Proponuję zapoznać się ze zdjęciami pewnego obiektu sztuki, które można znaleźć pod wskazanym adresem. Styl i ortografia notki oryginalne.
http://www.sfora.pl/Prez…
*****Praca Niny Kupniewskiej i Dario Dalessandro
Szukano świeżego spojrzenia na bursztyn jako środek wyrazu. Z pośród 143 prac nadesłanych przez 111 osób z całego świata, ta została uznana za najlepszą.
Wisiorek z bursztynu w kształcie tamponu wygrał konkurs i zgarnął nagrodę ufundowaną przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Jury doceniło tę pracę za sugestywność, odwagę i dowcipność - informuje tvn24.pl.
Bo "prowokuje do dyskusji o naszej postawie wobec miesiączkowania" a wydobywany z ziemi bursztyn również kojarzy się z "tajemniczością procesów natury".
Konkurs rozpisano z okazji 21. Międzynarodowych Targów Bursztynu, Biżuterii i Kamieni Jubilerskich.****
Był to rok 1985. Mieszkałam u znajomych w Dortmundzie. W ich domu telewizor traktowany był jak kominek. Świecił „ na okrągło”- niezależnie od tego czy ktoś oglądał program czy nie. Miało to pewną rolę w oswajaniu się z obcym językiem, więc nie protestowałam. Zauważyłam, że większość reklam dotyczy problemów układu trawiennego i rozrodczego. Jakby ludzkość nie miała innych problemów i zainteresowań. Maści, pasty, globulki, pigułki na wzdęcia.
Co dziwniejsze prawie wszystkie dowcipy w licznych programach satyrycznych różnych stacji również dotyczyły kopulacji i wypróżniania. Pamiętam mój szok gdy w takim satyrycznym programie przez pół godziny owijano faceta papierem toaletowym, żeby potem skopać go po tyłku.
„ I to jest naród, który wydał Bacha i Beethovena?”- powiedziałam zgorszona. „U nas w Polsce nie byłoby to możliwe.”
„ Bo nie jesteście wolni” - odpowiedział znajomy.
Wraz z wolnością doczekaliśmy się reklam na temat podpasek, środków na przeczyszczenie, biegunkę i wzdęcia. Doczekaliśmy się również inwazji obscenów. I to nie w spelunie czy sex szopie lecz w świątyniach sztuki.
Może jestem naiwna i słabo wykształcona, ale przyznam, że do dziś nie bardzo rozumiem dlaczego podstawowym rodzajem wolności ma być wolność kopulowania i wypróżniania, choć pewien bywalec peerelowskich więzień ( polityczny) tłumaczył mi, że ograniczanie tych wolności jest w wiezieniach i obozach jedną z najcięższych form represji. Nie rozumiem również dlaczego młodzi ludzie, którzy nigdy nie zaznali tych represji wybierają sobie igranie obscenami w sztuce jako jedyną formę buntu przeciwko jej klasycznemu skostnieniu.
Jestem osobą praktyczną, więc martwi mnie bardzo, że dzieło nagrodzone przez prezydenta Adamowicza będzie się marnować w jakimś magazynie. Naprawdę nie wierzę, że jego repliki będą wyrywać sobie eleganckie damy i nosić na szyi.
Mam świetną propozycję. Należy nazwać inkryminowany przedmiot „ czopkiem gigantem” i utworzyć „nagrodę czopka giganta” dla dyspozycyjnych dziennikarzy. Myślę, że nie będzie kłopotu z utworzeniem kapituły tej nagrody.
Jakby co – zgłaszam się.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 9902
To jest niesłychane, że takie tępogłowe indywidua, jak Budyń - Adamowicz, usiłują nam narzucać wzorce kulturowe.
Wkrótce doprowadzą, że będzie można w towarzystwie, excusez le mot, swobodnie bekać i pierdzieć.
Cyniczne, komercyjne beztalencia, co rusz wprowadzają w przestrzeń sztuki, banalne i trywialne produkty, mające poprzez swoją prowokację posiadać fałszywy walor sztuki wyższej. To bezsens, na który na prawdę tylko ciemny lud, czyli całe nasze lemingowe parweniuszostwo da się nabrać.
Fuj!
Pozdrawiam
Także pozwolę sobie zgłosić moją kandydaturę do wspomnienego, ewentualnego Jury.