Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Tato! Ja chcę zdjęcie z małpką!!!

Krzysztof Pasierbiewicz, 06.12.2013
Moja córka była w dzieciństwie okropnym niejadkiem, więc każdego roku na Wielkanoc jeździłem z nią na świeże powietrze do Krynicy, gdzie moja uczelnia miała dom pracy twórczej.

Jedną z atrakcji Krynicznego Zdroju był góral z aparatem fotograficznym, który spacerował po deptaku z małpą, którą przebierał w różne śmieszne stroje. A żeby było jeszcze paradniej, mapka ta jeździła w wózeczku ciągniętym przez osła.
  
Interes kwitł w najlepsze bo zawsze się napatoczył jakiś klient, który zechciał sobie pstryknąć pamiątkowe zdjęcie z frymuśną małpeczką.

Gdy moja córeczka zobaczyła ten pocieszny zaprząg skończyło się oczywiście pamiątkową fotką.
  
Ale ja też postanowiłem zbić przy okazji interes i umówiłem się z góralem za drobną opłatą, że każdego dnia przed obiadem będzie udawał, że robi mojej córce zdjęcie, a ona w zamian za to musiała mi przyrzec, że zje cały obiad.

Wszystko szło jak po maśle, ale tylko do Wielkiej Niedzieli, kiedy nastąpiła prawdziwa masakra.

Bowiem po uroczystym śniadaniu goście domu pracy twórczej mieli iść razem do kościoła. Niestety moja jedynaczka miała inne plany, a jak ją panie profesorowe próbowały namówić by jednak poszła z nami do kościółka dostała napadu histerii i tupiąc nóżkami piskliwym głosikiem darła się wniebogłosy:  „Ja chcę zdjęcie z małpką!!!”… „Ja chcę zdjęcie z małpką!!!... "Ja chcę zdjęcie z Małpką!!!"...

W efekcie grono panów profesorów, a szczególnie szacownych pań profesorowych pokłóciło na amen, gdyż połowa gości domagała się by stukniętego bachora odesłać natychmiast do domu, zaś druga połówka, że wręcz przeciwnie, zostawić, bo to wyjątkowo inteligentna dziewczynka tylko odrobinę rozpieszczona.

A cha! Jeszcze jedno!
  
Tę historyjkę przypomniałem sobie dzisiaj rano, jak zobaczyłem w Internecie fotkę pana Prezydenta z panią ministrą Bieńkowską w stroju okolicznościowym.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

Post Scriptum
A teraz już na poważnie.

Pani minister Bieńkowska robiła na mnie wrażenie jedynej poważnej i kompetentnej osoby w rządzie Donalda Tuska.

Wydawało się, że zależy jej na konkretnej rządowej robocie, a nie na partyjnym pijarze partii rządzącej.

Niestety jak widzę było tak tylko do momentu, kiedy pan Tusk robiąc ją wicepremierem zaczął ją traktować instrumentalnie i namówił do wzięcia udziału w ewidentnie propagandowym spotkaniu z górnikami.

Otóż jestem z zawodu inżynierem geologiem górniczym i przepracowałem wiele miesięcy w kopalni. Ale nie w biurze, tylko na dole, a to ogromna różnica.

Natomiast pan premier z panią wicepremier spotkali się w knajpie piwnej nie z górnikami, jak trąbią propagandowe media prorządowe, lecz z nadzorem górniczym. A to jest druga zasadnicza różnica.

Bo wtedy jak nadzór górniczy śpiewał trzymając się z panem Tuskiem i panią wicepremier Bieńkowską pod pachy kiwając się beztrosko na boki, górnicy fedrowali pod ziemią w pocie czoła.
I to jest trzecia różnica.

Wczoraj wszystkie media, od rana do nocy trąbiły o spotkaniu rządu z górnikami, co mi przypomniało niestety najczarniejszy okres propagandy sukcesu pierwszego sekretarza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) niejakiego towarzysza Edwarda Gierka.

I dziwię się się pani wicepremier , że dała się premierowi namówić na tą żenującą hecę. Bowiem ten barbórkowy cyrk propagandowy źle wróży, gdyż widać jak na dłoni, że w cieple przeuroczej kobiety, jaką jest bezsprzecznie pani Bińkowska będą się grzali ci, którzy nie potrafią rządzić. A to będzie drogo Polskę kosztowało. Bardzo drogo! O wiele za drogo, jak na sytuację gospodarczą, w jakiej znalazła się Polska.


Patrz również:
BARBÓRKOWA REFLEKSJA STAREGO WIARUSA AKADEMICKIEGO
http://salonowcy.salon24…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5600
Domyślny avatar

pietrek

06.12.2013 21:12

ten z wąsem czy ta w mundurku.. Już wiem -tam nie ma małpy-jest kameleon i żmijka:) ps.Moj otatni wpis-zaraz jade do domu:) Po norwesku -jeg skal hjem:) Do zobaczenia w styczniu na Nb OJCZYZNE WOLNA RACZ MI ZWROCIC PANIE Pietrek Pozdróweńka Serdeńka:)
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.12.2013 10:50

Dodane przez pietrek w odpowiedzi na A kto tu jest małpką..

