Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Pomyśleć, że pisowcy omal mnie nie zlinczowali za tę bajkę!

Krzysztof Pasierbiewicz, 12.04.2017
Dopiero dziś pisze o tym pan prof. Antoni Dudek na portalu Salon24 - vide: http://antoni.dudek.salo…, więc być może nieskromnie, ale dla porządku zastrzegam sobie pierwszeństwo stwierdzenia, że "w konflikcie Macierewicz – Kaczyński nie o pana Misiewicza chodzi, ale o przywództwo".

Bowiem już w dniu 8 listopada 2016 napisałem notkę pt. „Baśń o narwanym Antonim i frasobliwym Jarosławie” - vide:
http://salonowcy.salon24.pl/735023,basn-o-narwanym-antonim-i-frasobliwym-jaroslawie, , cytuję:

„Przyjaźń pana Antoniego z panem Jarosławem zaczęła się w czasie, kiedy w sensie politycznym byli jeszcze nieurodzeni. Ale po Smoleńsku pan Jarosław zaczął gloryfikować pana Antoniego, zaś pan Antoni, ewentualnie, wielbić się pozwalał, acz bez wylewnego odwzajemnienia, - przyzwalając łaskawie, by pan Jarosław go politycznie rozbudowywał i zasilał. A, że obydwaj się potrzebowali, więc stwarzali pozory, że łączy ich jednomyślność.
I choć natura pana Jarosława nie pozwalała mu podejść do pana Antoniego inaczej, jak z nieufnością, to po tragedii smoleńskiej pan Jarosław musiał ten stosunek maskować, gdyż się zorientował, że w międzyczasie pan Antoni wyrósł niespodzianie na idola gotowego za nim wskoczyć w ogień twardogłowego elektoratu partii pana Jarosława, który na miesięcznicach coraz częściej imię Antoniego skandował. I tak ich wzajemny stosunek był poprawny, acz bynajmniej nie euforyczny, w myśl zasady, że polityk w żadnym razie nie powinien być funkcją czyjejś emocjonalnej temperatury.   
A więc? Pobratymcy, czy rywale?
Na moje oko, choć ich gatunki są spokrewnione swego rodzaju eskapistyczną ucieczką w świat iluzji i zamiłowaniem do gry w ciuciubabkę to jednak na oko widać, że nie ma między nimi chemii i telepatycznego połączenia. I wiem, co mówię, bo mam swoje lata i widzę, jak patrzą na siebie.
Według mnie, narwany Antoni to ktoś znający siebie i wiedzący, czego chce jegomość o wybitnej inteligencji znamiennej dla charakterów nieokiełznanych. Zaś frasobliwy Jarosław to człowiek wciąż siebie poszukujący. Wszystko tedy zdaje się wskazywać, że dla osiągnięcia wyznaczonego celu, stworzony do panowania Antoni chce choćby zagłady, zaś Jarosław urodzony do kierowania stara się, mimo wszystko, w sposób racjonalny dążyć do urzeczywistnienia swojej filozofii państwa.
Pan Jarosław urodził się na cierpiętnika, a jego odizolowanie od wszelkich skupisk otaczającym go ciasno kordonem mentalnie spetryfikowanych dworzan czyni go coraz bardziej oderwanym od postrzegania rzeczywistej rzeczywistości, zaś pan Antoni to ktoś urodzony na pana, kto wcześniej, czy później zażąda, by władza była dla niego - a nie on dla władzy, - co moim zdaniem właśnie się dzieje.
Pan Jarosław podświadomie ucieka w swoiste „umartwienie”, szczególnie po tragedii smoleńskiej, co jest całkowicie zrozumiałe. Zaś, jak życie pokazuje pan Antoni z każdym dniem chce być ponad i powyżej, - za wszelką cenę.
I być może pan Antoni uznał, że właśnie nadszedł moment, kiedy może tego dokonać grając na cienkiej strunie dialektyki bólu i rozkoszy, bo wie, że po prawie siedmioletnim biczowaniu znacząca część narodu poczuła, że to biczowanie przestało być narzędziem tortury i stało się narzędziem swoiście masochistycznej ekstazy kojarzącej się ludziom bardziej z imieniem  Antoniego, niźli Jarosława.
Pan Jarosław zdaje się być człowiekiem opanowanym, zaś jego starszy kolega z opozycji jawi się ostatnio kimś zgoła szalonym i niepoprawnie bezkarnym. A może to właśnie w tym szaleństwie jest metoda? Bo ostatnie poczynania pana Antoniego zdają się wskazywać, że albo niedomaga, albo właśnie rozpoczyna autogenny bieg ku władzy.
Za mało wiem o jakichkolwiek, animozjach wobec siebie obu Panów, jeśli rzeczywiście istnieją. Wiem natomiast, że obaj panowie są wybitnymi politykami, urodzonymi do roli przywódczej i tu chyba jest pies pogrzebany.
Więc na miejscu pana Jarosława, zdawać by się mogło bezdyskusyjnie niezagrożonego naczelnika państwa wzmógłbym czujność, bo jak uczy historia, w ostatecznej rozgrywce, która chyba się już zbliża, paradoksalnie, - ludzie zawsze szli za szaleńcami…”, koniec cytatu.

