Facet który oskarżył maszynę do mycia podłóg o napaść, domagał się odszkodowania za zepsute zęby, pozwał córkę o alimenty, trzymał w wannie krokodyla a jak krokodyl urósł to wyrzucił go do piwnicy gdzie gad zdechł. Najciekawsze na końcu jest aktualnym ministrem sprawiedliwości
Wiele rodzajów pokarmów ma to do siebie, że się psuje. Szczególnie widać to na przykładzie zup np. żurków, które to regularnie kisną, stają się galaretowate i śmierdzą. Przyczyną są bakterie gnilne z braku higieny przy pielęgnowaniu zwierząt domowych jak konie, świnie.
Mentalny sekciarz Tuska i Giertycha.
Ten Żurek nie smakował nawet dziennikarzowi TVN 24.
Sekta Tuska i Giertycha jest oczywiście uradowana - pokazał siłę usuwając z pracy Bogu ducha winnych ludzi xD
W każdych innych aspektach był porażajaco słaby.
Wspomniany dziennikarz również zwrócił uwagę na to, na co ja zwróciłem uwagę w ciągu dnia.
Że zrobił sobie kompletną kpinę z dziennikarzy i ogólnie opinii publicznej, bo na samym wstępie powiedział, że nie ma w planach INFORMOWANIA O PLANACH resortu.
Świetny minister, nie ma co.
Raczej marionetka w rękach Tuska i całego Salonu III RP, która ma zrobić wszystko, by utrzymać władzę kasty sędziowskiej, do której sam do niedawna należał, a mentalnie nadal należy.
Ma reagować na bieżąco, głównie na działania Prezydenta Karola Nawrockiego.
Znowu podobny tok rozumowania zaprezentował dziennikarz TVN 24 (ja w szoku), który zwrócił ministrowi uwagę, że może obawia się wet Prezydenta Karola Nawrockiego.
I odpowiedź Żurka to jest autentyczny armagedon bełkotu i myślenia życzeniowego, tak zresztą charakterystycznego dla członków bardzo szerokiej sekty tzw. Silnych Razem, do których przecież należą członkowie Iustitii czy innych zgromadzeń kasty sędziowskiej - a Waldemar Żurek wielokrotnie już pokazywał że taką postacią jest.
Zwróćcie uwagę na słowa, jakie używa.
Tak miał się różnić od Adama Bodnara, a operuje dokładnie tym samym bełkotem.
"Jeśli pan przyjmie mój pogląd (w domyśle na działania wokół TK i KRS) to musimy TYLKO mieć odpowiednie METODY by zaniechać pracy NIBY-ORGANU".
To dokładnie to samo, jak poszukiwanie "podstawy prawnej" Bodnara.
Mamy też Ministra Sprawiedliwość, który wobec legalnego i działajacego organu państwowego, mówi per "niby" i to w KONTEKŚCIE ZANIECHANIA JEGO PRACY.
Wcześniej dokładnie to samo zrobił z przedrostkiem "neo", które porównał do postaci Neo z Matrixa jak zrozumiałem.
Mentalność tego człowieka jest na poziomie Krzysztofa Kontka .
Hitem jest też jego wypowiedź - "Nie mogę uprzedzać o działaniach, których NIE MA".
I to też mówi w kontekście KRS.
To się zdecyduj chłopie - albo twierdzisz że to organ niekonstytucyjny, który należy "zaniechać" i coś z tym robisz, albo nic nie robisz, tak jak powiedziałeś teraz, więc tego poważnego problemu nie ma, bo gdyby był, to byś coś robił.
Zagmatwane?
Owszem - to po prostu umysł mentalnego silnego razem.
I kończąc - mamy też Ministra Sprawiedliwości, którego fundamentem działalności antypaństowej od wielu lat, jest powoływanie się na wyroki europejskie i poprzez nie walczenie z polskim ustrojem bazującym na podstawie POLSKICH ustaw.
Wyroki europejskie nie są one w ŻADNYM stopniu oddziałowujące na POLSKI wymiar sprawiedliwości i polskie ustawy, co zresztą potwierdził POLSKI Trybunał Konstytucyjny.
Waldemar Żurek to przedstawiciel wielu środowisk.
Przedstawiciel europejskich trybunałów.
Przedstawiciel silnych razem w rządzie.
Przedstawiciel giertychowców w togach.
Przedstawiciel "jebaćpisowców" w wymiarze sprawiedliwości.
Przedstawiciel ludzi pokroju Katarzyny Augustynek.
Przedstawiciel Salonu III RP.
Na pewno nie przedstawiciel polskiej racji stanu.
To antyprawna bomba z opóźnionym zapłonem podłożona pod Rzeczpospolitą.
Zrodlo Twitter
https://x.com/HubnerrMax