"Mój otatni wpis-zaraz jadę do domu:)..."
----------------------
No to na Boże Narodzenie i Nowy Rok życzę Ci Pietrek i całej Twojej Rodzinie dużo szczęścia, pogody ducha, siły do roboty i kufereczek dutków, albo i dwa.
Pomyślę o Tobie ciepło przy Wigilijnym stole,
Krzysztof P.
Domyślny avatar

Jezykoznawca

06.12.2013 22:04

Szanowny Panie Redaktorze, W mojej rodzinnej wsi Kobiety powiadały: "śmiechu warte" . No cóż. Po latach, jak "drzewiej bywało". Przypomniał mi się epizod z tzw. "późnego" Gierka (modne były goździki- kwiaty znaczy): w czasie uroczystości barbórkowej I sekretarz PZPR (chodziła taka wieść po Królewskim mieście Krakowie, iż dzwonił do Pańskiej macierzystej Uczelni, aby się dowiedzieć na którym roku studiów jest teraz)towarzysz Edward witając się z młodym Górnikiem: zapytał: wy macie żonę. Mam- odrzekł pewnie Górnik. I wówczas tenże I Sekretarz rzekł wspaniałomyślnie i dobrodusznie: dajcie, wiecie, ten goździk żonie ode mnie ! Co się zmieniło. Ano nic. Premier bawi się klockami odwiedzając "Jakąś" Rodzinę, w knajpie się chybocze w takt z wice-premierą świeżo mianowaną. A więc wróciliśmy, czy aby do korzeni!? A Pan próbował pod pręgierzem postawić swoja malutką córeczkę, aby rozumiała, że Swięta, to... co nawet profesorowe podzieliły na dwa przeciwstawne obozy. Matrix? Pozdrowienia i uszanowanie dla Pana,
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.12.2013 10:45

Dodane przez Jezykoznawca w odpowiedzi na Oj Oj! Ale heca !

No właśnie. Miało przyjść nowe, a tymczasem wraca stare w pełnej krasie.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
Domyślny avatar

BoguslawHenryk

06.12.2013 22:51

a to taka "fajna" kobitka ... P.Pasierbiewicz , dala sie namowic , no cos takiego !. A teraz , zgaduj zgadula - kto tu jest wieksza "rura" ?!.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.12.2013 10:44

Dodane przez BoguslawHenryk w odpowiedzi na Bienkowska

Też tego nie rozumiem, jak taka urocza osoba mogła się dać namówić na taką propagandową przebierankę. Przecież od razu widać, że zdjęcie z panem prezydentem jest pozowane dla prasy mainstreamowej, która go powieli w milionach egzemplarzy.
Szkoda, bo miałem panią Bieńkowską za twardą kobitkę z charakterem.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
Domyślny avatar

BoguslawHenryk

07.12.2013 19:31

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Bieńkowska

to byla "twarda kobitka z charakterem" jak Pan pisze to by sie nie dala wciagnac czy kupic tej ferajnie. To taki sam "szmelc" jak i ta banda.
Domyślny avatar

Jezykoznawca

06.12.2013 23:19

Ciekawa jestem 'rodzaju" uśmiechu na twarzy Prezydenta, jeśli uda się Dziennikarzowi Sledczemu doprowadzić do objęcia "tronu" wariografu przez Obywatela III RP pana Bronisława Komorowskiego i wspomnianego Dziennikarza, który w tzw. wolnej Polsce swoje śledztwo dotyczące Bł. Jerzego Popiełuszki przypłacić kryminałem i dwoma, n szczęście nieudanymi próbami samobójczymi. I nigdzie i nikt nie podał, że zaaresztowali Pana Sumlińskiego 9 maja 2009 r. w czasie rozkwitu rządów miłości o 6 rano (niedziela) przez uzbrojoną po żeby zgraję pracowników służb jakichś, w czarnych kominiarkach z ostrą bronią, kiedy ten był sam (żona z dwiema córeczkami wyjechała do swoich Rodziców) do Białej Podlaskiej. I żaden Kutz, żaden męczennik Bartoszewski ani słowem się nie zająknęli i o bydle nie wspomnieli. A co to było panowie. czym to różniło się od aresztowania Szlachetnego Pana Romana Kluski, który wybrał ostatecznie towarzystwo Baranów i Owiec, zresztą tuż pod Krynicą. Oficjalnie nie można kupić książki W. Sumlińskiego : " Z mocy Bezprawia" i tyle. Ale dlaczego- nic! Bawimy się !? Myślę, że jednak do niedługiego czasu! I tego nade wszystko niezmiennie Państwu i sobie życzę ! Wszak nic nie twa wiecznie. !
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.12.2013 10:40

Dodane przez Jezykoznawca w odpowiedzi na Wojciech Sumliński i Prezydent rzeczypospolitej

Ponieważ podpisuję moje notki imieniem i nazwiskiem, proszę o wyrozumiałość, że nie mogę na ten komentarz odpowiedzieć.
Serdecznie pozdrawiam,
kp
Domyślny avatar

Figurant

07.12.2013 21:56

Dodane przez Jezykoznawca w odpowiedzi na Wojciech Sumliński i Prezydent rzeczypospolitej

Do tej pory Sumliński jest oskarżany a świadkowie są słabego zdrowia i umierają.Prezydent Komorowski zapewne odtajni aneks do raportu WSI żeby go nie pomawiano że jest umaczany.PO prawdziwa partia miłości chętnie by wszystkich oponentów zamknęła na Stadionie Narodowym bo na Orliku się nie zmieszczą.Książkę Sumlińskiego mam .
Domyślny avatar

K2

07.12.2013 00:47

Z dyrektorem więzienia, strażnikami, i kapo. To też spotkanie :) PS. Ale górnicy chyba jednak nie "ferowali"... ;)
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

07.12.2013 10:38

Dodane przez K2 w odpowiedzi na Spotkanie w zakładzie penitencjarnym.

Faktycznie, nie da się zaprzeczyć. A literówkę już poprawiłem. Dzięki za info.
Pozdrawiam serdecznie,
kp
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,504
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności