Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Niepotrzebnie spaskudziliśmy na finiszu "polski" Wimbledon

Krzysztof Pasierbiewicz, 06.07.2013
Płakać się chce i ze wstydu płonę. 

Żal ściska serce, bo darowane nam przez Boga dwa bezdyskusyjnie fenomenalne samorodki tenisowe przegrały swoje mecze o finał Wimbledonu. To bardzo boli. Zajść tak wysoko i przegrać najważniejszą potyczkę decydującą o finalnym sukcesie. Lecz cóż, taki właśnie jest sport i w tym paradoksalnie leży jego urok.
 
Marzeniem każdego sportowca jest zwycięstwo. Ale w prawdziwym sporcie równie ważnym, co wygrana jest umiejętność godnego pogodzenie się z porażką. I dopiero posiadanie tych dwóch zdolności decyduje o wielkości zawodnika. Umieć wygrać, lecz również przegrać z klasą - to są atrybuty tych najsłynniejszych, którzy przeszli do historii sportu tenisa ziemnego. Właśnie stąd wzięło się powiedzenie, ze tenis uczy pokory i kształtuje charakter.
 
Niestety, trzeba ze wstydem przyznać, że na tegorocznym Wimbledonie nasze wschodzące gwiazdy nie potrafiły się honorowo pogodzić z porażką. I choć pokazały najwyższy kunszt sztuki tenisowej, ja z tego Wimbledonu zapamiętam niewybaczalne zachowanie Agnieszki Radwańskiej, gdy po przegranym meczu od niechcenia podała rękę Sabinie Lisicki odwracając się do niej tyłem; a także celowe uderzenie piłką Andy Murraya z najbliższej odległości przez Jerzego Janowicza. I obawiam się, że podobnie jak ja, świat właśnie te dwa momenty zapamięta z występów Polaków na Wimbledonie 2013. Bo ludzie już tacy są, że najdłużej pamiętają wpadki i kompromitacje. I całe przygotowania, ciężką pracę i fenomenalną grę naszych gwiazd szlag trafił.
 
Bo zdjęcie Agnieszki Radwańskiej odwróconej ostentacyjnie od rywalki obiegło światową prasę i internetowe portale. Gorzej. To przecież nie pierwsza plama Radwańskiej. Jej fatalne zachowanie na i po występach olimpijskich przypisałem wtenczas jej nieopierzeniu. Niestety, życie wczoraj pokazało, że od tamtego czasu niewiele się Agnieszka nauczyła, jak chodzi o etykietę zachowania się na korcie tenisowym.
 
A Janowicz? Ci, którzy oglądali jego wczorajszy mecz z Murrayem zapewne doskonale pamiętają ten pomruk podszytego antypatią zażenowania wyrobionej tenisowo brytyjskiej widowni, gdy nasz Jerzyk „upolował” w końcu przeciwnika waląc w niego z całej siły z odległości metra. Coś takiego w nieformalnym kodeksie tenisowym dyskwalifikuje zawodnika. Tym powodowanym złymi emocjami uderzeniem zaspokoił być może irracjonalną chęć odwetu i nawet wygrał punkt, ale przegrał z widownią, która, trzeba przyznać również niezbyt elegancko, od tego momentu każdą zepsutą przez niego piłkę kwitowała niespotykanym na Wimbledonie rykiem rodem z meczu piłkarskiego.
 
I w końcu nawet nasz legendarny i bez reszty oddany tenisowi komentator Bohdan Tomaszewski nie wytrzymał. Ten prawdziwy sportowiec, wrażliwy mężczyzna i w każdym calu dżentelmen długo zwlekał, nim sobie pozwolił na komentarz osobisty. I żal było usłyszeć jak pan Bohdan zawołał: „Boże! Co się z tym tenisem stało? Dlaczego tak podupadła kultura tego elitarnego niegdyś sportu?” – po czym dopowiedział, że „ to wszystko przez tę obłąkańczą komercjalizację i zabijającą ducha sportowego, nieliczącą się z żadną świętością pogoń za pieniądzem”. Czuło się w tonie jego głosu jak krwawi mu serce na widok skundlenia tych niegdyś najelegantszych igrzysk tenisowych, którym patronuje sama Królowa Angielska.
 
