. Tadeusz Słomka, który w tonie ciepło wspomnieniowym powiedział kilka zdawkowych słów raczej o atmosferze tamtych lat, niźli ludziach, którzy wtedy o wolność walczyli.

A mnie w trakcie tego przemówienia przypomniał się kluczowy moment tej walki, jak po ogłoszeniu przez Jaruzelskiego stanu wojennego, jako jedna z nielicznych polskich uczelni, Akademia Górniczo Hutnicza ogłosiła strajk czynny, za co na mocy obowiązujących dekretów straszono wtedy długoletnim więzieniem z karą śmierci włącznie.
  
Przypomniałem sobie także moje pierwsze ówczesne rozczarowanie. Bo za strajkiem głosowali wtedy prawie wszyscy pracownicy Uczelni, czyli kilka tysięcy osób, a na zbiórkę przyszły nas trzy setki z niewielkim okładem. Reszcie rozchorowały się dzieci, pomarły teściowe bądź dopadł ich atak woreczka.
  
A później życie pokazało, co się stało z etosem, o który walczyliśmy. Bo w tym samym czasie, kiedy jedni ryzykowali na strajku życiem, inni w zaciszu swoich gabinetów naukowych tworzyli już podwaliny Trzeciej Rzeczpospolitej.
  
Idąc na wystawę cieszyłem się na spotkanie z uczestnikami strajku. I tu spotkało mnie kolejne rozczarowanie, bowiem na otwarcie przyszło zaledwie kilkanaście osób.
  
Zabawiłem się więc w dziennikarza społecznego próbując dociec dlaczego na dzisiejszą uroczystość nie zaproszono uczestników strajku? Dlaczego nie było Przewodniczącego Krakowskiego Komitetu Obywatelskiego prof. Zygmunta Kolendy? Dlaczego nie przemówił nikt z uczelnianej „Solidarności”? A najbardziej mnie zabolało, jako pracownika Wydziału Geologiczno Poszukiwawczego, że ani słowem nie wspomniano geologa i zagorzałego bojownika o wolność śp. profesora Antoniego Stanisława Kleczkowskiego, rektora mojej Almae Matris w latach 1981 - 1987, doktora honoris causa AGH, który jak lew bronił swoich pracowników przed prześladowaniami ze strony reżimu komuny.

Pierwszą jaskółką okazała się informacja, którą wyczytałem w programie imprezy, że dwoje z trzech Autorów rzeczonej wystawy w swoich życiorysach ma wcale nie krótkie okresy pracy dziennikarskiej w Gazecie Wyborczej.

I wtedy mnie olśniło dlaczego nie nadano rozgłosu dzisiejszej imprezie.

Otóż całą robotę w długiej i mozolnej drodze do wolności zrobiły Komitety Obywatelskie, w których przez kilka lat harowały ciężko całe zastępy patriotów bez reszty oddanych Polsce.
  
Jednakże zaraz po 4 czerwca 1989 zaczęto tworzyć „partię od kręcenia lodów”, czyli wyrosłą z pnia KLD Unię Demokratyczną, która postanowiła przejąć na sępa gotowe struktury rzeczonych Komitetów.

Partię tę praktycznie w całości utworzyli dogadani z Kiszczakiem beneficjenci okrągłego stołu słusznie traktowani przez przyzwoitych solidarnościowców za „zdrajców” ideałów Związkowych. Dlatego też lojalnym solidarnościowcom honor nie pozwolił wstąpić w szeregi UD, co bez cienia skrupułów wykorzystali pozbawieni poczucia obciachu ludzie Mazowieckiego tworząc partię, która później przepoczwarzała się kolejno w Unię Wolności i obecnie rządzącą Platformę Obywatelską, która właśnie święto zwycięskich wyborów 4 czerwca 1989 chce bezpardonowo zawłaszczyć wyłącznie dla siebie.
  
Tak więc ludzie honoru, którzy wykonali najczarniejszą robotę w drodze do wolności zostali na lodzie by z czasem utworzyć szeregi dzisiejszej opozycji prawicowej tak bardzo znienawidzonej przez Donalda Tuska. 

