Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wędrowali szewcy przez zielony las...
Wysłane przez Seaman w 04-06-2011 [20:19]
Zauważyłem, że po całotygodniowej bijatyce medialnej i użeraniu się z życiem, w weekend staję się łagodny niczym angielski dżentelmen i to starej daty. Być może ta perspektywa dwudniowego wytchnienia mnie tak pokojowo usposabia albo możliwe, że się starzeję i pod koniec tygodnia opadam z sił do tego stopnia, że stać mnie już tylko na pobłażliwy uśmiech.
Pewnie dlatego ostatnie wypowiedzi premiera Tuska i jego przybocznego rzecznika Grasia skojarzyły mi się z dziecinną rymowanką, której pierwszy wiersz zamieściłem w tytule mojego postu. Od czasu, gdy Donald Tusk w panicznym odruchu na aferę hazardową usunął Grzegorza Schetynę z rządu, nie spuszcza oka z jego ust i reaguje na jego wypowiedzi niczym stary ułan na trąbkę.
Zatem kiedy marszałek z miną niewiniątka oznajmił w środę, że raport komisji Millera zostanie upubliczniony w połowie czerwca „po uwagach premiera”, to już w czwartek premier gorączkowo dementował i niemal zaklinał się, że nigdy w życiu: - "Kiedy otrzymam raport od komisji Jerzego Millera, natychmiast poinformuję o tym opinię publiczną. Bez zbędnej zwłoki - należy to do moich obowiązków - przeczytam raport i nie będę tam proponował ani wprowadzał żadnych zmian”.
Proszę zauważyć – premier zarzeka się, że nie tylko nie doda nic od siebie, ale i nie będzie proponował – kto wie, może nawet czytał będzie w rękawiczkach, żeby nie zostawić odcisków? Żarliwość Tuska zapewniającego, że „co złego to nie ja”, jest tym bardziej komiczna, gdy się wspomni jego słowa sprzed niespełna trzech miesięcy: - "Po otrzymaniu raportu będziemy musieli w porozumieniu z prokuraturą i naszymi urzędnikami bardzo precyzyjnie ocenić, co nadaje się do publicznej prezentacji, a co nie - myślę tu o tych wątkach, które mogą być tajemnicą śledztwa(...) I to na pewno trochę czasu zajmie. Nie będę ani zwlekał, ani przyspieszał".
No i proszę, jeszcze w marcu tego roku wprowadzanie zmian w raporcie według premiera było niezbędne z powodów proceduralnych i prawnych, a dzisiaj z góry zapowiada, że tylko przeczyta i na złamanie karku poleci do Tefauenu upublicznić. Choćby miał złamać prawo i ujawnić tajemnice śledztwa. A wszystko przez tego Schetynę.
Natomiast przyboczny rzecznik premiera, czyli Paweł Graś ogłosił, że jego szef rozsierdził się okropnie na ministra Grabarczyka. Ten bowiem przyjął z powrotem do PKP byłego prezesa tej spółki, Andrzeja Wacha, który dopiero co z tej roboty wyleciał z powodu koszmarnego chaosu na kolei. Przyjdzie czas na podsumowanie działalności Cezarego Grabarczyka – solennie zapewnił przyboczny rzecznik premiera.
To jest właśnie ciekawostka, czy ministra od kolei spotka podobnie sroga kara, co wiceministra Burego od skarbu państwa. On bowiem został skazany przez premiera Tuska na osobiste wyciągnięcie wniosku wobec siebie samego. Jeśli premier zastosuje tę samą konwencję winy i kary, to podejrzewam, że Grabarczyk będzie musiał dwieście razy przepisać w kajeciku zdanie: „Dopóki będę ministrem infrastruktury, to nigdy nie zatrudnię Andrzeja Wacha w Polskich Kolejach Państwowych ani w żadnych innych kolejach”.
W wypowiedzi Grasia był również niezbędny akcent humorystyczny na temat budowy autostrady, którą porzucili Chińczycy. Otóż według rzecznika, niezależnie od wyniku rozmów z Chińczykami, budowa wcale nie jest zagrożona, bo Grabarczyk w tej sprawie "robi co może, dwoi się i troi". Graś nie powiedział już jednak, po co w takim razie minister dwoi się i troi, jeśli nie ma zagrożenia?! Być może rozmnożenie się ministra Grabarczyka to jest pionierski patent Platformy na budowę autostrad, skoro zawiodło osławione partnerstwo publiczno – prywatne? Ale czy trzech Grabarczyków wystarczy, żeby wybudować 50 - kilometrowy odcinek autostrady A-2?
A co do tej rymowanki, to ona szła tak:
Wędrowali szewcy przez zielony las
Nie mieli pieniędzy, ale mieli czas
Wędrowali rypcium pypcium
I śpiewali rypcium pypcium
Nie mieli pieniędzy, ale mieli czas!
Czy ten uroczy wierszyk nie symbolizuje całościowo dokonań ekipy Donalda Tuska? Wystarczy jedynie zamienić las na wyspę...
http://www.wprost.pl/ar/235503...
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,10...