Nie piszę tej notki po to by „dołożyć” naszym, a wręcz przeciwnie piszę ją dlatego, że kort centralny w Wimbledonie jest świątynią światowego tenisa i aktorzy tej prestiżowej imprezy muszą wiedzieć, jak należy zachowywać się w kościele. Niestety Agnieszka obraziła się na rywalkę jak pretensjonalna pensjonarka, a Jerzyk chciał zaszpanować na korcie jak rozkapryszony smarkacz. Więc piszę, żeby się takie wpadki naszych tenisowych klejnotów już nigdy nie powtórzyły, żeby nie mówiono o nas znowu, że jesteśmy dalekowschodnią rubieżą Europy.
 
No i jest jeszcze jeden powód, dla którego napisałem tę notkę. Wszyscy wiedzą, że z powodu jej głębokiej wiary katolickiej i niepoprawnych politycznie poglądów środowisko platformersko eseldowskie nie hołubi Radwańskiej. No i rzuciły się sępy na swoją ofiarę, która niestety sama wystawiła się do strzału. Zaraz po fatalnej gafie Agnieszki zostałem dosłownie zasypany gradem esemesów, mejli i telefonów – odezwali się „ortodoksyjni” platformersi, którzy ze zjadliwą satysfakcją pytali: „no i co powiesz na to skandaliczne zachowanie tej waszej Radwańskiej?".
 
A ja przy całym podziwie i ogromnej sympatii dla pani Agnieszki nie miałem argumentów, żeby ją wybronić.
 
Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)

Post Scriptum
Komentator S24 posługujący się nickiem JERZY89 zapytał mnie (g.03.54), cytuję:
„Kim trzeba być by do prowokacji blogerskiej użyć najlepszą w historii polską tenisistkę, obecnie najwybitniejszą polską atletkę, młodą dziewczynę, która na dodatek zaszczuwana jest przez antypolskie, polskojęzyczne szczekaczki? Czy to już jest dno, czy jeszcze ktoś puka od spodu?". 

Odpowiadam:
Trzeba być tenisistą, proszę Pana. Dodam jeszcze, tenisistą wychowanym na honorowym kodeksie zachowania na korcie.
Zarówno Agnieszka jak i Jerzyk zachowali się na tegorocznym Wimbledonie niezbyt elegancko. To jest bezsporne, bo gdyby było inaczej nie byłoby tylu komentarzy w prasie i Internecie.
Domyślam się, że Pańskim zdaniem nie należało pisać o wpadkach naszych pupilów i sprawę przemilczeć, albo co gorsze, wmówić ludziom, że zachowali się wspaniale i po dżentelmeńsku.
Otóż chciałbym Panu przypomnieć, że jakiś czas temu cała Polska widziała, że afera hazardowa była. A jednak Platforma Obywatelska ustami przemawiającego do pustych krzeseł posła Sekuły wmówiła ludziom, że takowej afery nie było. Jak taka filozofia rządzenia skończyła się dla Platformy już widać w sondażach.
Czy chciałby Pan, żeby Prawo i Sprawiedliwość po dojściu do władzy rządziło podług takich samych zasad??? Bo ja nie, proszę Pana. I głęboko wierzę, iż tego nie chce również Jarosław Kaczyński.
I jeszcze jedno.
Dzisiaj Papież Franciszek na spotkaniu z młodymi klerykami powiedział, cytuję: „że boli go widok młodego księdza puszącego się w luksusowym samochodzie” – ale zaraz potem dodał, cytuję: „że największą cnotą młodego człowieka jest skromność i pokora, co jednak wcale nie znaczy, iż wszyscy powinni zostać starymi pannami i starymi kawalerami”.
I ja będę się jednak trzymał słów Papieża Franciszka. Bo podobnie jak On uważam, że żądza pieniądza wypacza piękno prawdziwego sportu.
 
Proszę z łaski swojej w wolnej chwili się zastanowić nad tym, co napisałem w tym post scriptum. 
Patrz również:
http://salonowcy.salon24.pl/404427,a-jednak-radwanska
 

 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 23680
Domyślny avatar

plus28

06.07.2013 22:33

Zawsze broniłem Radwańskiej , ale w tym wypadku nie mam argumentów. Lisicka to przecież jej przyjaciółka i porozumiewają się językiem polskim .Jeśli 4 na liście przegrywa z 24 to nie powód by zachować się tak obcesowo. Co do zarzutów wobec Janowicza to nie zgadzam się z takimi twierdzeniami. Przypomnę ,że Szkot próbował "ustrzelić"w podobnej sytuacji Janowicza , który zdążył zrobić unik .Tenisista gdy przeciwnik jest tuż przy siatce nie ma wielkiego pola manewru , bo ten robi mu przysłowiową "ścianę" . Przeciwnik musi się liczyć z tym, że piłka będzie kierowana w niego , bo to najbardziej newralgiczne miejsce.Często drugi serwis kierowany jest właśnie na przeciwnika. Śmieszy mnie w ogóle ostentacyjne przepraszanie za to ,że piłka przeszła po taśmie i ktoś uzyskuje punkt. Jest to normalny element gry . Tak jest w siatkówce i nikt tam nie przeprasza.Jeśli tak ma wyglądać cecha dżentelmena to jest ona fałszywa , bo przecież zawodnik przeprasza ,ale w głębi ducha się cieszy . To tak jak podawałbym komuś rękę ,ale w środku mówił - przepraszam ,że cię widzę.Nie ma takiego zawodnika , który za to szczerze przeprasza . To taki dżentelmen na pokaz .
Domyślny avatar

kasia

06.07.2013 22:36

nie widzialam tej walki i nie wiem kto ma racje. Jezeli zabieram glos to tylko dlatego ze irytuje mnie sposob reakcji na to co napisal p.Pasierbiewicz. Czy p.Pasierbiewicz nie moze tego widziec tak jak o tym napisal? Czy to ze to tak widzi ...jest ZBRODNIA??? Co w tej notce jest klamstwem(?).....a jezeli jest to to dlaczego... argumentem na to " klamstwo" jest obrzucanie p. Pasierbiewicza obelgami i sugerowanie ze jest " agentem i zdrajca" a nie udowodnienie mu ze klamie???? DLACZEGO glownym argumentem niektorych piszacych tu osob jest zarzucanie komus ze jest" trolem, ubekiem i wrogiem" ????? Skad to wiecie????? Czytam komentarze tez na onecie i na portalach lewicowych i jestem zdziwiona tym ze tam poprawila sie kultura wypowiedzi i sa tam tez bardzo ciekawe komentarze... nie ma porownania z tym co bylo jeszcze rok temu... Czy z niezaleznej i Naszych Blogow chcecie zrobic DAWNY ONET???? Ilu " Andrzejkow z pod krzyza " mamy na niezaleznej???????
Domyślny avatar

violana

06.07.2013 22:47

Dodane przez kasia w odpowiedzi na Nie interesuje sie tenisem i....

zamiast pisac banialuki --- popracuj nad ortografią - będzie bardziej owocnie. Nawet w przerwach jak dyżurujesz.
Domyślny avatar

kasia

06.07.2013 23:03

Dodane przez violana w odpowiedzi na @ Kasia

DLACZEGO zmieniasz temat?????
Domyślny avatar

violana

06.07.2013 23:43

Dodane przez kasia w odpowiedzi na violana.......

nie zmieniam tematu z piszacymi poprawnie , z innymi tak -- mam uczulenie na takie sprawy.
Domyślny avatar

kasia

07.07.2013 00:00

Dodane przez violana w odpowiedzi na kwestia alergii

technike Gazety Wyborczej ...." nie wiesz co masz odpowiedziec(?)...zmien temat"... Gratuluje.....
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

06.07.2013 23:10

Dodane przez kasia w odpowiedzi na Nie interesuje sie tenisem i....

Szanowna Pani Kasiu,
Wczoraj, w pewnym podkrakowskim domu miałem zaszczyt uczestniczyć w wielogodzinnym spotkaniu krakowskiej, i nie tylko krakowskiej szpicy naukowej sprzyjającej Jarosławowi Kaczyńskiemu i Prawu i Sprawiedliwości.
Jednym z poruszanych tematów było, że PIS, jeśli wygra wybory i będzie mogło rządzić Polską, powinno stworzyć całkowicie nową jakość pastwa, która w odróżnieniu od rządów Tuska i jego Platformy powinna zasadzać się na prawdzie, choćby była dla rządzących nie wygodna.
Każda partia, również PIS robi błędy. Błędy popełniają też jej sympatycy. Zgodnie uznaliśmy w gronie kilkunastu osób naukowo utytułowanych, że takich błędów nie można ukrywać, bo to wcześniej bądź później doprowadzi do utraty wiarygodności w oczach obywateli vide to, co się teraz dzieje z partią Tuska.
Proszę więc komentatorów, by nie wymagali ode mnie, żebym przemilczał, bądź zmanipulował w korzystny dla naszego obozu sposób fakt, jak się rzeczywiście zachowali Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz. Zachowali się źle. Niegrzecznie. Nieelegancko. Wbrew regułom i etykiecie od dziesięcioleci obowiązujących w rozgrywkach Wimbledonu. Tylko formacja, która potrafi się przyznać do błędów może być wiarygodna!!!
Tym ewentualna władza PIS-u powinna się odróżniać od tego co robi Tusk i jego Platforma.
Poruszyliśmy też drażliwy temat, nie ukrywam, że ja go wywołałem, szkodzenia PIS-owi przez jego "ortodoksyjnych" sympatyków i popleczników. Ich radykalne, nie tolerancyjne, emocjonalnie niezrównoważone wypowiedzi i zachowania pachnące chęcią odwetu nie pomogą PIS-owi, a wręcz przeciwnie zaszkodzą!!!
To, to co piszę uzgadniam z tęgimi głowami. Nie można budować trwałej doktryny rządzenia na fałszu
Najgorsza nawet prawda jest lepsza od brnięcia zakłamanie.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
BHKaczorowski

BHKaczorowski

07.07.2013 00:30

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Kasia

No normalnie "Santo Subito" .... pasierbiewicz !. Jak zwykle podparte jakimis "wyimaginowanymi" postaciami. Jak nie Ksiadz to wysoko postawiony dzialacz PiS.Teraz grono jakichs "osob naukowo utytulowanych" . No jaja jakies , cale grono "naukowo utytulowanych" zastanawialo sie czy Radwanska dobrze reke podala Lisickiej ?!. Czy o tym to grono debatowalo. mysle ze nie , jezeli ta pana kolejna opowiesc jest prawdziwa. My tez pasierbiewicz , tu komentujemy twoj wpis na temat Wimbledonu , a nie to co PiS powinno robic po wygranych wyborach. Jeszcze nie wygralo i droga do wygranej daleka. Jest rzecza oczywista iz PiS powinno stworzyc calkowicie nowa jakosc Panstwa.Ta nowa jakoscia bedzie znak ze tacy ludzie jak pasierbiewicz nie beda mieli w tym panstwie wiele do powiedzenia. Ty bronisz starego ukladu , boisz sie i dlatego w tej twojej narracji na okraglo nam wmawiasz ze mowienie prawdy jest jakims "ortodoksyjnym pisowskim" odwetem zrazajacym ludzi do PiS. Przypominanie o przestepstwach i zbrodniach ostatnich lat - noooo ... to "zbrodnia" rowna tym zbrodniom popelnionym przez komunistow i ich nastepcow potocznie kojarzonych z IIIRP. PS: Zostala panu do dyskusji Kasia jej "infantylny" poziom , komentarz , pozwoli sie panu poczuc madrzejszym i takim dopieszczonym !!!.
Domyślny avatar

amfetamina

07.07.2013 00:35

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Kasia

widocznie ogladamy (w moim przypadku od dziesiecioleci) rozne Wimbledony? I prosze nie odwracac kota ogonem gdyz sam staje sie pan niewiarygodny. PS: pozdrowienia dla "tegich glow" skoro panu wlasnej nie starcza zegnam
Marcin Tomala

Marcin Tomala

07.07.2013 00:25

Dodane przez kasia w odpowiedzi na Nie interesuje sie tenisem i....