Mam nadzieję, że teraz rozumiecie Państwo dlaczego strajkujący w stanie wojennym pracownicy AGH nie zostali powiadomieni o dzisiejszej uroczystości ani przez podległe pani minister Kolarskiej-Bobińskiej władze uczelniane, ani przez uczelnianą „Solidarność”, która najprawdopodobniej zbojkotowała uroczystość „zawłaszczoną” przez post-komunistów.

Ale to jeszcze nie koniec chichotu historii.
  
Bo dotarłem do oficjalnej informacji, że dzisiejsze otwarcie wystawy na AGH jest częścią małopolskiego programu obchodów 25. rocznicy wyborów do Sejmu i Senatu RP w roku 1989, którego „patronem” jest Uwaga!  Wojewoda Małopolski Jerzy Miller. Tak, tak, ten sam który 31 maja 2010 w siedzibie rządu rosyjskiego w Moskwie podpisał spolegliwe memorandum w sprawie śledztwa smoleńskiego, a potem wespół z ministrem Klichem (PO) i generał Anodiną strofował Polaków za to, że chcieli poznać prawdę o przyczynach katastrofy Tupolewa.

Taka jest ta nasza „wolność”! 

Kończę, bo jeszcze chwila i krew mnie zaleje! 
 
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
 
Patrz również:
Kombatant nad kombatantami
http://salonowcy.salon24…
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6811
Domyślny avatar

Jan Własnowolny

02.06.2014 19:12

Kto z kim przestaje, takim się staje. Na pewno znacie te obyczaje? Bocian po deszczu człapał piechotą, bo lubi nogi zanurzać w błoto. Świnia podobne miewa słabostki i chętnie w błoto włazi po kostki. ------------------ Jan Brzechwa ******************************* In memoriam Na prawo kość, na lewo złość A money między palcamy My sobie krzywdy zrobić nie damy I zamiast ręki nogę podamy Honor i słowo, to dziś przeżytek Z rolki papieru lepszy użytek Uczciwość godność, mamona ważniejsza Jak sami wiecie, non olet przecie. Zdradzili Engelsa, Marksa, Lenina Nóż w plecy wbija ręka Stalina I "gruba kreska" ich nie zasłoni Naród pamięcią zawsze dogoni **************
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

02.06.2014 21:15

Dodane przez Jan Własnowolny w odpowiedzi na Kto z kim przestaje, takim

:-)))
Pozdrawiam.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

02.06.2014 19:22

Krew to się jeszcze POleje ;-)
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

02.06.2014 21:16

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Krew to się jeszcze POleje

Obawiam się, że to się będzie musiało tak skończyć.
Pozdrawiam.
Domyślny avatar

bolesław

02.06.2014 19:43

Szanowny panie Krzysztofie. Smutne co Pan napisał. To co napiszę jest brutalne.Innego wyjścia nie widzę. Dochodzę do wniosku, a właściwie doszedłem, że zamiast okrągłego stołu powinna być rewolucja zbrojna. Może zginęło by kilu naszych (a i tak zginęli) a tamtych wycięlibyśmy w pień.I było by po sprawie.Polska była by dziś WOLNA!!! Panie Krzysztofie może Pan inaczej to czuje ale ja tak jak napisałem. Tym okrutnym stwierdzeniem serdecznie pozdrawiam, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

02.06.2014 21:17

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Szanowny panie

"To co napiszę jest brutalne.Innego wyjścia nie widzę...."
------------------
Ja również Panie Bolesławie.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie.
jazgdyni

jazgdyni

02.06.2014 20:38

Panie Krzysztofie!
Niech nie da się Pan zalać złej krwi, bo mamy jeszcze kupę roboty do wykonania!
Celem poprawy humoru zaświadczam, że Pańscy studenci z AGH, właśnie z Wydziału Geologiczno Poszukiwawczego fantastycznie sobie radzą na międzynarodowym rynku pracy. Współpracowałem z paroma m.in. dla Chevronu w sejsmicznych badaniach dna morza.
.................
Gwoli ścisłości pozwolę sobie uzupełnić Pańską wiedzę - po wprowadzeniu stanu wojennego zastrajkowała w Gdyni Wyższa Szkoła Morska (Akademia Morska obecnie). Jako, że była to szkoła mundurowa, choć kompletnie cywilna, natychmiast ją zmilitaryzowano. A strajkujący otrzymali surowe wyroki. M.in. mój kolega, bo kiedyś i na tej uczelni pracowałem, Jurek Kowalczyk, otrzymał najcięższy wyrok w Polsce - 10 lat więzienia.
...................
Taki parszywy los Panie Krzysztofie - konia kują, a żaba podstawia nogę.
Serdeczności
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

02.06.2014 22:30

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Panie Krzysztofie! Niech nie

"Niech nie da się Pan zalać złej krwi, bo mamy jeszcze kupę roboty do wykonania!..."
-------------------------
Spoko! Nie w takich okolicznościach się nie dawałem, więc nie dam się i tym razem.
"Celem poprawy humoru zaświadczam, że Pańscy studenci z AGH, właśnie z Wydziału Geologiczno Poszukiwawczego fantastycznie sobie radzą na międzynarodowym rynku pracy. Współpracowałem z paroma m.in. dla Chevronu w sejsmicznych badaniach dna morza..."
--------------------
Bogu dzięki! Bo ostatnio strasznie się zawstydziłem, gdy będąc z córką na zakupach w jednym z krakowskich centrów spotkałem jedną z moin najlepszych studentek pracujących w kasie za 900 PLN miesięcznie.
A historię Wyższej szkoły Morskiej w Gdyni oczywiście znam i jednym, co mogę uczynić to pokornie się pokłonić.
Damy radę, Panie Januszu! Zobaczy Pan! Damy radę!
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie.
Domyślny avatar

Emilian Iwanicki

02.06.2014 21:00

Panie Krzysztofie @bolesław ma rację i to w stu procentach!Ja czuję to samo i wielu na pewno też.Ta hołota to tchórze bo każdy sprzedawczyk i zdrajca to POprostu tchórz!A tym bardziej zapętleni strachem im więcej wzajemnych kwitów!A są jeszcze kwity PO sąsiedzku!Ma ich sporo carewicz kurdupel,ma je też ta anielica z enerdowa i pewien zamorski prezydent je ma.Ten zamorski prezydent ma też zapewne bardzo dobrej jakości zdjęcia satelitarne.Te zdjęcia to dopiero byłby WALEC!I dlatego myślę że rewolta w TAMTYM czasie kosztowała by NAS mniej krwi niż DZIŚ.Co nie znaczy że prawdziwa wolność nie jest tej krwi warta!Tchórze jak to tchórze zawsze będą chcieli dbać o swoje dupsko cudzymi rencyma.Ale gdybyśmy wzięli się w garść mocno bardzo i pokazali że jednak CHCEMY BYĆ NARODEM to te łajzy szybko by straciły obrońców i popleczników.Pozdrawiam Serdecznie.
Domyślny avatar

bolesław

02.06.2014 21:07

Dodane przez emilian58 w odpowiedzi na Panie Krzysztofie @bolesław

emilian58: 21:00 To jest już nas dwóch.A to już coś. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Emilian Iwanicki

03.06.2014 13:30

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na emilian58: 21:00 To jest już

Jest NAS na pewno więcej tylko tej ISKRY jeszcze za mało.Choć CZARA pełna jest!Ja również serdecznie pozdrawiam.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.06.2014 09:19

Dodane przez emilian58 w odpowiedzi na Panie Krzysztofie @bolesław

"Ten zamorski prezydent ma też zapewne bardzo dobrej jakości zdjęcia satelitarne..."
----------------------
Dziś przylatuje do Polski, więc może pokaże jakąś fotkę?
"Ale gdybyśmy wzięli się w garść mocno bardzo i pokazali że jednak CHCEMY BYĆ NARODEM to te łajzy szybko by straciły obrońców i popleczników..."
-----------------------
Sęk w tym, żeby ludzie chcieli chcieć!
Pozdrawiam serdecznie.
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,575
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności