Odbieranie obywatelstwa i banicja dla zdrajców!

Problem w tym, że przy braku reakcji też wlezą nam na głowę i zaczną tupać. A jak spadną, będzie taki sam krzyk oburzenia, jak po pałowaniu. Lewactwo już takie jest, gdyż zostało utworzone na tradycji judaistycznej, srogo doświadczonej w historii mordami i wypędzeniami w dziesiątkach krajów. Ot taka karma. Dlatego dziś wszystko, co wywodzi się z tego pnia kulturowego, ma zasadę Gumowego Kaczora z filmu "Konwój", która brzmi "Niby nic, a nóżki pracują". Parafrazując "Niby nic a gęby piłują". To trzeba uznać za pewnik i nie dać się zakrzyczeć, bo zaraz przejdą do żądania usług ekstra, na przykład służenia im i dogadzania. A kto niby ma w łapskach czołowe media, hę? Dlatego nie możemy ulegać ich destrukcyjnemu wpływowi i mimo wszelkich szykan, obelg oraz fałszywych oskarżeń mówić o nich prawdę. Gdyż to nie my jesteśmy źli, jak chcą wszędzie w świecie przedstawiać ten konflikt "interesów", bo o nich mówimy. To oni sami wsadzili łapska między drzwi i futrynę, bo sprzysięgli się z obcymi państwami przeciwko nam. Oni chcą po prostu, abyśmy zalegalizowali nie tylko aborcję, eutanazję, gejostwo, rozpasanie, ale także agenturę, sabotaż, dywersję i targowicę. Ja na to nie daję zgody, bo kupczyć Ojczyzną nie należy. Wiele jest dróg do naprawy Rzeczypospolitej, ale przede wszystkim trzeba odebrać im sądownictwo, wyższe uczelnie oraz stworzyć własne silne media.
Dziś w POlsacie od rana nadają, że komitet MN nie tylko nie odciął się, ale wręcz popiera hasła panslawistów. Pomimo tego, że zostało to już wyjaśnione przez odpowiednie służby. Gdzie są te działania, które przywrócą państwu powagę i wiarygodność, skoro pod PIS-em byle szmata finansowana z zagranicy może sobie bezkarnie nim gębę wycierać i jeszcze straszyć rząd? Co to do diabła jest? Botswana? Jeśli PIS jest szantażowany choćby nawet przez same Stany Zjednoczone albo krasnoludki, to powinien to narodowi szczerze ogłosić, albo podać się do dymisji. Bo nie może być tak, żeby kilku zastraszonych kolesi decydowało o losach 40 mln narodu i wszystkich przeszłych oraz przyszłych pokoleniach, w czasach, gdy znów odwieczni "przyjaciele" dobierają się nam do skóry i nawet tego nie kryją.