Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak Warzecha, Fuesette i Szafrańska walczyli o wolność słowa

Coryllus, 20.04.2013
Toyah zamieścił u siebie absolutnie kuriozalną rzecz. Mamy oto zrzut dyskusji z twittera, w której biorą udział tuzy prawicowego dziennikarstwa czyli Warzecha i Fuesette oraz pani nazwiskiem Szafrańska, która na portalu pl.wolności dręczy czytelników zbliżeniami swojej twarzy. Dyskusja toczy się wokół osoby Toyaha oraz skupionego przy nim towarzystwa, czyli także mnie. Najciekawsze są w tej dyskusji dwa wątki. Po pierwsze: Warzecha uważa GW za poważną gazetę, a pani Szafrańska chce by nas całkowicie i nieodwołalnie usunięto z niszy sprzedażowo-medialnej zajmowanej przez prawicę, a wszystko w imię wolności słowa i jakości debaty.

Teraz wyjaśniam szczegóły. Oto Toyah kiedyś zrobił taką zgrywę, że napisał tekst o rzekomym przejęciu go przez GW za pośrednictwem Józefa Monety. Parę osób błyszczących w salonie przenikliwością nabrało się na ten numer, między innymi dociekliwy badacz rzeczywistości o nicku Stary Wiarus. Potem wszystko się wyjaśniło, pośmialiśmy się, pożartowali i życie potoczyło się swoim trybem. I oto po jakimś czasie, Krzysztof Fuesette umieszcza na twitterze link do tego tekstu, z komentarzem sugerującym, że ów materiał może toyaha skompromitować. Jak rozumiem poprzez skojarzenie jego postaci z GW. Na co mistrz pilotowania Boeingów Łukasz W, odpowiada, że to nie może być prawda, bo toyaha nikt poważny, czyli GW w życiu by nie zatrudnił.

Jeszcze lepsza jest pani Szafrańska, która pisze że toyah i coryllus kompromitują prawicowych dziennikarzy. Ja bardzo przepraszam, ale jak można - po przeczytaniu dialogu Fuestette – Warzecha i zrozumieniu go - jeszcze bardziej skompromitować prawicowych dziennikarzy? Będę wdzięczny za wyjaśnienie tej kwestii. Oznajmiam jednocześnie, że nie zamierzam fotografować Warzechy bez gaci, bo to co on napisał wraz ze swoim kolegą na twitterze w zupełności wystarczy za całą sesję zdjęciową.

Potem pani Szafrańska pisze, że trudno jej zrozumieć naszą obecność w przestrzeni publicznej, bo my przecież tylko opluwamy. No więc tak, na 1500 tekstów opublikowanych w salonie24 o Ziemkiewiczu napisałem może 20, o Warzesze może 10, a o Fuesette dwa albo pięć. Moja praca, bo to jest praca w przeciwieństwie do tego co robią wymienieni wyżej ludzie podający się za dziennikarzy, podporządkowana jest działalności wydawniczej oraz promocyjnej. Mam w związku z tym pytanie: czy jeśli sam dobrowolnie z czasem wyjdę z tego co nazywane jest prawicową niszą i będę gromadził publiczność na swoim portalu, przy swoich książkach oraz programach publicystycznych, czy wtedy pani Szafrańska również będzie domagała się usunięcia mnie z przestrzeni publicznej? Problemy pani Szafrańskiej próbuje rozwiązać Warzecha kierując ją, z wyraźną rezygnacją do Józefa Orła. Bo to on nas przecież sprowadził do telewizji niezależnej, gdzie to niedawna brylowali tylko oni, czyli „nasi”. No więc powiem tak: powinniście panowie dziękować Bogu najwyższemu, że Orzeł nas tam ściągnął, bo przez to jeszcze się trochę mitygujemy. Myślę jednak, że to się zmieni niedługo, bo może uda nam się wspólnymi siłami, z pomocą dobrych ludzi uruchomić własną publicystykę telewizyjną. A wtedy marny wasz los.

Wyobraźcie sobie, że mam dobrą pointę do tego tekstu. Oto ona: w filmie „Va banque” jest taka scena, Kwinto, Duńczyk i dwóch młodych złodziei planują skok, ale nie mogą wymyślić sposobu na dostanie się do wnętrza banku. W końcu jeden z młodzieńców, grany przez świętej już pamięci Jacka Chmielnika, mówi: wchodzimy na bezczelnego, przykładamy kasjerom pistolety do brzuchów...Na co odzywa się Witold Pyrkosz, grający faceta nazwiskiem Duńczyk i nie patrząc nawet w stronę Chmielnika mówi do Machulskiego: Kwinto kto to jest?

No więc ja mam to samo pytanie do mojego kolegi toyaha: kto to jest? Kim są ci ludzie? Ta pani z twarzą na dwie szpalty i tych dwóch gości w beretach? Kto to do cholery jest?

Oto link do tekstu toyaha http://osiejuk.salon24.p…

Zapraszam również na stronę www.coryllus.pl gdzie można kupić nasze książki.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4982
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

20.04.2013 15:20

@Toyah opisuje na blogu jakiś tekst w którym to Warzecha sugeruje, że "jest zaledwie jedna rzecz, która korzystnie wyróżnia Lecha Kaczyńskiego od Aleksandra Kwaśniewskiego. To mianowicie, że Kaczyński nie chleje. A przynajmniej nie publicznie. Reszta, to niestety bilans zdecydowanie ujemny" Potrzebny byłby link do źródła. Zadzwoń do przyjaciela! Bo albo Warzecha dziennikarzyna albo Toyah blogerzyna ;-)
Coryllus

Coryllus

20.04.2013 15:43

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Dziennikarzyna?

Ja myślę, że nie muszę nigdzie dzwonić. Warzecha wie o co chodzi, a jeśli tobie to przeszkadza, to musisz sobie z tym sam poradzić.
Domyślny avatar

Marek Jandołowicz

20.04.2013 16:28

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Nasz Henry

"blogerką" na jakichś tam "redblog",
gdzie koło swojego własnego zdjęcia umieszczonego niewątpliwie przez nią samą czuje potrzebę wyjaśniania: "Jestem kobietą." 
http://szafranska.redblog.dziennikwschodni.pl/
ponadto
bardzo BŁYSKOTLIWIE
również w "strefie biznesu"
zamieszcza piorunujący tekst odsłaniający zadziwiające mechanizmy i kulisy 
b i z n e s u
pisząc na http://www.strefabiznesu.dziennikwschodni.pl/artykul/gdzie-robie-zakupy-mucha-szafranska-gwiazda-borowik-46403.html
tekst zaczynający się od słów: "Uwielbiam robić zakupy na bazarku. Kupuję tam warzywa, owoce, ale też inne produkty spożywcze."
Ona nic nie rozumie z tego, co piszesz i to ją denerwuje po prostu.
No i to oczywiście, że Ci się dobrze sprzedaje twoje dzieło i masz z tego "pieniążki". Jakbyś narzekał, że się nie sprzedaje, to byś nie był tak atakowany.
Jak pomyśleć, ile by można kupić za "pieniążki" na bazarku "też innych produktów spożywczych", to można się przecież zdenerwować.
Coryllusie, masz sto razy większe IQ i sto razy szersze horyzonty od bazarku,
więc
przeczytaj (jeśli na razie nie czytałeś), jak działają pewne najsprawniejsze organizacje sieciowe w ruchach intelektualnych XX i XXI wieku.
Wydano to w Polsce kilka miesięcy temu.
Coryllus

Coryllus

20.04.2013 16:46

Dodane przez Marek Jandołowicz w odpowiedzi na Coryllusie, ta Szaflarska jest

Fantastyczna książka, a co do IQ to mylisz się niestety, robiłem sobie kiedyś test Mensy i wyszedł bardzo marnie, gdzieś w dolnej granicy normy. Ja po prostu nie rozumiem po co mam obracać te figury i obserwować te wzorki na nich wymalowane.
Domyślny avatar

Dalej

22.04.2013 12:03

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Marek Jandołowicz

Pewnie zastanawiałeś się kto finansował te figury i jaka doktryna stała za tymi wzorkami :)
Domyślny avatar

Marek Jandołowicz

20.04.2013 16:55

Dodane przez Coryllus w odpowiedzi na Nasz Henry

Teraz nawet dziecko może łatwo je ustalić używając jednej z Metod Coryllusa Analizy Historycznej, to jest:
"Aby dotrzeć do tego, co kryje się za ideologią, literaturą i innymi opowieściami, trzeba przeanalizować, co się dzieje z pieniędzmi."
TAK WIĘC,
Analiza (której-m się nauczył z niesamowitych książek Coryllusa) w DWÓCH krokach:
1). Na http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ukasz_Warzecha podaje zapewne Warzecha sam o sobie: "Jest (!) członkiem rady redakcyjnej "Międzynarodowego Przeglądu Politycznego"."
2). Na stronie zaś owego "Międzynarodowego Przeglądu Politycznego" czytamy: "Szanowni Państwo, Z przykrością zawiadamiamy, że zakończyliśmy wydawanie Międzynarodowego Przeglądu Politycznego. Ostatni wydany numer (26 -2/2010) ukazał się w 2010 roku. Zachęcamy do zakupu numerów archiwalnych i lektury artykułów umieszczonych na stronie." czyli http://mpp.org.pl/
"A CORYLLUS SPRZEDAJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! USUNĄĆ GO !!! USUNĄĆ !!!"
To jest jakaś przerażająca mizeria i bardzo miałka zawiść "tych ludzi".
Ten cały Warzecha to chyba jest jakimś kogoś znajomym albo jakimś kumplem, bo nic ciekawego nigdy nie napisał.
Jak widzi Twoją popularność, to w neuronach wydziela mu się zawiść i on nad tym nie panuje.
Na żadne targi książki też by NIKT do niego nie przyszedł. Nie miałby po co.
Coryllus

Coryllus

20.04.2013 18:17

Dodane przez Marek Jandołowicz w odpowiedzi na Przyczyny zawiści tego Warzechy są proste.

Zgadzam się w całej rozciągłości.
Domyślny avatar

dogard

20.04.2013 15:28

ale czy niepodleglosciowcy--to mnie b.interesi..
Domyślny avatar

rob london

21.04.2013 00:17

Pan sobie grabisz :-) Ci ludzie pretenduja do przejecia wladzy w kraju, a GP zastapi GW I objmie rzad dusz ... Oni nawet tego nie widza w jakim kierunku ida, a jezeli widza tym gorzej dla nas. Rzecz w pierwszym rzedzie idzie o prawde, wolnosc I odpowiedzialnosc. Jezeli na tym nie zbudujemy kolejnej RP to marny nasz los. pozdr/rob
Domyślny avatar

jfw5

21.04.2013 01:27

Trzeba być wtórnym analfabetą,zupełnie zlekceważyć znaczenie słów, żeby komukolwiek zabronić instnienia lub kwestionować czyjąś obecność w przestrzeni PUBLICZNEJ. Możliwe jest "wypisanie" się z niej tylko i wyłącznie na własne życzenie - poprzez zaprzestanie jakiejkolwiek działalności poza czterema ścianami własnego domu. Ale kontrolerów dookoła mrowie - horyzonty myślowe zawężone do punktów widzenia właśnie powodują takie reakcje, jak ktoś jest inny czy mądrzejszy to należy go obciąć, wyśmiać, zohydzić i, najlepiej, zrobić z niego wielbłąda - niech się tłumaczy. Czy wreszcie dojdzie do takich "gigantów intelektualnych - zakutych łbów", że człowiek ma rozum po to, by go użyć według własnego uznania i dla własnych potrzeb - tych indywidualnych i tych społecznych na różnym poziomie? Że różnego rodzaju "urawniłowki" nie przejdą już więcej? Coryllus @ Co róbcie swoje - czasami mogę się z Wami nie zgodzić, ale mam przynajmniej jakiś wybór.

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 820
Liczba wyświetleń: 3,930,876
Liczba komentarzy: 10,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Syn pana prefekta dał głos
  • Szlachta i "szlachta"
  • Nasi bohaterowie

Moje ostatnie komentarze

  • wejdziesz na moją stronę. Nie mogę pozwolić na to, żeby mnie gównem obrzucali...przepraszam.
  • Moje komentarze nie były żadnymi prowokacjami, ale odpowiedziami na prowokacje. Niech się pan już tak mocno mną nie martwi, jak będzie pan chciał sobie coś poczytać, zapraszam na stronę www.coryllus.…
  • Tutaj niczego nie uprawiam, bo nie mam żadnej możliwości. Tymi blogami rządzi administracja, autorzy są tylko dodatkiem. A o takich jak ty to w ogóle szkoda mówić.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bezczelność Ziemkiewicza zwala z nóg
  • Czy Łysiak też kochał Monikę Jaruzelską?
  • Nasi bohaterowie

Ostatnio komentowane

  • , Dzień dobry Przeczytałam całość, niby się zgadzam z opinią o niedocenianiu niektórych Twórców, ale jakieś takie poczucie krzywdy we mnie rośnie. I dlatego piszę, by sprostować to, że niby Rapacki w…
  • , Nie zgodzę się z Pana oceną tej książki. Ale mam do tego prawo. Pan również ma prawo do własnej opinii na jej temat. Uderza mnie jednak to że nie prowadzi Pan rzetelnej krytyki ani polemiki z faktami…
  • , Rzeczywiście - tobie odpisywać nie warto. Więc tylko dla ewentualnych innych - Coryllus sam się stąd wynósł, jak obrażony smarkacz. Napisał o tym wyraźnie na blogu, z którego próbował zrobić…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności