Marionetkowy obrotowy Donald Tusk zostaje na drugą kadencję.
Nasuwa się tedy pytanie, jak to możliwe, że ten strusiowato nielotny fircyk, którego sztandarowym politycznym dorobkiem jest obciachowy projekt nazywający się Platforma Obywatelska może być prezydentem Europy?
A pamiętacie jeszcze debatę o Polsce w Strasburgu?
Przecież już wtedy cała Polska zobaczyła, jakie patafiany siedzą w Parlamencie Europejskim.
Krzysztof Pasierbiewicz (Akademicki Klub Obywatelski (AKO) im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego)
Post Scriptum
Siedziałem cicho patrząc na karkołomną pisowską politykę zagraniczną, bo z jednej strony nie chciałem szkodzić nowej władzy, a z drugiej liczyłem na to, że Jarosław Kaczyński ma w rękawie jakiegoś powalającego asa.
A tu kompletna kiszka. Asa nie było, Unia Europejska en mass pokazała nam gest Kozakiewicza, a życie dowiodło, że w Prawie i Sprawiedliwości też są lemingi zmierzające ślepo na skraj przepaści. A prezydent pitu pitu i chop siup slalomem, nie tylko na nartach.
I nie oszukujmy się. Właśnie jesteśmy świadkami pierwszego liczenia PIS-u.
Więc jeśli mogę coś radzić, jako bloger prawicowy to konieczna jest natychmiastowa i gruntowna rekonstrukcja rządu, podziękowanie jajogłowym hamulcowym zgredom pełniącym kluczowe funkcje w państwie na zasadzie zasiedzenia i rezygnacja z doradców, którzy wpuścili zmęczonego Kaczyńskiego na minę. W przeciwnym razie nie będzie drugiej kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Post Post Scriptum
Kątem oka podglądam w TVP Info program "W tyle wizji". Pan Warzecha z kolegą, zapomniałem nazwiska, rżną głupa i pieprzą trzy po trzy o jakichś farmazonach, jakby nic ważniejszego się dziś nie wydarzyło. A ja naiwny myślałem, że poniżej poziomu dziennikarskiego skundlenia Szkła Kontaktowego już nie można upaść.
Post Post Post Scriptum
Przeskoczyłem na Szkło Kontaktowe, a tam wielka feta na cztery fajery. Grupiński całuje się przed kamerami z Waldi Dzikowskim. A Daukszewicz z Sianeckim przebierają nogami ze szczęścia.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6461
Tym razem bez komentarza...mojego.Tekst Pasierbiewicza sam się komentuje,kompromituje i jest faktycznie dobrą radą..."wujka dobra rada".
"Tym razem bez komentarza...mojego..."
---------------
I tego proszę się trzymać, szczególnie, że się Pan zarzekał, iż nigdy na mój blog nie wejdzie.
---------------------------------------------------------------------------------------
Ma Pan 100% racji.
Nie dosc ze ta cala hucpa juz wystarczajaco zaszkodzila polskiemu wizerunkowi w Europie,
to jeszcze brna dalej :
" Polska nie zaakceptuje wniosków ze szczytu UE, na którym unijni przywódcy przy sprzeciwie naszego kraju zdecydowali o drugiej kadencji przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska - podały źródła unijne. "
http://niezalezna.pl/951…
Pytam sie, co chce Polska pod rzadami PiS-u osiagnac oprocz tego ze zostanie wyizolowana i osamotniona?
" Pożyjemy, zobaczymy, a Polacy przynajmniej nie sługusy ."
--------------------------------------------------------------------------------------
Jasne, zrobie mamie na zlosc, odmroze sobie uszy,:))
Wyjęcie Saryusz Wolskiego było dobrym posunięciem ale nie udało się Waszczykowskiemu bo udać się nie mogło. Przecież Tusk - nie mający własnego zdania - jest dla większości bardziej akceptowalny niż ktokolwiek będący bardziej kompetentny.
Jedyną porażką było to, że nie przekonano nikogo, że Szydło nie podpisze dokumentu.
Skoro do zaproszenia S-Wolskiego potrzebny był konsensus to jak wykażą, że do wyboru już nie?
Nie brano naszego rządu poważnie - myśleli, że w ostatniej chwili zrejteruje.
Ta gra był od była przegrana ale nie można było się z niej wycofać.
100/100
PiS wygral bo sie nie skundlil i pokazal Merkel i calemu lewactwu w Unii Jewropejskiej ze to poczatek ich konca. Czas teraz zacznie "pracowac" na korzysc Polski i juz wkrotce sie o tym przekonamy.......najbardziej zawiodlem sie na czlonkach unii wyszechradzkiej a szczegolnie zawiodl mnie Victor Orban i Theresa May z UK. PiS musi teraz znacznie przyspieszyc z reformami ktore musi przeprowadzic, a nie wykluczone ze czas pomyslec o Pol-exicie.....bo mamy do czynienia z totalna hipokryzja EU.
"przygadał kocioł garnkowi"
Można powiedzieć, że Pan ma podobną mentalność, dowiódł to swoimi tekstami, że nie jest ważny interes Polski i Jej honor, ważne by nas chwalono i poklepywano, a od tyłu dymano, co działo się za rządów Tuska i PO+PSL, jaki efekt? gdzie się nie obrócić, to wszystko niemieckie, brakuje byśmy jeszcze zmienili język na urzędowy niemiecki, byliśmy bezwolną marionetką p.Merkel i niemieckiej polityki, wiele nie brakowało, a Polskę by zalała fala barbarzyńców i to najgorszego sortu, bo co lepsze kąski, Niemcy i spółka by sobie zatrzymali.
Wystawienie własnego polskiego kandydata było skazane na niepowodzenie z wielu powodów, choćby z tego że za późno, choć o braku poparcia dla Tuska była mowa od dawna, własny kandydat był sprawdzianem dla całej UE, jakim jest tworem, widzimy, że UE nie ma nic nic wspólnego z unią narodów, a z watahą narodów, gdzie każdy z każdym walczy tylko o swoje interesiki, bez patrzenia w przyszłość.
Pan w swoim zacietrzewieniu nie widzi, że historia zatacza koło?
Przed IIWŚ też nas poklepywano, zapewniano, by potem zdradzić, Pan marzy o polityce i roli Polski jako przydupasa Europy, jaką realizował niemiecki agent Oskar, podobnie inne kraje UE, które znowu obudzą się z ręką w nocniku.
Pan nie widzi korzyści, jakie płyną z faktu, że Tusk nie jest polskim wyborem, a są b.duże.
W swoich ocenach i reakcji jest Pan tak infantylny, że ręce opadają, Pan byłby równie kandydatem na miejsce Tuska.
Proszę nie pisać, że jest prawicowym blogerem, bo mija się z prawdą.
Pzdr,
PS
a gdzie Pan był, jak Polska wytypowała swojego kandydata? bał się to skomentować, bo teraz by nie mógł szat rwać i opluwać rząd PiS-u.