"​Chłopcze, przepraszam za tę poufałość, ale żywię przypuszczenie, że w czasie kiedy moi przodkowie już grali w tenisa, Twoi ewentualnie ruchem tenisowym trzepali dywany." "Emocjonalne niezrównoważenie", "pretensjonalna pensjonarka".
Pan Pasierbiewicz jak każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania, gdy jednak zniża się do poziomu, który sama określa Pani jako żenujący... Jest to bardzo smutne, prawda?
http://naszeblogi.pl/395…
Domyślny avatar

kasia

07.07.2013 01:17

Dodane przez Marcin Tomala w odpowiedzi na Jak Pan Pasierbiewicz obraża w stylu onetu, to oki?

Czytalam Pana wpis juz wczesniej do ktorego podal Pan link i nie zgadzam sie z Pana ocena. Dlatego ze od dluzszego czasu czytam komentarze pod wpisami pana Pasierbiewicza i niestety to Pan Pasierbiewicz jest atakowany i to w sposob chamski i prostacki... Nie dopatrzylam sie tez zeby pan Pasierbiewicz mial na mysli akurat pana w notce ktora napisal czerwonym kolorem na tym blogu... Pan Pasierbiewicz jest WSCIEKLE atakowany przez pewna grupe osob ( przedtem tak nie bylo) od czasu gdy odwazyl sie zwrocic im uwage na ich niewlasciwe zachowanie....delikatnie mowiac. Prosze przeczytac sobie komentarze pod innymi wpisami pana Pasierbiewicza i ocenic czy mozna bylo tym osobom grzecznie odpowiedziec? Czesc z tych ktorzy dzisiaj tak zaciekle atakowali pana Pasierbiewicza tak jak ja nie maja pojecia o tenisie ale byla to dla nich okazja zeby Pasierbiewiczowi DOWALIC i go SKOMPROMITOWAC. Czytalam tez Pana wpis pod tym artykulem i rozumiem Pana oburzenie ze Pan inaczej to widzi co do Pani Radwanskiej ale nie podoba mi sie wycieczka osobista pod adresem Pana Pasierbiewicza w ostatnim zdaniu tego Pana wpisu. Czy Pan ocenia tylko wpis Pana Pasierbiewicz na tym blogu jako zenujacy????? Czy ma Pan tyle odwagi zeby zwrocic uwage niektorym komentatorom na ich chamskie zachowanie??? Uwazam ze powinnismy ze soba rozmawiac klocic sie ale....NIKT NIE MA PRAWA NIKOGO OBRAZAC. powinnismy tez reagowac na kazde chamskie zachowanie sie na tym forum. Pozdrawiam.
Marcin Tomala

Marcin Tomala

07.07.2013 02:49

Dodane przez kasia w odpowiedzi na Marcin Tomala......

No akurat miał na myśli mnie niestety, wycieczka na salonie była nad wyraz osobista. Poza tym ja naprawdę jednego nie potrafię ścierpieć pani Kasiu - jak ktoś wypowiada się w jednym stylu, tonie - jaki jest słoń każdy widzi. Gdy natomiast ktoś kreuje się na wielkiego, kulturalnego, walczącego z chamstwem - a na każdym kroku puszczają mu nerwy i nawet linku dobrze przyporządkować nie potrafi - to coś jest jednak nie tak.
Proszę się także zastanowić, czy komentarz Pana Pasierbiewicza nie jest napisany właśnie po to, by jątrzyć. Przecież to typowe zagranie pod publiczkę - a gdyby był ponad to, po co odpowiadać każdemu - zwłaszcza w tak absurdalny sposób?
Nie chciałem pisać oddzielnej notki - próbowałem rozpocząć dyskusję. Pan Krzysztof stwierdził, że moje komentarze są niezrównoważone emocjonalnie - więc rozmawiać nie będzie. Spadek formy jest wyraźny, linia przyjętej obrony - żenująca. To moje zdanie, tyle.
ps. Gdyby jeszcze pan Pasierbiewicz nie był znawcą tenisa... Ale podobno jest. A głupotka głupotkę pogania - celowość czy brak wiedzy w końcu?
ps2. Jeszcze jedno - ogromny problem dzisiejszej próby dyskusji jest generalizowanie. Jakbym nie mógł się zgadzać z tobą z tym, ale tutaj to już pleciesz trzy po trzy wg mnie. Nie - do jednego wora! "Moher, faszysta, leming, baran, sabotażysta!" Rozczarowaniem, jak się do tego nurtu tyle osób chętnie przyłącza.
Domyślny avatar

