Przesmyk Suwalski - potencjalne miejsce ataku Rosji na Polskę.
" Wschodnia flanka NATO zostanie wzmocniona poprzez wypełnienie treścią decyzji podjętych m.in. w ubiegłym roku. (…) Polska jest ważnym udziałowcem tego przedsięwzięcia. Jedną z sześciu brygad lądowych, tworzy jako państwo ramowe Wojsko Polskie. Zgłosiliśmy także udział dwóch eskadr F-16. Bezpieczeństwo w Polsce i na wschodniej flance NATO zostało zapewnione również dzięki naszej aktywności " - podają żródła MON.
W mediach coraz częściej słyszymy o zagrożeniu dla bezpieczeństwa Polski spowodowanej ekspansywną polityką Rosji. Politycy i stratedzy wojskowi pokazują Polakom iż najbardziej prawdopodobnym miejscem gdzie mogą uderzyć Rosyjskie dywizje to jest tzw. Przesmyk Suwalski. Co to jest takiego i jakie ma znaczenie militarne w obronie naszego kraju- starałem się prześledzić zagłębiając się w literaturę przedmiotu.
Co to jest Przesmyk Suwalski ?
Według Wikipedii - „Pojęcie obecne w terminologii NATO, oznaczające polskie tereny położone wokół Suwałk,Augustowa i Sejn, które jednocześnie stanowią połączenie terytorium państw bałtyckich z Polską i resztą państw NATO oraz rozdzielają terytorium rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego oraz sojuszniczej wobec Rosj i Białorusi. Według armii USA region ten należy do potencjalnie najbardziej zapalnych punktów w Europie. „
Głównodowodzący sił zbrojnych USA w Europie już od dłuższego czasu na łamach prasy i mediów alarmuje, że tzw. „przesmyk suwalski na pograniczu Polski i Litwy jest jednym z najbardziej zapalnych punktów w Europie. Polscy eksperci nie mają złudzeń, że gdyby Rosja zdecydowała się zająć kraje bałtyckie lub uderzyć na Zachód, to ten region były zarzewiem konfliktu i stanowił autostradę dla wojsk Wladimira Putina.”
Generał Hodges już w październiku 2015 r., jak wiemy z przekazów medialnych na konferencji prasowej, wskazał regiony, które są najbardziej zapalnymi punktami w Europie. Z map odtajnionych na potrzeby konferencji wojsk Rosyjskich -wynika, że jednym z nich jest tzw. przesmyk suwalski. 70-kilometrowy odcinek pogranicza jest strategicznie ważny dla Rosji, która mogłaby dzięki niemu połączyć obwód kaliningradzki z Białorusią, tworząc tym samym korytarz lądowy dla swoich wojsk. Zajęcie tych terenów umożliwiłoby również odcięcie krajów bałtyckich od Polski i reszty państw NATO.
Głównodowodzący sił zbrojnych USA w Europie podkreślał również, że bardzo poważnym problemem jest brak infrastruktury umożliwiającej szybkie przemieszczenie wojsk między Polską, a krajami bałtyckimi.
Nawet jeśli mamy szpicę, której gotowość do działania jest bardzo wysoka, jak to określił, to przekroczenie przez nią granicy między Polską, a Litwą zajmuje dwa tygodnie. Przez to nawet nie zbliżamy się do szybkości reagowania, jakiej potrzebujemy w obliczu ewentualnego zagrożenia - wskazywał Hodges. W Pentagonie,jak wynika z raportów opublikowanych w amerykańskiej prasie, generał przyznał natomiast, że Rosja ma znaczące siły marynarki oraz piechoty zgrupowane w okręgu kaliningradzkim, które mogą odciąć dostęp do krajów bałtyckich.
Przesmyk Suwalski jest zatem, jak wynika z publikowanych analiz, bardzo wygodnym regionem do działań wielokierunkowych na terenie Europy Środkowo-Wschodniej. Znajduje się tam również tzw. węzeł augustowski, przez który przebiegają główne szosy prowadzące z Polski na Litwę oraz główna linia kolejowa łącząca nasz kraj z Litwą, Łotwą i Estonią. Rosja zdaje sobie z tego sprawę, gdyż wraz z Białorusią prowadzi ćwiczenia, które jednoznacznie wykazują ten kierunek jako potencjalny do uderzenia.
A co na to kraje bałtyckie ?