Jak opublikowałem tę notkę, „ortodoksyjni pisowcy” nie zostawili na mnie suchej nitki, wylali mi na głowę kubeł pomyj, a niektórzy uznali, że wymagam badań psychiatrycznych.

Ale, jak widzę roztropny pan Jarosław przeczytał tę baśń i wyciągnął z niej stosowne wnioski, bo życie właśnie dopisało jej dalszy ciąg, gdyż pan Jarosław przed chwilą ogłosił, że zawiesza pupila pana Antoniego w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości i powołuje partyjną spec-komisję, zaś pan Antoni złowróżbnie milczy.

Wszakże, jeśli ktoś myśli, że to koniec baśni zaryzykuję tezę, iż to dopiero początek fascynującej klechdy, przy której „Saga rodu Forsyte’ów” wymięka.

Teraz się bacznie przyjrzę rozwojowi wypadków i prognozę dalszego ciągu mojej baśni postaram się dopisać po Świętach.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, członek grupy inicjatywnej krakowskiego oddziału Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego)




 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7896
Domyślny avatar

*

12.04.2017 20:01

Pomyj wylewac na pana nie bede, panie Krzysztofie, ale badania polecam.
To nie zaszkodzi, zapewniam.
Moze tez jakis urlop, dla zdrowia...
Czesław2

Czesław2

12.04.2017 20:37

Dodane przez rzhqjj w odpowiedzi na Pomyj wylewac na pana nie

"Lekarz" stawiając diagnozę przedstawia się. Ad personam się pan (pani, ono) wypowiedział, a w temacie?
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

12.04.2017 21:38

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na "Lekarz" stawiając diagnozę

Czesław był odszedł bo się zużył a jest pogrobowiec Czesław cwaj ,a fe tak się przebierać a to za kobietę a to za czesława .
Czesław2

Czesław2

13.04.2017 10:15

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Czesław byłby odszedł bo się

Trolle zawsze są trollami niezależnie od opcji politycznej. Poki co, swojego dublera nie zauważyłem.
Czesław2

Czesław2

13.04.2017 11:17

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Czesław byłby odszedł bo się

Jedno zdanie i można sobie wyrobić jednoznaczną opinię.
Domyślny avatar

*

13.04.2017 13:26

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na "Lekarz" stawiając diagnozę

Widzisz Czesiu, moje rzhqjj jest tak samo dobre jak twoje Czeslaw2.
To po pierwsze.
Po drugie - zeby znac sie na zartach trzeba miec poczucie humoru, a to jest cos takiego, czego bozia nie kazdemu uzycza.
A po trzecie - oto cytat z tekstu:
"Jak opublikowałem tę notkę, „ortodoksyjni pisowcy” nie zostawili na mnie suchej nitki, wylali mi na głowę kubeł pomyj, a niektórzy uznali, że wymagam badań psychiatrycznych."
Tak wiec moj komentarz jest "w temacie", synku.
Niektorzy tak maja, ze nie potrafia zrozumiec...
Zatem siedz lepiej cicho i patrz, i sie ucz, i nie mow nic, dopoki sie nie nauczysz.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

12.04.2017 21:04

Dodane przez rzhqjj w odpowiedzi na Pomyj wylewac na pana nie

Mało wie o stosunkach łączących obu Panów[sam to podkreśla] ale pisze jakby wszystko wiedział ...! Na dodatek straszy ,że po Świętach dalej będzie pisał.
Domyślny avatar

xena2012

12.04.2017 22:28

Z tę bajkę? Cóż za dziwaczny tytuł! Widocznie Autor tak był podekscytowany że Fakt i Onet go ubiegły w ośmieszaniu Jarosława i Antoniego że gubi literki.
Jabe

Jabe

12.04.2017 22:46

Pan naprawdę sądzi, że Antoni mógłby rzucić rękawicę Jarosławowi?

Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

13.04.2017 10:44

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Pan naprawdę sądzi, że Antoni

@Jabe
"Pan naprawdę sądzi, że Antoni mógłby rzucić rękawicę Jarosławowi?..."
---------------------------
Pewności oczywiście nie mam, ale nie wykluczam takiej możliwości. W przypadku dwóch samców alfa współdziałanie jest niezmiernie trudne. Ale mimo wszystko liczę na geniusz polityczny pana Jarosława.
spike

spike

13.04.2017 02:02

"że "w konflikcie Macierewicz – Kaczyński nie o pana Misiewicza chodzi, ale o przywództwo"
Marek1taki

Anonymous

12.04.2017 23:24

Misiewicz lewarem politycznym jest i jak to lewar ma dwa końce.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

13.04.2017 10:52

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Misiewicz lewarem politycznym

@Marek1taki
"Misiewicz lewarem politycznym jest i jak to lewar ma dwa końce..."
----------------------
I tu jest pies pogrzebany.
Przed chwilą widziałem wejście pana Misiewicza na obrady komisji Brudziński - Kamiński - Suski. Udzielił krótkiego wywiadu dziennikarzom i muszę powiedzieć, że to twardy facet o żelaznych nerwach. Nawet mu głos nie zadrżał i nie drgnęła powieka.
spike

spike

13.04.2017 00:40

"że "w konflikcie Macierewicz – Kaczyński nie o pana Misiewicza chodzi, ale o przywództwo".
a jeszcze ten prof. Dudek, widać obaj na spółkę z p.Staniszkis wróżycie z tych samych kart i fusów po kawie, liczycie i prosicie, by Jarosław wykończył Antoniego, napiszecie każde świństwo, by dowieść swej racji.
Czy prof. Dudek nie liczył na jkąś fuchę w IPN-nie? w poprzedniej kadencji jakoś inaczej gadał w TVN-ach, podobnie prof. Staniszkis, też liczyła na "coś" i się zawiodła.
Ciekawe, jak sprawa rozejdzie się po kościach, czy Pan posypie głowę popiołem, w co wątpię, już "nie raz i nie jeden", pisał Pan bzdury i się z nich nie wycofał, taki paskudny charakter.
PS
co ciekawe, Pani prof. Staniszkis ostatnio wnioskowała, by Tusk za Smoleńsk staną przed Trybunałem Stanu !
ciekawe co spowodowało zmianę Jej zdania, pamiętam jak określała Tuska jako wybitnego polityka !!!!
Domyślny avatar

HenrykHenry

13.04.2017 09:00

Dodane przez spike w odpowiedzi na "że "w konflikcie Macierewicz

"Niniuniek" jest autorem gniota p.t. Magia ... czegoś tam ... wydały toto ARCANA , promotorem tego był prof.Nowak bo jak inaczej , skąd  , zasłużona oficyna wydawnicza wydająca książki o całkiem innym profilu ... kolesiostwo nie jest dobrym określeniem,  jest lepsze. Tak samo z tym filmem dla prywatnej TV Kanada.  Może nazwa źle zapamiętana przeze mnie ale wiecie o co chodzi , była wynikiem znajomości z szefem KGP . Kolesiowi koleś... a ten buduje te swoją legendę całkowicie oparta o wymysł swojej wyobraźni.  
Proszę się więc nie dziwić że gdzie tylko może spłaca "dług wdziecznosci" ... myśląc że należy do elity ( spółdzielni ? ) . Dziwne i zastanawiajace ze takiego mędrca,  jasnowidza ,  stratega , wizjonera, wojownika , kombatanta ,  opozycjoniste i mędrca nikt nie chce wykorzystac , zatrudnic , ba słuchać ?!
Ale ten wizjoner juz troche "przysiadl" , nie tak dawno rozpychal się i ustawial pod flesze , wszędzie ,  gdzie tylko czuł że zostanie zauważony i poproszony ....
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

13.04.2017 11:00

Dodane przez HenrykHenry w odpowiedzi na "Niniuniek" jest autorem

@HenrykHenry
Dziękuję za wnikliwy komentarz i wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych życzę!
Pełen uwielbienia dla Pańskiego detektywistycznego geniuszu,
pozdrawiam serdecznie,
rozszyfrowany przez Pana,
agent J23
Domyślny avatar

Tarantoga

13.04.2017 15:12

Dodane przez HenrykHenry w odpowiedzi na "Niniuniek" jest autorem

HenrykHenry  (9.00)
Masz maila na gmail.com
Czesław2

Czesław2

13.04.2017 11:20

Dlaczego dopuszczalne są personalne ataki? Zdaje się, że regulamin coś o tym pisze?
Domyślny avatar

Sacrapedro

13.04.2017 20:00

Prawdziwa baśń ta spełniać zaczyna się z wolna...
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,489
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności