Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
KATOLICYZM KONTRA PROTESTANTYZM
Wysłane przez Paweł Chojecki w 24-04-2013 [15:00]
W odpowiedzi na mój tekst „CHRZEŚCIJANKA POLITYK” Pan Tomasz Nowicki napisał polemikę „Żelazna Dama, żelazna wiara”. Postaram się odnieść do podstawowych tez Pana Tomasza dotyczących protestantyzmu i zestawienia go z katolicyzmem.
Głównym zarzutem Polemisty (podobnie jak zapewne większości katolików) jest odejście protestantyzmu „od nauki Chrystusa”. Niestety Pan Tomasz nie podał żadnego konkretu, do którego mógłbym się odnieść. Mogę więc tylko ogólnie ustosunkować się do tego zarzutu. Otóż protestantyzm w swej istocie był wielkim wołaniem o powrót do nauki Chrystusowej! Większość współczesnych katolików nie zdaje sobie sprawy z tego, w jakim stanie duchowym i moralnym był katolicyzm przełomu XV i XVI wieku. Pobożny augustiański zakonnik (wybrał klasztor o najsurowszej regule) z podróży do Rzymu wrócił zdruzgotany i zgorszony – a działo się to w roku 1510, na siedem lat przed napisaniem 95 tez. Jestem głęboko przekonany, że ogromna część dzisiejszych szczerych katolików zareagowałby podobnie jak Luter, widząc duchowy, polityczny i materialny nierząd ówczesnego Kościoła.
Dzisiejsi katolicy nie zdają sobie też sprawy, ile w ich Kościele się zmieniło dzięki protestanckiej reformacji. To, że możecie „bezkarnie” czytać Słowo Boga; że możecie go czytać w swoim ojczystym języku; że nabożeństwa odprawiane są już nie w niezrozumiałej łacinie; to że wzrosłą rola świeckich w życiu Kościoła - to wszystko (i wiele więcej) zawdzięczacie Lutrowi. Czy te zmiany są „odejściem od nauki Chrystusa”?
Warto też krótko wspomnieć o istocie sporu, który doprowadził do szesnastowiecznego podziału. Pretekstem była powszechna w tamtych czasach praktyka sprzedaży odpustów. Oznaczało to, że za konkretną sumę pieniędzy można było wykupić zmarłego dziadka, ojca itp. z czyśćca do nieba. Wysyłani z Rzymu handlarze odpustów naciągali często bardzo biednych ludzi na łgarstwa w rodzaju:
„Kupujcie, kupujcie odpusty! Z każdą monetą co zadźwięczy, jedna mniej dusza w czyśćcu jęczy! Kto kupi mój odpust i złoży hołd temu oto krzyżowi, świętszemu jeszcze niż krzyż, na którym skonał Chrystus, będzie zbawiony, choćby nawet zgwałcił Matkę Boską! Kupujcie odpusty św. Piotra, kupujcie odpusty!”.
Ksiądz katolicki i profesor biblistyki Marcin Luter nie mógł pozostać obojętny na tak jawne naigrywanie się z prawdy Ewangelii. Naukę o usprawiedliwieniu – że człowiek może uzyskać sprawiedliwość w oczach Boga tylko jako dar z łaski Bożej, który przyjmuje się przez wiarę – znalazł w Piśmie Świętym na kilka lat przed kluczowym rokiem 1517. Głosił ją publicznie w swoich wykładach (także na piśmie) i nie wzbudzało to reakcji Rzymu czy lokalnego biskupa. Dlaczego? Ponieważ poglądy w tej sprawie były do tej pory kwestią debat teologicznych, których pierwsze ślady znajdujemy już na kartach Pisma Świętego:
A pewni ludzie, którzy przybyli z Judei, nauczali braci: Jeśli nie zostaliście obrzezani według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni. Gdy zaś powstał zatarg i spór niemały między Pawłem i Barnabą a nimi, postanowiono, żeby Paweł i Barnaba oraz kilku innych spośród nich udało się w sprawie tego sporu do apostołów i starszych do Jerozolimy. Dz.Ap. 15:1-2
Znany jest spór św. Augustyna z Pelagiuszem, ale na przestrzeni dziejów Kościoła do czasów Lutra było też wielu innych obrońców zbawienia jako daru, a nie nagrody za dobre uczynki (np. Klaudiusz z Turynu z IX w.). Dopiero w reakcji na ogromną popularność pism Lutra (ich zastosowanie uderzało w potęgę finansową papiestwa), które rozeszły się po całej Europie, Rzym zdecydował się zająć kwestią usprawiedliwienia na Soborze Trydenckim (1545-1563 r.). Kluczowym dla przyszłości Kościoła okazał się Dekret o usprawiedliwieniu wraz z 33 kanonami z anatemami potępiającymi błędy w tej materii. Dla sporej części katolików ich treść może być zaskakująca. Rzym bowiem oficjalnie potępił naukę o zaufaniu Chrystusowi jako jedynej drodze zyskania sprawiedliwości przed Bogiem:
„Jeśli ktoś twierdzi, że wiara usprawiedliwiająca jest tylko ufnością w miłosierdzie Boga, który odpuszcza grzechy ze względu na Chrystusa, albo że ta ufność jest jedynym źródłem usprawiedliwienia – niech będzie wyłączony.” Sobór Trydencki, Kanon 12 (za Breviarium Fidei str. 328)
Tym aktem (który jest w myśl jego nauki nieomylny) Kościół rzymsko-katolicki zanegował istotę chrześcijaństwa – doskonałość Ofiary Jezusa na Krzyżu i wystarczalność wiary, jako sposobu jej przyjęcia przez człowieka. Zarzucanie więc protestantyzmowi „odejście od nauki Chrystusa” jest twierdzeniem nader ryzykownym - szczególnie w świetle przestrogi ap. Pawła:
Dziwię się, że tak prędko dajecie się odwieść od tego, który was powołał w łasce Chrystusowej do innej ewangelii, chociaż innej nie ma; są tylko pewni ludzie, którzy was niepokoją i chcą przekręcić ewangelię Chrystusową. Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty! Gal. 1:6-8
Ewangelia (dobra nowina o zbawieniu) według ap. Pawła jest następująca:
Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie, Rzym. 3:23-24
Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedliwiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu, Rzym. 3:28
Wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek. Gal. 2:16
Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. Efez. 2:8-9
Mój Polemista sam jednak chyba do końca nie wierzy w zarzut odejścia protestantyzmu od nauki Chrystusa, który prowadzi ostatecznie „do degeneracji osobowości”, bo sam pisze o owocach protestantyzmu w życiu Thatcher i Reagana z zachwytem:
„Jeśli powinniśmy coś w podejściu lady Margaret do polityki docenić, to szczerość, prostolinijność i jasną świadomość celu. Taki sam był Reagan i podobnie zwyciężył. Nade wszystko zaś powinniśmy podziwiać w niej odporność na pokusy władzy. A odporność tę zawdzięcza wychowaniu opartemu na głębokiej wierze. Wiara stanowiła fundament jej osobowości i choć była to wiara daleka od pustej dewocji, to stanowiła nieodłączną (choć nie prezentowaną nachalnie) motywację politycznych posunięć pani premier.”
