Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
POSTANOWIŁEM ZOSTAĆ KOBIETĄ
Wysłane przez grzegorz wysocki w 06-02-2013 [08:18]
Zachęcony ostatnimi wydarzeniami w naszym Sejmie i walką całego postępowego świata o prawa ludzkości postanowiłem zostać kobietą. Przeczytałem konwencję Rady Europy o zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, która nasz rząd raczył ratyfikować i stwierdziłem, że mi pasuje. Skoro płeć jest kwestią wyboru każdego człowieka i zależy od jego widzimisię, a nie od tego, jaki się urodził to, czemu nie. Co mi szkodzi? Pobędę sobie trochę, a jak mi się znudzi, to może powstanie jakaś bardziej postępowa konwencja i zamienię się w żabę. Zawsze w dzieciństwie marzyłem o tym, aby codziennie być, kim innym.
Mój plan ma same zalety. Mogę wymieniać je bez końca. Pierwsza to taka, że jak zrobię to szybko to jeszcze załapie się na wcześniejszą emeryturę. Po co mam pracować do 65 roku życia jak mogę do 60.. W wieku 49 lat nie muszę rodzić bachorów. Nie uśmiecha mi się to, bo podobno boli. Co prawda przerobienie mnie na babeczkę też będzie bolało, ale czym jest ten ból, w porównaniu z porodem no i tym obleśnym, seksistowskim karmieniem piersią. Po za tym mam już dzieci i żonę. Z tymi dziećmi i żoną to też same plusy. Mam legalny związek i to kościelny i nie muszę się prosić żadnych Pawłowiczów czy Gowinów o zgodę na legalizację. Ba mam dwóch synów i niech mi spróbują ich zabrać. Za nim skończymy się procesować to będą pełnoletni i taty ( przepraszam mamy - nie, co ja gadam rodzica 1) nie dadzą skrzywdzić. Jednym słowem zostaniemy pierwszą, w tej ciemnej, ksenofobicznej i faszystowskiej Polsce, parą, która jest jednopłciowa, z legalnym ślubem kościelnym i parą dzieci i to rodzonych a nieadoptowanych czy z probówki. Moim zdaniem pani Grodzka niech się schowa, bo blednie i gaśnie. I to jest kolejny plus mojego planu.
Otóż z takim CV ( będę pisał do 2013 roku, że pracowałem i ukończyłem a po tej dacie pracowałam i ukończyłam) to ja tak: celebrytą zostanę na bank. Będę kosił kasę za każdą minutę w telewizorze, pismach damskich, męskich i młodzieżowych – i wszystkich innych. Może, w jakiej reklamie wystąpię. Ale to Pikuś. Założę ruch Wysockiej i nie ma cudów 10% do parlamentu mam, a potem biorę marszałka, żadne tam vice. To tylko początek. Premierem zostanę a jak trochę popracuję nad elektoratem, to mohery pękną lub poumierają i coś mi się widzi, że ten Belweder to całkiem realny. Mówię wam nie ma siły tak będzie.
Musze tylko dogadać się z moją żoną. Ona nic nie rozumie. Uparła się, że chce być rodzicem 1 a ja mam zostać ten rodzic 2. Tłumaczę jej, że mnie chce dyskryminować, że ja to wymyśliłem, a baba się uparła i koniec. Chyba jej wleje jeszcze jak jestem facetem, bo jak zostanę kobietą to mogę nie dać rady. Jestem dobrej myśli. My kobitki musimy trzymać się razem.
Grzegorz Wysocki
P.s. Acha zapomniałam, a to ważne. Jak zostanę kobietą to w kościele nie będę musiał zdejmować czapki a u nas w parafii zimno jak diabli.
Komentarze
06-02-2013 [09:15] - patologiczny an... | Link: Witam
I to jest pomysł znakomity. A nawet pomysła znakomita. Jak to dobrze tak od rana przeczytać coś sensownego. Pozwolę sobie uprzedzić, że tak mi się powyższe spodobało, że zamierzam ukraść wartość tę intelektualną i zaraz jak moja najdroższa podniesie się z łożnicy, plan ten, teraz już także mój, przedstawię jej niezawodnie... Tylko nie wiem dlaczego mój pies tak jakoś dziwnie na mnie patrzy? Seksista jakiś i trans/gej/homofob jakiś? :-)
Pozdrawiam:-)
06-02-2013 [09:48] - Krulique | Link: Ale się ubawiłam
Witam,
Piękna idea - pozwoli Pan / Pani, znaczy blogowicz nr1 że będę skopiuję - obiecuję jednocześnie, że tylko ten pomysł skopiuję i już będąc kobietą nie będę kopiowała torebki, butów ani kiecki... No bo przecież nie możemy się po babsku wziąć za kudły, ani też po męsko-seksistowsku dać sobie za to po razie :-)
Pozdrawiam
Na razie jeszcze Dominik, a już niedługo Zdzisława Humer (nazwisko też zmienię żeby uczcić bohatera walk o wolność, równość i braterstwo)
06-02-2013 [13:32] - grzegorz wysocki | Link: I jak poszło z żoną
I jak poszło z żoną
06-02-2013 [10:11] - MPJ 78 | Link: A nie można prościej?