Komentarze
04-06-2011 [20:54] - Nadzieja2010 (niezweryfikowany) | Link: Kto by mu wierzył?
Jeśli są jeszcze naiwni/a są/to niech za judaszowe srebrniki dalej popierają kolesiów,którzy doprowadzili
ten kraj/wg.skarbnika PO "dziki kraj"/na dno.....gospodarcze,moralne i edukacyjne.
Następcy Tuska tylko współczuje,bo to co pozostawi to tylko płakać....biedna Polska bo głupi naród!
A dziś rocznica obalenia legalnego rządu premiera Olszewskiego,ale w "przekaziorach" ani słowa!
"Nocna zmiana" realizuje to co zaczęli po tym "stole"; niszczenie majątku narodowego!
04-06-2011 [21:59] - yorg (niezweryfikowany) | Link: Czas zer i zbójców
Szewcy wędrujący to raczej ludzie pogodni, nie zabiegający o dobra doczesne. Natomiast macherzy z ww. ekipy to bardziej zbójcy udający dobre wróżki w ciemnym lesie, a cały nasz "las" coraz bardziej przyPOmina czerwoną oberżę. Grabarczyk może dwoić się i troić, ale matematyka jest nieubłagana: zero pomnożone nawet przez nieskończoność nadal pozostaje ZEREM.
04-06-2011 [22:02] - Jojo (niezweryfikowany) | Link: graś
Długo żyję na świecie, ale tak antypatycznego, bezczelnego i zakłamanego typa jak Graś jeszcze nie spotkałem.
Podziwiam Tuska skąd tego typa wytrzasnął. Przecież popularności to mu nie dodaje.
05-06-2011 [08:30] - Sarna (niezweryfikowany) | Link: Graś jest oficerem
Graś jest oficerem prowadzącym Ryżego.
04-06-2011 [23:01] - szara_komórka (niezweryfikowany) | Link: Szewcy sobie wędrowali...
a Michnikowi ktoś podp...ł buty i musiał na salony pójść w kapciach. I bądź tu mądry i pisz wiersze.
Stopy wody ...
05-06-2011 [02:47] - akcja glowka (niezweryfikowany) | Link: ladnie
pisze Pan seaman ,
nieprawdaz Pani M.?.
05-06-2011 [04:41] - Roza (niezweryfikowany) | Link: Tak dzis rocznica obalenia
Tak dzis rocznica obalenia legalnie wybranego rzadu Jana Olszewskiego i nie znalazl sie ani jedn odwazny w publicznych przekaziorach aby zapytac prez.Komoruskiego dlaczego i PO co obalano legalny rzad.Wywiad przeprowadzal z nim a jakze bardzo elokwetny dziennkarz Czyz.
05-06-2011 [07:55] - hera (niezweryfikowany) | Link: No, no, prosze, prosze!
Ten sie dwoi, a nawet troi! A pamietam, jak niegdys Bolek gdzies wyjezdzal, to tez gadal, ze w trzech osobach! Bardzo skromne sa te chlopaki, Panie Boze, w Trojcy Przenajswietszy!
A Josif Wissarionowicz to jechal w siedmiu limuzynach i w kazdej Josif Wissarionowicz! Ten przynajmniej nie mial kompleksow!
05-06-2011 [10:32] - cogito (niezweryfikowany) | Link: Fikcja?
A ja nie byłym pewien, ze to tak nie wygląda w tzw realu: http://www.youtube.com/watch?v...
05-06-2011 [13:57] - ksenaGość (niezweryfikowany) | Link: rozsierdzony rząd pewnie znowu ukarze Grabarczyka
bukietem kwiatów.Nawet w pocie czola nie bedzie musiał przepisywać zadanej pokuty.
05-06-2011 [15:29] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: I ladnie to tak, kochany Seamanie?
Samemu spokojne dwa dni, w dobrym, dziekczynnym nastroju, a nam takie papu zafundowac, ze tylko kija baseballowego szukac!
Samych "mistrzow" w galerii Pan umiescil, a straznika nie widac!
Oni, kazdy z osobna, sa okazami zagrazajacymi wszystkiemu co zyje, a razem, to grozniej, niz bakterie, te nowe.
Co oni jeszcze moga zbudowac do konca kadencji, zeby juz nas calkiem z ziemia zrownac? Moze co przeocza i bedziemy mieli od czego zaczac po wyborach?
05-06-2011 [19:17] - Seaman | Link: Od Seaman`a do wszystkich
Przepraszam bardzo, że nie odpowiem indywidualnie na komentarze, ale jestem półżywy od upału i zmęczenia - po uciążliwej podróży, dopiero co wróciłem z chrzcin wnuka...
Pozdrawiam serdecznie
05-06-2011 [20:25] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Gratulacje dla dziadka!
A szampan byl? I co, podobny do dziadka? Wszystkiego najlepszego nowej generacji, a przyklad i poglady musza byc po dziadku!
Pozdrawiam serdecznie, juz teraz i wnuka!
05-06-2011 [20:09] - Maksymilian (niezweryfikowany) | Link: Program
Nie rozumiem pretensji do rządu on po prostu realizuje swój program pt "Jakoś to będzie"