Litwa, Łotwa i Estonia ostrzegają, że mogą być kolejnym po Gruzji oraz Krymie polem konfliktu z Rosją. Ten wąski pas, który ma długość niecałych 100 kilometrów, jest wyjątkowo ważny z dwóch powodów. Po pierwsze, to połączenie państw bałtyckich z resztą krajów NATO. Po drugie, okolice Suwałk, Augustowa czy Sejn oddzielają również obwód kaliningradzki od Białorusi. Jednego z najbliższych sojuszników Władimira Putina. Jego zajęcie przez obce wojsk oznaczałoby całkowite odcięcie krajów bałtyckich od reszty NATO.
Wojskowi z NATO podkreślają, że przesmyk jest nie tylko wąski, ale prowadzi przez niego zaledwie jedna trasa kolejowa i dwie drogi. Dlatego właśnie wschodnie kraje Sojuszu tak bardzo nalegają na wzmocnienie tzw. wschodniej flanki.
Wojskowi z NATO podkreślają, że przesmyk jest nie tylko wąski, ale prowadzi przez niego zaledwie jedna trasa kolejowa i dwie drogi. Dlatego właśnie wschodnie kraje Sojuszu tak bardzo nalegają na wzmocnienie tzw. wschodniej flanki.
NATO chroni obecnie przestrzeń powietrzną państw bałtyckich w ramach misji Baltic Air Policing (BAP).
Każdy batalion NATO stacjonujący w Polsce według ocen wojskowych mia jedno tzw. państwo ramowe, odpowiedzialne za wystawienie sił stanowiących trzon batalionu i dowodzenie nim. Do tej pory do roli państwa ramowego zgłosiły się USA, Wielka Brytania i Niemcy. Media w niepotwierdzonych doniesieniach wymieniają także Kanadę.
Według wypowiedzi wojskowych, batalionem w Polsce dowodzą Stany Zjednoczone, a oddziałami w Estonii, na Litwie i Łotwie - odpowiednio Wielka Brytania, Niemcy i Kanada.
Tymczasem, jak wynika z literatury przedmiotu, w ostatnich kilkunastu latach za rządów PO i PSL zlikwidowano kilka jednostek w północno-wschodniej Polsce. Zagrożony likwidacją był też pułk artylerii przeciwpancernej stacjonujący w Suwałkach i leżący najbliżej granicy z Litwą. Najpierw zmniejszono go do dywizjonu, a ostatecznie miał być rozformowany do 2017 r. I tak by się stało, gdyby nie wybuch wojny na Ukrainie, co uzmysłowiło rządowi zagrożenie ze strony Rosji. 14. Suwalski Dywizjon Artylerii Przeciwpancernej zatem przetrwał. Zgodnie z obietnicami kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej, został wzmocniony kadrowo oraz wyposażony w nowoczesny sprzęt.
Jednym z elementów budowanej w tym rejonie strategii obronnej jest budowa przekopu przez Mierzeję Wiślaną, celem przerzutu drogą morską wojsk NATO w ten właśnie rejon, w przypadku zniszczenia lotnisk i dróg. To jest oczywiste dlatego tak Rosja walczy by tego przekopu nie było ! I taka jest prawda. Kto jest wbrew tej inwestycji, działa wbrew interesom i bezpieczeństwa Polski, o czym wspominał tak niedawno Prezydent RP Andrzej Duda..
Na Przesmyku Suwalskim rozlokowany został, jak wiemy, Wielonarodowy Batalion NATO pod kierownictwem USA. Oczywiście są to zbyt skromne siły do obrony tego terytorium przed pancernymi zagonami Rosji. Plany operacyjne, jak podaje literatura przedmiotu, przewiduje przerzut w ten rejon w krótkim czasie Pancernej Brygady USA wraz z lotnictwem oraz znaczących sił Polskiej armii z zachodniego terytorium Polski. Jednak i to nie wystarcza na powstrzymanie Pancernych wojsk Rosji.
Wzmocnienie Wschodniej Flanki NATO
Formowanie 18. Dywizji Zmechanizowanej rozpoczęło się na mocy decyzji Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka pod koniec 2018 roku kiedy to utworzono dowództwo dywizji w Siedlcach. Obecnie w jej składzie znajdują się trzy brygady: 1. Warszawska Brygada Pancerna z Warszawy, 21. Brygada Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa, 19. Brygada Zmechanizowana z Lublina oraz 18. pułk logistyczny w Łomży i 18. batalion dowodzenia z Siedlec.
Numer "18" dywizji to nawiązanie do obchodzonej w 2018 roku setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości oraz do tradycji 18. Dywizji Piechoty z czasów II Rzeczpospolitej. Była to jednostka, która wyróżniła się w czasie wojny polsko-bolszewickiej i w ówczesnej prasie była nazywana "Żelazną Dywizją" - ta nazwa przylgnęła również do współczesnej dywizji. Jej dowódcą jest gen. dyw. Jarosław Gromadziński.
Osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej możliwe było po zakończeniu pierwszego etapu tworzenia czwartej dywizji Wojska Polskiego. W latach 2018-2020 w jej struktury włączone zostały, bądź utworzone, wyżej wspomniane jednostki oraz mniejsze pododdziały, takie jak grupy wsparcia współpracy wojskowo-cywilnej (CIMIC) oraz operacji psychologicznych (PSYOPS). W drugim etapie budowy, tj. w latach 2021-2026, planuje się sformowanie pułku artylerii i przeciwlotniczego, batalionu rozpoznawczego, a także pułku inżynieryjnego, z przeznaczeniem do wykonywania zadań na rzecz 18 DZ.
(https://www.defence24.pl…)
18 Żelazna Dywizja wyposażana jest w najnowocześniejszy sprzęt używany w WP w tym czołgi Leopard, drony, transportery opancerzone Rosomak, możdzieże RAK (https://www.defence24.pl…) oraz wiele innego nowoczesnego sprzętu wojskowego działającego i kompatybilnego z wojskami NATO w tym Armii Amerykańskiej.
Dyslokacja tych oddziałów w tym lotnictwa NATO stanowi dużą siłę odstraszającą potencjalnego przeciwnika - Rosję.
Żódło :
https://www.defence24.pl…
https://www.gov.pl/web/o…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4273
Putin, żeby przerzucić zza Uralu na granicę z Ukrainą ponad 100 000 żołnierzy z ciężkim sprzętem potrzebował tydzień.
Stratedzy NATO mogą tylko pomarzyć o takich ruchach na przestrzeni tysiąca kilometrów kilkudziesięciu tysięcy personelu wojskowego wraz ze sprzętem wojskowym, co potwierdziły ostatnie ćwiczenia wojskowe. W ponad 3 miesiące udało się przewieźć 53 tysiące ludzi powodując przy tym wypadki. Czołgi nie pasowały do europejskiego terenu, mosty nie wytrzymywały ciężaru, a statki zderzyły się z tankowcami, które nie zostały poinformowane.
W Pentagonie nikt nie ma zamiaru umierać za Ukraińców, Polaków, Bałtyków, Gruzinów, Rumunów, Niemców, Holendrów, Francuzów czy kogo tam jeszcze.
A Wojsko Polskie, jak wykazały ostatnie gry sztabowe, jest w stanie bronić się całe 4 dni.
Blado to widzę...
"a nawet nie chciał mając sprzęt,personel wojskowy ratować okretu podwodnego Kursk."
Gdyby mógł to pewnie by uratował.
Ostatnio zatonął okręt podwodny Indonezji i też nikt nie potrafił im pomóc.
"Putek to agent KGB zlodziej i morderca! "
Masz rację! I jeszcze kanibal. Na śniadanie zjada trzy niemowlęta.
Głębia twoich przemyśleń i wiedza powala z nóg.
Czy tam w hasbarze nie uczą was niczego więcej niż kopiuj/wklej?
Blado widzę twój intelekt.Sowiecki !
.
Ja piszę o faktach a ty o swoich chorych projekcjach.
https://naszeblogi.pl/58…
Na tych szwejkow wystarczy 150h
A to pamiętasz tezeuszku?
Trzy amerykańskie ciężarówki zrobiły pod Gnieznem skrót przez pole – jedna z nich zupełnie utknęła.
Konwój amerykański jechał drogą krajową nr 15 od Wrześni w kierunku Gniezna. Docelowym miejscem podróży była baza w Powidzu.
Kierowcy skręcili w lokalną drogę, prowadzącą do Witkowa przez Grotkowo, Malczewo. Szybko zorientowali się jednak, że nie była to najlepsza decyzja. Prowadzący duże ciężarówki podjęli decyzję, że z powrotem na DK nr 15 przejadą kilkaset metrów…. środkiem grząskiego pola. Szybko w nim utknęli.
W całym tym zdarzeniu miały uczestniczyć trzy ciężarówki. Dwie zdołały same wyjechać na asfalt, choć z niemałym trudem, natomiast trzecia zupełnie ugrzęzła. Wnioskując po zdjęciu nadesłanym przez Czytelnika Michała, był to ciągnik siodłowy o wojskowym oznaczeniu M1088. Samochód ten ma napęd typu 6×6, 290-konny silnik z 7-biegowym “automatem”, blokadę centralnego dyferencjału oraz terenowe opony, a mimo to wyjechał na drogę dopiero dzięki pomocy lokalnego rolnika i jego traktora. https://40ton.net/ameryk…
Jak tak będą jechać na wojnę z Rosją...