karol56

06.07.2013 23:23

Według większości komentatorów cierpi Pan na poważną wadę wzroku. Ja chyba też. I jeszcze mały fragment wywiadu po meczu Radwańska - Lisicki: Q. At the end you left court very quickly. Was that just because you were disappointed? AGNIESZKA RADWANSKA: Should I just be there and dance? What could I do? Q. Sometimes you see people really congratulate the opponent after a match that's as close as that. AGNIESZKA RADWANSKA: I mean, I didn't feel like that at that point. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

aestimatus

06.07.2013 23:24

To pan powinien się wstydzić,że dał się tak zmanipulować.Po raz kolejny nie rozumiem pańskiego wpisu.Moim zdaniem jako obiektywny bloger skończył się pan tym wpisem.Żegnam i nie pozdrawiam!
Domyślny avatar

blada_kaska

06.07.2013 23:32

Tym razem Pan przegiął. za dużo czyta Pan łonetu: ten film i to ujęcie może Pan sobie zachować bardzo głęboko w swoim "zachodzie", rzeczywistość jest taka, że Pani Radwańska stała z wyciągniętą ręką ładną chwilę........!!! Po pierwsze Primo: Pani Radwańska jest światową gwiazdą tenisa - nie wschodzącą - jak piszą polskojęzyczne media i Pan również!!!!! Po drugie Primo: proszę nie uogólniać kultury osobistej Pani Radwańskiej i "jeżyka" Po trzecie Primo: jest Pan związany z Krakowem tak jak Pani Radwańska i choćby z tego powodu należy się odrobina przyzwoitości. I na koniec powiem Panu, że do tej pory myślałem, że Góral przegina, jednak dzisiaj zdałem sobie sprawę z tego co z Pana za gagatek.
Domyślny avatar

Minimoa

06.07.2013 23:32

Zamiast oglądać jeden z szesnastu filmików, jakie na youtubie proponuje pani AngieMFAK77 (jej fotka mówi zresztą sama za siebie) i opowiadać o "wstydzie na cały świat" niech pan sobie, szanowny "tenisisto", lepiej poczyta ten wpis: http://naszeblogi.pl/395…
ewastankiewicz.pl

kayan

06.07.2013 23:46

Domyślny avatar

karol56

06.07.2013 23:59

Dodane przez ewastankiewicz.pl w odpowiedzi na autor ... oj

Rzeczywiście. Niemka jest cały czas odwrócona do nas plecami!
Domyślny avatar

blada_kaska

07.07.2013 00:01

http://www.dailymail.co…
Domyślny avatar

bravor

07.07.2013 00:05

Pan nie oglądał meczu tylko zdjęcie z onetu. Niesportowe zachowanie Lisicki w trakcie meczu pana nie zbulwersowało, to nieustanne zaciskanie pięści, okrzyki, wykrzywiona z nienawiści twarz, przetrzymywanie piłki przed serwisem, te zaciśnięte pięści ekipy Lisicki, niemców wygrażających polskiej zawodniczce. Przy tym wszystkim spokojne zachowanie Radwańskiej. Pan zapamiętał z całego meczu tylko zdjęcie końcowe, które jest zmanipulowane. Pani Lisicki zawodniczki nie lubią, dlatego że jest arogancką niemką, za którą jednak stoją niemcy murem, a po pana wpisie widzę że i wielu polaków stoi za nią murem. Pan nie ogląda tenisa, zawodnicy przy siatce nagminnie starają się trafić w przeciwnika, gdy ten jest równiez przy siatce, wówczas można łatwiej zdobyć punkt. Ten element o którym pan pisze jest stały rywalizacji w różnych dyscyplinach. Pan jako ekspert od elegancji nie ma bladego pojęcia o rywalizacji na wysokim poziomie sportowym, ale nie przeczę może mieć pan swoje zdanie. Polska, czyli polskie media, instytucje, nie wspierają polskich zawodników będących na zachodzie, osiągających tam kolosalne wyniki, starają się ich raczej zepchnąć w dół, pogrążyć. Przykład Radwańskiej jest jednym z ostatnich bo jest jednym z ostatnich sławnych polskich sportowców osiągająca klasę światową. Jest to dla mnie szokujące, że Polacy nie znajdują wsparcie w swojej ojczyźnie. Przykładów aż nadto/
Domyślny avatar