Drugi zarzut dotyczy postaw propaństwowych:
„Jeśli protestantyzm coś zatracił w swej antropologii, to zrozumienie dla uwarunkowania jednostki w społeczności. W efekcie społeczeństwa (niegdyś) protestanckie uległy atomizacji na skutek odrzucenia uznania pracy na rzecz zbiorowości jako głównego celu rozwoju ludzkiej indywidualności oraz zamykania oczu na to, że indywidualność ta nie może kształtować się i rozwijać w oderwaniu, w zaprzeczeniu kultury wytwarzanej przez zbiorowość w przestrzeni i w czasie. Czego skutkiem jest egoizm, egocentryzm i zerwanie ciągłości kulturowej (…)”
Doprawdy nie wiem, skąd te wnioski. Może po obserwacji dzisiejszych zlaicyzowanych społeczeństw postprotestanckich? Warto jednak zapytać, czy społeczeństwa postkatolickie Zachodniej Europy są lepsze? Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak wygląda stan świadomości obywatelskiej państw protestanckich (gdzie nadal żywa jest wiara i działalność kościołów), trzeba patrzeć nie na Szwecję, ale na USA, Australię czy Nową Zelandię.
Co do historii wieków poprzednich, oddam głos dr Barbarze Fedyszak-Radziejowskiej:
„Może warto też przypomnieć zwolennikom marksistowskiego zawołania: "byt określa świadomość", że pewien zupełnie inny myśliciel, Max Weber, twierdził, że kapitalizm zrodził się nie z "bytu", tylko ze świadomości, czyli protestanckiego, purytańskiego etosu, który spowodował niebywałą kumulację kapitału w wyniku ograniczanej z powodów etycznych i religijnych konsumpcji. Innymi słowy, nie tyle chciwość, ile powściągliwość przyczyniła się do "wybuchu kapitalizmu", zamożność buduje nie "wolność od norm i ograniczeń", lecz przestrzeganie "tradycyjnych" wartości chrześcijańskich.
Jak więc można opisując protestantyzm z jego niedościgłą etyką pracy oraz budową silnych, obywatelskich państw narodowych mówić o „odrzuceniu uznania pracy na rzecz zbiorowości”???
To właśnie dzięki protestantyzmowi ukształtowała się zamożność społeczeństw Zachodu i to dzięki niemu rozwinęło się demokratyczne społeczeństwo obywatelskie. Kościół rzymsko-katolicki potępiał demokrację i bronił stosunków feudalnych aż do końca XIX wieku…
O miejscu, gdzie należy rozpocząć długi marsz do prawdziwie Wolnej Polski piszę w kwietniowym numerze miesięcznika "idź POD PRĄD" dostępnym już w kioskach RUCH, EMPiK i Garmond (oraz w prenumeracie elektronicznej).
Zapraszam do siebie na Twittera:
"E. Błasik: "E. Klich potajemne dogadywanie się z Rosjanami" http://tiny.pl/h8j3w - Nie działał na własną rękę. Kto posłał go do Rosjan???"
"Posiadanie broni w Polsce - dyskusja na Akademii Obrony Narodowej (m.in. Dziewulski, Turczyn, Loranty, Urbański)"
"@SciosBezdekretu A jakiemu ośrodkowi w Polsce zależy na "niezależnych mediach"? Dotychczas chodzi tylko o media "NASZE"!"
"Eksperci WHO to szkodliwi durnie" - Ryszard Legutko (http://wpolityce.pl/wydarzenia/52030-akceptowalny-seks-szesciolatka-i-zabawa-w-doktora-czteroletniego-malucha-czyli-najnowsze-pomysly-edukacyjne-men) Wreszcie w PiS język odpowiedni do opisywanych zjawisk!
"Lewica francuska dzięki parlamentarnej większości absolutnej zmienia odwieczne obyczaje - to demokracja. Węgry z Bogiem w Konstytucji- to dyktatura"
YouTube:
Komentarze
24-04-2013 [15:16] - NASZ_HENRY | Link: Polemika pastorowi
wychodzi najlepiej ze swoim awatarem. Powodzenia ;-)
PS
Coryllus uważa, że kluczowym rokiem był rok 1526 i bitwa pod Mohaczem
co umożliwiło "Sacco di Roma" przez ziomków Lutra oraz ekspansje protestantyzmu ;-)
24-04-2013 [16:09] - Paweł Chojecki | Link: Każdy odpowiada osobiście
Każdy odpowiada osobiście za autorytety, których słucha:
Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce,
I odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom; 2 Tym. 4:3-4
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-04-2013 [20:41] - dogard | Link: @CHOJECKI,16,09--kazdy odpowiada osobiscie
mam wiec dowod,iz jestes nauczyciele nawet nie basniowym, a zaklamanym I WROGIM KATOLIKOM.Cytuje twoja wypowiedz, przytoczona przez Lisiewicza--"wyniesienie na oltarze arcykaplana najwiekszego spisku wszechczasow o kryptonimie JP II".Wrzuccie rowniez w Goolach 'Wielka Prostytutka', dowiecie sie wiecej z 'ekumenicznej' mysli deprawatora ,a nie nauczyciela.PO trujacych owocach go poznajemy.Taki to pastor.
24-04-2013 [22:17] - pst | Link: Pan chyba nie uwierzy, ale warto zdać sobie z tego sprawę
Katolik nie jest zobowiązany wierzyć, że Jan Paweł II był wspaniały we wszystkim, co robił.
