Izrael atakuje "Pokłosie", czyli Zmierzch

Taki piękny, mglisty listopadowy wieczór, w ciągu dnia idąc aleją, czuć intensywnie wspaniały zapach jesieni, a oni się jeszcze spinają, jeszcze się prężą, jak Zombie, albo wręcz odlatują, świrują, dostają szmergla. Facet siedzi w studiu na podłodze z małym „drimlajnerem”, siedzi już tak od rana, katatonia? Wiem, że tytuł tej notki, na pierwszy rzut oka, jest utrzymany w klimacie odjazdu, ale to tylko pozory. Poczułem się dziś dumnym Polakiem, bo już nie jesteśmy gorsi od Etiopii, bo tak jak Etiopia, my też mamy „drimlajnera”. No i co Kaczyński? Szczęka opadła? A byłeś Pan na filmie „Pokłosie” – ktoś zapytał prezesa PiS. Straszne pytanie, straszne napięcie na sali, muchy wstrzymały nawet oddech, cisza i Kaczyński mówi, że nie, że nie był i nie pójdzie. Mamy go!  Typowy ukryty antysemita.

Władysław Pasikowski, być może chciał nakręcić sobie kontrowersyjny film i tyle, no i zarobić, no i wywołać „artystyczne” poruszenie. Ale „banda Michnika”, jak ją pieszczotliwe nazywa Dawid Wildstein, ostrzyła sobie pewnie zęby i pióra na ostrą, bezkompromisową debatę o czarnych kartach naszego kołtuńskiego narodu. Jedwabne jeszcze raz, ale już tak na całego, z dobiciem watahy. Taki mógł być zamiar, bo ile się naprężali, żeby zdobyć kesz na produkcję tego gniota, i mam tu teraz na myśli tylko fatalny scenariusz, drewniane, sztuczne postaci, fatalny dźwięk i obraz. Ale zanim powstało "Pokłosie", a czas teraz biegnie nieubłagalnie szybko, narracja poprawnych się skończyła, brakuje słów, motywacji i brakuje kasy! Agora pada, TVN się zwija, ludzie jacyś tacy jeszcze głupsi, niż kiedyś.  Nie kupują już Czerskiej, nie słuchają już Czerskiej, po prostu odwrót, po prostu Zmierzch. Zmierzch w naszym polskim wydaniu. Przyjrzyjcie się sami.

Bliski Wschód, a więc i potencjalnie cały świat jest na krawędzi nowej, wielkiej wojny, a w dwóch głównych dziennikach informacyjnych, największych stacji telewizyjnych jest jeden materiał „voiceover”, czyli obrazki podczytywane ze studia. Wszystkiego 50 sekund. Materiał ten pokazały „Fakty” TVN w 16 minucie swojego serwisu. Główne „Wiadomości” TVP poszły jeszcze dalej. jakby tych ataków rakietowych na Tel Awiw w ogóle nie było. Im też odcięli kable do satelit na orbicie jak Moskwie? Cały świat mówi o wojnie, o strefie Gazy, a Kraśko i spółka o „drimlajnerze” – zaczęli nim i skończyli, razem coś około siedmiu minut relacji. Nie odwiedzili chyba tylko dream kibla na pokładzie. Co jest? – myślę sobie zapewne nie tylko ja. Może kokaina, to tłumaczyłoby wszystko, te podniecenie, ten szał, no, ale z drugiej strony Kuźniar, już cały dzień siedzi z plastikowym modelem Dreamlinera na podłodze i nieruchomo wpatruje się w niego – katatonia. Zapewne wiecie, że w tym stanie psychicznym, można taki model trzymać w ręku całymi dniami. Bez oznak zmęczenia. A miało być „Pokłosie”, dzień po dniu. Kaczyński nie obejrzał, to łup go po głowie. Ktoś kwestionuje geniusz Pasikowskiego? No to wiadomo nieuk i cham. Ktoś wątpi w stodołę? Taki sam zbrodniarz jak tamci z Jedwabnego.

Ale mamy Zmierzch i nic go już nie zatrzyma. Tego nawet Adam z Romanem nie zatrzymają. I na dodatek ten Izrael i Palestyńczycy. Dlaczego zdjęto w zasadzie najważniejszy temat dnia na świecie? By opóźnić rozpoczęcie narracji o wojnie na Bliskim Wschodzie, o wydarzeniach, jakie nie miały miejsca od 21 lat? Być może. No, ale po co? Biznes z „Lotem”? To niewykluczone, ale pond to, jest jeszcze, dla pracujących w głównych mediach dziennikarzy, ta fajna, dekadencka atmosfera. Sypią się im wszystkie klocki: smoleńskie, europejskie, autostradowe. Czego się nie dotknąć, po prostu Zombie, Zmierzch, tylko wampiry III RP jeszcze rozglądają się za świeżą krwią, ale tej już też nie ma. No to może być nawet Giertych z Dmowskim. Z czego tu ssać, jak żyć? -  pytają się teraz swoi Donalda Tuska o przyszłość. Izrael „zaatakował” więc „Pokłosie”, ale w Polsce atak opóźniono, bo jest Dreamliner B 787. Jest Dreamliner, jest impreza! Tylko ten Kuźniar w katatonii. Oby mu przeszło, ranek bez niego, to jak „Pokłosie” bez Cedyni.

I tu jest ten moment szczególny w naszej dekadenckiej, schyłkowej Trzeciej RP. Bo wylały się hektolitry dowcipów na Maćka Stuhra, że już nawet (zaliczani do prawicowych) publicyści, biorą go w obronę. Ale jest Zmierzch, nareszcie! Po tamtej stronie mocy, w TVN, TVP, na Czerskiej odjechali już zupełnie. To, pytam się obrońców Stuhra, za te jego głupoty gadane, co położyły cały ten mocny film, spuściły go do kanału, to prawa strona nie może mieć jednego odlotu? Korzystamy przecież tylko z „diabelskich” narzędzi – Twittera, Facebooka, z „ajfonów”. Stuhr mówi, że na razie to go śmieszy, no jasne! Ciekawe, co myślą na ten temat producenci, ci, co wyłożyli kasę. Może Cedynię odwiedzi teraz Spielberg i pójdzie za ciosem Stuhra, była „Lista Schindlera”, może być „Lista Stuhra”. On ratuje dzieci, a ciemni chłopi przybijają go do drzwi. Narracja cedyńska się kończy, ale kłopoty aktora nie, bo położył ten film, to znaczy my go położyliśmy dzięki jego głupiej wypowiedzi, a to znaczy, że nie zarobi tyle, ile miał zarobić. To jednak nie jest najgorsze. Jak prowadzić po Cedyni debatę o tym filmie, jak edukować, jak pokazywać młodego Stuhra na wieczorach autorskich, jak zrobić pokłosie po "Pokłosiu"? Za późno już, a poza tym, Sorry Gregory, w Izraelu rozpoczęła się wojna. Czy ktoś kocha Izrael, czy go nienawidzi, to jest najprawdziwszy kawałek naszej Europy.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika 1235813...

15-11-2012 [23:35] - 1235813... | Link:

no może oprócz tego, że śmierdzącemu zepsutym czosnkiem 'pokłosiowi', życzymy żeby osiągnął popularność 'kac wawy', czy jak to tam było

Obrazek użytkownika Jaroxon

16-11-2012 [07:46] - Jaroxon | Link:

Pomylił się straszliwie, ciekawe dlaczego mu nikt tego nie wytknął.
Pod Cedynią była bitwa, to prawda przez Polaków wygrana, też prawda tylko że tam nikt nikogo do niczego nie przybijał :)
Co innego jeśli chodzi o obronę Głogowa!!
Tam Niemcy przybili do maszyn oblężniczych zakładników, chcąc zmusić oblężonych do poddania się.
Pan aktor pomylił wszystko...
Biedaczek :p

Tekst znakomity.

Obrazek użytkownika rycu

16-11-2012 [08:05] - rycu | Link:

Odnoszę wrażenie, że w ostatnich latach przestali puszczać w radio piosenkę Cz.Niemena " Płonąca stodoła". Ale może tylko tak mi się wydaje?

Obrazek użytkownika kowalskil

06-11-2013 [17:02] - kowalskil | Link:

Oto tlumaczenie postu ktorym dziele sie dzisiaj z kolegami"

Przedwczoraj ogladalem polski film Poklosie; wyswietlany w Nowym Jorku. Ta fikcyjna historia jest prawdopodobnie oparta o Jedwabne. Polscy bracia odkrywaja ze ich rodzice, wraz z innymi chlopami, zamordowali, za zgoda Niemcow, wszystkich zydowskich wspolmieszkancow wioski (26 rodzin, 120 osob).

Jeden z braci nie chcial ujawniac niezaprzeczalnych dowodow zbrodni. Bal sie ze oczerni to Polske w oczach opinji swiatowej. Drugi brat sie z nim nie zgadzal, uwazal ze ujawnienie zbrodni jest ich obowiazkiem moralnym.

Tydzien temu stanelem przed podobnym delemated, po znalezieniu trzech skrajnie rasistowskich oszczersw na polskich partalach. W koncu przetlumaczylem je na angielski i umiescilem na swoim portalu uniwersyteckim:

http://pages.csam.montclair.ed...

Czy demaskujac zbrodnie (dokonane lub planowane) pomagamy zbrodniarzom?

Ludwik Kowalski

http://ludkow.info/byt