bulsara

07.07.2013 00:20

Pisze pan o środowisku,ktore nie hołubi Agnieszki Radwańskiej,lecz tą notką idealnie wpisuje się pan w ich podejście do niej. Dzwonili do pana i nie miał pan nic na jej obronę??? Trzeba było odpowiadać tak jak odpowiadam ja lemingom---czy stanęłaś,stanołeś po stronie Agi,gdy była obrzucana niewybrednymi epitetami podczas meczu w Izraelu??? Wtedy dyskusja się kończy. Obejrzenie jednego filmiku BBC nie daje podstaw do oceny jej postępowania. Zarówno BBC jak i pan Tomaszewski nie są wyznacznikami prawdy objawionej.
Domyślny avatar

bravor

07.07.2013 01:21

Dodane przez bulsara w odpowiedzi na czy aby napewno???

jednakże znając środowisko akademickie Krakowa, nie dziwię się. Poglądy pana prof. ładnie wpisują się w to co nazywa się polską rzeczywistością sfer wyższych. To jest proste jak cep. Środowisko w którym pan prof się obraca nie lubi Agnieszki Radwańskiej, krakowianki, dlatego że odniosła niebywały sukces na skalę światową, a pan prof tylko to wyartykułował/.
Marcin Tomala

Marcin Tomala

07.07.2013 02:51

Dodane przez bulsara w odpowiedzi na czy aby napewno???

Profil użytkownika:
http://www.youtube.com/u…
Domyślny avatar

bulsara

07.07.2013 03:34

Dodane przez Marcin Tomala w odpowiedzi na To nie jest filmik umieszczony przez BBC

Wiem,lecz odnosiłam się do tekstu pana Pasierbiewicza,gdzie podany film został określony jako film BBC pozdrawiam serdecznie z Krakowa dziękuję za rzetelne i wnikliwe teksty na NB
Domyślny avatar

Kazmirz

07.07.2013 02:26

P. Krzysztofie najlepiej byloby grzecznie przeprosic - dzentelmeni tez robia pomylki i to czasami paskudne =)) Do calej sprowokowanej przez Pana sytuacji pasuja zartobliwe tegoroczne slowa Johna McEnroe do starszego kolegi komentatora ; " chyba ogladamy inny mecz " . Panie Krzysztofie ,chyba ogladalismy inne mecze. Filmik BBC niczego nie dowodzi.Prosze sie nie martwic nie ogladaly go miliony . Komentarze pod filmem, daja duzo do myslenia, szczegolnie te anglojezyczne. Nie mam ochoty polemizowac z tym b. przykrym i niezrozumialym dla mnie tekstem . Rozumiem doskonale oburzenie internautow.Sam po przeczytaniu wskoczylem najpierw do jeziora ,zeby .... ochlonac (nie splonac ze wstydu hehe) ! Pan przeciez dobrze wie za co kochamy na calym swiecie Age ! Przede wszystkim za jej piekny tenis tak pelny kobiecego wdzieku , urode i te nogi , ktore niestety nie doniosly jej do zwyciestwa na londynskiej trawie (za duzo morderczych trzysetowek - Sabina w finale tez juz nie byla soba). Kochamy ja za cudowna postawe na i poza kortem , takich dziewczyn jak Radwanskie ze swieca szukac . Co do zagrania Janowicza - p. Krzysztofie to juz nie ten tenis co dawniej , a pilka to nie krazek. Bylo to typowe zagranie w silowym meskim wydaniu ,czesto spotykane w deblu. Pozdrawiam i .... prosze sie poprawic =) PS. Zachowanie i wypowiedz Szkota w trakcie meczu w sprawie dachu nieeleganckie ,a zachowanie komentatorow BBC skandaliczne .Dzwonil syn z Londynu i byl tym oburzony - stwierdzil ,ze nie moze ich po prostu sluchac . Natomiast amerykanscy komentatorzy stwierdzili ,ze decyzja sedziego byla jak najbardziej sluszna , a protest Murraya niepowazny . To tak apropos BBC - nie dajmy sie zwariowac =))

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,490
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności