AP (28 IV 2013):
...przesiewanie ziemi w poszukiwaniu ludzkich szczątków ma rozpocząć się we wtorek rano... - powiedziała Ellen Borakove, rzeczniczka urzędu koronera Nowego Jorku [inspektora medyczno-sądowego prowadzącego śledztwo i ustalającego przyczynę nagłych lub nienaturalnych zgonów].
[The chief medical examiner's spokeswoman, Ellen Borakove … said sifting for human remains is to begin Tuesday morning.]
Biuro koronera planuje poszukiwanie szczątków ofiar zamachu z 11 września 2001 roku w alejce za meczetem w pobliżu dawnego World Trade Center, gdzie nieoczekiwanie odkryto fragment podwozia samolotu Boeing 767, czyli takiego, jakich użyto w atakach na WTC.
FOX News (26 IV 2013):
Koronerzy kończą oceniać warunki bezpieczeństwa i zdrowia decydujące o tym, czy przesiać glebę wokół budynków w celu możliwego odszukania szczątków ludzkich - powiedziała policja.
[The medical examiner's office will complete a health and safety evaluation to determine whether to sift the soil around the buildings for possible human remains, police said.]
A tymczasem na razie:
PAP (27 IV 2013, 02:25):
Policjanci czekają na decyzję w sprawie dokładnego przeszukania terenu, gdyż mogą tam znajdować się ludzkie szczątki.
I dalej:
Fragment samolotu, prawdopodobnie maszyny, która 11 września 2001 roku uderzyła w jedną z wież World Trade Center, znaleziono w Nowym Jorku w pobliżu miejsca ataku terrorystycznego - poinformowała w piątek nowojorska policja.
Zardzewiały element podwozia tkwi w szczelinie między dwoma budynkami na Dolnym Manhattanie. Znajduje się na nim m.in. napis „Boeing” i cyfry.
Teren wokół miejsca, gdzie odkryto fragment maszyny, policja zabezpieczyła jako „miejsce zbrodni”. Półtorametrowy fragment samolotu odkryto przypadkowo, gdy sprawdzono stan jednego z budynków.
Dwa zdarzenia lotnicze.
Dwa śledztwa.
Sapienti sat.
P.S. Najnowszy komunikat agencyjny z 28 kwietnia jest pod linkiem tutaj.
Wcześniejszy komunikat m.in. pod linkiem tutaj (bardzo robocze tłumaczenie – pod linkiem tutaj)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2400
12 lat po zawaleniu WTC znaleźli jakieś szczątki samolotu. Jasne... Na Manhattanie, jednym z najbardziej zatłoczonych i najgęściej zabudowanych miejsc na świecie. I akurat na tym niewielkim fragmencie metalu zachował się numer i napis "Boeing"? (Przypominam, że w tych wieżach podobno była temperatura wystarczająca do stopienia wielu ton stali). Jeszcze lepsza bajka niż odnalezienie w płonących gruzach paszportu jednego z terrorystów, podczas gdy zupełnemu zniszczeniu uległy czarne skrzynki tych "samolotów".
W Stanach też jest wielu ludzi, podobnych do posła Macierewicza, którym zależy na wyjaśnieniu co się właściwie stało 11 września, bo oficjalna wersja nijak się ma do rzeczywistości, praw fizyki i zdrowego rozsądku. Uszanujmy ich pracę i nie rozpowszechniajmy bzdur o ataku Al-Kaidy!