Strach się ich bać :)))))
Podczas odbywającej się w Rosji parady wojskowej z okazji 9 maja zaczęła się palić ciężarówka wojskowa. Na nagraniu widać, jak wojskowi próbują walczyć z ogniem gaśnicą, ale ta nie zadziałała.
Wykorzystali więc mokre szmaty.
Podczas parady z okazji Dnia zwycięstwa w II wojnie światowej zaczął się palić jeden z samochodów, który brał w niej udział. Zatrzymało to ruch na kilkanaście minut.W wojskowej ciężarówce zaczął płonąć silnik. Na nagraniu widać, jak wojskowy próbuje opanować ogień za pomocą gaśnicy, która znajdowała się w ciężarówce. Sprzęt nie zadziałał, dlatego ostatecznie pożar zgaszono mokrą szmatą.o nie pierwsze takie zdarzenie w Rosji w ostatnich dniach. Podczas próby generalnej parady wojskowej w Ufie zaczął płonąć radziecki czołg T-26. Na licznych filmikach ze zdarzenia widać, że czołg płonie podczas jazdy.
Snajperzy na dachach, maszerujące miarowo kolumny wojsk Nad Moskwą pojawiły się gigantyczne bombowce. Efekt popsuły awarie. Supernowoczesny czołg T-14 Armata, wizytówka pancernych sił Rosji, zatrzymał się na Placu Czerwonym i nie mógł ruszyć z miejsca..Zdechl
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/gonk9kuTURBXy81ODgwZDFjNi05Njc3LTQ5OGItYWViYi0xYjQ4YTE2OGI5NzAuanBlZ5GTBc0DFM0BvIGhMAU
Rosja to nie Irak.
Do ropokradów strzelają teraz w Iraku jak do kaczek.
"Coś tak jak dziś Izrael do bandytów z Hamasu"
Uważasz, że Palestyńczycy walczący z syjonistycznym okupantem to "bandyci"?
Niemcy na żołnierzy AK też mówili "polnische banditen". Zobacz jaki zbieg okoliczności...
Ale nie ciesz się husky, Kissinger już wiele lat temu przewidział, że Izraelowi zostało góra 10 lat. To, jak widać, sprawdza się.
Skoro Syryjczycy mogą już bezkarnie posłać rakietę w okolicę Dimony to znaczy, że koniec jest już bliski.
To fragment przemówienia Sekretarza Generalnego Hezbollahu, Sayeda Hassana Nasrallaha.
Zgadzam się z nim całkowicie.
(...) Moja ostatnia wiadomość będzie skierowana do samych Izraelczyków. Powiadam im: dobrze wiecie, w głębi serca, czy jest to oparte na waszych tekstach religijnych lub doktrynach, waszych książkach lub proroctwach, a także na tym, co mówią niektórzy z waszych przywódców i ekspertów, a także niektórzy z nich, wasze władze religijne, wiecie (bardzo dobrze), że ta istota (Izrael) nie ma przyszłości, że jest na skraju wyginięcia i że zostało jej mało czasu, bardzo mało czasu. Dlatego w tej walce marnujecie swoją energię, a wasi młodzi ludzie marnują swoją młodość i krew, na próżno i bezskutecznie.
Tak czy inaczej, zdrowa logika, która musi zostać narzucona wszystkim okupantom i najeźdźcom, jest następująca: oddaj ziemię, którą okupujesz, jej prawdziwym właścicielom i wróćcie tam, skąd przybyliście. W przeciwnym razie zostaniecie wydaleni w taki czy inny sposób, siłą lub w inny sposób. Ta ziemia należy do narodu palestyńskiego i ludów tego regionu, ze względu na różnorodność ich przynależności religijnej i doktrynalnej, ale ta ziemia w żadnym wypadku nie jest dla Izraela ani dla kolonizatorów, okupantów i osadników z całego świata.
(...) Na zakończenie tego krótkiego stwierdzenia chciałbym również oddać hołd wspaniałej duszy wielkiego męczennika przywódcy Hajj Qassem Soleimani, którego imię, obraz, dusza, odciski stóp, myślenie strategiczne, obecność na ziemi i oddech pozostają mocno obecne na wszystkich polach bitew i miejscach tej osi (oporu). Nie możemy o nim zapomnieć, ani o jego wspaniałym męczeństwie, ani o jego ogromnych korzyściach i wspaniałej obecności u boku wszystkich sił ruchu oporu w naszym regionie.
Tylko z jednym się nie zgadzam - "i wróćcie tam, skąd przybyliście". Polska powinna zamknąć szczelnie granice.
brawo Izrael.
wyrznąć i wyciąć w pień te ścierwa
--
Ta piesza szpica to zapewne w Szczecinie stacjonuje ☺☻