ZAMIENIŁ STRYJEK SIEKIERKĘ NA KIJEK ,CZYLI ZJAZD KONIOKRADÓW

Na chłopskim kongresie w Warszawie,
odbyła sie klasyczna  komusza roszada;
jeden sterany w bojach szef koniokradów, 
został zmieniony na innego koniokrada. 

Nowy szef koniokradów dostał od starego,
pakiet prezentów od straży i dzielnej policji;
głównym prezentem była beczka wazeliny,
niezbędna według starego dla każdej koalicji.

Był tam też zestaw tajnych sygnałów,
które na codzień kazał nowemu chować
i używać dopiero po otrzymaniu cynku,
w jakim kierunku ma dzisiaj  żeglować.

Na wierzchu pakietu, w zielonej torbie,
tuż obok sierpa, młota i z osiki kołka,
było pięć butelek znanego kleju Kropelka, 
by nikt nowego nie mógl oderwać od stołka.

Znalazł też  zestaw małych knebli                     
które pozwolą mówić tylko słowo "Tak",
gdy  go na przykład  szef ryży zapyta:                                       
"Czy  polskie kaczki pływają na wznak"?


A na samym dnie prezentowego pakietu,
było coś,czego dawno nie miał w spodniach;
paczka Pampersów - to, powiedzial stary,
może się przydać w najbliższych tygodniach.