CHWAŁA BOGU I WESOŁYCH ŚWIĄT

Nie było dla nich miejsca w gospodzie. A czy teraz jest? Bardzo często oburzam się na takie pytaniem. Teraz, jak ja bym spotkał Maryję z Józefem, to od razu bym zaprosił do stołu, nakarmił i przenocował. Z tej dobroci to bym nawet poradził, żeby może zbadać, czy ten Jezus to będzie zdrowy. Bo jakby miało być coś nie tak, to wiecie...

W ogóle jechać w taką podróż w takim stanie to duża nieroztropność. Maryja to już drugi raz. Poprzednio w nie lepszym stanie poszła w góry do Elżbiety. Wiecie, do tej starej kobiety, której się na starość dziecka zachciało. Urodziła i Jan go nazwali. Wszyscy się dziwili, dlaczego w ogóle go urodziła. Mogła przecież coś z nim zrobić. Wiecie, o co chodzi... A teraz ten Jan chodzi ubrany w jakieś skóry. Je miód z jakimiś robakami i opowiada o "dróg prostowaniu". Tak się kończy rodzenie dzieci w tym wieku w sposób zupełnie nie zaplanowany bez korzystania z porady specjalistów i urzędników.
Jezus przyszedł, a oni Go nie poznali. Tylu proroków, tyle znaków, przepowiedni. I nie poznali. A ja dzisiaj to bym od razu padł na twarz. W drodze po karpia na stół, w gonitwie za perfumami dla żony, nowym odcinkiem Harry'ego Pottera dla syna czy za komórką dla córki. Padłbym i już - ze zmęczenia. "Czem prędzej bym się wybrał ... przywitać". Oczywiście, jakby przyszedł w odpowiednim czasie.

Bo jeśli kiedy indziej, to bym Mu wytłumaczył:

- Jezu, poczekaj, tylko skoczę jeszcze po łososia do Hali Banacha. Bo my tu, Jezu, posty odprawiamy na twoją pamiątkę. Od tego postu i wyrzeczeń to pośniem i prześpim "Lulajże, Jezuniu" na Opaczewskiej u Maryi Królowej Świata.

- Jezu, nie gniewaj się, ale wiesz, jak jest ciężko. Celnicy wszędzie nas kantują i okradają. Jak już się urodzisz, to sobie spokojnie usiądziemy i pogadamy. Wszystko ci opowiem. Kto tu łapówki bierze, kto zdradza żonę, a kto męża. Aha ! Jezu! Tylko pamiętaj, wpadnij do mnie po 14.00, bo wcześniej chłopcy będą oglądać "Spider Man'a" a potem będzie "Rambo" i chcemy w spokoju całą rodziną przeżyć i obejrzeć.

- Jezu, kupiłem ci pod choinkę pampersy. Żebyś tak nie płakał. Twoja matka musi się wyspać, a poza tym w stajence nie ma pralki automatycznej, suszarki ani nawet zwykłej "frani". Jezu, ja bym ci kupił wszystko, co chcesz. Miłości chcesz? No dobra. Kupię po świętach, w promocji, będzie taniej.
Dobrze że On tylko raz do roku nam się rodzi. Są tacy, którym się co dzień rodzi. Co dnia umiera i zmartwychwstaje. Ci to muszą mieć dużo kasy i choinkę cały czas w pogotowiu. Pewnie sztuczną, bo kto by trzymał prawdziwą cały rok. My mamy prawdziwą raz w roku za trzy dychy, a czasami za pięć. No i amen. Chwała Bogu i wesołych świąt.

Grzegorz Wysocki

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NiepoprawneRadio.PL

22-12-2012 [13:34] - NiepoprawneRadio.PL | Link:

chcemy do niedzielnej audycji przeczytać pańską notkę.
Mam nadzieję, że nie ma Pan nic przeciw. Proszę pisać na markd@niepoprawneradio.pl
Pozdrawiam