25-04-2013 [00:36] - dogard | Link: @pst,22,17--mowimy o konkretnej
sytuacji i POstawie pastora jako wrednego oszczerce...jestem pewny,iz dobry czlowiek nie powinien tolerowac napastliwosci i chamstwa zadnego pastora do ludzi innej wiary.ON SIE CHYBA SAM SPOWIADA.
25-04-2013 [02:16] - gorylisko | Link: świnta racja panie...
podobnie ja mam prawo nie wierzyć, że wszystko co robi pan pastor Chojecki jest wspaniałe we wszystkim...powiem więcej, chyba mi wolno wierzyć w fakt iż pan pastor Chojecki jest oszusem inteletualnym i człowiekiem o złej woli...podobnie jak Michnik zresztą... to tylko parafraza śp. Zbigniewa Herberta
24-04-2013 [15:39] - znowucospadlo | Link: Luter
Fakt, że Luter był dobrze wykształconym katolickim księdzem rzeczywiście daje do myślenia. Zazwyczaj myśli się o nim jako o "urodzonym" wrogu katolicyzmu. Tymczasem jego czyny wynikały z troski o kościół i chęci powrotu do prawdy Ewangelii.
24-04-2013 [16:07] - Paweł Chojecki | Link: @Znowucospadlo - pobożny ksiądz
Podkreślam, że był to nie tylko wykształcony, ale i bardzo pobożny ksiądz katolicki. Ten fakt jest niestety przedmiotem małej refleksji...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-04-2013 [18:00] - Celarent | Link: Prawdziwie pobożny ksiądz
zarówno dziś jak i w średniowieczu pamiętałby o posłuszeństwie wobec przełożonych i o pokorze. Prędzej zaszyłby się w jakims eremie do końca życia niż opuścił Kościół, z własnego życia zrobiłby dla świętości kościoła zrobiłby ofiarę. Wielu mamy świętych, którzy tak uczynili. No, ale to Katoliccy święci, to się nie liczą. Powszechnie wiadomo, że katolicki znaczy gorszy i głupszy. Kiedyś już pisałam Panu, że Luter chciał dobrze, ale nieco się zapędził w swoich ambicjach. Nie dlatego, że był złym czlowiekiem, ale że był tylko człowiekiem i dał się podpuścić tym, którzy nie chcieli w niczym ustąpić i sobie samemu - bo nie chciał też ustąpić a przecież nie był papieżem czy nawet biskupem... To tak jakby jakiś pracownik widziąl na wyższym szczeblu patologię i chciał z nią walczyć, jednak ani na krok nie ustąpił przełożonym widząc jedynie swoje racje i uznając swoją równość wobec nich ze względu na owe racje. Luter zapomniał o podstawowej cesze chrześcijanina i samego Chrystusa (wzór do naśladowania czy nie?) - pokorze i posłuszeństwie Ojcu. Ojcami Lutra byli przełożeni! Problem jego w końcu okazał się taki: on nie ma przełożonych, bo ich nie uznaje. I tak się skończyło. Sam stał się jedynym przełożonym. Szukał Boga? A co znalazł?Jakie dobro? Czy kościoły protestanckie są świętsze? Jeśli tak, to szkoda, że jest to świętość ukryta, jedynie dla wtajemniczonych. Przykro mi, ale osiągnal efekt domina w Kościele i jedyną jakością stał się rozłam. Świętość pozostała na podobnym poziomie. reforma KK dokonała się po Ltrze i pomimo Lutra a nie za jego zasługą, choć Luteranie gotowi są przypisać sobie nie jedno w tej materii. KK dojrzał nie do szacunku odmienności wyznania a do akceptacji faktu, że czasem są i ateiści. Gdyby Luter nie wystąpił i tak by dojrzał do tego - z racji potęgi grzechu i patologii.
24-04-2013 [18:04] - Paweł Chojecki | Link: Posłuszni ale komu???
Demonstruje Pan myślenie kategoriami cywilizacji turańskiej - gdzie posłuszeństwo wodzowi jest najwyższą wartością. W cywilizacji łacińskiej liczy sie posłuszeństwo PRAWDZIE!!! Luter był człowiekiem cywilizacji łacińskiej - tak stoję inaczej stać nie mogę, tak mi dopomóż Bóg!
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-04-2013 [20:08] - cassiodorus | Link: Luter
Niestety dobrowolnie wyzbył się z pęt cywilizacji łacińskiej i oddał się w ramiona cywilizacji bizańtyńskiej ,w której rozdział tzw państwa od Kościoła jest jedną z zasad istnienia.W cywilizacji turańskiej władca jest bogiem jak podaje Koneczny [chociaż Norwid to dostrzegł pierwszy],to prawda.W łacińskiej władza bogiem nie jest ale pochodzi od Boga jak podaje sw Paweł i dlatego posłusznym być trzeba każdej władzy pod warunkiem ,że nie jest wymierzona przeciw Bogu i jego przykazaniom,bo najpierw słuchajcie Boga potem ludzi, mówi inny ewangelista.
Myślę ,że pastor wie z kim Luter zrównał i utożsamił Boga-Stwórcę w póżniejszym okresie swojego życia.
Demokracja swego czasu istniała tylko w Polsce katolickiej.Polska katolicka nie przyjęła monarchii absolutnej wzorowanej na imperializmie rzymskim i co się z tym wiąże niewolnictwa jako jedyna w Europie.Mamy wielkie demokratyczne i katolickie tradycje
24-04-2013 [21:10] - Paweł Chojecki | Link: Wybrał prawdę
W konflikcie z papieżem Luter wybrał wierność prawdzie - to wzorzec cywilizacji łacińskiej. Co do polskiej demokracji - warto zapytać, dlaczego nie przetrwała? Gdy padała Rzeczpospolita pod rządami katolickie kontrreformacji, zrodziło się nowe państwo wolności - USA (protestanckie dodam dla uściślenia).
25-04-2013 [00:38] - cassiodorus | Link: Luter
Nie wybrał wierności prawdzie.Zezwolił na rozwód pewnemu księciu co jest wbrew nauce Jezusa a więc wbrew prawdzie.To jeden przykład
Cesarz Maksymilian w liscie do elektora saskiego pisał,że może tzreba będzie użyc Lutra jako narzędzie polityczne i wykorzystywano go bezwzględnie do różnych politycznych rozgrywek.A,że walka w Europie pomiędzy panującymi dynastiami a ideami narodowymi,którym przodowała Polska katolicka i właśnie papiestwo toczy się nieprzerwanie to i Luter spada dynastom z ''nieba''[sacco di roma,sekularyzacja Prus dla nas tragiczna w skutki czy doktryna pod związek szmalklandzki będący zarzewiem wojen religijnych] a cytaty z jego pism wykorzystano do postawienia tezy,że etyka obowiązuje tylko osoby prywatne,wladców juz nie.To czysty bizantynizm.Podobnie jak i władza religijna w rękach świeckich,którą Luter przyznał książętom posunięta aż do używania pzremocy wobec tego kto się z tym nie zgadzał.W taki sposób w protestantyżmie dynasta stawał się panem ludzkich sumień a więc mamy tu negację wolności
Wielu badaczy,Koneczny również nazywa protestantyzm-rejudaizmem.Bo np bigamia była dopuszczalna wśród patriarchów, a po zburzeniu świątyni Jerozolimskiej Zydom kapłani są nieprzydatni to i Luter się bez ''księży''moze obejść.Kalwin również /A anabaptyści juz wprost zakładają królestwo ''Nowy Izrael''
Luter popełnia dogmatycznie wiele herezji ,ze słynnym jeżeli grzeszysz,wystarczy że będziesz się jeszcze więcej modlił czy też z odrzuceniem rozumu,który trzeba zabić ponieważ ''jest zgorzkniałym i całkowicie zepsutym nieprzyjacielem Boga,.Dlatego pobozni we wierze zabijają te bestię,która jest większa od całego świata.I w taki sposób przynoszą Bogu najdoskonalszą OFIARĘ''Jest to herezja oczywista,bo najdoskonalszą ofiara jest Msza Swięta
Polska demokracja nie przetrwała ,najkrócej mówiąc bo cywilizując wschód ,będąc przedmurzem cywilizacji łacińskiej straciliśmy z nią kontakt.Odsunęliśmy się od zachodu[słynna sarmacja'' co było fatalnym błędem.No i mając absolutystycznych sąsiadów sami demokracji nie obroniliśmy a właśnie ten absolutyzm monarchiczny ich łączył .Takich sąsiadów nie miała Ameryka to i miała dużo łatwiej.jedynie trochę plemion indiańskich do wytrzebienia i zorganizowanie taniej siły roboczej
pozdrawiam
24-04-2013 [21:42] - pst | Link: Komu potrzebna taka ofiara
Prędzej zaszyłby się w jakims eremie do końca życia niż opuścił Kościół, z własnego życia zrobiłby dla świętości kościoła zrobiłby ofiarę.
Uchyliłby się w ten sposób walki o prawdę. Dzięki Bogu tego grzechu uniknął.
24-04-2013 [16:04] - tagore | Link: Odraza
Lutra do praktyki politycznej ówczesnego Rzymu wydaje się
zrozumiała i nie była odosobnioną reakcją.To że wykożystano ją
politycznie to niewątpliwy fakt ,np gdzie podział się kapitał
Hanzy.Od teologii bardziej mnie interesuje praktyka polityczna
i społeczna Państw protestanckich , i pozostałości fanatyzmu i
nietolerancji.
tagore
24-04-2013 [16:12] - Paweł Chojecki | Link: Teologia królową nauk...
W średniowiecznych uniwersytetach teologia była królową nauk. Pozostaję zacofany...
Bóg dawno temu rozwikłał problem własności złota - Agg. 2:8
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
25-04-2013 [00:31] - dogard | Link: @chojecki,16,12--jednak glownie
w Bizancjum...
24-04-2013 [16:51] - kolo003 | Link: Max Weber
Ciekawi mnie zestawienie etyki protestanckiej z rozwojem kapitalizmu w państwach Zachodu. Spotkałam się z taką interpretacją dzieł Webera, że protestanci dlatego są bogatsi od katolików, gdyż mają większą motywację do gromadzenia dóbr materialnych tu na ziemi, gdyż jest to ich drogą do nieba - tym sobie zasługują na niebo - przyznam się, że dziwi mnie wciąż ta interpretacja, co Państwo na to?
24-04-2013 [17:13] - Paweł Chojecki | Link: @Kolo003 - mądrość ignorantów
Tego rodzaju "rewelacje" mogą wypisywać ludzie, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o protestantyzmie. Istotą protestantyzmu jest "tylko z łaski" - czyli bez zasług. Wszystko zasłużył dla nas w stopniu doskonałym Chrystus. Jak wiec można stawiać tezę, że bogactwem protestanci zasługują na niebo???
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-04-2013 [17:43] - Celarent | Link: Chodzi o Kalwinów konkretnie
Oni mają niby większą motywację do gromadzenia bogactw ziemskich przez szczególne wezwanie do pracowitości i oszczędności. Bogactwa nie są więc celem same w sobie, ale koniec końców sprowadza się to do tego, że bracia reformowani w ten sposób więcej są w stanie nazbierać. Łatwo wiec im powiedzieć, że Bóg darzy ich w tej materii szczególną Łaską, znaczy - szczególnym błogosławieństwem. To jednak interpretacja prawie teologiczna a Max Weber raczej refleksje socjologiczne snuł i trudno dziwić się jego spostrzeżeniom. Z punktu widzenia socjologii trudno zaprzeczyć wnioskom, iż protestantyzm sprzyja bogaceniu się. Empiria tylko to potwierdza: Szwajcaria najlepszym przykładem. Protestantyzm nie wzywa do bogacenia się za wszelką cenę, walki o materialne dobra, ale najpierw wpłynął na bocactwo swoich społeczeństw a potem ograniczył ich zdolnośc do solidaryzmu (przez ich przyzwyczajenie do bogactwa i powodzenia, do gromadzenia i oszczędzania), co widać w Europie również i co nie przeszkadza pięknie mówić o humanitaryźmie itp. Luter chciał naprawy Kościoła, bo patologie miały miejsce (miały i mają, i będą mieć), ale nie znaczy to, że Kościół tym uświęcił on czy Kalwin i że ich kościoły kiedykolwiek stały się święte lub zyskały więcej "łaski" bożej.
24-04-2013 [17:58] - Paweł Chojecki | Link: Uświęcenie człowieka czy wyznania?
Biblia (i tradycyjni protestanci) nie mówi o uświęceniu kościołów, ale nawracających się grzeszników - każdy sam zda sprawę przed Bogiem.
Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu. Rzym. 14:12
Wyznania(kościoły) są lepsze i gorsze. Można mówić o stopniu posłuszeństwa całości nauki Jezusa. Linia graniczna oddzielającą kościoły chrzescijańskie od innych jest sprawa ewangelii - czy uznają doskonałość i wystarczalność Ofiary Jezusa dla zbawienia nawracającego się grzesznika.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-04-2013 [22:05] - pst | Link: Za dużo o pieniądzach za mało o Bogu
O Kalwinie któryś z papieży powiedział, że "siła tego heretyka jest to, że pieniądz nie ma dla niego żadnego znaczenia". Kalwinizm wiąże się z zaufaniem w opiekę Boga. Ufający człowiek jest bardziej skłonny do podejmowania ryzyka i nowych wyzwań. Ubocznym skutkiem może być bogactwo, ale to najmniej ważny owoc. Szwajcaria była bardzo biednym krajem jeszcze 200 lat temu. Kalwin potępiał też zbytek i to przejęli kalwiniści (nie wszędzie np. nie w szlacheckiej Polsce a szkoda). To też sprzyja bogaceniu się, bo człowiek wydaje mniej głupio. Oczywiście bogactwo sprzyja rozwojowi egoizmu, ale co tu winien Kalwin. Zresztą popatrzmy, co z Polaków robi nawet nie rzeczywiste bogactwo, co jego miraż.
24-04-2013 [18:01] - fritz | Link: ....protestanci dlatego są bogatsi od katolików,
To jest ciekawe stwierdzenie.. i tak np. w Niemczech landy katolickie sa najbogatsze i utrzymuja bankrutujace protestanckie ;)
24-04-2013 [19:46] - quijote | Link: ?
przecież protestanci dowodzą, że człowiek w żaden sposób nie zasługuje na niebo, ale że zbawienie jest łaską, darmowym darem od Chrystusa w oparciu o zaufanie mu jako zbawicielowi.
nie wiem skąd takie pomysły.
24-04-2013 [20:24] - dogard | Link: @kolo003,16,51--juz pisalem pare razy, to bzdura
w niemczech najbogatsza i to zdecydowanie jast katolicka bawaria.Jednoczesnie przypominam,iz POLSKA byla przez ostatnie 200 lat ,z malymi przerwami ,ciagle grabiona, niszczona, rujnowana.Gdyby bogactwo Polakow przechodzilo z pokolenia na pokolenie--ech ,sami pomyslcie.TYLE W TEMACIE BOGACTWO, A RELIGIA.
24-04-2013 [17:27] - Celarent | Link: Nie rozumiem po co te katolicko-protestanckie przepychanki
jakie dzieją się wokół Pańskiego bloga. Prawdę mówiąc gdyby nie jakieś tam (kiedyś) komentarze nie wiedziałabym o różnicy wyznania między nami. I różnic nie ma - poza religijnymi. A przecież o Polsce mamy tu pisać i to od strony politycznej. Tymczasem wciąż te argumenty pro protestanckie kosztem katolicyzmu. Niech protestantyzm będzie i naj, ale czy to musi oznaczać niższość i "gorszość" katolicyzmu? Z chrześcijaństwem (żadnym) to nie ma niz wspólnego!
Ale jeśli już przy przepychankach jesteśmy, to nawet jeśli katolicy sami sprowokowali protestantów do odejścia brakiem moralności, to do czego doprowadzi wświęcanie kapłańskie kobiet, duchownych jawnie homoseksualnych na biskupów...? Skandalem dziś ma być pedofilia wśród księży, która sama w sobie gorsząca i haniebna, ma jednak zasięg podobny jak wśród innych grup zawodowych, np. nauczycieli czy lekarzy. Czym jest jednak powyższe dla kościoła i chrześcijaństwa jeśli nie jego zaprzeczeniem? KK jakoś nie wyświęcił na biskupa jawnego homoseksualisty "praktykującego". W kościołach reformowanych takie rzeczy nie tylko się zdarzają, co są akceptowalne w ramach jakiejś ichniejszej normy. No i po co te licytacje? Skoro łączy nas Polska, po co ma dzielić coś innego. Każdy ma coś za pazurami. Od zawsze. Skończ Waść, wstydu oszczędź. Sobie i nam...
24-04-2013 [17:51] - Paweł Chojecki | Link: Granice
Pozwoli Pan, że sam będę nakreślał sobie granice tematów, które chcę poruszać na swoim blogu. Taką też swobodę pozostawiam Panu - także co do czytania.
Ubolewam również, że nie dostrzega Pan duchowych korzeni zarówno problemów, jak i sukcesów narodów.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-04-2013 [17:53] - uh | Link: Ja nie rozumiem tym bardziej
dlaczego rozmawiając nie mamy spierać się o nasze poglądy? Czy wyzuci jesteśmy całkowicie z możliwości krytycznego myślenia, ocen rzeczywistości? Jak inaczej mamy iść do przodu jeśli nie dowiemy się co myśli drugi człowiek, jak inaczej uczyć się i wyrabiać swoje własne a nie wyuczone zdanie?
"nie wiedziałabym o różnicy wyznania między nami. I różnic nie ma - poza religijnymi" - to oznacza, że jednak na coś się ta dyskusja przydaje, czegoś nowego się Pan/Pani dowiedział/a. I chyba o to chodzi, prawda? Umiejętność rzeczowej dyskusji, bez przepychanek inne narody już posiadły, a my...?
24-04-2013 [18:00] - Paweł Chojecki | Link: za Rosjanami?
...a my? Chyba jesteśmy nawet za Rosjanami pod tym względem...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
25-04-2013 [00:29] - dogard | Link: @chojecki,18,00---wy pastorze , z cala pewnoscia
jestescie za kacapami, pewnie pod kazdym wzgledem...
24-04-2013 [20:23] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: pelna zgoda
Szanowny Pastor przy kazdej okazji wciska wyklady z "mniemanologi stosowanej" (w Jego wersji:) o wyzszosci Swiat Wielkanocnych nad Swietami Bozego Narodzenia a zagadnienia istotne dla PRS zastaja rozmieniana na drobne... .
Protestant, katolik, ateista, jehowa, zyd czy muzulmanin mi bratem, szczegolnie kiedy dobro Kraju nie jest mu obojetne.
...-"i to by bylo na tyle"
24-04-2013 [21:06] - Paweł Chojecki | Link: Wszystko jedno?
Czy stawia Pani tezę, że wszystko jedno, w co się wierzy?
Przypominam też, że jest to odpowiedź na artykuł innego Blogera - może Pani przeoczyła wstęp?
24-04-2013 [21:57] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: no ladnie,
czyzby Szanowny Pastor KWESTIONOWAL wolsnosc wyznania?,
a istota zagadnienie polega na tym ze imie wspolnego dobra powinnismy szukac wspolnych mianownikow a nie roznic
24-04-2013 [18:09] - Emigrant Szkot | Link: Po owocach ich poznacie...
... protestantyzm w swej istocie był wielkim wołaniem o powrót do nauki Chrystusowej!...
Po 5 wiekach widzimy wyniki na zalaczonym linku. Po owocach ich poznacie...
http://www.obiektywnie.com.pl/...
24-04-2013 [18:54] - Sizar | Link: Szwecja
"Na podstawie wielu badań socjologicznych przeprowadzonych w latach 1999-2004 stwierdzono, że ok. 65% Szwedów jest ateistami lub agnostykami. W najnowszych badaniach Pippe Norrisa i Ronalda Ingleharta, przeprowadzonych w 2004 r. ateizm zadeklarowało 64% Szwedów."
http://pl.wikipedia.org/wiki/S...
24-04-2013 [19:23] - Paweł Chojecki | Link: Pan Szkot
Pan Szkot albo nie doczytał tekstu, który skomentował, albo celowo uprawia demagogię. napisałem wyraźnie:
"Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak wygląda stan świadomości obywatelskiej państw protestanckich (gdzie nadal żywa jest wiara i działalność kościołów), trzeba patrzeć nie na Szwecję, ale na USA, Australię czy Nową Zelandię."
Dziękuję za statystyki.
pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-04-2013 [19:42] - m. | Link: Zależy, gdzie się przyłoży ucho...
Gdyby sceny z Krakowskiego Przedmieścia pokazane przez Ewę Stankiewicz w filmie "Krzyż" nazwać owocem katolicyzmu, to by się Pan Szkot oburzył (i słusznie).
24-04-2013 [20:40] - BazyliMD | Link: Czy mógłby Pan jaśniej? Nie chwytam.
POLSKA jest w znacznej mierze owocem katolicyzmu. Co Pan na to?
A jeszcze takie: W Polsce, kraju katolickim, nie doszło do królobójstwa.
A i takie: Polska jest tym wyjątkowym krajem, w którym przez 1000 lat egzystowały obok w harmonii religie całej Europy z judaizmem włącznie.
24-04-2013 [21:04] - Paweł Chojecki | Link: Jeśli jest tak wspaniale
Jeśli jest tak wspaniale, "to skąd te łzy"?
24-04-2013 [21:39] - BazyliMD | Link: Łzy były zawsze. I będą.
Będą i wtedy, gdy będzie wspaniale. Będą łzy szczęścia.
Troska o swoje sumienie jest obowiązkiem każdego z nas.
Pan - dodatkowo - ma szczęście, zaszczyt ( i obowiązek ) troski o sumienie innych.
Tylko człowiek bez sumienia nie płacze.
Stąd te łzy.
Było by miło pogadać.
24-04-2013 [21:47] - gorylisko | Link: a potop i traktat w Radnot ?
pisałem w moim poście...traktat w Radnot był sygnowany przez niekatoli... pomagali bracia polscy których potem "tylko" wypędzono a nie potraktowano po jewropejsku... tzn. tortury i śmmierć dla zdrajców...
25-04-2013 [07:18] - m. | Link: Szyderstwa
Chodziło mi o pokazane w filmie obrzydliwe sceny szyderstwa z cierpienia Jezusa. Jeśli pan nie oglądał, warto zobaczyć, co zarejestrowała kamera, choć materiał ciężkostrawny.
24-04-2013 [19:49] - BazyliMD | Link: Demagogia
To słowo pasujące raczej do Pańskiego sposobu myślenia.
Proszę przyjrzeć się następującemu przykładowi.
" Jeżeli ktoś chce zobaczyć, jak działają sprzedawane przeze mnie proszki, trzeba powoływać się nia na Pana Franka, który po umarł, lecz na Pana Zdziska i Pana Edka, którzy po moich proszkach żyją i czują się świetnie."
Polecam więcej statystyk
pozdrawiam
Bazyli MD
24-04-2013 [20:26] - Sizar | Link: Franek - Szwecja
Sęk w tym, ze pan Franek (Szwecja) już dawno te "proszki" odstawił.
24-04-2013 [21:04] - pst | Link: Nie tylko tam dojrzewają te owoce
To samo dzieje się też we Francji - kraju kiedyś katolickim. Nie zapominajmy też o POlsce chlubiącej się posłem-obojnakiem.
24-04-2013 [21:16] - pst | Link: Nie tylko w Szwecji są te owoce
Podobnie dzieje się w katolickiej kiedyś Francji. Nie zapominajmy też o tym,jak jest POlsce, czego poseł-transwestyta jest najlepszym dowodem.
24-04-2013 [19:13] - m. | Link: Odnośnie postaw propaństwowych w krajach protestanckich
Ojcowie-założyciele tak obmyślili prawne podwaliny USA, aby liczyła się jedynie lojalność obywatela wobec państwa, a sam obywatel miał pełnię wolności osobistych.
Widać w tym wielką mądrość.
Dzisiaj w Polsce daleko do takiego rozumienia relacji obywatel-państwo. Niekatolik równa się podejrzany, "nie jest to raczej prawdziwy Polak".
Jeśli jakiś polityk głośno deklaruje swój katolicyzm, to z wielu polskich głów gdzieś umyka zdrowy rozsądek, gdy trzeba ocenić jego szkodliwe dla Polski działanie. Wiara staje się zasłoną dymną, spoza której trudno dostrzec wyzierającą miałkość.
24-04-2013 [19:20] - Paweł Chojecki | Link: Bardzo trafna uwaga!
"Jeśli jakiś polityk głośno deklaruje swój katolicyzm, to z wielu polskich głów gdzieś umyka zdrowy rozsądek, gdy trzeba ocenić jego szkodliwe dla Polski działanie. Wiara staje się zasłoną dymną, spoza której trudno dostrzec wyzierającą miałkość."
Podobnie działa to w drugą stronę. Niekatolik jest "z założenia podejrzany".
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
24-04-2013 [20:28] - wierny kolega | Link: Szanowny Panie Pastorze
Jako pana wielbiciel, pochdzacy z Warszawy z rodziny inteligenckiej prosze o odpowiedz na pytanie.
Co mam odpowiadac i gdzie szukac dowodow jezeli jestem pytany:
Czy to prawda ze Luter mial zatarg z prawem i przed kara smierci uciekl do klasztoru.
oraz jak odpowiedziec na przyware naszego Lutra ktory jakoby dojrzale zycie spedzil w toalecie z powodu wiorusa.
Dziekuje
24-04-2013 [21:02] - Paweł Chojecki | Link: Departament plotki
Departament plotki to nie wymysł komunistów...
25-04-2013 [00:27] - dogard | Link: @chojecki,21,02--wiec zdradz towarzyszu
skad u was taka , w tym rzemiosle, bieglosc.
24-04-2013 [21:05] - BazyliMD | Link: Niepotrzebnie przyjął się Pan rolą ambasadora protestantyzmu
Słowo "contra" psuje atmosferę.
Pozycja rycerza walczącego z szbelką u boku o prawa protestantów jest z góry skazana na porażkę.
Wiek Pański upoważnia mnie do stwierdzenia, że miał Pan okazję poznać działalność ( w szczególności relacje z innymi wyznaniami) Jana Pawła II.
Zachęcam do naśladowania.
Zachęcam do studiowania "Nauki Społecznej Kościoła Katolickiego", jeżeli ma Pan ochotę działać na linii katolicy - protestanci.
Porównywanie katolicyzmu z protestantyzmem jedynie w aspekcie historycznym ( wybiórcze!) daje ogromnie zniekształcony obraz i jednego, i drugiego wyznania.
Może kilkaset stron drobnego tekstu...., ale nie 2xA4.
PS: Mam za sobą ponad 20 lat życia w kraju luterańskim. Jedna rzecz stała się dla mnie oczywista: protestanci jako mniejszość wyznaniowa, nigdzie nie maja tak dobrze, jak w Polsce, kraju katolickim. Dialog z katolikami nie musi polegać na odpowiadaniu na agresję ze strony blogerów katolickich, jednak - z drugiej strony- powiniem się Pan dwa razy zastanowić, zanim napisze Pan tekst w swojej wymowie prowokacyjny. Jest Pan Pastorem. To zobowiązuje.
24-04-2013 [21:33] - Paweł Chojecki | Link: Przewrażliwienie
Tekst jest rzeczowy, powołuję się na autorytet uznany po stronie katolickiej, stąd oskarżenie o "tekst w swojej wymowie prowokacyjny". Może Pan wskaże co w nim jest prowokacyjnego? Inaczej traktuję Pański zarzut jako wytwór Pańskiej wyobraźni.
Działalność JP II w stosunku do innych religii i wyznań uważam za szkodliwy synkretyzm (Asyż). Z pewnością nie namówi mnie na takie odstępstwo.
Co do "Kontra" - takie są fakty historyczne. Te dwie postawy stanęły naprzeciw siebie i stoją do dziś w zdecydowanej opozycji. Prawda jest tylko jedna - tylko jedna strona tego sporu może mieć rację...
24-04-2013 [22:07] - BazyliMD | Link: "Wymowa prowokacyjna", to zawartość ...
wcześniejszych Pańskich tekstów.
Jednej rzeczy wciąż Pan nie potrafi zaakceptować: jeżeli ktoś odbiera Pańskie teksty jako, używając wciąż tego samego słowa, prowokacyjne, to tak po prostu jest, bo jest to subiektywne odczucie czytelnika, i tyle. Nie jest to wytwór mojej wyobraźni.
Właśnie w tym rzecz: historia, to przede wszystkim konflikt, owa "kontra". Dzień dzisiejszy powinien być poszukiwaniem mostów. Przykazanie miłości obowiązuje tak samo w obu wyznaniach. Dogmaty? Tu jest problem. Katolicy mają Watykan i pokornie słuchają. Protestanci: co proboszcz ( pastor), to inna interpretacja dogmatów; spora swoboda. Tak wiec wiele od Pana zależy.
24-04-2013 [21:31] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: no ladnie,
czyzby Szanowny Pastor KWESTIONOWAL wolsnosc wyznania?,
a istota zagadnienie polega na tym ze imie wspolnego dobra powinnismy szukac wspolnych mianownikow a nie roznic
25-04-2013 [01:23] - Złotnick | Link: @amfetamina, coś nie bardzo ten wniosek...
Jeśli pokaże Pan(i) wypowiedź Pawła Chojeckiego, w której rzeczywiście kwestionuje on ideę wolności wyznania, deklaruję się, że zjem własną czapkę..
Na polu walki politycznej powinnismy współpracować bez względu na wyznanie. Ale moim zdaniem, w imię wspólnego dobra powinniśmy przede wszystkim szukać Bożego błogosławieństwa. A to jest zależne od pójścia za prawdą Jego Słowa. I w tej sprawie nie ma miejsca na szukanie wspólnych mianowników, ale liczy się prawda.
25-04-2013 [01:39] - Złotnick | Link: żeby ktoś źle nie zrozumiał
oczywiście nikt nikogo nie powinien zmuszać, żeby uznał to czy tamto za prawdę. Ale podejmowanie poważnej dyskusji na ten temat nie powinno nikogo bulwersować. Jeżeli ktoś uważa, że inni są w błędzie w jakiejś ważnej sprawie, to chyba dobrze, że im to komunikuje i przedstawia pod rozwagę.
24-04-2013 [21:35] - Paweł Chojecki | Link: Informacja
W dyskusji, a raczej w atakach na protestantyzm, dostrzegam ogromny deficyt informacji historycznych i biblijnych. Powyższy tekst stanowi w moim przekonaniu wstęp do zdobycia wiedzy na powyższy temat.
24-04-2013 [21:45] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: a w atakach na Polske?
Co szanowny Pastor dostrzega?
24-04-2013 [22:36] - endix2 | Link: Po Ronaldzie Reaganie i
Po Ronaldzie Reaganie i Margaret Thatcher widać jak świetnymi i mądrymi politykami mogą być protestanci. Wiara (powiedzmy dla uproszczenia protestancka) w to że zbawienie jest darem, a nie za uczynki, czyni z ludzi bardziej prawych i nie chciwych brudnego zysku. To dla tego wspomniani przeze mnie politycy tak dobrze działali na rzecz swoich krajów i świetnie wypełniali swoją misję. Na naszym polskim gruncie dobrym przykładem protestanta i prawego człowieka jest chociażby dziennikarz Cezary Gmyz. Jak bardzo w Polsce potrzeba nam takich ludzi. Dlatego należy doceniać takich ludzi jak pastor Paweł Chojecki. Od tego człowieka usłyszycie prawdę prosto w twarz, a to bywa ozdrowieńcze (oczywiście tylko dla rozumnych).
25-04-2013 [00:18] - dogard | Link: @endix2,22,36--i vice versa
sam tez musi przyjac PRAWDE mowiona mu prosto w twarz; to dziala symetrycznie.
25-04-2013 [00:25] - dogard | Link: @endix2,22,36--jest zasadnicza roznica miedzy Reganem,
a pastorem.Regan wspolpracowal z Papiezem PRZY DEMONTAZU IMPERIUM ZLA.Pastor natomiast bezpardonowo i po chamsku atakowal GO.Jednoczesnie pastor dalej atakuje pod kazdym POzorem katolikow, nadymajac sie byciem protestantem.To dopiero zalosne indywiduum.
25-04-2013 [16:04] - endix2 | Link: Ktoś mądry powiedział że w
Ktoś mądry powiedział że w Polsce nic się nie zmieni jeśli nie runą dwa mity. Mit Wałęsy i mit Jana Pawła II. dogard chyba Wałęsę sklasyfikował już prawidłowo, ale ma przed sobą jeszcze ten drugi. No dalej dogard będę ci kibicował. Może swym "przenikliwym" umysłem prześwietlisz i JPII. Wystarczą te same metody i trochę obiektywizmu.
25-04-2013 [19:41] - pst | Link: Jaki owoc?
Demontowali to IMPERIUM ZŁA i co? Ma się dobrze. Z tym chyba Pan się zgodzi. Dowodem jest to, co mamy. Warto zastanowić się, dlaczego. Człowiek bezstronny łatwo dostrzeże udział Jana Pawła II w kołowaniu Polaków w 1989 roku. Tylko z powodów czysto emocjonalnych Polacy nie przyjmują tego do wiadomości. Są z niego dumni. Rodak "najważniejszym człowiekiem na świecie". Każdy czuje, że ma w nim "swoją cząstkę" itd, itp. Każda próba pokazania jego roli przy "transformacji ustrojowej" to "chamstwo" i "atak". Niestety prawda jest często nieprzyjemna, ale zawsze wyzwala.
26-04-2013 [13:30] - Paweł Chojecki | Link: Tej prawdy to nawet Ścios nie zdzierzył!
Tej prawdy to nawet Ścios nie zdzierżył! Pisze o tym więcej w aktualnym "idź POD PRĄD".
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
25-04-2013 [13:53] - Paweł Chojecki | Link: Mam niewiele czasu
Cezary Gmyz reprezentuje tzw. "lajt" protestancki. Ja uważam, że ze względu na pilność chwili, trzeba ludziom wykładać kawę na ławę. Może przynajmniej rozsądni coś pojmą.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
25-04-2013 [01:58] - Leszek Witkowski | Link: PASTOR CHOJECKI - KONTRA KATOLICYZM
Wydaje mi sie, ze jezeli zmienimy tytul na prawidlowy, to znaczy na: PASTOR CHOJECKI - KONTRA KATOLICYZM, latwiej bedzie nam zrozumiec przeslanie Pastora.
Wpisuje sie ono w szeroki front walki z kosciolem katolickim, nie tylko w Polsce, lecz i na calym swiecie.
Divide et impera, to dosyc ograna metoda likwidacji jednosci spoleczenstw.
O ile sie nie myle, wymyslil ja ktorys z krolow Macedonii, by latwiej mu bylo rzadzic skloconymi podwladnymi.
Nie wiem, ktory z obecnie panujacych krolow, nakazal Pastorowi rozbijac jednosc naszego narodu.
Przypadkowo w tym czasie, kiedy "jasna strona" Polakow tej jednosci bardzo potrzebuje.
Nie stawiam go na rowni z Palikotem, poniewaz kilka z akcji Pastora zasluguje na szacunek.
Mowie o promowaniu Mariana Kowalskiego, oraz walce o powszechny dostep do broni palnej.
Jednak majac w pamieci fakty usilowan rozbijania naszej jednosci narodowej, przez roznego rodzaju wrogow, czy okupantow,
z przykroscia musze zaliczyc wypowiedzi Pastora do dywersji przeciwko Polsce.
Wlasnie poprzez jego ataki na jeden z filarow naszej tozsamosci narodowej - nasza religie.
Dlatego uwazam za zbedne wszelkie z nim dyskusje.
25-04-2013 [08:20] - znowucospadlo | Link: Jedyny filar?
Jeśli jako jedyne spoiwo dla jedności narodu uznaje Pan religię katolicką to gdzie widzi Pan miejsce dla takich ludzi jak pastor Chojecki, Dawid Wildstein, Cezary Gmyz i wielu innych szczerych polskich patriotów nie będących katolikami?
Jak Pan ocenia w kontekście filaru polskości podpisanie przez przywódców kościoła katolickiego pojednania z cerkwią Putina?
25-04-2013 [13:50] - Paweł Chojecki | Link: Zdolność krytycznego myślenia
Do odpowiedzi na Pańskie pytania potrzebna jest zdolność do krytycznego myślenia. To potrafi ok. 3 % populacji, w Polsce zapewne dużo mniej ze względu na metodyczne wyniszczanie elit.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
25-04-2013 [22:29] - Leszek Witkowski | Link: Ja rozumiem
Ja rozumiem, ze uwaza Pan Polakow za debili.
Mniej niz trzy procent krytycznego myslenia, wiec ok. pieciu procent zdolnosci jakiegokolwiek myslenia.
Dokladnie taka sama propagande sacza niektorzy Niemcy i Zydzi.
Dopiero teraz utwierdzil mnie Pan ostatecznie, ze jest Pan, takim samym nedznikiem jak Gross czy Niesiolowski.
Bez szacunku.
Strony