Spisek szyty grubymi linami okrętowymi...bo juz nie nićmi.
Facet jeździ po okolicach Krakowa i wywala w powietrze ĆWIERĆ TONY ładunku wybuchowego?!
Może nawet na Błoniach?
Teraz jakiś geniusz na emeryturze twierdzi w telewizorni,że 4 tony w zaparkowanym busie 200 metrów od Sejmu...i bum!
Prezydent przyjeżdża z obstawą w ostatniej chwili!
Premier dużo wcześniej!
Ministrowie OSOBNO,też o różnych godzinach.
Czyli nie da się ich wysadzic podczas wejścia do budynku!!
Obrady w Okrąglaku...najwyżej by żyrandolem zakolebało!!!
Struktura,rodzaj materiałów,kształt i KOPUŁA JAKO DACH!
Nawet by tynk nie spadł...
Zapytajcie znajomych architektów!
CZTERY TONY W BUSIKU!
Służby w dniach obrad Sejmu,podczas uczestniczenia w nich prezydenta...usuwaja WSZYSTKIE PODEJRZANE POJAZDY W PROMIENIU 500 METRÓW!!!
Temu "specowi" z ABW,czy prokuratury...powiem po krakowsku: Idze,idze bajoku!
PS.W galerii dałem zdjęcie innego "okrąglaka"...ile wojen przezył,ile bombardowań,ile trzęsień ziemi...nawet go nie wzruszyło!!
pzdr
Kobiety rozróżniaja kilka tysięcy odcieni czerwonego!!!
Nawet moja zona juz przestał mnie dręczyć...kolorami :-)))
ciao
Ale na takie uroczystości,to chyba biała koszula,krawat czarny i wełniana czapka typu mycka.
I obowiązkowo rozpięty płaszcz!!
pzdr
Rano w pierwszej notce napisałem scenariusz dalszego ciągu...
pzdr
Ludziska gonia za karpiem i choinką,to nie maja czasu na protesty,marsze i zdobywanie gmachu na Woronicza,Czerskiej,Wiertniczej etc.
Poniał? :-))