To wygląda na totalną kompromitację wspaniałego Stadionu Narodowego. Boisko zalane jest wodą, Anglicy już oświadczyli, że na tym grać się nie da. Komentator Dariusz Szpakowski mówi, iż położono murawę bez drenażu /na Euro 2012 drenaż był/. Teraz Waldemar Fornalik twierdzi, że on też jest przeciwny rozgrywaniu meczu w tych warunkach. Wszyscy czekają na decyzję delegata FIFA.
W dodatku nie można zasunąć dachu. Najpierw słyszeliśmy, że to byłoby zbyt niebezpieczne, a potem, iż regulamin tego zabrania, bo trening był przy otwartym dachu. Już wczoraj było wiadomo, iż dziś będzie padać, nikt jednak nie pomyślał o tym. Śmiesznie brzmią zaklęcia komentatorów powtarzających w kółko, że mamy najnowocześniejszy stadion. O 21:45 ma być decyzja, co dalej? Mecz Polska-Anglia miał się zacząć o 21:00. Leje nadal. Nawet jeśli spotkanie dziś dojdzie do skutku, to będziemy mieli "piłkę wodną".
Oto największy sukces Platformy Obywatelskiej.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4145
Ach jak przyjemnie kołysać się wśród fal. Proponuję zrobić z tego basen, a w zimie lodowisko. Może Warszawa dostanie olimpiadę zimową gdzieś po 2060 roku. Tylko do tego czasu to cudo się rozsypie.
Mówiono już nawet o skoczni narciarskiej :)))
W miesiącach letnich można skakać na igielicie. A przy okazji przebudowy możnaby utopić jeszcze kupę forsy, która zwykle wypływa na zagranicznych kontach. Badacze pływów oceanicznych być może mogliby coś na ten temat powiedzieć - jakim cudem pieniądze utopione w Warszawie wypływają w Szwajcarii.
Tak, to łatwiejsze niż organizacja meczów piłkarskich na tym stadionie. Ciekawe, czy jutro /a właściwie już dziś/ mecz się odbędzie?
Ale patrzcie... Już Donek zaczął objeżdżać zaprzyjaźnione telewizje, już mówiono o ofensywie DT, i tak się pani ministra woziła wokół stadionu i co ? i g...no... ofensywa się skończyła nim się zaczęła... kompromitacja na polu na którym premier czuł się ponoć dobrze tzn harataniu w gałę... i to może przelać czarę goryczy :)
i można by się w zasadzie śmiać gdyby nie to że i sprawa zdjęć ofiar katastrofy i kompromitacja Narodowego to ogromne upokorzenia Polaków w Europie i na świecie... nikt tak nas już dawno nie poniżył jak właśnie ta ekipa... ale mam przeczucie, że już niedługo - i że ta sprawa Narodowego może być decydująca ;)
Tak. Cała poniedziałkowa harówka w telewizorniach poszła na marne. A już mówili, ze sondaże się poprawiły :)))
Ma być jutro o 17:00
to mnie Pani poprawiła, że "stadiony jednak są".....ha ha ha ha i kto miał rację?
Rzeczywiście. "Stadion potiomkinowski" to brzmi dumnie. Człowiek całe życie się uczy :)))
Ekipy Tuska na Stadionie Narodowym ;-)
A tak się tym "sukcesem" chwalili.....