Wczoraj poseł Jolanta Szczypińska umieściła na twitterze swoje zapytanie do Prezesa Rady Ministrów w sprawie zdjęć z katastrofy Tu 154 10.04.2010 :
"W dniu 5 listopada 2012 r otrzymałam pismo ministra obrony narodowej z dn 31.10.2012r ,znak:601/1274/Z-36/12/IŚ, w treści którego zostałam poinformowana,że : "w przechowalni Inspektoratu MON do Spraw Bezpieczenstwa Lotów w dokumentacji z badania katastrofy znajdują się dwa zdjęcia brzozy wykonane w dniu 11.04 2010r przez członków KBWLLP, których kopię przedkładam w załączeniu...W dn 02.11 2012 Maciej lasek udzielił portalowi wyborcza.pl wywiadu, oto fragment ..."
Fotografowaliście brzozę?
- Tak, dzień po wypadku i w dniach następnych. Tak jak i szczątki samolotu przed ich przeniesieniem w miejsce, gdzie nastąpiła tzw. obrysówka, czyli złożenie wraku w obrysie samolotu. Wszystkie zabezpieczone próbki zostały przywiezione do Polski i poddane badaniom w Wojskowym Instytucie Chemii i Radiometrii.
Jakich dowodów szukali?
Proszę popatrzeć na to zdjęcie [dr Lasek odpala komputer z plikami bardzo dokładnych zdjęć]. To jest odcięte przez brzozę skrzydło, końcówka skrzydła... Gdzie tu są wywinięte części, które mogłyby wskazywać na eksplozję? Niektóre elementy są wywinięte wręcz do dołu, nie do góry.
Kolejne zdjęcie, już po złożeniu szczątków maszyny na płycie lotniska. Proszę popatrzeć na konstrukcję skrzydła. Czy to jest konstrukcja bardziej zbliżona do siekiery, jak mówią niektóre osoby [Jarosław Kaczyński], czy bardziej do konstrukcji lotniczej, która przenosi zupełnie innego rodzaju obciążenia? Tu mamy fragment wywinięty do góry, a tu fragment wywinięty do dołu w wyniku m.in. rozerwania powierzchni skrzydła. No i żadnych nadtopień charakterystycznych dla wybuchu nie ma. Proszę spojrzeć jeszcze tu [pokazuje kolejne zdjęcie]...
Kawałki brzozy wbite w skrzydło.
- Tak, elementy drzewa, włókna. A to jeden z dźwigarów złamanych przez drzewo w charakterystyczny sposób.
A to jest ta słynna brzoza, powiększmy zdjęcie. Element pokrycia skrzydła samolotu wiszący w gałęziach. Tutaj, na dole, porozrzucane są inne elementy samolotu. W jakiś sposób musiały tutaj spaść. No dobrze, znowu brzoza...
Z powbijanymi elementami dzwigara i skrzydła
- Zastanawiam się, dlaczego nie umieściliśmy takich zdjęć w internecie w dużej rozdzielczości, by każdy mógł na własne oczy się przekonać. Nie wszystkie też znalazły się w raporcie komisji.
No właśnie, dlaczego?
- Bo dla nas zderzenie z brzozą było i jest całkowicie oczywiste, a dowody jednoznaczne. Popatrzmy dalej na zdjęcia. To jest końcówka skrzydła, która została oderwana, leży sto metrów od miejsca zderzenia.
To nie są zdjęcia, które robili Rosjanie?
- Pochodzą z różnych źródeł. Część została wykonana przez kolegów z komisji i zamieszczona w naszym raporcie. Nasi członkowie wykonali szereg jeszcze bardziej szczegółowych zdjęć niż te. Pozostałe są spoza zasobów komisji.
Kiedy zrobiono to zdjęcie?
- 11 albo 12 kwietnia. To inne zdjęcie tej samej końcówki.
Z wywiadu jasno wynika, że Maciej Lasek dysponuje wieloma zdjęciami ( chyba, że pokazywał 2, a opowiadał jakby miał np 20, to też możliwe). Albo ma dwa zdjęcia brzozy, ale juz brzoza ze skrzydłem - to nie to samo? Zapytanie poseł Szczypińskiej do premiera zwiera więc kilka aspektów :
Czy M.L posiada te zdjęcia na prywatny użytek i Inspektorat MON ds Bezpieczeństwa Lotów nie jest w ich posiadaniu?
Ile zdjęć posiada Lasek ( komisja Millera), a ile znajduje się w dokumentacji badania katastrofy TU-154 w Inspektoracie MON?
Czy podległe premierowi służby zajęły się ustaleniem jakie zdjęcia posiada pan Lasek?
Jeśli pan Lasek posiada zdjęcia, których nie załączył do dokumentacji MONu, to jakie pan premier wyciągnie konsekwencje?
Podkreślmy :powodem nie pokazania zdjęć "z powbijanymi elementami skrzydła" jest fakt, że dla Laska zderzenie z brzozą jest oczywiste.
http://wyborcza.pl/1,75478,12788658,Maciej_Lasek__I_wybuch_i_rzekome_polecenie_zejscia.html#ixzz2HaTu1Npi
http://orka.sejm.gov.pl/izo7.nsf/www1/z02580/$File/z02580.pdf
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5899
gdzie sa zdjecia stelitarne z ZAMACHU SMOLENSKIEGO dokonane i przeslane do tuSSeka PRZEZ JANKESOW.POnoc w DRODZE MIEDZY SLUZBAMI zaPOdzialy sie na amen.
też na nie czekam!!!!!
Lasek jest malo przekonywujacy i robi wrazenie bardzo wystraszonego. Wsrod argumentow Laska pojawiaja sie jeszcze bardziej absurdalne np. powoluje sie na studentow, ktorym wyklada a ktorzy zgadzaja sie z nim. Bardzo znamienne jest jego tchorzostwo i nieprzyjecie zaproszenia Macierewicza na spotkanie poswiecone Smolenskowi.
do wyboru do koloru, po obróbce takiej lub innej, jakie kto sobie życzy.
Jaki problem dzisiaj obrobić zdjęcia, jaki wytworzyć na użytek?
Dlaczego jakiś Lasek ma w swoim kompie tak ważne, tajne zdjęcia, skoro Rosjanie nie zakończyli śledztwa?
Szkoda czasu na pytania; dla mnie nie brzoza jest oczywista lecz laskowa manipulacja brzozą. To ostnie POlszewików próby chwycenia deski ratunku.
Matołowate pewnie to jeszcze łykną, ludzie myślący napewno nie.
Pozdrawiam serdecznie
przecież to oczywiste!
Krótko i węzłowato:
Referencje posiadane przez całość członków "komisji" z Laskiem: LACK (brak)
Status członków "komisji: UNKNOWN (nieznani)
W związku z powyższym tym pitifull assholes chodzi o to aby przy okazji zademonstrowac się i to nieważne z jakiej strony, byle tylko zaistnieć. A, że w starciu z ludźmi o referencjach zawierających po parę stron A4 i statusie world experts, szans nie mają więc jedyne co moga zrobić to urządzac jarmarczne bekowiska. Bełkot w shit mediach, wygłupy, chwalenie się tym o czym pojęcia zielonego nie mają to ich sposób na zaistnienie.
Reasumując: psy szczekaja karawana jedzie. Nie zwracać na te typki uwagi. Kompletna ignorancja M. Laska i tego towarzystwa.
takie brzóski jakie oficery.......na jednym zdjeciu brzóska pancerna, na drugim zdjęciu oficer z paganonami nasranymi przez wrone z siłą prędkości kosmicznej......