Tak się zastanawiam czy nie można jeszcze prościej. Skoro konwencja twierdzi, że płeć jest kwestią wyboru i zależy od widzimisię to czy nie można by pominąć zupełnie etapu operacji? Primo boli, secundo kosztuje, tertio skoro płeć zależy od widzimisię a nie od "stanu faktycznego" w postaci narządów to po co ciąć? Gdzie w konwencji jest napisane że jak jestem facetem a mam widzimisię by być kobietą to trzeba interwencji chirurgicznej? Po prostu zadeklaruje sobie na jakimś świstku, że jestem kobietą i gotowe. Będąc kobietą w papierach ze "stanem faktycznym" męskim miałby pan łatwiej dogadać się z żoną. ;)
06-02-2013 [10:19] - Jolanta Pawelec | Link: marzyłem w dzieciństwie -
aby codziennie być kimś innym." - No i tu klops. Spełnił się Pan w dzieciństwie. Wszystkie plany
na marszłkinię, premierę, prezydentę - wyczerpały się w normalnym dzieciństwie.
A Pan w przewidzianym przez naturę i społeczeństwo wieku zidentyfikował swoje preferencje.
Obawiam się, że tego wszystkiego zabrakło tym podstarzałym kwiatuszkom - a dzieciństwo odbija się
im czkawką. Najprawdopodobniej traktowani brutalnie - zakodowali marzenie o"delikatności i hołdach).
A osiągnęli - kwalifikacje do makijażu.
06-02-2013 [11:12] - rob2004 | Link: Mężczyźni po 60-tce do ZUS marsz!
A ja mam inna propozycję dla mężczyzn, którzy skończyli 60 lat.
Zamiast pracować przez kolejne 7 lat proszę zgłosić się do ZUS-u i zgodnie z teorią rządzących, że płeć człowieka jest jego wyborem a nie cechą przypisaną przez naturę należy żądać wypłacenia emerytury od lat 60 ponieważ poczuli się kobietami.
W razie negatywnej odpowiedzi ZUS-u należy zgłosić się do tych mediów, która tę prawdę objawioną głoszą, iż każdy ma prawo wybrać sobie kim jest - mężczyzną czy kobietą.
Pozdrawiam
06-02-2013 [17:11] - violana | Link: rob2004
to pusciłbyś ZUS z torbami - razem z ich pałacami !
06-02-2013 [12:56] - dogard | Link: W TEN SPOSOB
mamy zalatwone grodzkie i takie tam,POdobne aplciowate; znakomita kontra pragmatyka...ironisty..
06-02-2013 [18:39] - violana | Link: zostać kobietą
ubawiłam sie bardzo.Zachęcająco wygląda ta dowcipna wizja.I jeszcze zwiększone prawa i szacunek zagwarantowane - to może kusić - bo to spory komfort !
06-02-2013 [19:23] - Bondaree | Link: Refundacja
Jest taki stary dowcip:
Jedzie facet na wielbłądzie przez pustynię. Po jakimś czasie wielbłąd robi się coraz słabszy, już ledwo powłóczy nogami. Facet zsiada i ostatkiem sił dociera ze zdychającym wielbłądem do oazy. Patrzy, a w oazie serwis wielbłądów. Idzie do właściciela i wyłuszcza mu sprawę: że wielbłąd się popsuł a przed nim jeszcze daleka droga. Na to właściciel:
- Dawaj go pan na kanał.
Facet zaciągnął zwierzę na kanał, właścicel warsztatu wziął dwie cegły i wszedł pod wielbłąda. Po chwili słychać trzask, ryk i widać wielbłąda pędzącego w pustynię. Podróżny na to:
- Super, wielbłąd działa. Tylko jak ja go teraz dogonię?
- A to stawaj pan na kanał!
Uważam, że cegły i kanał powinny być refundowane przez NFZ. Grodzki pierwszy na kanał a za nim reszta tych zboczeńców. Przynajmniej głosy im się na kobiece zmienią...