Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Roman by Giertych, czyli uwiedziony za młodu
Wysłane przez Seaman w 16-09-2012 [19:34]
Roman Giertych, były wicepremier w rządzie Kaczyńskiego i wszechpolak; były publicysta w Radiu Maryja i Rycerzu Niepokalanej; człowiek, który niegdyś nazwał Adama Michnika „byłym partyjnym aparatczykiem”, złożył śluby antypisowskie w Gazecie Wyborczej. To rytualny zabieg wszystkich synów marnotrawnych Trzeciej Rzeczpospolitej i politycznych rekonwalescentów, oczyszczający dusze ze złogów homofobii, antysemityzmu, nacjonalizmu, a nawet neonazizmu. Bez tego obrządku nie można się w ogóle starać o certyfikat dostępu do salonu.
Oprócz koniecznego potępienia zbrodniczego pisowskiego procederu doszło w Świątyni Antypisa do daleko idących wynurzeń i zwierzeń, czegoś na kształt spowiedzi, jak przystało na katolickiego narodowca. Chociaż dodajmy, że narodowca wygładzonego niemal do śliskości. Okazuje się, że co złego to nie Roman Giertych. Został on bowiem uwiedziony za młodu (35 lat, cóż to za wiek dla polityka?) przez Kaczyńskiego i w szale namiętności po prostu narobił głupot, których się teraz właśnie uroczyście wyrzekł.
Żałuje, iż za ostro się wypowiadał w ocenie homoseksualistów, przyznaje się do błędów w komisji orlenowskiej, wstyd mu za słowa o Kwaśniewskim, jest za in vitro, nie chce zaostrzenia ustawy o aborcji. Od początku wiedział wszystko o niecnocie Kaczyńskiego, nie miał złudzeń co do Ziobry, żałuje swojego dawnego uznania dla ojca Rydzyka. Oczywiście dobrze mu się współpracowało ze Schetyną, podziwia premiera Tuska, który „świetnie sobie radzi”. A jakże.
Rzecz jasna narzuca się pytanie, jak doszło do takiego zbliżenia postaw byłego wojującego katolika z Kórnika i byłej liberalnej ciamciaramci z Sopotu? Wyjaśnienie jest proste jak obręcz – Giertych będąc jeszcze młodą nadzieją białych dał się wciągnąć w pisowską atmosferę. Taki prostolinijny człowiek był z tego Giertycha w politycznej młodości, że dosłownie dziecko mogło go na hak przywieść. Zwyczajnie został namówiony przez Kaczyńskiego. Po prostu podatny na złe wpływy.
Pomimo że, jak twierdzi, od początku wiedział, że Kaczyński chce go politycznie zabić. I nic mu nie pomogły dwa uniwersyteckie fakultety prawo i historia ani rodzinna tradycja niezłomnego narodowca. Ani dziedziczna inteligencja. Kaczyński spojrzał nań swoim urzekającym, magnetycznym spojrzeniem i Roman się nie oparł. Poszedł za nim jak w dym, od pierwszego wejrzenia. Zanim się obejrzał, to już był po uszy pogrążon. Bardzo romantyczna historia.
Tadeusz Konwicki rozliczając się ze swoimi komunistycznymi uwikłaniami powiedział kiedyś, że owszem, „byłem łotrem, ale chyba nie na tyle okazałym, żeby teraz pchać się do pierwszych szeregów”. Ta myśl Konwickiego nie jest jedynie błyskotliwym bon motem, objaśnia bowiem bardzo celnie pewne zjawisko. Chodzi mianowicie o neofitów wszelkiej maści i proweniencji, którzy z reguły grzeszą nadgorliwością, starając się za wszelką cenę zasłużyć nowym bogom. Tym bardziej, im większe było zaangażowanie po przeciwnej stronie. Pragną bowiem jak najszybciej rozwiać najmniejsze nawet wątpliwości co do swoich intencji.
Dla salonowej michnikowszczyzny Giertych jest niewątpliwie neofitą i to z bardzo zabagnioną przeszłością światopoglądową. Wydaje się jednak, że doskonale wie, że jemu nie wystarczą werbalne śluby i złożenie świadectwa w Świątyni Antypisa. On się musi zasłużyć. Przecież wiadomo, że wiara bez uczynków nic nie znaczy. On musi się pchać do pierwszego szeregu. On musi być trzy razy lepszy i gorliwszy niż zwyczajny członek towarzystwa. Wszak dla salonu był on kiedyś łotrem bardzo okazałym.
Były wicepremier u boku Kaczyńskiego porzucił zatem ostatecznie swojego politycznego Ojca Chrzestnego. Porzucił niezłomne antyliberalne zasady Ojców Wszechpolaków. Rozstał się z Ojcem Dyrektorem. A teraz, gdy ledwo co w kroczył w wiek męski ( 41 lat, cóż to jest za wiek dla polityka?), z powodzeniem uwodzi go Ojciec Redaktor. Jakby nie patrzeć na te przeszłe giertychowskie pożegnania, zerwania i rozstania, to z drugiej strony trudno oprzeć się wrażeniu, że łatwo go poderwać.
Komentarze
16-09-2012 [20:05] - Basia | Link: bravo bravo bravo
nic lepiej nie ośmiesza tego żłoba, jak zdanko, że "łatwo go poderwać"....:)))
16-09-2012 [20:52] - Seaman | Link: Basia
Dzięki:)))
16-09-2012 [20:28] - A330 | Link: To co dzieje się z
To co dzieje się z Giertychem, to studium upadku człowieka. Takiego sprzedania się i "zeszmacenia" nie sposób nawet komentować.
16-09-2012 [20:51] - Seaman | Link: A330
Jakoś tam można skomentować....
16-09-2012 [21:59] - 66rys | Link: Słyszałem o śpiewakach
Słyszałem o śpiewakach operowych co kastrowali się by mieć piękny głos i to jeszcze od biedy daje się zrozumieć,ale Roman to zrobił ot tak po prostu.Wziął i poszedł do wyborczej się wypłakać nad swym losem i tak na naszych oczach z młodego patrioty przemienił się w starego bolszewika.
16-09-2012 [22:25] - dogard | Link: teraz giertyszek w jednej druzynie z marcinkiewiczem
w 2006 r kon wychodzac od premiera,a byl nim kazio, oplul go dokumentnie ; a to gbur,len,niewyksztalcony nauczyciel itp--pamietam to dokladnie z tvp, jeszcze ja tolerowalem.Teraz spijaja sobie z dziubkow jak papozki nierozlaczki--czyli co, fajnie jest u bylych oswieconych katoli zchn-owskich czy lpr-owskich.Teraz juz kon sie nie wypiera wizyt na Jasnej Gorze w parze z kulczykiem, a bedac w komisji sledczej lgal nie gorzej od niejakiego sekuly z po. Panta rei mozna rzec beznamietnie , bo tu akurat o sciek chodzi.Niech plyna pieszczoszki szechterskie i im POdobni.
16-09-2012 [23:49] - 1235813... | Link: zwariował, kasa, agentura wpłuwu, szantaż
niepotrzebne skreślić
17-09-2012 [07:49] - Matti (niezweryfikowany) | Link: Nie śmiejcie się z Giertycha
bo w 2007 roku zniszczył PiS z mównicy sejmowej- http://www.youtube.com/watch?v... . Pokazał kogo zasługą była polityka prorodzinna. To nagranie może być w każdej chwili użyte przez PO, SLD i każdego innego.
17-09-2012 [16:12] - JaXY | Link: Matti..
Czytałem Pańską notatkę, czytam ten komentarz i zastanawiam się czy Pan był w stanie śpiączki przez
ostatnie lata czy przywieziono Pana z syberyjskiej tajgi. Cytuje "Giertych zniszczył PiS ???? Szanowny
Panie gdzie jest teraz Liga Polskich Rodzin, a jaką pozycje na scenie politycznej zajmuje obecnie PiS ?
Niedługo po owym "zniszczeniu",- ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego mimo wściekłych ataków mediów
elektronicznych w tym kierowanej przez parobasów "ciamciaramci" telewizji publicznej, osiągnęło najlepszy
dotychczas wynik wyborczy,- chodzi oczywiście o ilość posłów w Parlamencie. ( po ostatnich wyborach było
ich mniej). Proszę porównać znaczenie, autorytet i możliwości Jarosława Kaczyńskiego i Romana Giertycha ???
Tytuł Pana notki jest manipulacją a właściwie kłamstwem i świadczy o Pańskiej awersji do Jarosława Kaczyńskiego
oraz do ludzi którzy tworzą i wspierają Jego partie.Po za tym przedstawił Pan kłamliwie sytuacje
związaną z głosowaniem nad ustawą o tz."becikowym" ( to samo zresztą zrobił Giertych w sejmie). Należało
wyjaśnić, że PiS nie zgadzało się aby rzeczoną zapomogę także otrzymywały rodziny bardzo zamożne, natomiast
w/g założeń PiS należało podnieść wysokość tej zapomogi dla rodzin ubogich; dlatego część posłów PiS głosowała
przeciwko tej ustawie. Ukłony JaXY
17-09-2012 [09:58] - NASZ_HENRY | Link: Katolik z kurnika
musi być POd wpływem Lisa ;-)
17-09-2012 [13:49] - Paczula | Link: Różnica między "związkami" Kaczyńskiego i Tuska z Giertychem
jest taka, że Kaczyński musiał, a Tusk chce.
Moi zaprzyjaźnienie zwolennicy PO, pytani o to, dlaczego nie podobał im sie rząd Kaczyńskiego, wskazywali związek z Giertychem i Lepperem. Ciekawe, jak się dziś czują.
Pozdrawiam